Mamy Kwietniowe 2013

Suzi, mój mąż lubi długo spać to pewnie po nim tak ma bardzo się cieszę jak są takie całe przespane nocki

Azja u nas wszystko ładnie, ładnie się podnosi,czasem aż za bardzo bo się siłuje sam

Dzisiaj zaczął coraz bardziej interesować się stópkami i łapać za nie, później foto

i jak jest w pozycji na brzuszku to próbuje się "przemieszczać" i wysoko pupę podnosi, śmieszny widok

Adaś z plecków też główki nie dźwiga trzymany za rączki, ale niech leży choć trochę pod kątem to mu i rąk nie trzeba tak głowę i tułów ciągnie.

Agat - nie daj się wrednocie @

Suzi - korzystajcie z ostatnich chwil. Mam nadzieję, że podróż nocą pozwoli Wam na lejtowe dotarcie do domku. A Mikuś się szybko zadomowi, spoko No Ty też musisz zmienić nawyki

Ilona - Młody póki co po kaszce ok. ale zobaczymy jutro. też łyżeczkę dostanie.

Azja - no co Ty, aż muszę polecieć i sprawdzić. Nam pediatra niczego takiego nie sprawdzała. Młody jak siedze i mam go na kolanach to sie rwie do siadania i juz to tak fajnie wygląda, ale mu nie pozwalam bo jeszcze kręgosłyp chyba nie gotowy na takie wyczyny.

Madzia - mój maż to może zawsze i wszędzie spać, a Młody coś nie teges więc to chyba nie dziedziczone.

Ja 3/4 prasowania mam za sobą, ale co z tego jak dziś odpaliłam 3 pralki prania To jest niekończąca się historia.
No i przyszedł deszcz, suszaki zawalona i nie wiem gdzie tę ostatnią pralkę będę suszyć.

No właśnie Ilonko u mnie to samo - czerwone policzki, brodka, okolice ust, czyli wszystkie miejsca, z którymi stykala się kaszka. Ale po pół godz śladu po zaczerwienieniu nie ma. Ta kaszka ma w składzie mm więc dodawanie swojego mleka to tylko na smak może wpłynąć.

Emilka z plecków podnoszona za rączki ładnie siada, a do tego jak leży na plecach to często głowe podnosi "żeby lepiej widzieć", a jak się budzi to tak strasznie się rozgląda dookoła i drze głowę jakby miała wstawać

Ale mi dziś Młodziak daje popalić

Buziaki dla Mateuszka

U nas nocka byla ladna i ranek ale od kilku godzin znowu placz i krzyk ledwo go uspalam, jesc nie chce i kupka taka wodnista boze juz nie wiem czy to od tych zebow
goraczki nie ma w ooniedzialek bylam u pediatry to bylo wszystko ok
zboacze jak sie obudzi

Już po lekarzu więc śpieszę z newsami. Pani doktor ulewanie potraktowała poważnie, dała skierowanie na morfologie i mocz, oraz na usg brzuszka. Mówi, że może to przejściowe ale równie dobrze może to być jakaś infekcja układu moczowego lub coś z brzuszkiem, co przechodzi bez innych objawów. Także jeżeli zaobsewowalyscie jakieś wzmożone ulewanie to lepiej to sprawdzić.

Na suche stópki znowu dostaliśmy jakaś maść robioną.

A co do czerwonej buzki po kaszce to duże prawdopodobienstwo, że to właśnie przez mm. Poleciła dac kaszke bezmleczną lub zwykłą kaszę manne na swoim mleku i obserwować.
A i z rozszerzaniem diety poczekać jeszcze bo może jeszcze mocniej ulewac.

Sorry, że tak chaotycznie ale z tel piszę.

Mój Tomek też dziś marudny, chyba dziąsła go swędzą bo co chwilkępiąstki do buzi, i tak jakby sobie masował, co chwilę do cyca też,już mnie bolą


Agat faktycznie poważnie Was potraktowała, oby to nic groźnego

Agat - chwalić taką lekarkę, zazwyczaj to olewają wszystkie tematy. Czekamy na wieści co to moze być, oby nic takiego.

Kaikai - często właśnie luźna kupa towarzyszy zębom, więc to wysoce prawdopodobne.

Madzia - no Mateo tez ma gorszy dzień. Chociaż do cycorów nie chce za często. Mam nadzieję, że to nie od tej kaszki. Chyba sobie daruję i pójdę zgodnie z planem - w poniedziałek marchewka

No właśnie chwalę sobie tę lekarkę za to, że nie bagatelizuje i bez oporów kieruje na dodatkowe badania w razie wątpliwości. Z zapisem na usg kłopot, bo nie ma jeszcze grafików, albo wszystko zajęte. Muszę dzwonić. Łapała któraś z was mocz do tego woreczka? Nie wiem jak to logistycznie rozwiązać

Tylko co do kaszki się nie dogadałyśmy z lekarką, bo kazała coś bezmlecznego dać. Wspominała o Sinlacu, ale on przecież bezglutenowy, podobnie jak kleik ryżowy...

Ciocia zabrała go na spacerek, mam czas na pozmywanie garów( jak ja to kocham )

A oto mój Tomisław

Agat - to może na początek coś bez glutenu, no albo do mleka (swojego) dodać zwykłą ugotowaną kaszkę mannę i już.

Madzik - Tomisław to już jest sportowiec

Ocho mój sie budzi.

No ale ja właśnie kaszkę chcę podawać, by gluten wprowadzać. No nic, spróbuję ze zwykłą manną, wychodzi też najtaniej

Madziu jaki akrobata z Tomcia Super chłopak Adaś już nogi wysoko zadziera ale jeszcze ich nie łapie.

Agat najtaniej i najzdrowiej