BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

11 lata 5 miesiąc temu #801524 przez Bella27
kasiek21 dzięki za info o tym urlopie bo nawet nie wiedziałam mój ma jeszcze cały stary urlop nie wybrany ale to chodzi o to, ze on ma raczej taką pracę, ze czasem musi być i koniec.
mokka uśmiałam się z tej Twojej teściowej(wiem, że to nie śmieszne) moja za to nawet nie zapytała czy wszystko mamy, czy coś nam potrzeba chociaż to bardzo zamożni ludzie. W dupie to mam i nie oczekuje od nich niczego. Za to moi rodzice non stop cos kupują dla małego, czasem drobiazgi ale wiem, ze sa z nami i czuje to, że mogę na nich liczyć.Matka T to nawet nie pyta mnie jak się czuje(choćby z uprzejmości) za to jak sa u niej koleżanki i kuzynki czy inne dewoty, a ja przyjeżdżam to nawet mnie po brzuszku głaska...obłudna.. tylko wkurwia tym młodego :laugh:
ElaM siostry to skarb:-) Tez na swoja mogę liczyć:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801526 przez krecia88
u mnie jeśli chodzi o pomoc mamy/teściowej to problem sie sam rozwiązał bo jedna i druga mieskza ponad 200km od nas, a wątpie żebym zmuszała je do wzięcia urlopu. Juz się śmiałam do koleżanek pileegniarek że jak trzeba będzie to bedą przychodzić na dyzury do mnie ;) zresztą to co mówiła kasia mąż może wziąc urlop na 2 tygodnie. Już kiedyś pisałyśmy o tym na forum - każdej osobie dorosłej przysługuje 2-tygodniowe L4 do opieki nad innym dorosłym. Bella mozesz poprosić lekarza zeby takie zwolnienie wypisali Twojemu mężowi jako opieke nad Tobą i łącznie z ojcowskim macie miesiąc razem (wtedy spokojnie moglibyście pojechac do rodziców - jęsli uważasz że wolałabyś miec wsparcie w mamie chociaz przez pierwszy okres po porodzie)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801532 przez anitkade
Joanna, witamy z powrotem! :D Cieszę się, że trzymasz się w dwupaku, w zasadzie to już jesteście zupełnie bezpieczne, więc pewnie jesteś już całkiem spokojna. Pisz częściej, póki jesteś w domu.
Ela - cudowna siostra, na pewno będzie Wam fajnie razem. Moja jeszcze trochę mała, w styczniu będzie miała 17 lat, wiec nie wyobrażam sobie jej jako pomocnika :P Ale też jest cudna, podrośnie to będzie nianiować :)
Co do teściowej - zawsze pyta, jak się czuję i ogólnie pomaga nam. Po prostu ma swoje wady, jak każdy, ale przy noworodku nie chciałabym się denerwować jej pouczeniami. W ogóle mamy szczęście, bo cała rodzina zachwycona i czeka na Hanię. Chociaż jakoś nikt nie pyta, czego nam potrzeba. Ale mojej mamie to mówię, jak chcę coś wziąć od niej, od szwagierki to dostałam praktycznie wszystkie ciuszki, ręczniki, poszewki na becik i kilka zabaweczek, a dostanę zaraz matę edukacyjną. Ogólnie masa rzeczy mi odpadła do kupowania. Nie kupiłam ani jednego ciuszka i już nie kupię. Nowe są tylko te, które szyję lub dziergam.
W ogóle wpadłam w taki szał dziergania, tak mnie to odpręża i cieszy, aż nie wiem, o co chodzi. Lubiłam zawsze, ale teraz to już przegięcie :P Wczoraj chyba do dwunastej siedziałam i zasuwałam, bo mi dobrze szło. Nic tam, że już ledwo na oczy widziałam, :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801541 przez Bella27
anitkade zazdroszczę ci talentu! Twoja teściowa chce dobrze tylko nie zawsze jej wychodzi, a moja to raczej nie interesuje sie specjalnie tym, że zostanie babcią chyba, że tak jak mówię są u niej koleżanki wtedy to pokazowa:-)Powiem Wam hicior jak będzie mi sie kończył rodzicielski to wracam do pracy i matka mojego ze strachu, że musiała by mi pomóc w opiece nad młodym wyprowadza sie 500km od nas. mieszkanie juz kupili i ewakuują się pod koniec przyszłego roku. Fajnie nie? A potem będzie rznąć super babcie. W ogóle długa historia...szkoda moich nerwów.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801545 przez Dagnes
Asia18 napisał:

To kiedy w końcu jest że ciąża jest donoszona ? w 37 ? czy dopiero na koniec ? czy od 38 dopiero? bo ja już się gubię :blush: :unsure:


Ciąża donoszona liczy się z końcem 36 tygodnia :)

Wiktoria

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801548 przez Bella27
Dodam, ze wcale od niej nie oczekiwałam pomocy wręcz przeciwnie! Jest mi tylko cholernie przykro, że uciekaja.Mojemu też jest przykro, wiem choć o tym nie mówi głośno. Ciesze sie tylko, że mój synek bedzie miał super dziadków od strony mamy, oni już szaleją za nim:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #801555 przez mokka
Bella, może to i lepiej że zwiewa? w sumie denerwować się nie będziesz musiała, a może lepiej niz miałabyś potem słuchac wyrzutów że ona Ci pomaga czy cos. W sumie to nie dziwię się, że Twojemu facetowi może być przykro-mnie byłoby. U nas w sumie to teściowa też się średnio interesuje co u jej syna słychac. Ona ma swojego kota i mówi tylko o nim zawsze, albo o promocjach w markecie. M zdał niedawno prawo jazdy (29 lat-najwyższy czas) i teraz kupiliśmy samochód, a ona nawet nie raczyła się zainteresować jak to auto wygląda itp, a jak zdawał prawko to tez nawet nie pytała co i jak. Moja mama za to nadrabia za nią chyba bo zawsze pyta co u M i naprawdę interesuje się wszystkim i orientuje się dobrze kiedy M jedzie na konferencję, jak mu się prowadzi auto. Czasem to dzwoni do niego zamiast do mnie nawet ;) Tez widzę, że jest mu przykro, że ma taką matkę, ale co zrobić?

Dagnes, a nie z końcem 37tc? Kurcze, ja już w 36tc...łóżeczko stoi, materac jest, ubranka są, nawet kupiliśmy w niedzielę przewijak na łóżeczko i w sumie to naprawdę zostało już tylko czekać...czekać....i czekać....nudzi mnie to już.
Swoja drogą to poczytałam, że dzieci dobrze reagują na muzykę klasyczną. Puściłam mojej Vivaldiego i czekałam na jakieś intensywne kopniaki, a tu nic. Bardziej od muzyki klasycznej interesuje ją czekolada, mandarynki, kawa z mlekiem i głosy ludzi (zawsze jak rozmawiam z kimś to kopie jak szalona) ;)


Fasolek [*] 10tc (2016)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801566 przez Bella27
anitkade masz rację potem by mi wypominała całe życie:-) mój też gustuje w mandarynkach i kawę tez uwielbia.Przy czekoladzie to miałam wrażenie, że tańczy w brzuchu:P ale nie jem już miesiąc bo mnie zaczęła uczulać :(
Moja siostra zawsze mi powtarza: byle do 36 tygodnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801574 przez Bella27
mokka bardzo podobnie jak u mnie. Tylko, że matka mojego t ma jeszcze drugiego syna-obiboka, lenia, który żyje na rachunek swoich rodziców,a ma 35 lat!Kupili mu mieszkanie ale on oczywiście tydzień po wypłacie siedzi u matki bo już kasy brak, zero ambicji, pasożyt, kawaler. Ale ona mówi zawsze, ze on ma gołębie serce he he. Mój za to dba o matke, robi za taksówkę wozi ją na każde zawołanie ale ona nigdy nic dobrego o nim nie mówi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #801577 przez Pipinka
Mokka Twoja teściowa jest straszna! ale chyba podobnie do mojej...echh Biance jak się urodziła kupiła śpiworek na zime w rozmiarze 50/56 a dodam że Binke urodziła 28 czerwca...mówie jej że to chyba jakaś pomyłka a ona że był w niskiej cenie i się przyda... :unsure:

Co do opieki nad dzieckiem to zgadzam się Anitkade że dwoje dorosłych do jednego noworodka wystarczy..ja sobie nie wyobrażam że ktoś na co dzień opiekuje się poza mną i M naszym dzieckiem czy to moi czy jego rodzice czy rodzeństwo..oczywiście nic złego nie widze w tym że ktoś lubi korzystać z pomocy ale cenię sobie samodzielność i zaradność :) Nie po to dwoje dorosłych ludzi decyduje się na dziecko, by później im mamusia pomagała, no chyba że świadomie to planują lub oczekują trojaczków bo zdaje sobie sprawę że wtedy dopiero pomoc może sie przydać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801582 przez Bella27
Pipinka Tez uważam, że dzieckiem powinni zajmować się rodzice tylko przez to, ze to moje pierwsze dziecko zwyczajnie boje się, że sobie nie poradzę.Wierze jednak, że wszystko będzie dobrze:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801587 przez Zanka1989
My mieszkamy z Teściami, ale na szczęście nie ma jakiś wielkich konfliktów. Wiadomo czasem zdarzy się, że mamy inne zdanie ale ja zawsze mówię co myślę i takie sprawy rozwiązywane na bieżąco. Poza tym mi hormony szaleją, bo mi się jakiś agresor włącza - wszystkich bym opieprzała. Moi Rodzice mieszkają 30 km. od nas :laugh: :)

Anitka powiedz jak zaczęła się Twoja przygoda z szyciem? Sama chętnie bym coś podziergała le zwyczajnie nie umiem i nie wiem jak zacząć.


Dzisiaj mam ważny dzień - równo za miesiąc termin porodu. Dzisiaj wieczorkiem mamy wizytę kontrolną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801594 przez Dorciaition
Hej Dziewczyny.

Ale szalejecie. Moje dziecko już nie ma drzemki w dzień, wiec tylko czytam, bo na odp brak czasu.

Kasiek ach o Zusie lepiej nic nie mów. Ja na zwolenieniu od początku sierpnia a jeszcze z zusu nic nie dostałam. Podobno pod koniec tego tygodnia ma coś przyjśc na konto.
Zadzwoń do Zusu najlepiej.

Pipinka zgadzam się z Tobą co do opieki. U mnie była na 3 dni mama, ale Lenką zajmowałam sie ja. Ona prasowała czy przygotowała obiad. Teraz nie będzie nikogo. Aa, może szwagierka na jakieś dwa dni, ale bardziej do Lenki.

My mamy rodzinę dosyć daleko, wiec z wyjść we dwoje tez nie było za dużo,ale się zdarzały :)

Co do muzyki to ja czytałam albo gdzieś słyszałam (nie pamietam ;)), że dziecko lubi tą muzykę co mama. Jeśli mama np nie lubi poważnej i drażni ją gdy leci, to i dziecko nie zadowolone. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Do mnie wczoraj dotarła przesyłka, gdzie była wanienka i przewijak. Ale Lenka się ucieszyła. W wanience leżała ciągle. Baliśmy się, że wieczorem będzie chciała się w niej kąpać, ale nie. :)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801599 przez kasiek21
uszzz ten zus.. tam to tylko wejsc z jakims karabinem i wszystkich wystrzelac... bo inaczej sie nie da... mi niby juz tydzien temu przygotowali ta wyplate wiec myslalam juz 3 dni no i bedza a tu dupa... tydzien czasu i nadal nic... no nic poczekam do konca tygodnia... bo moze wtedy tylko przygotowali a dopiero wczoraj wyslali ?? nie wiem jak to tam jest... a najbardziej denerwuje mnie to ze moimi wyplatami zajmuje sie zus w warszwie bo tam pracuje a jestem na zwolnieniu w malborku... i kurcze jak chce cos zalatwic w zusie to tu u mnie nie bardzo moge... a wiec wszystko ciagnie sie 2 razy dluzej... chociaz dobrze ze mam sasiadke radna Malborka... to bynajmnije jak z nia poszlam to zalatwilam wszystko mimo ze akurat nie dzialal im system.. bo jakas awarie mieli... no ale boja sie.. bo to radna... pojdziedo gazety czy gdziekolwiek i obsmaruje zus... a tego chyba by nie chcieli...

wlasnie pije sobie kawke... a me dziecie radosnie skacze :D Kawosz bedzie z niego po mamusi :D oczywiscie u nas kawa to tylko late... sama spieniam sobie mleczko i w ogole... uwielbiam ten efekt jak mleko sie rozwarstwia :D a do tego mamy pieguski z milki :D ktoras chetna ??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801605 przez anitkade
Co do rodziny - trzeba się cieszyć, jak się układa - wiadomo, ze jest różnie, ale my na szczęście jesteśmy blisko i z moja i z męża. Ale wiem, że to czasem przykro, jak jedna strona taka zaangażowana, a druga ma w nosie. Ale ważne, żeby dbać o tych, co się o nas troszczą :)
Zanka - co do szycia: moja mama szyła i mi się podobało i mnie uczyła, a potem poszłam do szkoły projektowania i tam też uczyłam się trochę szycia no i tak trenuję ciągle :) A dziergać uczyła mnie babcia, siadłam kiedyś na ziemi i zaczęłam drutami wiązać supełki na włóczce, bo chciałam tak jak babcia. No i jak to zobaczyła to powiedziała: "Chodź dziecko, pokażę ci" i tak się zaczęło. Ona ciągle na drutach zasuwała. A pamiętam, najpierw mi pokazała, jak oczka robić, potem dopiero jak zacząć i zakończyć. Trochę też z książek się uczyłam. Jak byłam w Irlandii to nie mieliśmy netu, więc ciągle do biblioteki latałam i też oglądałam, jak to u nich wygląda. Fajne te książki, bardzo dobrze pokazane. A teraz to wszystko można na youtube-ie znaleźć. Pamiętam, jak robiłyśmy z babcią pacynki takie na palce, w jakiejś gazecie chyba były - był anioł i kominiarz i jeszcze ze 3, ale tylko te pamietam. A potem na ZPT mieliśmy robótki i to przyniosłam i wszystkim szczęki opadły, bo mieli tylko jakieś krzywe prostokąty, a ja takie kolorowe pacynki :) Oj, tęsknię za moja babcią, ostatnio często mi się śni :(
Co do muzyki - ja ciągle słucham klasycznej, czasami tylko jakiś pop puszczę dla rozweselenia, ale mało. Czytałam, ze dziecko w brzuchu i zaraz po urodzeniu ma słuch absolutny, niestety potem przez brak odpowiedniej stymulacji to zanika. Bo wiadomo, że muzyka klasyczna jest zupełnie inaczej komponowana, jest bogata w dźwięki, zróżnicowana rytmicznie itd. No to leci nam Bach, Vivaldi, Telemann, Beethoven, Mozart. Nastawiam się na barokową i Mozarta, bo ponoć najlepsza dla bobasków. Ale ja lubię też dużo nowszej muzyki, np. Ravela, Moussorgsky-ego, rosyjskich kompozytorów :) Jazzu też nieraz słuchamy. Wiem, że jazz to nie klasyczna, ale czasem można :P Mój mąż jest bardzo wrażliwy muzycznie i mnie tego "uczy" jakby, po tylu latach to już swój gust wyrobiłam i sama potrafię znaleźć muzykę, na którą on potem ucho wystawia :) Oby dziecko było muzykalne po tacie, a plastyczne zdolności po mamie - bo odwrotnie to kaplica będzie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl