Macierzyństwa pierwszy tom ;)

My juz po lekarzu na 10 mcy zoski wymiary 8800g 73 cm
Bylam w panstwowym zlobie po papier i zaraz jade do prywatnego bo jakis jest z dofinansowywany z ue dla rodzicow na bezrobociu i tylko 350 sie placi wiec prawie tyle co za panstwowke a super program maja, chcialabym zeby zoche tam mi przyjeli jade zobacze o co cho.

Szosteczka tymi stroikami to mnie tak zachwycilas ze chyba tez zrobie sobie taki jeden. To na balonie robisz co nie ?

Gochens jak z zieciulkiem?

Cordis oby ci przypasila nowa posadka

Marta fajowe klocuchy

Moje spi jestesmy u mamy jade do tego zloba i jutri tez tu przywoze mala i do gina (dzis robilam jeszcze dwa tesciory i wyszly ooooo takie wyrazne maliny;) a od gina jeszcze na hepatoligie:/

Ikunia ... super ... Mam przeczucie ze będzie chłopak

Ikunia jak z UE to weź spora torbę na papiery Dokumentacji od groma będzie

Dzień Dobry

Byliśmy dziś u doktorki więc przepisała leki no i mówi że to może być od jedzenia a nie musi powiedziała że jak nie pomogą te maści to wtedy trzeba przyjść znów... Tak naprawdę ciężko stwierdzić skąd to także jaka głupia byłam taka jestem ale przynajmniej mam maści do smarowania

Oskarek sto latek dla Ciebie !

Kasiasia ryż z truskawkami robisz tak: gotujesz ryżyk a osobno miksujesz truskawki albo ze śmietaną albo z jogurtem i cukrem... polewasz ryż i TYLE

Agusia oby oczka były wporządku a Artuś boskie miny wali
Ika w lokalach socjalnych czy komunalnych jest bardzo niskie komorne nie wiem ile dokładnie a ziemia mi też się marzy ale narazie to ja zaczynam odkładać kasę
Aleksia boski ten psiak jest , Albercik wygląda na takiego co by chciał posiadać u siebie takie cudo
Sophie ja za kotkami jakoś szczególnie nie przepadam, pomacać pomacam ale wole psy
Karolka mój cwaniak też czasem mnie za nogawy ciągie albo przypełza i gryzie np w noge kiedy stoje przy piecu
Malutka super te ciuchy a buty 1 od lewej na gorze
Haniu myślę że T jednak przyjedzie w końcu to babcia jest więc jaki powód miałaby podać? Nie mam sie z kim zabrac? moim zdaniem wpadnie no ale zobaczysz jak bedzie Suszara fajna ale u nie na balkon za duza hehe

Haniu suszarka super ale ja niemam tu podworka niestety sni balkonu :/

Gochans dobrze że Ali dostał masci , oby po nich przeszło ale twierdzi że to alergia czy jakies podraznienie ??

Ika to gratulacje w takim badz razie i powodzenia w żłobku Zosia juz pięknie waży i mierzy

Marta fajne te klocki

Kasia ja robie podobnie jak Gochens , ryż badz makaron gotuje , osobno blenduje truskawki , ubijam smietane z odrobina cukru pudru i daje mus z truskawek i jest pyszne

Cordis i co mężu w ogóle nie skomentował ??? Prosto z mostu mu powiedz że zyczysz sobie żeby stał po Twojej stronie i Cie bronił .

Srenka wspolczuje obsciskiwania z WujkiemCzesiem , dobrze że mężu Ci pomaga a nie marudzi

Mu już po obiadku , zupka pycha

Lenulka śpi

Kasiu ja mam tylko trawnik i tuje hehe no i kawałek ziemi ogrodzonej krawężnikiem i tam mam parę kwiatków 2 krzaczki niedawno posadzone i bukszpan także nie ma co pokazywać...ja to tak nazywam że to MÓJ OGRÓD wielkości mniej więcej 8m na 10m

Gochens hehe u dzieci tak małych to tak to jest że alergia a nie wiadomo na co i skąd ale ważne ze masz maść...i oby pomogło

Właśnie zapomniałam o Alberciku wczorajszym ślicznie ubrany i widać ze psiaki lubi

Ryż z truskawkami we wydaniu Gochens nawet smakowity
U nas w rodzinnym domu to mama zawsze robiła (jeśli chodzi o ryż na słodko) ryż na mleku z cukrem i cynamonem polane odrobiną masła nigdy tego nie lubiłam. A mój zawsze robi ryż na mleku z cynamonem i musem jabłkowym...to już lepsze jest

No sama jestem ciekawa czy bunia przyjedzie na chrzciny do wnuczki ( w końcu wnuczka o babci też pamiętała i wysłała czekoladki i swoje zdjęcia na dzień babci )

U nas słońce już mamy ale wiatr jest chłodny buuuu

Cordis nie mów tak...dostaniesz pewnie dobry przydział

Ikunia ty malinowa mamo wiedziałam że to ciąż na 100% ... a czemu chcesz Zosię do żłobka oddać? ja jakbym nie musiała to bym tego nie robiła.
Powodzenia u gina i hepa jutro

aa właśnie ja też nie robię dla siebie dziś obiadu...mój ma z niedzieli trochę sosu i ugotuję mu kaszę plus jedna pałka girki została...a dla siebie mi się nie chce gotować więc też strajkuję

Cordis popieram Karolkę Twój jest z Tobą to musi po Twojej stronie stać i Cie bronić ! ja wciąż mojemu też o to głowę suszę

edit:

a wiecie co? wkurzyłam się dzis na Lenę...bo ucze ją raczkowania...ręce ma wyprostowane, nogi podkurczone...trzymam ją pod spodem za klatkę a jak tylko puszczam to się rozkłada i nie chce spróbować a jak trzymam ją cały czas w tej pozycji to zaraz się wścieka i ryczy jakby ją ze skóry odzierali, jakby to jakaś kara była nie chce nic nowego spróbować...zawsze tak nastawiona jest na jakiekolwiek nowości nowy smak herbaty - nie, nowy smak obiadu - nie ...i aż zaskoczy to dłuuuugi czas musi minąć wszystko co nowe to ona jest na nie zanim się przekona...tylko że z tym raczkowaniem to już długo jest na NIE a chciałabym by polubiła to bo dla niej też byłoby lepiej bo by sama sobie poszła gdzie by chciała i lepiej wszystko by pracowało przy tym...próbowałam już zabawą ja do tego przekonać to tak długo jak ją sama przesuwałam na czworakach tak było dobrze a jak miała sama dać kroku to znów chimery i ryk jak tak dalej pójdzie to chodzić też zacznie w wieku 2 lat Na nogach tylko stoi i skacze...a krok jak da to raz na 5 minut stania...albo muszę ją "zmusić" do dania kroku ech oporna jest...inne dzieci już tak fajnie śmigaja a ona ciężko, ciężko...

...ale jak widzi jak my jemy, albo jak ma łyżeczkę swoją albo jak za wolno daję to potrafi AM powiedzieć o jedzenie umie się dopomnieć i na topie mamy teraz non stop baba, baba, baba i papa w wersji niemieckiej

aaa i przypilnowałam ją dziś bardziej z nocnikiem to bez problemu siku było zawsze i raz kupka więc looz jest okej

Hania .... nic na siłe twój zieć też się wnerwiał .... a odkad nauczył się dreptac to teraz zaczyna pomału raczkowac

Ikunia moze twoj ukochany cos takiego ci zrobi deccoria.pl/galeria/foto,id,108274,1336540,1,takie-tam.html wrazie jakby blizniacxki czy trojaczki.... byloby jak znalazl, kazdy mialby swoja kolyske!

Marta wiem że nic na siłę, ze każdy w swoim tempie...ale kurcze Wasze dzieci już tyle śmigają a ja wicąż ją musze na rękach zabierać bo jak mnie nie widzi to się denerwuje. Zaraz będzie miała roczek a ona ani nie potrafi raczkować ani chodzić chociażby trzymając się za nasze ręce. Ona to jak taki wcześniak ma czasem wrażenie bo zawsze wszystko później niż Wasze dzieci.

9 maja idę do pediatry i jeśli do tego czasu się nic nie ruszy u Lenki to mu o tym powiem i zobacze co on na to. Może zna jakieś techniki wspomagania. A jak uzna że ze spokojem ...to ze spokojem

Właśnie przyszła paczka od siory A. tak jak myślałam...odesłała to co jej kupiliśmy czyli torebkę, zegarek i 7 bluzek złośliwa jest i tyle...a wystarczyłoby okazac trochę skruchy ...bo to nie ja zawiniłam. No ale jak ktoś woli być mściwy to się go nie zmieni prawda?
Rozmawiałam 3 dni temu z kuzynką czy by nie chciała tego to się bardzo ucieszyła i powiedziała ze "pewnie ze tak" przynajmniej ktoś się będzie cieszył

Ikunia moze twoj ukochany cos takiego ci zrobi deccoria.pl/galeria/foto,id,108274,1336540,1,takie-tam.html wrazie jakby blizniacxki czy trojaczki.... byloby jak znalazl, kazdy mialby swoja kolyske!

Haniu,zupka rewelacja! Jest przepyszna i zie okazuje,ze lubie soczewice,bo smakuje jak groch. Nawet Artusiowi troche zmiksowalam i wszamal miseczke. Emi nie podchodzi,ale moze za duzo dla niej skladnikow..wieczorem moze zrobie te parowki w nalesnikach,bo mysle o nich juz od kilku dni

Artus juz spi,Emi zasypia.
Jak wstana idziemy na spacer..chyba musimy wstapic do lidla po chleb slonecznikowy..uwielbiam go.



Haniu,idiotka z siostry A. Widac,ze wyzej sra niz dupe ma..nie przejmuj sie..kuzynka na bank bedzie zadowolona. A na Lenke sie nie zlosc..uwierz mi,doswiadczonej mamy,ze takie umiejetnosci moga przyjsc z dnia na dzien..sama zobaczysx...a do raczkowania jej nie zmusisz..jak nie bedzie chciala to od razu zacznie chodzic.

Agusia no to sie ciesze że smakowała tak, soczewica to rodzina grochu więc smaczna ja teraz tylko taką pomidorówkę będę robić bez śmietany i mąki więc mało tucząca Lenie też dałam spróbowac jak jedliśmy to bączki jej szły potem że ho,ho
Dzięki za radę odnośnie raczkowania...ech no widzisz jak to jest...trudno...będe czekac aż sama zacznie.

My po spacerku i zaraz jade na zakupy Zosce kupic rajtuzki jakies i spodnie bo wyrasła z wielu a jakos wszyscy daja same sukienki ostatnio

Hania masakra baba zamiast sie cieszyc ze prezenty dostała to ta fochy robi i osyła masakra sorry za okreslenie ale wyzej sra niz patrzy!
A na pranie swietne to bedzie pozytek

Ika super jak kreeczki widoczne 3mam kciuki jutro za gina i zeby była fasoleczka!

Gochens moze po smarowaniu przejdzie definitywnie i nie bedziesz sie martwic

KaROlka i jak wymysliłas cos z truskawkami?

Kasia fajne rozwiazanie to łozeczko-kołyski haha gdzies to wyczasneła?

Cordis jak gołebie dalej kłopot?

A pokaze Wam bo zdj naczaskałam dzis mojej roslinnosci

oczywiscie uchwyciło mopa na 2 planie haha

Aj tam Hania nie ma co się denerwować. Skoro taka bogata jest i żadnej pomocy nie potrzebuje a wiadomo ze rzeczy dla dziecka trochę kosztują to kit jej w oko...

Sophie super te rośliny ja bym nawet tego mopa nie zauważyła.

A ta skóra to niby alergiczne coś..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sophie magnolia piękna
Udanych zakupów!

Gochens
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marta tu tylko formularz zgłoszenia, umow ze żłobem i zaswiadczenie z up o bezrobotnym wiec looz:)

Kasia jeju jak mnie teraz przeraziłaś mam nadzieje ze jednak bedzie jedno bo takto chyba bede musiała jakies ze trzy pary dodatkowych rąk i oczy se poszukać na allegro ALE POMYSŁ Z KOŁEM NIZŁY:)

Gochens nie przejmuj się moja mama też nie jest happy ze w tym roku na swieta bedziemy u rodziny B. ale juz powiedziałam ze w Wigilie bylismy u nich to w wielkanoc do drugich trzeba isc. Tyle ze w zimowe świeta jest wiecej wolnego i zawsze sie jezdzi i do tych i do tych i mama mi to wytyka no ale trudno raz nie zawsze.

Haniu moja zosia zaczeła raczkowac sama i to moze ja wiem z tydzien temu a i tak jak sa panele to sie slizga poprostu. Może za rzadko zostawiasz Lenite samej sobie? W sencie ze na podlodze z zabawkami jak dziewczyna poczuje ze nie ma znikąd pomocy to bedzie kombinować a i mi pediatra mówiła ze jak chce sie trenowac do raczkownia to zeby unosic delikatnie za biodra nie za klatke ale sama nie wiem dlaczego... jak próbowałam to zoska i tak nie chciała ruszyc. Myślę ze na wszystko przyjdzie czas wiec sie nie martw.

A za mną chodza pampuchy z truskawkami ale czekam na te trusie bo te co sprzedaja to jeszcze są bleee... za to u mamy mój chrzesny robił extra ala kotlety. pokrojone w kostke piersi z kuraka obtoczone w przyprawie wymieszał z dużą ilością żółtego tartego sera do tego jajco z mlekiem roztrzepane i troche mąki wymieszac i nakładac łychą na placuszki-kotleciki powiem tak...nie mogłam sie tym najesc zajebiste

Zośka została u mojej mamy ja sie zabieram za obiad i troche ogarne chałupke jak mam spokój, jutro z rańca do gina, na hepatologie no i jeszcze do up po to zaswiadczenie do złobka.

A Haniu pytałas dlaczego chce zoske do złobka. Bo chce znalesc prace zeby miec macierzynski chociaz tym razem zawsze to juz bedzie lzej...ale obawiam sie ze i tak predzej jak od wrzesnia mi jej nie przyjma a we wrzesniu to juz bedzie po ptakachbo juz bedzie beben widac to kto nie przyjmie no ale trzeba próbowac.