Macierzyństwa pierwszy tom ;)

witam kochane
wrocilam do zywych

no wiec u mnie juz lepiej, znowu sie przyzwyczailam do tego, ze mojego nie ma.
elizie wczoraj wylazl 8 zab, ale dzis znowu afera jest caly dzien, wiec kolejny w drofze, ale nie mam pojecia ktory no troche mnie dzis juz wykonczyla, a to dopiero 14, masakra...
z planow moich to stwierdzilam, ze ide na kurs fryzjerstwa, zawsze chcialam, a skoro jest mozliwosc, to czemu nie skorzystac, to jednak jakis zawod bedzie, a jak narazie to nie mam zadnego, wiec trzeba na stare lata wziasc sie za siebie
z nowosci od mojego, chyba skonczy za tydzien kariere tam gdzie robi, bo robia czystki ludzi, ale ja sie nawet ciesze, bo albo znajdzie cos porzadnego i nas sciagnie, albo troche porobi i wroci do polski porobi kursy na ciezarowke i zalapie jakas prace, wtedy i my dolaczymy. w jednym sie zgadzamy, ze bedziemy mieszkac tam gdzie bedzie praca, napewno nie bedzie to olawa to takie nasze plany. wiec czas pokaze.
we wrzesniu mamy jechac na slub do olawy, troche nie wyobrazam tej podrozy z eliza tak daleko, ale pomyslimy o tym pozniej.

lenka, ale z ciebie laska, rozkwitasz kruszynko :-*

gochens duzo milosci wam zycze, oby kazdy dzien byl jak z bajki :-*

wikula biedulka, ale na szczescie po dzieciakach zwykle splywa wszystko jakby dorozly sie tak walna, to by juz tydzien ledwo sie ruszal

co do wieczornego zasypiania, ja moze mam nie zbyt dobra strategie, ale mi jest tak najlatwiej. do lozia, mleko a pozniej zazyczaj eliza jeszcze z 2 godziny skacze w nim, bawi sie pluszakami, w miedzyczasie jest bajeczka, ale zwykle bawi sie sama ladnie, opowiada mi bajeczki, gada sama do siebie itd, a jak sie wybawi sama zasypia, ja zwykle jestem obok w pokoju, np na necie, albo cos ogladam.

aha jeszcze mamy jakis kryzys z nocnikiem, w ogole nic juz w niego nie robi, a czasami nawet ucieka, wiec chyba troche czasu nam jeszcze zajmie nauczenie sie samodzielnego nocnikowania.

malutka nasze wymiary na roczek to 10.700 kg i wzrost 75, z czego ten wzrost to baaaardzo wielka niewiadomo, bo eliza nie chciala nie sekundy sie wymierzyc.

milego dnia

Witam i ja

Wiki dobrze, że nic poważniejszego się nie stało.
Ale tak to już jest z naszymi ruchliwymi dzieciaczkami.

szósteczka super że wesele udane Właśnie mama mi też tak mówiła że mrówki jak wejdą tak wyjdą...a ja spanikowana bo boję się że mi się tu zalęgną

Violcia pokaż kolorek A mrówki prawie się wytransportowały...dziś tylko jedną jak na razie zauważyłam

Gochensie kochany Wszystkiego Najwspanialszego Na tę 2 rocznicę Duuuuużo miłości !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pociechy z dzieci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kakaszka no to opcje macie fajne życze ich spełnienia i by Tobie udało się zrobić ten kurs a Twojemu znaleźć lepsza pracę i byście mogli być już razem i nie martwić się o kasę

Marta mój zięć jaki elegancki a teściówka też ekstra babeczka

to teraz co u mnie/u nas

Od rana zwiedzaliśmy było fajnie mam kilka fotek to zaraz wkleję Byliśmy w centrum na Schloosplatz
później obiadek i mogłam zajrzeć.
Za chwilkę wstawię foto

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.






Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Haniu slicznie wygladasz,fajna laska z Ciebie,nie masz sie czego wstydzic,nie zawsze to co chude jest ładne,super ze sie nam pokazujesz,miasto bardzo mi sie podoba a Lenka slicznota jak zawsze,wogole rodzinka superowa

Martusia z Bartolkiem tez pieknie wyglada

Kakaszka w koncu jestes,kurs fryzierstwa fajna sprawa,powodzenia i oby z praca Twojego tez sie udalo,z kursami czy co tam jeszcze chcecie,nie wazne gdzie byle by razem,gratki dla Elizki za zabka

A tu moj łysolek i kolorek

Dzięki Violcia ..normalnie aż nie wiem co powiedzieć...bo ja wiecznie zakompleksiona jestem ...a tu tyle komplementów na raz

Violcia na prawdę super Ci w tym kolorku a to bardziej taka wiśnia chyba niż rudy a Oski na prawdę łysolek hihi ale pasuje mu to a na jego oczka i buźkę to nigdy nie mogę się napatrzeć oczy to ma po prostu rewelka takie hipnotyzujące ...też nasłodziłam...ale to prawda, szczera prawda

a tu jeszcze 2 focie których nie widziałyście i ja z bliska



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Bartolini ale masz fajną marynare
Violcia skomentuje usta bardzo ładny kolor i jak młodo wyglądasz ile Ty masz kobito?
Włosów nie skomentuje bo ja tylko lubię czekoladowe brązy blondy po prostu czerwienie i wisnie nie są w moim stylu ale Ty ładnie wygladasz i młodo co pijasz albo jesz?

Mieliśmy super dzień po południu pojechaliśmy po mój nowy-stary rower uwaga kosztował 200zł tak dobrze widzicie z 220 zł i to jeszcze firmy kross.
Potem był grill potem pojechaliśmy na rower uwaga byliśmy na końcu wioski mieszkam tu bite 25 lat a byłam tam pierwszy raz nigdy tak daleko nie byłam bo tak jest koniec drogi i zajechaliśmy komuś na podwórze hahahah zajebisty koniec drogi był
Potem wróciliśmy i zeżarliśmy ogromiastego loda i tak dzień się kończy

Haniu, Violcia cudne foto

My ogladamy mecz a jutro do roboty

Na naszej grupie na fb dodam foto z naszego wypady dzisiejczego

Hej moje dziewczyny!!

Kochane jesteście, baaaardzo Wam dziękuję za życzenia

Jutro Was nadrobie dziś już nie dam rady telefon pada wiec musze go podłączyć
Niestety mieliśmy opóźnienie bo był wypadek i z 3 pasów zrobił się 1.

Miłej nocki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hania jak po nocy pewnie niemcuchy darły się całą noc?

Marta wszystkiego dobrego wiele lat w cudownej miłości i tak może za jakiś czas jakąś małą niunie.
lecę dalej spać

Dzień dobry

Alus juz jest ze mną, aktualnie śpi bo dziś ponoć wstał o 7 caaaly tydzień razem, bosko!

Martusia samych cudownych chwil razem, abyście zawsze byli szczęśliwi!!

Violcia super kolorek, bardziej czerwony niż rudy, ładnie Ci w tym kolorze

Haniu juz Ci pisałam ze nie masz się czego wstydzić, nie każdy musi być szczupły żeby być piekny

Albercik no to masz teraz tron do jazdy tylko pozazdrościć Aleksia nie chce z niego wychodzić??

Wikusia jak z Tobą? chyba już lepiej?

A Sophie, Karolka to gdzie?? Cordis, Kasia to samo!

Kakaszka fajnie ze podjeliscie jakąś decyzję bo rzeczywiście takie życie na odległość jest mega trudne ja sobie nie wyobrażam, trzymam kciuki żeby praca się pojawiła w najbliższym czasie

Szosteczka jak po weselu?

Ja właśnie pranie wstawilam, jak Alus wstanie to pojade z nim po buty bo te ma już zdarte na czubkach i od razu do parku pójdziemy jutro szczepienie i jazda na działkę. Idę zrobić kawkę a dziewczyny mają się pokazać na forum

Witam

No to Niemcy mistrzami świata Ale wczoraj zawodnicy się cieszyli
a tutaj nawet takiej fety nie było...troche petard i z pół godziny słyszałam jak jeździli autami i trąbili. Wydaje mi się , że większa feta była jak się dostali do finału

Gochens naciesz się Alkiem teraz A jak tam Toruń? jak Wam się udał wypad? bo chyba nie opisywałas nic. Najadłaś sie pierników?

szósteczka fotki widziałam na fb bo chyba panna młoda wstawiła fajnie się prezentowałaś z dziewczynami

A ja już zrobiłam dwa prania, ogarnęłam chatkę...i zaraz jadę zawieźć karty potrzebne do przedszkola i po warzywa i chleb.
U nas dziś na zmianę słońce i ulewa.

miłego dnia

Cześć.

Wczoraj Was tylko podczytałam i odpłynęłam- nie to że mnie ululałyście ale taki dzień dupowaty miałam i jeszcze ciągle w drodze.

Tartak, miasto-zakupy, Szczecin i w domu po 18!

Zdjęcia obejrzałam- wszystkie śliczne. Filmiki też obejrzalam- a się naśmiałam takie cudaśne te nasze bąble

Wszystkim rocznicowym składam najserdeczniejsze życzonka :*

Lece pracować

Hehe a ja fotek nie widzialam bo ba fb tez ciężko mi sie loguje ale ciotka dzwoniła i mowila ze ktoś wstawil tyle ludzi robili zdjecia ze nie wiedza kto wstawil chyba jakieś kolezanki panny młodej . W każdym razie dzięki Haniu.
Ja dzis zanocowałam u rodziców bo wczoraj byl brat prosić na wesele i wypiłam parę lampek nalewki pyszna była a i z rodzicami sobie do późna pogadałam i bylo fajnie.
Dziś wieczorem wracaja moje dziewczyny, bardzo sie ciesze bo sie za nimi stęskniłam.
Milego wypoczynku tym które wypoczywają na razie papa.

Hej
my juz tez powoli wracamy do miejskiej rzeczywistości. Wypad za miasto udany. Tomus zaciesnił wiezy z pieskami kurkami i kotkami, a wczoraj dotykal nawet konia. Koni troche sie bal bo w stadninie takie rasowe wysokie, ale urzekło go ich parskanie co strasznie komicznie nasladuje. No i nowa ciocia nauczyla go zabaey warzyla myszka kaszke... no i teraz caly czas warzy

Marta wszystkiego naj dla Was i jak randka rocznicowa w galerii?
Gochens ty tez zdradz szczegóły!
będę później bo tomus szaleje

Haniu aż dziwne ze nie było jakiegoś balu uWas mmoże niemcuchy nie mogą uwierzyć w to co się stało

Kasiu fajnie spedziliscie czas Tomus poobcował trochę z naturą

Na wyjeździe było bardzo fajnie dużo zwiedziliśmy, fajnie ze większość rzeczy jest na starówce fajnie tam mają, byliśmy tez na pokazie fontanny grającej różne symfonie. Nogi chciały mi wejsc w tylek ale krótka przerwa i dalej hotel mieliśmy bardzo blisko starówki, pokoje super chociaż z zewnątrz budynek nie wyglądał fajnie szkoda ze nie udało nam się wejść na wierze widokową ale nie dałabym rady. Pierników za dużo nie zjadłam nie przepadam ale oczywiście kawę mrożona piernikowa piłam Codziennie był też koncert i mietka szczeniaka i ostrowskiej a jak wychodzili ze sceny to mialam ich na wyciągnięcie ręki no staliśmy z drugiej strony ogólnie wyjazd udany za rok tez gdzieś Pojedziemy!

Byłam z Alkiem w ccc kupiłam mu buty później byliśmy na gofrze, bardzo mu smakował aż cmokal z zachwytu w drodze powrotnej do parku a tam był duży plac zabaw wiec weszliśmy, bawił się w piasku ale nie byłam za długo bo słońce paliło a my bez nakrycia głowy i kremu ochronnego na koniec płacz i lament dlaczego mama go zabiera no ale dostał patyka w rękę i pojechaliśmy. Umeczylam się masakrycznie, brzuch coraz bardziej daje się we znaki niestety.. Zastanawiam się w ogóle czy jechać sama na działkę bo mój pracuje ma dużo roboty wiec przyjeżdżał by tylko ma noc a to kawał drogi a sama nie wiem czy dam radę..

Gochens ekstra zdjęcia ślicznie wyglądasz z brzusiem a Alek widać w swoim żywiole
Myślę że nie było takiej fety bo po pierwsze było jż późno trochę...a po drugie to pewnie większość była gdzieś w centrum i oglądała mecz na telebimach. Jak byliśmy na Schlossplatz to ustawiali ławki i telebim...także myślę że w kilkunastu miejscach podobnych do tego wiara się zbierała i kibicowała.

A ja zrobiłam dziś obiad fasolka szparagowa i pierś z kuraka...i odpoczywam teraz...zaraz kawkę machnę sobie i dalej odpoczywanko. Byłyśmy dziś dać bonus kartę do przedszkola (zniżkową) i pytałam Pani jakie rzeczy Lence wziąć do przedszkola i tak (body, skarpetki, rajstopki, bluzka, spodnie, komplet przeciwdeszczowy - kurtka, spodnie kalosze ....pampersy, chusteczki do tyłka) także czeka nas kupno tego wszystkiego. Skarpetki 3 pary zakupiłam dziś w Lidlu i ma z Hello Kity hehe . Od 15 września przez 2 tyg. chodzę z Lenka a później już moja pannica sama będzie zostawać

I muszę się pochwalić...a raczej Lenkę !!! Od wczoraj już sama zasuwa !!! Odważyła się puścić i chodzi bez trzymania się