BezpiecznaCiaza112023

Macierzyństwa pierwszy tom ;)

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730347 przez Agusia83
Tak Haniu, w miare dobrze się czuł, tylko noc była okropna...karmiłam go na śpiąco i głowa sama mi leciała...a jak się orientowałam to go podrywałam :silly:

Srenka, spróbuj tego leku, to paracetamol...

Haniu, chyba nie pójdziemy...bo jej najbardziej rozchodzi sie o to, że Artek nie daje rączek pod klp by podnieść główkę, tylko pływa jak rybka....

Nastepne szczepienie mamy 3.10 a 26.09 idę z Emi na bilans dwulatka :laugh:

a ciacho będzie za 20 minut...tyle, że jeszcze musi ostygnąć.
A dziś pierwszy raz gotowałam zupę kalafiorową...oby Artusiowi nic nie było...musze powoli zacząc wszystko jeść bo ileż można papać same jałowe rzeczy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730350 przez Hania84
Moja Lenka też typowo pod klatkę nie daje łapek...trzyma je równo z tułowiem i jak podnosi główkę to też tylne nóżki i musze je przytrzymywać. Aaa wydziwiają niektórzy lekarze. Zobaczymy co powie mój pediatra tutaj. No i mam nadzieję, że profilaktycznie zapisze mi coś przeciwgorączkowego po szczepionce bo jakby czasem Lena dostała gorączkę to gdzie szybko bedę latać...a mój pediatra przyjmuje tylko 3-4 godziny dziennie.

Ojej ale Emi już duża pannica...za chwilę kończy 2 latka :)

Oooo moja królewna się zbudziła...pora na mleko :) ostatnio piła o 10 rano :)

...a my następne szczepienie będziemy chyba mieć pod koniec września i pod koniec października bo czytałam ze to seria 3 szczepień w miesięcznych odstępach...a później to dopiero coś kwiecień/maj w przyszłym roku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730356 przez Agusia83
Haniu, Lenka będzie miała szczepienia, co 6 tygodni :laugh:
Wow, ona je w takich odstepach? :laugh: Nieźle..Artuś czasem pije co 3h...a przeważnie co 2 albo i co godzinę :silly:

a tro artus na wczorajszym spacerze
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730372 przez Hania84
Agusia no ma takie odstępy. Ale przybiera bo jest coraz cięższa :) To mleko co wcina to mocno zagęszcza jej się w brzuszku bo jak swego czasu ulewała to widziałam jakie gęste wypływało.
Ona je średnio 6 posiłków na dobę. I to jej starcza widzę. Karmię ją na żądanie...i nauczyłam się nie karmić jej częściej niż ona tego chce bo tylko wylewałam mleko bo i tak nie wypiła.

Arturek fajny kawaler :)

Ja na szczepieniach mam wpisane że co 4 tygodnie...ale zobaczymy w praniu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730480 przez Ikunia1910
cześć dziewczyny.

Martusia śliczne zdjątka z chrzcinek. Ślicznie wyglądasz, chyba sobie kiedyś obetnę włosy na takiego boba jak Ty :blush: No i Bartolini cud miód malina :kiss:

Agusia ja też dostałam skierowanie na rehabilitacje. Widzę że nasze szkraby mają podobny problem. Moja podnosi głowe ale razem z głową podnosi rączki i wygina je do tyłu w rezultacie wygląda troche jak samolocik... i moja pediatra powiedziała ze to nie jest nic strasznego , ale że może mieć problemy później przy siadaniu, że mięśnie pleców i karku nie pracuja tak jak powinny i że w poradni rehabilitacyjnej pokaza mi jak ćwiczyć i nosić Zośkę żeby te mięśnie wzmocnić i oduczyć jej tej maniery odchylania rąk do tyłu.

A ten pedicetamol to bez recepty jest normalnie?

No i Artuś jaki bonzo:) nic tylko domalować mu komóre przy uchu :)

A no i znów zaczynam odliczanie do kolejnej kupy :P dzień 2.

Haniu my tez mamy szczepienia co 6 tyg. może u was w dojczlandach jakiś inny system jest?

Cordis możecie wychodzić na spacerki tylko powinnaś unikać takich większych skupisk ludzi tj. markety, autobusy itp.




[link=https://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730506 przez malutkamilka
Hej dziewczyny.

rozmawialam dzis z moja pediatra i powiedziala ze na kolki mozna sprobowac zaparzyc koperek z ogrodka z majerankiem i do 3-4 lyzek na dobe podac. a kolki sie robia przez brak lub malej jeszcze ilosci enzymu odpowiedzialnego za trawienie mleka i ono zalega i tworza sie bole brzuszka.

Moja kluska wazy juz 4230g- 300g przez tydz i 2 dni :D

A z moim mezem rozmawiam sluzbowo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730521 przez aleksiaa88
hmm co by tu napisać :unsure:
już wiem
mój syn od 2-óch dni terroryzuje mianowicie nie wiem kiedy podłapał, że na rękach jest fajnie i co go położę do wyje jak już go odkładam to widzę jak zmienia mu się mina, wczoraj do tego stopnia szalał, że nawet pieluchy nie mogłam zmienić- chyba, że w pozycji stojącej ;) nawet w wózku mu nie pasowało bujanie
dziś cały dzień go zabawiam tyle co przeniosłam go z wózka na łóżko i do huśtawki. Staram się go za bardzo nie nosić, żeby go oduczyć i żeby zapomniał i był tak jak kiedyś spokojny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730639 przez violcia00
Dobry wieczor.

Jakie to moje dziecko sie zrobilo nie grzeczne teraz to Wam mowie,jeszcze w ciagu dnia jako tako,choc bardzo malo spi,ale jak juz przyjdzie wieczor to nie daje mi chwili spokoju,dopiero ok 22:00 mam czas dla siebie i na kolacje na dodatek jestem z tym wszystkim sama bo mojego nigdy wieczorem w domu nie ma :angry: a jak co to "Co Ty masz do roboty"?!!

Wlasnie sie wykapalismy i maly od razu zasnal,teraz cos po kapieli szybciutko zasypia bo wczesniej bardzo marudzil i musialam przy nim siedziec,ale to pewnie dlatego ze sie meczy przez caly dzien jak nie spi tylko rozrabia :dry:

Marta cudowne zdjecia z chrzcin,cala rodzinka super i fryzurka bardzo mi sie podoba :blush:

Arturek super gosciu :woohoo:

Ja postanowilam ze sie farbne na rudo,albo cos kolo tego kolorku :silly: a co mi tam,pozniej bede zalowac ze czegos nie sprobowalkam w zyciu,a na to akurat moge sobie pozwolic i zobaczymy co z tego wyjdzie :laugh:

Hania zazdroszcze ze Lenka tak dobrze w dzien spi,a ta impreza na chrzciny i roczek lenki to cie troche szarpnie po kieszeni ;)

A skoro juz pisze o kasie to moze sie orientujecie sie ile swiadkowa powinna dac nowozencom na slubie???licze sie z tym ze to nie bedzie mala suma no ale cozzz B)

My nastepne szczepienie mamy w pazdzierniku i pozniej bedzie chwila spokoju :blush:

Dobrej nocki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730661 przez Agusia83
Violcia, świadkowa, czy nie świadkowa, moim zdaniem dajesz tyle na ile Cie stać...Ja zorientowałabym się ile płacą za osobę i dała im 2xtyle pieniążków plus jeszcze jakieś 200zł...

Violcia a może maluszek taki nadpobudliwy w dzień przez szczepienie?
Bo mnie się wydaje, że dziś Artek przez to szczepienie spał prawie cały dzień...no i o 21 zasnął, tylko ciekawe kiedy się obudzi?
A chłop nigdy nie zrozumie co mamy do roboty, dopóki sam nie zostanie z dzieckiem i nie tylko wieczorem czy na noc, ale na cały dzień i na noc...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730692 przez violcia00
Agusia mozliwe ze cos mu sie poprzestawialo przez to szczepienie,ale dobrze ze przynajmniej w nocy dobrze spi,jak na razie.
Ciekawe jakby tak ktorys facet mial zostac wlasnie przez caly dzien z dzieckiem plus noc,mysle ze wtedy by zmienil zdanie ze my nic nie mamy do roboty.

A co do tych pieniazków to pewnie z tysiaka trzeba bedzie wybulic,no ale coz nie codziennie siostra wychodzi za maz...wogole to nie moge sie doczekac spotkania z rodzinka :blush:

Spadam do spania bo oczy mi sie same zamykaja.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730706 przez szósteczka
Dobry wieczor ja jestem zalatana przez ten remont i chrzest a tu jeszcze nalozyly sie wizyty kontrolne u roznych lekarzy dzis mielismy kontrole stawow biodrowych i wszystko ok i mamy na kolejna kontrole stawic sie jak pawełek bedzie mial 7-8 miesiecy. Ja was codzien wieczorem poczytuje choc ostatnio usnelam na fotelu przed tabletem :laugh:
sliczne zdjecia dziewczyny waszych maluszkow
Moja corcia tez kiedys miala takie.zaczerwienienie.pod.szyjka dostala krem robiony ze sterydami i jej sie zagoilo a wygladalo okropnie pozniej juz uwazalam ale wiadomo ze przy pierwszym zdazaja sie rozne sytuacje a i przy kolejnych bablach jak cos nowego to roznie bywa ja na przyklad rowniez przy mojej pierwszej corci Wioli.mialam dlugie wlosy i moj wlos w czasie kapieli zaplatal sie jej wokol malego paluszkach u nogi a ze ona byla spokojna i sie malo uskarzala to prawie doszlo.do martwicy palca i sama to zauwzylam na wizycie kontrolnej u lekarki i wyladowalysmy w szpitalu bo trzeba bylo przecinac skore na palcu zeby upewnic sie czy caly wlos usuniety. Takze nie przejmujcie sie bo rozne kwiatki sie zdarzeja a wiadomo.ze robimy wszystko zeby nasze codenka byly szczesliwe i zdrowe a i tak cos sie moze przydazyc. pozdrawiam dobrej nocy.
a tu gadamy z grajacym misiem gimnastycznym.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730793 przez cordis
Witam.

No mój bobas chyba pomału zapomina o szczepieniu noc w sumie ładnie przespał alarm tylko o 3 na cyca po 7 też ale poprawione butlą bo mu mało i teraz śpi.

Ikunia mi lekarka kazała się tak długo powstrzymać od wychodzenia z nim po szczepieniu na spacer przez te gronkowce co ode mnie załapał.

aleksia mój też mnie tak terroryzował ale się nie dałam ;-)( a prób było wiele) władowałam go do wózka smoka do buzi obok mój biustonosz co karmię i mały odleciał i tak robię nawet jak idę na spacer no cóż może głupie ale trzeba mieć na dzieciaki jakiś sposób :)


violcia my od świadków a ślub mieliśmy w tym roku dostaliśmy po 1 000,00 od jednego nie liczyłam na nic, chciałam żeby tylko był w tym ważnym dla nas dniu a tu z niespodzianką taką przyszedł.

malutkamilka Ty ze swoim chociaż gadasz bo ja po burzy zarzuciłam fochem i cisza w domu jest.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730882 przez kakaszka
pisalam rano do was posta, ale jak zawsze mi sie skasowal sam i sie wkurzylam na forum i nie pisalam powtornie. druga proba :)

chlopaczki sa przecudne :) ladnie meskie rysy maja, nie da sie pomylic z dziewczynka :)

eliza przytyla w 3 tygodnie 900 gr i to za duzo jak powiedziala lekarka. teraz robimy troszke wieksze przerwy miedzy jedzeniem i wychodzi nam 6 posilkow tak jak trzeba. w nocy spi ciurkiem 6 godzin takze moim zdaniem nie jest zle.

ja elize na rekach w ogole nie nosze pierwsze dlatego, ze nie moge za bardzo ja targac przez operacje ( wazy juz 5,5 kg), a po drugie nie jest nauczona byc u mnie na rekach dluzej niz 5 minut i zaczyna sie kretolic i marudzic. takze zasypiamy ze smokiem. klade ja na nasze lozko ja sie klade obok wlaczam sobie cos do ogladania i przetrzymuje smoka. na poczatku wypluwa, potem coraz mniej wolniej i tak zasypiamy i sie uspokajamy. ale to trzeba miec cierpliwosc, moj chlopak nie wytrzymuje dluzej niz 15 minut.

dodam, ze moja corcia sie rozkrecila z kupa, 3 dni pod rzad robi, nie nadazam pupy myc :)

milego dnia i spokojnych dzieciaczkow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #730897 przez srenka_918
Mojemu małemu coś się uwidziało kupska raz na dzień robić a to nie dla niego... Strasznie się pręży przy robieniu kupki i do tego płacze na bączki... Nie wiem już jak mu pomóc... Podaję herbatkę z kopru i rumianku, ale te bobovity chyba są za słodkie i zamiast pomagać w kupce i bączkach to przeszkadzają... Dzisiaj nic mu nie będę dawać oprócz cyca a ja sobie dietę zrobię żeby mieć chudsze mleko, zobaczę czy pomoże.

Kakaszka Tobie lekarka powiedziała że to za dużo a mój szkrabik też tyle przybiera i się pediatra cieszyła że ładnie rośnie i przybiera. Widzę że co lekarz to inna teoria...

Mój synek w dzień ładnie sam zasypia w łóżeczku, nic nie marudzi, tylko jak już leży to zamknie oczki i śpi, bez smoka w hałasie... Wieczorem potrzebuje zasnąć przy cycku i przez sen cycać smoka, ale w nocy to tragedia jest ze spaniem, bo chce spać z nami w łóżku i w łóżeczku jęczy i płacze i kopie... Od 5 rano biorę go do siebie bo mąż do pracy wstaje, ale wcześniej bywa że pół nocy siedzę przy jego łóżeczku i co się przebudza to głaszczę go po głowie i wkładam smoka żeby spał u siebie... Mamin synek się zrobił z niego albo coś...
Dla Pawełka 5 godz ciągiem to wyczyn i nie pamiętam żeby to pobił... Ale dziś w nocy znów spał swoim rytmem, tylko że od 5 już nie chciał spać a jak go wzięłam do łóżka to jeszcze drzemał pod moją pachą ;) pachniało mu cyckiem to co się obudził to zasypiał, co zasypiał to się budził z uśmiechem że jest ze mną w łóżku, ale dał mi spać do 7 ;)

Ja jestem już po obiadku, dziś miałam chłodnik ;) Kiedyś tu się pytałam o jakiś pomysł na zupkę to skorzystałam z tego pomysłu ;)

Kurczę od miesiąca waga nie drgnęła... Ani w dół ani w górę... A na brzuchu tłuszczyku przybywa... Teraz nie zwisa mi skóra... Odstaje tłuszczyk... Wczoraj cały dzień chodziłam w pasie poporodowym i mnie w nocy brzuch bolał, sama nie wiem co dokładnie w nim bolało, bo tak bardziej po całości... Dla mnie maksimum to godz w pasie, wtedy czuję się dobrze, ale za to brzuch nic się nie chowa...

Wszystkie zdjęcia ładne ;) Aż miło się ogląda ;)

Aha, mam jeszcze taki problemik... Pawełek nie lubi być noszony na rękach, wiem że dla niektórych to nie problem, ale ja bym go czasem chciał przytrzymać, ponosić, poprzytulać się, a jak go trzymam dłużej niż 2 min i nie jest to karmienie to zacznie się krętolić i płakać i jak go odłożę to jest szczęśliwy... A do karmienia to mogę go trzymać na rękach godzinami i mu to nie przeszkadza... Najpierw myślałam że tylko ja go nie mogę nosić, ale on tak wszystkim płacze...

A co do tej sąsiadki-babsztyla to obstawiam że jest starsza i zdziwaczała? ;) Jak pewnie pamiętacie mieszkam jeszcze z rodzicami, a rodzice mieszkają z rodzicami (dom pokoleniowy ;) ) no i jak mały czasem płacze wniebogłosy (bo chce) lub jak ma kolki albo kupki nie może zrobić to moja babcia też krzyczy, że to ja się dzieckiem zająć nie umiem, że dzieci tak nie mogą płakać, że do lekarza mam z nim iść bo na pewno jest chory, że mam go wykąpać to się uspokoi i takie tam... Przymykam na to oko bo to babcia... Ma 87lat i jest schorowana (gdyby nie to to bym go jej zaniosła do uspokojenia czasem, ale ona na wózku jeździ i sama ze sobą ma robotę...) No i ona twierdzi że jej dzieci nigdy nie płakały!!! A miała ich 8 (a jak rozmawiałam z babci siostrą to ona twierdzi że babci dzieci tak płakały że bardziej rozdartych ze świecą szukać ;) Więc to pewnie dziwactwo i zmęczenie chorobą sprawia że płacz aż tak przeszkadza.

Oj się troszkę rozpisałam ;)

A co do mężą to na razie nie mam na co narzekać ;) chyba że za mocno grzeje w nocy jak się przytuli ;) :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #730903 przez cordis
srenka no jakbyś zgadła sąsiadka babol z wyglądu lekko 150 lat ma etat czarownicy na zamku z miejsca by dostała ;-) nawet bez charakteryzacji się nadaje ;-).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl