Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ale wielkie gacie teraz zębole widać wyraźnie

haha aleksiaa no dokładnie tak to wygląda jak gatki...ona sie jeszcze w nich topi

już wiem co miałam napisać
Dałam Lenie dziś zupkę warzywną...i ją wysypało masakrycznie...patrzę w skład a tam seler wracam do gotowania jej...już mi się nie chce zgadywać...ale jednak to uczulenie na cos co jest w kupnych...teraz łatwo było mi zgadnąć że to od selera...a w innych nie mam pojęcia co.

Jak Lencia fajnie się uśmiecha w tych gaciach Widać że ma radochę

Co do jedzenia, to ja czasem gotuję sama, czasem kupię małemu jakiś "wymyślny" słoiczek, bo takie zwykłe jedzenie to mogę sama mu zrobić, to szukam słoiczków udziwnianych Ale na szczęście nie zauważyłam żadnych oznak alergii.

Teraz mały wietrzy pupcię już długo nie pozwalałam mu na tą przyjemność... Nie wiem nawet czemu, zawsze to trochę mojego spokoju a jego radochy

witam sie wieczornie.

ja dzis nie zywa. rano moj doprowadzil mnie do histerii, nie moglam sie uspokoic, nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, a za godzine dostalam okresu i wszystko jasne :-/ nie mam kompletnie sil, nawet cieszko mi po klwiaturze stukac. dlatego pije piwko i ide sie polozyc.
eliza w koncu skonczyla swoj skok rozwojowy czy co to bylo i juz normalnie chciala spac, ale za te dni oczywiscie sie odzwyczaila od zasypiania samodzielnie w lozeczku, wiec trzeba bylo jej przypomniec. pol godziny placzu i sobie przypomniala
nie bede wam zale swoje wypisywac, bo wiem, ze to hormony u mnie szaleja, wiec jutro bede na wszystko patrzec inaczej.

lenka jaka ma radoche, tez bym chciala cos takiego dla zabci.

eliza juz ostro zasuwa do tylu, dziwne, ze dzieci ucza sie najpierw do tylu chodzic, w sensie raczkowac a poza tym jest straszne strachobzidlo, dzis ( juz nie pierwszy raz ) poryczla sie od szelestu reklamowki, tak mnie to smieszy. dostala od tesciowej zabawke ruszajaca sie, oczywiscie jej sie tez wystraszyla

ide jutro zarejestrowac mala do pediatry, moze w koncu nas zaszczepia.

ja daje ostatnio tylko kupione zupki, bo na moje ma uczulenie.

napewno mialam jeszcze kupe napisac, ale leb mi nie dziala w ogole. mam nadzieje, ze ta noc jakos przezyje, bo pierwsza noc okresowa zawsze jest dla mnie mordercza.

Lencia jesteś boska ...pieknie widać ząbki no i gatki pierwsza klasa...w nich na pewno zimno nie będzie

Haniu,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dzieciaki śpią, dziś jeszcze Emi nie do wytrzymania...zastanawiałam się, co ja źle zrobiłam, że ona taka niegrzeczna...coś do niej mówię, a ona kryzczy "Nie" i to bardzo głośno, dziwne miny strzela, zaciska pięści...dziś wzięłam ją do ccc i jak wracałyśmy do domu...oczywiście nie chciałą wyjść z tesco, to aż lezała na podłodze...pierwszy raz się tak zachowała...myślicie, że to bunt? Ja pierdzielę, kiedy jej to przejdzie? Mówię usiądź na nocnik ta znów się drze...dziś myślałam, że wyjdę z siebie...i że zawiozą mnie do wariatkowa...

Kurcze, Artek też ma suche plamy przeważnie na policzkach i wydje mi się, że od pietruchy bądź pora...co prawda wiele obiadków je moich, ale tak jak Srenka udziwniane zupki mu kupuję...

Rysa fajnie ze dzien udany i choc troszke sie oderwalas gratulacje udanych zakupow

Jaka Lenka zadowolona , a jakie ma perelki sliczne skoczek tez fajowy Haniu odnosnie tej pi... to dobrze ze Twoj stanął w Twojej obronie i zobaczyl na wlasne oczy jak ona sie do Ciebie odnosi. za ta "suke" to powinna niezly wpierdziel dostać bo jakim prawem Ci ubliza niech uwaza bo jak się wszystkie skrzykniemy to zrobimy jej najazd z calej polski i nas popamieta za takie obrazanie Naszej Hani ! choc wiem ze Ty sama swietnie dasz sobie z Nia rade bo jestes Twarda babka.

Kakaszka nienawidze jak u mnie hormony buzuja bo tez masakra jest wtedy . Fajnie to musi wygladac jak Elizka smiga jak raczek

Srenka daj synusiowi troszke pobuszowac

Agusia to pewnie bunt bo skoro wczesniej sie tak nie zachowywala, i nie mysl ze Ty blad zrobilas bo jestes super mama , ona ma taki okres teraz , pamietasz jak pisalam o tej mojej kolezance ? ! ona biedna az płakała z bezradnosci a co gorsze bo maly jest taki jak opisujesz tylko w stosunku do niej bo ojca slucha. Przejdzie jej wiec glowa do gory i pomysl sobie ze bunt nastolatka ponoc gorszy

Moja juz spi choc byl taki placz po 15 minutach spania i czolko mokre i gorace , poliki czerwone wiec zmierzylam temp i wiedzialam od czegobten krzyk ale dalam jej czopka i usnela, oby pospala troszke Ja po kapieli i wchodze na forum z przekonaniem ze bedzie duzo czytania a tu spokoj Wiecie co jest ciekawe ja tez mam takie suche plamki na rekach wyzej łokcia i Gabi chyba ma genetycznie po mnie bo je to samo od miesiaca nic nowego jej nie wprowadzalam .

Takie pytanie z innej beczki , miala ktoras do czynienia z citroenem c3 ?? bo mamy korzystna oferte i sie zastanawiamy

Agusia to na pewno taki bunt, ale jak dasz kilka razy za wygraną to zapamięta i to już nie będzie bunt... Musisz być silna i stanowcza a szybko jej przejdzie, bo zobaczy że mama jest twarda sztuka i się nie da sterroryzować

Karolka ja miałam do czynienia z trochę innym citroenem i zapewne starszym bo zx, ale silnik wspominam dobrze Nie do zajechania tylko blachy słabe.... Wystarczyło paznokciem lakier podrapać żeby za miesiąc pokazała się rdza...

Fajnie, że wiele maluchów już próbuje raczkować...ja się chyba jeszcze długo nie doczekam...Artek jeszcze ładnie nie umie siedzieć...
dziś z 3 razy zrobił taka kupe, że musiałam go przebierać, by była na nogach i plecach

Karolka, oj niestety z samochodem nie pomogę...ale my byśmy chcieli mieć c5..ale narazie fundzusze nie pozwalają..

Hej wreszcie i ja witam. Wczoraj bardzo sympatyczne bylo nasze przyjatko byli ci na którym nam zależy czyli rodzice moi tesciowa mój brat z rodzinka i brat K oczywiscie sam dzieci mu nie dali a żonka tez nie chciała przyjechać szczerze nawet juz na nią nie liczyłam ale wydarzylo sie cos co mi poprawiło humorek jestem okropna jak na taka wierząca ale trudno do tej baby będę złośliwa i jak jej będzie wiatr wiał w oczy to dopuki nie zacznie normalnie odnosić sie do naszej rodziny to będę sie cieszyc. Otoz brat K przyjechal ich samochodem tzn ich ten samochód jest na papierze a tak naprawdę jezdzi nim jej tatus do pracy bo on zawozi niby rano ich syna do przedszkola odleglosci 10 min na piechotke spacerkiem ale nawet jak nie odwozi to i tak zabiera samochód bo on musi dupe wozić a zarowno brat K jak i ich matka czyli moja tesciowa nigdy z auta skorzystać nie moga choć to moja tesciowa ten samochód kupiła wracajac do sedna przyjechal powiedział bylo sympatycznie a wieczorkiem wraca do tego gruchota bo oni z niego korzystają ale go nie naprawiają a naprawiać ma brat mojego wiec okazuje sie ze gruchot nie chce sie otworzyć zamek sie zaciął a w zasadzie popsuł i nie mozna bylo dostać sie do auta i samochód stoi pod naszym domem mój k odwiózł go do domu a tamtej tatus będzie zasowal di pracy na piechotę pewnie ta pinde szlak trafia ale ja jestem tym zachwycona. Kiedyś jak moja tesciowa robila chrzciny ich syna i prosiła brata K żeby zawiózł ja do sklepu po zakupy przed przyjęciem to matka tej pindy robila wielka aferę bo ona musi swoja córcie czyli siostre pindy zony brata K odebrac z pracy i jak to tak mozna zadac samochodu defakto mojej teściowej nie wiem czy rozumiecie absurd moja tesciowa prosiła swojego syna żeby samochodem który ona mu kupiła zawiózł ja po zakupy na chrzest jego syna a jego tesciowa awanturowała sie ze musi przecierz swoja dorosłą córkę odebrac z pracy - po prostu absurd taki to typ ludzi i ta pinda zona brata K jest wlasnie taka jak jej matka wiec ciesze sie ze nie maja tego auta tymbardziej ze mój K zawsze pomaga we wszelkich naprawach tego auta a ona nigdy nie mówi dziekuje tylko zawsze jest niezadowolona ze za długo albo lub i za drogo. Najbardziej to wnerwił mnie ten jełopa brat K jak zaczął do mojego K piszczeć żeby on w tygodniu zrobił mi ten samochód i przywiózł do niego do domu bo mu zonka będzie marudzić chyba go ryplo mój K wraca z pracy po 18.00 i na mrozie ma mu jeszcze te drzwi naprawiać no normalnie zwątpiłam i ręce mi opadły w końcu jak sam se wziął taka porypana babe wiec niech sie meczy. Sory ze tak wam opisuje ale jak poczytałam Hani o tej bylej to znowu sie we mnie zagotowało na takie glupie i wredne babska
A jeśli mogę cos powiedzieć Haniu to ja bym nagadała temu twojemu żeby kurek z pieniedzmi jej przykręcił dawał minimum minimum i przestał tam jezdzic a dzieciom pisal listy o tym ze on chce sie z nimi widywać i bawić razem z tobą ale ich mamusia mu zabrania. No wpieniła mnie i sama jest suka a nie innych wyzywa choć z drugiej strony to dobrze ze tak sie wydarzyło ze mu napisala przynajmniej widzi jaka ona jest.

Dzieki za zyczonka wioli jest zachwycona ubrankami z bp jakie jej kupiliśmy, czesc dzieci jest juz zdrowa i idzie jutro do szkoły ale jeszcze nie wszyscy, Pawełek raczkuje czasem staje przy meblach ale jeszcze sie boi gada tylko bababa ku uciesze babć, zajada wszystko i naszczęście nie ma alergi ale niestety ma kaszel i troszke pokasłuje wiec dołączył do grona inhalujących sie mam nadzieję ze szybko wydobrzeje.
Sto lat kolejnym jubilatom.
Kakaszka trzymaj sie nie daj sie hormonom jutro lub pojutrze będzie lepiej.
Haniu trzymam kciuki za dietę i nie daj sie nerwom na pinde taka to trzeba kopnąć w cztery litery.
Ikunia jak tam pogadałaś ze swoim trzymam kciuki żeby sie wszystko dobrze układało.
Miledi fajnie ze powoli sie układa tez trzymam kciuki.
Dziewczyny nie dawajcie sie zimowej handerze byleby dzieciaczki i wy zdrowe byliscie i będzie ok na dworek na sanki o lepić bałwanki a jak ktoś nie lubi to przy kominku lub w puchu w domowym zaciszu zabawa z bąblami nam zostaje ale nie dawajcie sie będzie dobrze niedługo zima minie.

Sory ze tak nasmarowałam.
Agusia nie przejmuj sie to bunt niestety czasem trwa długo ale musisz byc stanowcza i to wreszcie minie.

Dziewczyny dzięki Wam....wiem, że potrzebuję dużo cierpliwości, ale czasem mi jej brakuje...jakoś muszę to przetrwać...bo jak ni to zapanuje nade mną....
a najlepsze jej to jak mówi do mnie sio,...i mam się usunąć..

Szósteczka, powiem Ci, że ta baba jest nie do uwierzenia...jak mozna się tak zachowywać/
Masz rację...niektóre baby to pindy...a niech tatuś szwagierki twego męża sam weźmie sie za naprawę tego rzęcha...

Srenka,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Haniu, siedziałąm przed chwilą i szukałam jakiś sałątek, co myślisz o tej, chyba możemy jeść/
kotlet.tv/tabbouleh
kotlet.tv/pyszna-salatka-walentynkowa

Agusia to pewnie bunt...i jestem też tego zdanie bys sie nie uginała za każdym razem wobec Emi. Przejdzie jej zobaczysz i tak jak Karolka pisze...bunt gimnazjalny gorszy wiem bo miałam tam staż i praktyki ze studiów...totalna masakra, sajgon i rozpiździaj
Oby Emi nie miała buntu nastolatka

Dzięki dziewczyny za wsparcie potrzebne mi ono bo była A. juz za dużo sobie pozwala...niedługo zabroni nam współżyć ze sobą szkoda słów.

szósteczka mina bratowej K. pewnie bezcenna tylko żeby czasem awantury nie zrobiła niewinnemu bratu K. bo z takimi to nigdy nie wiadomo.
Fajnie że Wiolka zadowolona z prezentów i że przyjęcie się udało

Karolka mój wuja ma C3 i G...o roku to auto. Non stop elektrykę naprawia bo się sypie. Raz mu stanął na środku drogi jak pełny bak paliwa był...a raz na pełnym baku nie chciał odpalić...elektrycy samochodowi męczyli sie by dojśc do sedna chyba z miesiąc...ech ogólnie moge powiedziec że porażka to auto.
Ogólnie francuzy znane sa właśnie z awaryjności elektryki.

kakaszka też przed okresem hormony we mnie szaleją to coś okropnego także rozumiem Cie w pełni....wam udziela się tez pewnie okres wyprowadzki i przeprowadzki bo to coraz bliżej i kłótnia gotowa.

Karolka - Gabi znów gorączka dopadła? oj bidusia oby ładnie noc przespała.

Lena bujała sie dziś sporo...co ją wyciągaliśmy to ryk...więc siedziała sobie w bujawce...dwa razy sie nawet zdrzemnęła w niej ale to śmiesznie wyglądało bo jak jej głowa opadła to nie było jej w tych gaciach widac haha
A teraz już od 21 śpi

miłej nocy...dobranoc

p.s. ale mi sie dzis pić chce...mówią że na mróz takie coś...ale u nas jeszcze mrozów nie zapowiadaja....chyba że ja tak związana z PL jestem

Agusia wiadomo z umiarem można...ale ogólnie kuskus jest kaloryczny...w 100g tego produktu jest ok 400kcal. A ta druga sałatka ma miód i mozarellę całą...mi dietetyczka mówiła że mogę mozarellę ale mniejsze pół Także niby sie wydają te sałatki zdrowe, lekkie i przyjemne...ale jak policzymy kalorie każdego produktu to trochę się nazbiera. Wiesz Ty nie masz tyle do zrzucenia co ja więc na pewno byś mogła pokosztować...ale u mnie to trochę ciężki temat choc nie ukrywam że podjadłabym coś takiego

Dzieki dziewczyny fajnie ze jest ktoś kto wysłucha i wesprze slowem.
Oj Haniu nie strasz tym buntem gimnazjalistów nasz Wiola od września idzie do gimnazjum a ona to zadziorna potrafi byc oby jej za bardzo nie odbiło aż strach sie bać.
Obejrzałam film na 1 Kwiat pustyni niesamowity na faktach idę spac dobrej nocki papa.

Eh i znowu pierwsza
Czesc laski,

my juz od po 7 nie spimy i zauwazylam ze jak zasne po 3 czy po 4 i pobudka dopiero po 7 czy 8 to jestem wyspana. dzis prawie tak bylo. bo zasnela kilka minut po 4 a juz po 7 dopiero pobudka ale u mnie w lozku bo zasnelam i nie przelozylam jej do lozeczka.

teraz jem sniadanko i popijam kawke a mloda bawi sie w lozeczku. nie daje za wygrana i probuje wstawac na nozki.

Co do citroena, moj tato ma juz chyba z 12 lat tylko ze moj tato to taki typ czlowieka ze jak sie do czegos przyzywczai to ciezko namowic go na co innego. Co prawda ma zx ale moge powiedziec ze nigdy elektryka mu nie siadla. Ale za to raz stacyjka (akurat wtedt jak ja mialam auto), innym razem woda w baku, ale to wina tankowania za granica, a teraz to np klopot z jazda na benzynie (bo ma zainstalowany gaz) bo jak odpali to szybko obroty spadaja az zgasnie i to nie jest wina lewego powietrza. A ogolnie to sprawy natury mechanicznej, najczesciej to koncowki drazkow czesto do wymiany czy cos podobnego na przednim zawieszeniu ale to ze wzgledu na kiepskie drogi przez ktore tato codziennie dojezdza do pracy

Ogolnie z moim zawsze powtarzamy ze trzeba miec szczescie by trafic na super sprawne auto, tu nie ma reguly model czy dobry czy nie. wystarczy ze jeden bedzie mial jakas czesc awaryjna a inny z tego samego modelu bedzei dalej jezdzil.

My mielismy cztery rodzaje aut. i w sumie akurat nam sie udalo super trafic z kazdym. Kazdy nam sluzyl dlugo malo inwestujac. Pierwszy jaki kupilismy zaraz jak bylismy razem 1,5 roku jezdzil z nami do teraz, bo w sumie w tamtym roku w kwietniu go sprzedalam, bo kupil mi kombika. niby tamten pokazny bagaznik ale wejscie do niego kiepskie bo byl to sedan- no i juz sie wysluzyl7,5 roku byl z nami i przez okolo pierwsze 4 lata nic w niego nie inwestowalismy. potem kupilismy po okazjonalnej ceni starego golfa jedynke w cabrio i tez mimo swoich lat idzie jak burza a teraz czeka w garazu na nowy garaz w ktorym bedzie regenerowany od podstaw- dach, tapicerki, siedzenia, chcemy tez eketryke poprawic bo ma kable sztukowane no i popraiwc koloryt blach- i o dziwo nie ma ani jednej rdzy.
No i tez ostatnio kupilismy do dojazdow do pracy za granice T4 i tez oprocz zmian paskow oleii itp to nic nie inwestowalismy.
Wiec jak na razie nam sie udaly zakupy. natomiast moja szwagierka kupila auto jakos w listopadzie a juz go sprzedala bo tyle w niego zainwestowala ze szok, non stop sie psul i to takie czesci dosc drogie.

Patrz na czesci i na blachy. poczytaj glownie opinie o tym. Moj i ja jak bysmy mieli kupowac auto to albo volkswagen, skoda, seat bo czesci latwo dostepne i w przystepnych cenach. no i jeszcze gustujemy w bmw ale ze wzgledu na ilosc spalanego paliwa dalismy sobie spokoj, choc co prawda tyle lat jezdzilismy ae trafilismy na model ktory byl mega oszczedny w tym.

Szosteczka fajny ten film, mi tez sie podobal.