Mamy Kwietniowe 2013

Oj dzięki dziewczyny za pocieszenie już mi dzisiaj lepiej psychicznie chociaż Igunia dalej marudna no ale damy radę . A z równowagi wyprowadziła mnie dziewczyna która pracuje u mojego teścia (my mieszkamy nad firmą). Na początku przylatywała jak Iga miała problemy z brzuszkiem i płakała niby pomóc ale to było zaraz po porodzie i nie miałam głowy żeby jej to wybić. No ale ostatnio Iga mi płacze a ta dzwoni przyjść Ci pomóc no żesz a kim ona jest ? Mówię że nie usypiam dziecko i odłożyłam słuchawkę, a ta za chwilę sms wyjdź z nią na dwór jak Ci spać nie może tak mnie zirytowała odpisałam jej że to że Iga płacze to nie mój problem jestem u siebie i mam nadzieję że zrozumie że nie potrzebuję jej "pomocy". Ale wyobraźcie sobie jak się poczułam jak dzwoni do mnie w sumie obca laska z pytaniem czy mi przy dziecku pomóc.

Heloł

pauluska, kobietka się zagalopowała i zapomniała, co leży w jej kompetencjach. Po Twojej pierwszej odmowie powinna była przestać się narzucać, no ale są ludzie, którzy nie wiedzą kiedy odpuścić. Grunt, to się nie przejmować.

Dave, jak rewolucja żołądkowa? A Mati to jakoś odczuł?

Agat, Ilonka - smok......, właśnie to może ululałoby Leonka na spacerze. Tylko, że on smoka nie zna wcale, jeszcze nigdy nie użyliśmy i nie wiem, czy już jest sens. Piszą, żeby odzwyczajać dziecko po 6 miesiącu, a my już połowę drogi jedziemy bez, to nie wiem czy warto.

Dziś katarek jakby mniejszy. Noc ładnie przespana, a przy porannym oczyszczaniu już prawie nic nie było.
Pogoda cudna więc tylko korzystać

Creatura jak tyle czasu daliście radę bez smoka to już nie wprowadzaj go Leonkowi bo wiadomo jak później ciężko go oduczyć, aż sama się boję jak to będzie

Hallo,
Dopiero wpadam bo mam za sobą jakieś zwariowane przedpołudnie.

Creatura - spoko, skończyło się jednym posiedzeniem w toalecie i chwilowym bólem. Mateo nic nie poczuł. To było na bank po tym jogurcie.

Ok. lecę dalej ciągnąć ten krejzi dzień

Ale mi się Adaś spłakał na wieczór znowu Nie wiem co jest, nie wydaje mi się, zeby coś go bolało... W ogóle od 2 dni walczy z cyckiem, szczególnie lewym, znowu jest płacz przy jedzeniu.

Teraz już śpi, a ja się za prasowanie muszę wziąć.

Agat to witaj w klubie na mnie tez sterta prasowania czeka , próbowalas Adasia w innej pozycji karmic, moj tez sie czasem złosci, ze dwa dni temu podstawilam mu jednego a ten placze w nieboglosy wiec wzielam go na rece bo myslalm ze mu cos jest uspokoil sie wiec stwierdzilam ze nic mu nie bylo ani nie bolalo za jakies 5 minut podstawilam drugiej zjadl bez problemu i usnal ( jak to faceci sami nie wiedza co chca)

Ja sie balam dzis czy Jasiek pojdzie spac, bo w dzien spal przed poludniem na spacerku, pozniej od 12 do 15, godzinka przerwy i od 16 do 17 znowu spal, po 19 go wykapalam i cale szczescie o 20 usnal ale oczy jak 5 zl mial do konca :)ale pieluszka zrobila swoej

A ja jeszcze z dzieciakami walczę

Moja Emilka właśnie chwilunię temu zasnęła. Dziś sama ją kąpałam, bo mężusia znowu nie ma. oby nocka spokojnie minęła.

Suzi ciesze sie ze odpoczywasz sobie w koncu i mezus przy boku non stop Mikus pewnie szybko urosnie w takim nadmorskim klimacie. Spacerujcie sobie jak najczesciej i szum morza tez pewnie uspokaja takiego maluszka. super,super buziaczki przesylam zdjecia jak chcesz to na mojego maila wysylaj, nie ma problemu
A Suzi jak u Was ze szczepionkami jak Cie nie ma teraz w Wawie? po wakacjach bedziecie robic?

Moj Dawidek zasypia juz o stalych porach i budzi sie. O 20 jest juz wykapany zawsze, wcina mleczko i zasypia bez problemu. Budzi sie o 1 na mleko potem o 4.30. Zjada w nocy bardzo malo do 30ml i spi. Rano wstaje o 7 i bawimy sie, gadamy do 8 dopiero wtedy zjada mleko cala porcje 120 ml. W dzien je tak co3- 4 godziny a czasami to jest walka bo odpycha moja reke i butle,smieje sie i bawi tym smoczkiem mam wrazenie ze nie ma ochoty pic z butelki, oj mecze z nim czase butle pol godziny.

kaikai-coż za poukładany młodzieniec

dobrze,ze ten dzisiejszy dziien sie kończy

ha, a na jutro umówiłam się do fryzjera Wreszcie sie jak ludź poczuje. No i na środę gina też klepnęłam

Spokojnej nocki mamuśki

Dave oczywiście czekamy na zdjęcie po wizycie od fryzjera
u nas straszny gorąc.
Tomeczek zasnął dopiero o 22.
Ogarnę szybko brzuszki,szybka kąpiel i spać
Dobranoc

Dzis Dawidek zjadl troche mleka o 1 i obudzil sie dopiero o 6 ale ledwo zjadl 60 ml jakby glodny wcale nie byl, denerwuje sie nie mam kogo sie doradzic. Nie wiem co mu sie przestawilo ze tak ciezko pije te mleczko,smoczek ma nowy +3 wiec leci dobrze a jemu sie ssac nie chce. Dzis bede notowala ile dokladnie zjada.

Dzień dobry

U nas noc tradycyjnie z 3 pobudkami ale nie narzekam sprawnie nam poszło karmienie i spokojnie spałyśmy dalej. Dziś dalszy ciąg pięknej pogody więc szybko się przebieramy z piżamek i lecimy na dworek.

Kaikai jak byłam u doradcy laktacyjnego to babeczka mi mówiła, że jak dziecko skończy 3 miesiące to może mniej jeść bo za dużo rzeczy je rozprasza gdyż się wszystkim wtedy interesuje. Jak dziecko naprawdę mało je, to trzeba robić dziecku specjalny nastrój przy jedzeniu tzn pozasłaniać rolety w oknach, zamknąć drzwi od pokoju w którym się karmi, dziecko musi być karmione w całkowitym spokoju i musi skupiać się tylko na jedzeniu. Może o to Dawidkowi chodzi

Hej U nas nocka w porządku, jak zwykle młody zerwał się ciut świt i o 6.30 gotowy do zabawy. Dziś myk z tatusiem się nie udał, bo mały nie chciał z nim siedzieć, mama musiała interweniować

Teraz śpi a ja wcinam śniadanko.

Oooo już się wyspał Ekspresowe dziecko

Ilonka karmie maleg zawsze w tym samym miejscu w dzien faktycznie moze sie rozpraszac bo jest ciekawski bardzo i wierci sie ale on tylko poczuje smoczek z butelki i mleko i odpycha raczkami mnie,musze sie z nim silowac i na zmiane ze smoczkiem. On sie przy tym super bawi a ja denerwuje. Na mleko tylko tak reaguje bo herbatke ladnie pije.