Mamusie Maj 2010

ja myslalam o tej piaskownicy ale chyba narazie odpuszcze. Klaudia jest jeszcze za mala i napewno nie bedzie sie interesowac babkami z piasku stawianymi przez mame. ale w basen malutki zainwestuje niech sobie pomoczy nozki

Cześć dziewczyny

Sylwus śliczne prezenty Kacperek dostał, mój mąż się uparł na ten samochód na akumulator, ale ja nie jestem przekonana. Wiem, że to raczej na razie prezent dla mojego M. żeby się mógł pobawić w sterowanie.

Nie mam kompletnie pomysłu na ten prezent. Piaskownicę zaoferował się zrobić mój tatko, drewniana, zamykana.

18 maja idę do szpitala, nie wiem na ile i to jest najgorsze, że nie wiem na jak długą rozłąkę z Wiktorem mam się nastawiać.

Prawde mowiac nie jestem zwolenniczka takich samochodow. moj brat dostal taki na 2 urodziny ale byl stanowczo za maly zeby sie polapac.akumulator wytrzymywal tylko ok 2 godz a 12 trzeba bylo ladowac wiec szybko sie znudzila zabawka ktora musiala stac nie uzywana. szybko stracil zapal do tego. ja bym nie kupila tego ale kazdy ma prawo decydowac o swoim dziecku:P ja nie polecam:D co do prezentow ja sie nastawilam na rowerek, bujak taki plastikowy. wiem ze napewno dostanie lalke Natalke i wiaderko z przyborami do piaskownicy bo chrzesna juz zakupy zrobila. a na lato pomysle o basenie ale to chyba juz poza urodzinami. Piaskownicy napewno nie kupie chociaz mialam w planach ta plastikowa ale ostatnio ulubionym zajeciem Klaudii jest siadanie na ziemi rwanie trawy i wkladanie jej do buzi albo jedzenie piasku, kory spod drzew itp:D za to dzis zalozylam jej drewniana bujaczke na dworzu i miala taka frajde ze hej, myslalam ze jej sie nie spodoba a tak machala nogami ze nawet sama sie bujala;d
Ilonka nie martw sie napewno szybko cie wypuszcza:) najwazniejsze zeby wszystko bylo ok

Hej dziewczyny

Ilonka dziekuję bardzo

Co do samochodu to nie oceniam jaki jest czy jaki bedzie bo tego nie wiem
okaże się jak zrobi się naprawdę ciepło i wyjedzie się na dwór
każde dziecko jest inne i każe do jakiej kolwiek zabawki podchodzi inaczej
Dam potem znać jak sie sprawuje jakby co

Piaskownicę bedziemy tez montowac jak zrobi się ciepło.W tej chwili Kacperek lubi w niej siedziec bez piasku z czasem może polubi i z piaskiem

Powiem tak każdy prezent może okazać sie fajny wszystko zależy tylko od podejścia i chęci
My bedziemy próbowac i się z czasem okaże jak bedzie

Dobra ja zmykam spać i życze wam kolorowych snów

Witajcie moje drogie

u nas noce nawet spokojne ale dni z goraczka, katarem i kaszlem, sama nie wiem czy to nie od zabkowania, bo nic nie przechodzi po lekach. A ida na raz 4 zäbki.

My bylismy wczoraj na malych zakupach oczywiscie przed wyjazde mowilam ze kupie cos dla siebie, i znowu na podsumowaniu wrecz wszystko dla Laury bylo...

ja jestem jakos osttanio okropnie zmeczona, ciaglebym spala..


dziewczyny mam pytanie do mam ktore juz nie karmia!!!! a mianowicie od jakiegos czasu zauwazylam ze moje z nia na dzien malej!!! co prawda w nocy ok 3 razy karmie, ale pomimo tego.
przed ciaza nosilam miseczke B, w ciazy C a teraz co sie wrecz zalamalam miseczka A, czy Wam tez sie tak radykalie zmiejszyly piersi?
Wczoraj jak kupowalam biustonosz to przymierzalam ze lzami w cozych, zawsze mialam piekny biust, jedrny, nawet jak bym biustonosza nie zakladala, to super wygladal, a teraz...a wstyd mi bylo polozyc na kase do zaplaty, bo jak ktos zobaczy ze to miseczka A....

a tak pozatym to u nas hm.. nic nowego, czasu mi strasznie brak, mala teraz osttanio znalazla sobie miejsce w szafkach kuchennych i siaganie garkow i pokrywkami tluczenie, czasem uszy mi pekaja...


my jutro z mezem jestesmy 5 lat razem, pamietam jak przed rokiem pisalam ze by to byla piekna niespodnianka jak by sie mala urodzila na rocznice, bo juz wtedy mialam bole regularne.

u nas roczek juz wrecz biegnie, ja jak narazie niewiem w co sie ubiore, tez do konca nie wiem ile gosci bedzie bo rodzina z polski nie wie czy na swieta czy na roczek przyjada, niestety na oby dwie okazje nie moga.
Pomalutku robie liste co bedzie na przystawke i wogole... jak atrakcje beda..Wkoncu za rok juz kazdy z nas bedzie starszy o rok, wtedy bedzie mozna super zabawy juz robic z udzialem wszystkich dzieci, ale i tak beda zabawy...

My zyczymy wszystkim slonecznej dzieli Palmowej, ja juz z kosciola wrocilam jakis czasu temu, bylam sama bo dzis byl wyjatek bo byla w radiu z naszego kosciola i prosili o wyjatkowa cisze, dlatego Laura z tata w domu zostali.

Odezwe sie w miare czasu, i zaraz postaram sie kilka zdjec malej na "chwalmy sie dzieciatkami wrzucic" chyba ze znowu sie obudzi,,, jak to juz od jakiegos czasu bywa, ze ja chce zdjecie jej wrzucic na forum a ona sie budzi

buziaki pa!

Ilonko 18 maja nie bede nic robic tylko kciuki za Ciebie trzymac :* trzymaj sie kochana a teraz nas jeszcze nie zostawiaj Sloneczo ja karmie dalej ale i tak juz widze ze piersi mi zmalaly niz pzed ciaza i jestem zalamana bo jestem prawie calkiem plaska bo mam tak male piersi ze szok zawsze byly male ale nie az tak super ze Laurce ida dalsze zabki u Oliwi ani widu ani slychu nastepnych ale i tak jest sukces bo pierwsze przed roczkiem sa Sloneczko i dziewczyny ktorych dzieci raczkowaly lub raczkuja ile trwalo zanim Wasze dzieciaczki zrobily pierwszy kroczek od wstania na pieska bo Oliwka od tygodnia calymi dniami stoi ale... w miejscu i kiedy samodzielnie usiadly bo Oliwka 2 tyg temu pierwszy raz usiadla i do tej pory nie powtorzyla tego i nie wiem czy to normalne pozdrawiam i caluje :*

Asiu nie martw sie. Klaudia siedziala jak miala 6 miesiecy jak miala skonczone 7 ustala na nozki w lozeczku samodzielnie i wtedy sie zaczelo. A co do tego ze od chwili kiedy sama usiadla minelo troche czasu a ona tego nie powtorzyla to nie ma co sie martwic. Klaudia jakis tydzien temu zrobila pierwsze dwa kroki, dwa dni pozniej kolejne dwa a teraz boi sie nawet puscic:)

dzieki tez mysle ze wszystko ok ale jak to kazda mamusia wole sie upewnic

Sloneczko fajnie, że się odezwałaś. Bardzo się ciesze z ząbków Laury, u nas wyszła lewa jedynka i na tym sposobem mamy komplet jedynek.

Mi piersi też masakrycznie zmalały i mam takie dosłownie flaki. A karmiłam tylko 3,5 miesiąca.

Asiu Wiktor "na pieska" to stawał z 3 tygodnie, aż któregoś dnia siedział wśród zabawek i bawił się w najlepsze. Przyszedł mąż do pokoju i przez przypadek kopnął grającego misia i Wiktor za nim wyruszył ohh jak się cieszyłam, a teraz nie sposób Go zatrzymać.

My tez już planujemy roczek i powiem Wam szczerze, że mamy swój lokal gastronomiczny i możemy tam zrobić imprezę i o nic się nie martwić, ale kocham gotować i w ogóle wszystko co z tym związane więc postanowiłam zrobić w domu. Będą tylko moim rodzice i teściowie i siostra z narzeczonym, która jest chrzestną. Chrzestny jest za granica na kontrakcie i Go nie będzie.

Nie planuje jakiejś hucznej imprezy, kawa, tort + jakieś ciasto, sałatki ze dwie, kilka przystawek na zimno i wino.
A jak Wiktor zaśnie grill na tarasiku.
Chcemy tak w gronie najbliższych odpocząć od miejsca pracy...

ja wiem ze roczek dla dziecka to huczna impreza ale my bedziemy tez robic w domku skromnie bo w koncu moja mama zmarla i byla babcia Oliwki w sumie i jakos chyba nie bede umiala szalec za bardzo z ymi imprezami teraz

u mnie bedzie gdzies 11 osob pewnych moze wpadnie ktos ze znajomych albo tata klaudii a tak tylko moi rodzice i moje rodzenstwo z malzonkami. i tez nie robie hucznej imprezy bo grilla. mam duza altanke i duzego grilla na podworku wiec nie musze sie martwic. tym bardziej ze my lubimy takie grillowe pogaduchy. finansowo tez nie bede szalec bo tu zaraz kolejne imprezy, komunia brata, roczek chrzesniaczki, mamy urodziny, roczek bratanicy, urodziny brata i siostry wiec jest co swietowac:D no i jeszcze urodziny szwagra i bratowej:D a to wszystko w przeciagu 3 miesiecy

mysle ze wazne zeby byla wspaniala atmosfera i dziecko czulo sie wyjatkowe tego dnia i zrobie wszystko aby tak Oliwka tak czula sie tego dnia

Witaj Słoneczko, Natmur, Ilonka, Asiu
Gratulujemy Laurce kolejnych ząbków
Asiu Michał dalej nie raczkuje, za to coraz pewniej stoi trzymając się mnie
Ilonka ja również będę trzymała kciuki

Urodzinki w malutkim gronie będą kilka osób ...
Torcik, kawa i tyle

Witajcie

znalazlam chwilke, bo mala zasnela, ale zaraz musze isc prasowac

do nad na roczek bylo 22 osoby zaproszone ale przyjda 18, lacznie z dziecmi. No i w tym rodzina z mojej stony co z polski przyjedzie (oj jak sie ciesze)

my robimy obiad w restauracji poznije przyjdziemy do domu na torcik, kawe, troche posiedzimy, zabawy zrobie zeby weselej bylo i o 18 mamy msze, ale wszystko dzieje sie 30kwietnia.

a na 29 kwietnia na 10:30 ide z mala na spodkanie baby, zaniesiemy ciacho, takze w dziej jej urodzin nic nie bedzie sie wielkiego dziac, choc.. pewnie ja bede sziedziec z chusteczka i wspominac jak to bylo przed rokiem... juz od 28go od 3 wnocy bede wspominac, bo wtedy sie wszystko zaczelo i to tego te 29godzin boli... no i koszmarne ale piekne nigdy niezapomniane dni po porodzie.

Moja przyjaciolka na 16go miala termin, nic zero objawow nie ma. ja mowie od poczatku ze dokaldnie rok roznicy bedzie miedzy naszymi dziecmi ona ma miec synka, a z czego zawazylam to synkowie dluzej w brzusiu pozostaja


aha Laurze zabki jeszcze nie wyszlyQ!!!!!! wychodza 4 na raz, lewa gorna dwojka mysle ze na dniach, prawa troche dluzej, a na dole wie dwojki plamki sa chyba od ponad miesiaca,na jedynkach gornych nic sie nie dzieje, wiec bedzie maly wampirek.

a ja Wam nie napisalam co moja artystka mi osttanio zrobila, to bylo w zeszly tydzien, ja zaczelam sobie drzwi w mieszkaniu myc, pieknie wode z piana sobie naszykowalam, ona sie bawila w swoim pokoju, wiaderko z woda postawilam na krzeselku, i po kilku sekudnach bo zdarzylam tylko futryne od gory przemyc, czuje jak mi mokro pod nogami... dywan w przedpokoju suszylam dwa dni, ale dalo sie uratowac.

a wczoraj w kuchni krzeslo mi obgryzla, to mala szkudnica.

ok ja ide prasowac bo jak moj diabelek wstanie to znowu nic nie zrobie.
a o 13 idziemy na obiad bo wkoncu dzis jestesmy 5 lat razem, jejku 5 lat, kiedy to zlecialo...

zyczymy milego dnia, i bede starac sie czesciej tu zagladac..

a ja dzis przechodze male zalamanie okazalo sie ze Oliwia przez 6 tyg przybrala 7 dkg i jesli za 3 tyg to sie nie zmieni musze pozegnac piers i na mm przejsc lekarz powiedzial ze moge zostawic ja dalej na piersi ale jak juz zdecyduje sie przestac ja karmic a chce juz od czerwca ja odtawiac to im pozniej to nastapi przy takim slabym naroscie masy tym gorzej bedzie jej nadgonic to i lepiej zrezygnowac w tej sytuacji z karmienia ja jestem zalamana tym bo dla mnie to karmienie piersia ogromnie jest wazne
Sloneczko to Laurka taki malutki zboj sie robi