BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

12 lata 8 miesiąc temu #174463 przez luska
Witam
Ankol Fajnie , ze juz wrocilas i najwazniejsze , że urlop udany:)

A ja mam dzis sprzatanie w d....W zeszłym tygodniu sie namachłam .W niedziele po gosciach ogarnełam i dzis tylko te meble co nie pstowałam(czyli az jeden):)

Tak Vestusi dwójkę najpierw Amelke a teraz powinnam być mamma 12dniowego szkraba no ale ciesze się chociaż tym , ze jak wszytko pójdzie dobrze to w znowu nam sie uda.

Ale mnie pocieszyłyście nie jestem sama z tym obżarstwem ale za to moje tempo aktualnego tycia mnie przeraza B)

Iva no nie oszukujmy się , ze boli jak cholera :dry: No ale i tak będziesz to wspominać jako najpiękniejszy dzień twojego życia chwile kiedy zobaczysz swoja kruszynę.Ja dziś o jednym i drugim porodzie mowie pikuś ból nie tak straszny da się przeżyć a napewno wart tego widoku tej miłości i wzruszeń :laugh: Mnie to gorzej straszy szycie np krocza matko tego to jakoś się boje ale ja mam złe wspomnienia z tym związane (w sumie ze zdejmowaniem szwów :( )

Anakol nie przejmuj się tak ta waga.A może właśnie to przez twoje obawy , żeby się nie roztyć tak sie tobie wydaje :unsure:
Vestusiu i ty to samao.A ogólnie to tez zależy od naszych predyspozycji i tyle , ze teraz troszkę uda są większe itd to może byc efekt zatrzymania wody w organizmie a nie tycia.Kobietki głowy do góry jesteście piękne właśnie bo w ciąży :lol:

Dziewczyny jak lubicie buty na obcasach to chodzicie w takich ja tam w ciazy na obcasach smigam.Wiadomo , ze nie wtedy te 10cm szpile ale te 6cm juz mi wystarcza :laugh: Plaszczyk tez mam raczej elegiacki zawiązywany na paseczek.Wiec przewianie nie zapinam na guziki(bo już nie da rady) ale na sznureczek było git.Chociaż zależy czy teraz tez będę miała taki zgrabny brzuszek i czy starczy tego płaszczyku ;)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174488 przez Dorciaition
Anakol wizyta u fryca na pewno poprawi Tobie humor. Nowa śliczna fryzurka i humorek wróci :)

Chłopek póki nie ma @ jest nadzieja. Trzymam kciukasy :)

Luśka na pewno teraz wszystko bedzie dobrze- musi być.

Idę z piesem pobiegać, bo ona tylko śpi i śpi.


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174492 przez marthunia
Dzięki Dziewczynki za słowa otuchy :). Już się nie przejmuję w ogóle, a wczoraj po powrocie z pracy cieszyłam się ciszą i spokojem. teraz mogę wrócić znowu do mojego Maleństwa i się mu w pełni poświęcić.
Coś Wam powiem z tą grubością. Mój gin skierował mnie na konsultacje do diabetologa. Wynik cukru po godzinie od podania 75 glukozy był 170 i się trochę przestraszył. Poza tym przytyłam już prawie 15 (!) kilo, do kruszynek nie należę. Diabetolog mnie zważył, zmierzył, zrobił mi ekg, powiedział, że nie widzi powodów do niepokoju. Że nawet nie kwalifikuję się do cukrzycy na przyszłość, bo pierwszy i trzeci wyniki w normie. A nawet ten drugi niczego nie sugeruje. No to ja, pusta głowa, proszę go delikatnie o jakąś dietkę, co by więcej nie przytyć. Pan doktor na mnie prawie że nakrzyczał, powiedział, że wyniki mam w normie, ekg super, waga jak to w ciąży - rośnie i on nie będzie dawał mi żadnej diety. Bo dopóki wszystko jest w porządku to mam jeść to na co mam ochotę, bo skąd ja wiem, że akurat Dzidzi się tego nie chce? Tak mnie uspokoił, że wagą i swoim wyglądem przestałam się przejmować :silly: . Zaopatruję się teraz w ciuchy H&M Mama i we wszystko się mieszczę. A pod koniec ciąży będę najwyżej w dresach chodziła :blink:
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174493 przez vestusia
Dzień dobry Mamuśki :)

Ja dzisiaj do rannych ptaszków nie mogę się zaliczyć :) No ale korzystam, bo ostatnio tak dobrze mi się śpi :) Co prawda o 6 pobudka z brzuszka, bo Zuzolek się rozbudza, więc coś podjem i idę dalej w kimkę. No ale o 11 z powrotem pobudka, więc trzeba było się ogarnąć. No i z psem wyjść :)

Dorcia, ta żyrafka jest przesłodka. Jej, ja też taką chcę :D

Aniaa_ a to baby wredne w laboratorium. Chociaż niektórzy twierdzą, że właśnie to badanie glukozy powinno się robić na miejscu w laboratorium, że po podaniu glukozy powinno się niby siedzieć w miejscu przez te 2 godziny (w zależności od dawki). No ale, co lekarz to inna szkoła.

Dorcia, to faktycznie Krzysiek się przeliczył myśląc, że teściowa zasponsoruje cały wózek. A może ona myślała, że one tyle kosztują? :P No i co jej kuźwa do imienia dziecka? Ja tego nie kumam. Normalnie aż mi się ciśnienie podnosi.

Batmanik, Twoja teściowa to też bije rekordy. Jak mogła nie wiedzieć, który proszek jest jej? To jakieś objawy demencji starczej?? He, he :D

Ja to generalnie nie wiem, jak to jest, bo moi teściowie to sami by nam wszystko dali, co mogą, więc nie ma tragedii. Ostatnio coś wspominała teściowa, że dadzą nam na materac do łóżeczka, ale nie taki zwykły, tylko mamy wybrać sobie jakiś bardzo dobry dla dziecka, z takich niby no najlepszych. Fakt, że nie chcę tego materaca kokos-gryka, tylko z pianki termoelastycznej, a te kosztują blisko 400 zł. Zobaczymy jak to będzie.

Iva, Twoja dzidziulka to już Ciebie przyzwyczaiła do tego porannego wstawania i tych płatków na śniadanko. To niczym mantra każdego dnia :D

Kima i Anakol. Co to za brzydkie traktowanie swojej osoby? Dziewczynki, dla nas (mimo upragnionej ciąży) zmiany w naszym wyglądzie są szokiem i nie każdej przychodzi to zaakceptować tak łatwo. Tym bardziej, że nieraz marzy nam się wygląd superbrzuszka (np. jak u Madziaski lub u Ivy), no ale przecież każda z nas inaczej wygląda. Anakol, Twój mężulek Cię wspiera, mówi Ci, że tak to jest w ciąży. Zobaczysz, że daję Nam miesiąc po porodzie, góra dwa, i będziemy wyglądać jeszcze lepiej niż przed ciążą. Zobaczycie. Tym bardziej, że jest takie silne samozaparcie i chęć zrzucenia kg. A teraz nie możemy się tak dołować, bo dzidzia to wszystko czuje i jeszcze pomyśli, że jesteśmy nieszczęśliwi przez nie i że ich nie chcemy.

Ja nie oglądałam tego programu, bo nie wiem na czym on leci, a z pewnością nie mam takiego programu. Już dawno Piotrek obiecał mi słoneczko polsatu i się nie wywiązał :D A tak to pewnie byłoby dużo więcej programów i mogłabym oglądać to, co mnie interesuje. Dla mnie to niewyobrażalne, że kobieta nie wie, że jest w ciąży. No bo przecież ruchy dziecka nie są ani niewyczuwalne, ani niewidzialne. Bez sensu, no ale.

Luska, ech. Tym razem będzie na pewno wszystko dobrze i życzę Ci rozpakowania się w listopadzie, żeby to już nie miało nic związanego z grudniem. I odpoczywaj więcej, bo siły będą potrzebne po porodzie :D

Ja na wieczór zjadłam jeden kawałek pizzy, na więcej się nie skusiłam. I dobrze. Co prawda gdzieś po przebudzeniu w nocy odbijał mi się ten kawałek, ale zgaga mnie nie dopadła ani nic gorszego. Więc luz. Jak już mam jeść pizzę, to w ciągu dnia, aby mogła się strawić.

Chłopek, któż to wie, może akurat jak @ się spóźnia, to dobry znak? :D Ja tam trzymam kciuki i wiem, że wszystko przecież jest możliwe :D

Dziewczynki, co dziś na obiad? he, he :D Chyba ugotuję na szybko zupę ogórkową, a na drugie może zrobię ziemniaczki z kalafiorem obtaczanym w bułce tartej i do tego jakieś mięsko. Zobaczę, na co przyjdzie mi wena w sklepie :D

A, podpowiedzcie mi, bo ja nie umiem tego wyczaić, jak zrobić jakiś post, aby był on niewidoczny dla niezalogowanych? Tak jak zrobiłaś to Dorcia z wklejeniem tej fotki z żyrafką z nk?
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174496 przez marthunia
Jeja, Vestusia, mogę wpaść na zupkę? :lol:
Smaka mi narobiłaś :)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174497 przez vestusia
Marthunia, więc sama widzisz. Ja tam myślę, że można spróbować ewentualnie się ograniczyć co do niektórych rzeczy (o ile masz silną wolę, moja odpada ha, ha). Np. nie jeść słodyczy tak dużo, albo prawie wcale, zastąpić to np. jakimś jogurtem naturalnym. Nie wiem, co jescze... pływanie? Spacery? Chociaż jak na moje oko, to nawet jak stosowałam się do tych zaleceń, to w przeciągu tygodnia przybyło mi 2 kg. Więc moim zdaniem reguły nie ma.

Kurka, Zuzolek kopie mnie tak dziwnie na dole, że sirać mi się chce, a prawie nie mam czym he, he.

Dorcia, Daisy śpi? To pewnie jak Pani :P
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174500 przez vestusia
Marthunia, zapraszam :D

Ja to kucharką nie jestem najlepszą, z zup to najlepsza ogórkowa. Piotrek nie lubi, ale zawsze jak zrobię, to dziwnym trafem on pół garnka zje he, he :D Dokucza mi, że gasi pragnienie wodą z ogórków :P
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174503 przez Suari
A ja mam dziś wolne od gotowania, bo zostało z wczoraj :laugh: i dobrze, bo mi się nie chce :)
a jak na szybkiego chcę coś zrobić to kupuję jakieś udka (lub podudzia) i do tego ten woreczek z przyprawami, wrzucam tam ziemniaczki i samo się piecze :)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174508 przez vestusia
Suari, to podsunęłaś mi myśl. Po co się męczyć z dwoma daniami, jak to drugie byłoby proste. Ale powiedz, te ziemniaki się upieką z tymi podudziami? W tym woreczku? Ile to by tam razem musiało się piec?? :D
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174518 przez Suari
Tak- ziemniaki- pokrojone na połowki wrzuciłam do woreczka i jeszcze cebulę dodałam, na opakowaniu jest podane, że piecze się około godziny, zależy jak duże udka czy podudzia, jak mniejsze to 45 min wystarczy, jeszce tylko jakaś surówka i jest ok :)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #174532 przez Dorciaition
Vestusia Pani nie śpi :silly: Na poczcie była. Telefon sprzedałam i teraz jestem bez :(
Daisy śpi jak opętana ;)

A żeby było niewidoczne dla niezalogowanych to zaznaczasz wszytsko i klikasz na takie dwa ludki u góry (tam przy opcjach tekstu)

Vestusia ale masz dobrze z tymi teściami :) Jak chcą kupić drogi materacyk to się nie krępuj :silly: My też mamy taki za prawie 4 stówki. Ja chciałam taki trochę tańszy, nie naj ale średni. Krzysiek się uparł, że jego dziecko musi mieć dobry, więc się nie kłóciłam ;)
No to ładnie ,że zgaga Cię nie dopadła :)

U mnie dziś na obiad spagetti, ale takie z resztek ;) Krzysiek ma karte od bankomatu, a ja już pustki w portfelu. Od tygodnia zostawia mi kase i jakoś nie moze. Mam swoją, ale nie będę już jej brała bo potem zawsze zapomnę oddać do pudełeczka i źle na tym wychodzę ;) Strajk. ;)

Suari fajny pomysł. Może jutro tak zrobię. Choć wkłądam kurczaka do piekarnika a niżej ziemniaki (bez worka) Też pychotka.

Widzisz Marthunia jak ładnie. Co niektórym z nas też przydałaby się taka wizyta żeby ktoś nas postawił na nogi.
Vestusia ja też odpadam z ograniczeniem słodyczy :silly:

Kima daj koniecznie znać jak po wizycie


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174538 przez vestusia
O dziękuję Dorcia za pomoc :D Już będę wiedziała, jak to zrobić :)

Bez telefonu? Jej, to jak bez ręki he, he :D Ja od jutra mam stan darmowy z play, to podzwonię po wszystkich ludziach ha, ha :D Ma ktoś telefon z play? :P To pomęczę he, he, he :D

Daisy może rzeczywiście czuje się gorzej, skoro tak śpi. Na szczęście dwa tygodnie jakoś zlecą i cieczka minie :) A nie chodzą za Tobą psy jak tak Daisy z Wami śpi? :P Mnie zawsze psy do szkoły odprowadzały a ja tłumaczyłam panu woźnemu, że to nie mój pies i nie wiem dlaczego za mną chodzi :P

Ten materac to też właśnie chcę, aby dzidzia miała naprawdę wygodnie. Czytałam różne opinie na temat materacy i wcale nie jest powiedziane, że ten gryka-kokos to taka rewelacja. Jakoś do mnie nie przemawia więc kupimy taki droższy i pewnie starczy na dłużej. Wierzę, że Zuzi będzie wygodnie :)

Przymierzyłam kieckę na wesele. Jeszcze się w nią mieszczę he, he :D Więc za tydzień też się na pewno zmieszczę :)

Suari, to mi podsunęłaś pomysł na ten obiad i tak dzisiaj zrobię. Żeby Piotrek nie marudził, że zupa to nie obiad :) Niech więc zajada jeszcze coś :)

A Ty Dorcia te ziemniaki kładziesz niżej ale na czym? Na samej blasze? Nie przypalą się? Nie wyschną? Upieką się w ogóle? he, he :D (widać jaka ze mnie zdolniacha, skoro takich rzeczy nie wiem :P)

Ja też tak mam z kasą, udaję durnia teraz, zresztą i tak nie mam, więc Piotrek musi zostawiać. Zostawił więc zbieram się chwilowo do sklepu, ale podjadę autem, bo nie chce mi się tych siatek nosić. A wiem, że jak wejdę do sklepu, to nie kupię tylko tego, co potrzebne :P

Wracam za jakiś czas :)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174541 przez Suari
Ja właśnie wrzucam wszystko do woreczka i są takie soczyste i mięsko też :)

Co do słodyczy to w sumie nie jem dużo, a po ostatniej wizycie to ograniczam jeszcze bardziej, chociaż nie tylko to, lekarz powiedział, że być może powiększony brzuszek u mojego dzidka może być spowodowany cukrzycą ciążową, no ale od razu zaznaczył, że nie martwić się na zapas. I tak na kolejnej wizycie mam m.in.obciążenie glukozą, więc zobaczymy.
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174542 przez Dorciaition
Telefon mam już nowy upatrzony, w Gdańsku, wiec mam nadzieję, że dzisiaj będę mogła po niego podjechać.
Mnie kochana nie pomęczysz, bo Orange mam ;P

A pieski jeszcze nie miały żadne okazji za mną chodzić, bo cieczka od 3 dni. Zobaczymy co będzie później :)
Ha ha to miałaś ochroniarzy, którzy odprowadzali Cię do szkoły :)

Oo, już za tydzień to wesele. Fajnie. Też wolałabym teraz niż we wrześniu.

Kurczaczka kładę u góry na kratce, a niżej na blasze ziemniaczki. Nie wyschną, ładnie się upieką. Uwielbiam je. :)

No właśnie Suari, nie martw się na zapas. Na pewno wszystko bedzie dobrze. A masz już imię dla Dzidka? :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #174543 przez Suari
Dorcia- chodzi za mną Igor :)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl