Macierzyństwa pierwszy tom ;)

!!!!!!!!!!!!!!!!!IKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Nie no jak nic jest ciąża Kurka blaszka ale super!! Nie no morda mi się cieszy jak nic spoko ja też będę "zimowa" no i będziemy się razem z brzuchami bujać hehe
Zosieńka sto latek , będziesz miała rodzeństwo

Dzwoniłam do dermatologa na jutro na 8;30 mamy wizytę, macie racje nie ma co czekać



Aleksia czyli jednym słowem go zmusiłaś
Lenka , Pawełek super wyszliście na łonie natury
Hania no to miałaś "niespodzianke"
Violcia Mont Blanc suuuper
Karolka to T się przygotowała na TAK

Sophie????? Jak u Ciebie kochana??

Mój mężuś oświadczył się na wyjeździe w Ustroniu ... w sumie to było do przewidzenia

Niestety forma już mniej romantyczna była Do tej pory się z niego śmieje ze jak on z zasady jest bardziej romantyczny ode mnie to z oświadczynami zawalił całkowicie

Dzień dobry dziewczyny

dzięki za słowa otuchy,miło z Waszej strony

Zosieńko rośnij duża i niech Ci mamunia kolejne misiowe płaszczyki szykuje
Ikunia to gratulacje, po wizycie u ginka już będziesz mieć pewność Twój pewnie uradowany?

Marta1985 napisał:

Ikunia spoko ... na sali porodowej jest ciepło

dobre Marta, dobre aż się uśmiałam

Gochenes, rozumiem, że prywatnie idziesz z małym bo tak szybko wizyta u mnie pewnie trzeba by ze 20 lat czekać

tyle miałam napisać a w głowie przeciąg się zrobił i nie pamiętam.

w ogóle nie mogę zobaczyć Lenki i Pawełka nie wiem czemu nie otwierają się fotki

dzisiaj idziemy do pracy muszę złożyć ten pozew

Chciałam Ikunie rozweselić żeby się niczym nie martwiła Dała radę z Zosią jak była sama to tym bardziej da radę teraz jak są prawie w 4

i dlatego lubię to forum, zawsze coś ktoś napisze co rozweselić może innego

Gochens bardziej przyśpieszyła niż zmusiła bo się tak cykał nie wiem do kiedy możliwe, że 2013 dopiero by był nasz ślub bo 2012 zarezerwował jego brat 2 wesela w jednym domu nie możliwe by było. Tak więc całkiem możliwe, że jeszcze dziecka by nie było. I mnie tutaj również
Ale miałaś cudowne oświadczyny takie romantyczne ja bym się chyba wzruszyła i pochlipała

Fajnie tu z Wami kobitami.
Aż bym Was wycałowała

Normalnie Aleksia ty jesteś najlepsza z tymi tekstami

Dlatego właśnie ja bym nalegała na spotkanie z Wami babami

Cordis tak prywatnie pójdę z jakimiś "pierdołami" to chodze do swojej lekarki ale jak coś "brzydszego" to już nie będę oszczędzać bo kurka blaszka nie ma co.

Dziś mój nicpoń zrobił siku na nocnik, siedziałam z nim 30 minut w oczekiwaniu na kupsko a zrobił je 5 minut po tym jak mu ubrałam pieluchę

Gochenes no raczej, że tak! pytałam tylko czy "we wielkim" świecie nie ma kolejek jak na mojej wiosce cudów, ale widzę że wszędzie tak samo.
to Cię Alan w kuku zrobił

Cordis w sumie nawet nie wiem podejrzewam, że na wizytę musiałabym czekać trochę a wiadomo że jak zależy na czasie to tylko prywatnie. No i też mam takie dziwne przekonanie że jak już pójdę to takiej prywatnej kliniki bou tou czy jak to sie pisze to mi nie powiedzą że to np coś tam coś a okaże się że to coś zupełnie innego także licze na nich

No znowu sie dzieje.

Ikunia gratulacje w zimie rodzic nie jest zle bo akurat w te chlody odchowacie sie w domku tylko na jakies krociutkie spacerki a jak bedzie cieplo to juz na dlugie spacery bedziecie chodzic. Zosia piekna w tym plaszczyku istna modeleczka i sto lat dla niej.

Cordiss to ze ktos wyksztalcony nie znaczy ze madry i inteligentny bo jak ktos sie burakiem urodzil to burakiem zostanie sory ze tak ale jak ta twoja tesciowa tak moze kto jej prawo do tego dal mimo ze raczej grzeczna jestem i znosze rozne komentarze to bym przy takiej nie wytrzymala i jej slownie przywalila bo widac trzeba ja ustawic ja swoja juz pare razy ustawialam i bylo ostro ale teraz raczej uwaza co mowi a jak cos walnie nie tak to odrazu ja lub moj ja ustawiamy. Wlasnie a co twoj na to boi sie jej czy co ze nie staje w twojej obronie.

Gohenes oby lkarz cos poradzil i sie poprawilo.

Haniu super ze masz porobione ja musze sie wreszcie wziasc za okna.

U mnie sobota pracowita jak glupia caly ogrod rzegrabilam, posialam reszte wazyw , podlalam, rozstawilam meble ogrodowe przygotowalam kwietniki do posadzenia kwiatow i wieczorem ledwo sie ruszalam , rece i kregoslup tak mnie bolaly ze myslalam ze zdechne . dziewczyny mi sporo pomagaly i tez sie narobily.
Wczoraj bylismy na urodzinach chrzesniaka krzyska czyli u tej mojej wariatki fochy jak zwykle stroila drugiego synka nie bylo bobyl chory i siedzial z jej ojcem . Urodziny byly w ich nowym wpelni wykonczonym 3 pkoojowym miszkaniu ktore maja ponad 1,5 roku ale ona nie chce sie przeprowadzic bo woli mieszkac z mamusia ktora ja opierze ugotuje posprzata i wszystko za nia zrobi i jeszcze jej czasem przywali . No zesz koszmar znowu sie nakrecam sory. Tylko jeszcze napisze ze jubilat na swoje 5 urodziny ubrany byl w stary wyciagniety dres to nawt pawel mial spodnki dzinsowe i koszule a nie ma jeszcze roku poprostu bleeee a jeszcze przed urodzinami przysylala mi smsy czy kupilosmy jakis prezent i co. :-0

Odnosnie oswiadczyn to bylismy na spacerz gadalismy i zaczlismy razem rozmawiac ze moze bysmy wzieli slub postanoiwilismy i poszlismy do kosciola bo akoratbylismy w poblirzu a tam miala sie zaczac mszq na ktorej byl tylko ministrant zadnj intencji wiec poprosilismy ksiedza zeby byla w naszej bo wlasnie podjelismy taka decyzje i tak bylo to nas utwierdzilo ze tak ma byc. Potym K przyszedl do moich rodzicow prosic o zgode potem oficjalne zareczyny z jego rodzina uklakl przedemna i wsadzik mi na palec puerscionek ktory byl po babci przejazaby mu nigdy go nie widzualam nie przymierzalam i odrazu pasowal a mam dosc grube palce nawet wtedy. Rok pozniej slub w naszej parafi byl pelen kosciol szpaler strazakow w mundurach wzdluz kosciola , spiewali i gralu nam ludzue z oazy czytania czutalu nasu bracia odprawil zaprzyjazniny ksiadz oazowy w konceleberze z proboszczen a na koniec dziewczyna zaspiewala Ave Maria , gdy wychodzilismy to pod szpalerem z toporkow a na koncu ostatni klepnal mnie na szczescie strazaj toporkiem w tylek. Wesele bylo na 150 ospo rodzina i przyjaciele z oazy w przedszkolu na przeciwjo bloku rodzicow sami stroilusmy sale z przyjaciolmi katerning byl zamowiony przez ajentke z przedszkola i byla orkistra bardzo fajna przez nas wychaczona bawilismy sie do rana super wspiminam . Zdjec nie wstawie bo sa na papierze jeszcze nie bylo cyfrowych tak popularnych i tanich ale naprawde bylo super musze kiedys je zeskanowac i zgrac na pkyte.

sory ze sie tak rozpisalam .

Reszta zdjec tez super , pozycje spania extra, i naspacerkach tez fajowe.

Milego dnia pozdrawiam

Gohenes mielisci przepiekne zareczyny pozazdroscic.

Szósteczka mnie się zawsze marzyło żeby od ukochanego dostać pierścionek po babci na zaręczyny tak jak na filmach A ten toporek to kurde aż strach

Marta co z tymi tekstami jakaś nie normalna jestem co?

heheh szósteczka a to klepnięcie w tyłek najlepsze

Pozytywnie zakręcona