Styczniówki 2014 =)

na drożdżówkę z makiem ;D

to trzeba pogonić kogoś do sklepu u mnie była mama

No to ja Wam opowiem moją dzisiejszą przygodę... Wiem, wiem, miałam leżeć, ale naprawdę musiałam iść na pocztę, a z poczty mam już niedaleko do biedronki, to poszłam na male zakupy... pochodziłam chwilę i... czuję, że mi się robi słabo, oceniłam długość kolejki i czas jaki zabierze mi dojście do niej. Mówię "Zdążę" i zaraz będę na powietrzu... A tu szlag by to trafił, gorący nawiew przed kasą i czuję, że już mi się kręci w głowie... Jeszcze trzeźwo oceniłam sytuację, powiedziałam pani za mną żeby poszła pierwsza a ja sobie usiądę na chwilę (wypatrzyłam taki taborecik co stają na nim jak produkty wykładają). Usiadłam, ale zaraz się zrobiło zamieszanie, obsiadły mnie jakieś kobiety (co mi nie pomogło, bo jeszcze bardziej mi się duszno zrobiło) i zabrali mnie do "pokoju socjalnego", tam dostałam wodę, powdychałam powietrza, pogadałąm z panią, (bo na domiar złego mięli dziś kontrolę na sklepie. Tak mi głupio było, przepraszałam wszystkie babki i wiecie co? Mam nauczkę i teraz już chyba do końca ciąży w domu przesiedzę (przy okazji i tak mi wstyd, więc nigdzie nie wychodzę ). Oczywiście zadzwoniłam do W., żeby czasem się od obcych nie dowiedział o "incydencie", to mnie jeszcze ochrzanił, że miałam siedzieć w domu, a teraz wydzwania co 5 min. czy już się dobrze czuje

Remiś, biedna, strasznie Ci współczuję. trzymam kciuki, żeby po wizycie były tylko dobre wieści trzymaj się Kochana

a ja sama w domu ( ale pociesze się mandarynkami

ja mam śliwki, całe szczeście, że zdążyłam je wrzucić do koszyka

śliwki ostatnio z kompotu jadlam :D taka ochota mnie naszła:D

Anitulka a dobra masz hemoglobine ? Bo ja miałam identyczne "ataki" jak miałam anemie i odkąd lykam żelazo to mi przeszło

Anitulka siedź w domu jak lekarz kazał! Ech, ja do sklepu to od połowy ciąży sama iść nie mogę bo mam tak koszmarnie niskie ciśnienie, że takie zasłabnięcia to u mnie norma i zwykle wchodzę do sklepu, ale zaraz wychodzę a M stoi w kolejce do kasy.
Dobrze, że miałaś gdzie usiąść i nie upadłaś bo dopiero by było!

Anitulka pięknie...odpoczywaj lepiej, na miejscu twojego to bym Ci wlała
Ja nie mam nic dobrego bo nie chce mi się wychodzić, a mój spi po nocce ale zrobie sobie naleśniki z twarożkiem

Anitulka to zakupy udało się zrobić
U mnie mandarynki to podstawa , tak mnie jakoś na nie wzięło ze dziennie kilka zjadam

motylek, ostatnio miałam 11,7 ale lekarz mówił, że jeszcze nie ma się czym przejmować, w poniedziałaek robiłam morfologię, więc najświeższe wynik będę miała przy najbliższej wizycie (czyli za tydzień).

Witam dziewczyny!:)Niteczka ,Anis to w sumie kawałeczki drogi jest:) a jak wyglada opieka medyczna w ciazy u was? Zadowolone jesteście?
Trzymaj sie Anitulka i odpoczywaj duzo:) ja to nie mam takich problemów gdyby mój maluszek sie nie wiercil to bym nie wiedziała ze w ciazy jestem,
właśnie sie dowiedziałam ze moja koleżanka urodziła pięknego chłopca 2.5 tyg wcześniej ,mój rozmawiał z jejmezem i tak zaczął panikować ze to juz mozebyc przed świętami a tulozeczka nie ma juz od razu do sklepu by jechał ,i po rozmowie chyba sie przekonał żeby mi towarzyszyć przy porodzie ,boniechcial powiedział ze zemdleje i nie wytrzyma,ale teraz to ja nie chce go bo siostra będzie

A mandarynek u mnie tez w brud cały karton,i śliwki także ale tylko suszone podjadam

ElaM ja osobiscie nie jestem zadowolona z opieki tutaj zeby cokolwiek ci pomogli musisz sie prosic o wszystko. z pierwsza ciaza chodzilam w polsce do lekarza i nie ma wogole porownania. pozatym w tej ciazy strasznie sie mecze z corka bylo o wiele lepiej a mowia ze z dziewczynka jest gorzej. Dokladnie teraz trzeba sie dogadac z Niteczka i jak dzidziusie juz beda to spacerek kawka i ciasteczko

Ale akcja z tymi zakupami ale to moze tez byc dlatego ze duzo lezysz i organizm juz sie odzwyczail ja przez ten szpital tez oslabiona jestem czasem jak usiade do sniadania to juz mi slabo.moj maz by sie na mnie wydarl jakby mi sie cos takiego przytrafilo bo on dziwnie reaguje w stresujacych sytuacjach...
Musze tez kupic kilka rzeczy min czapke taka zimowa bo mam ale od 3-6 mc i bedzie duza a nie chce zeby maz sam kupil bo ja musze zawsze przebrac i sama zdecydowac w tamtym roku w pepco mieli ladne za 10 zl ciekawe czy teraz tez beda?
Bylam u tej dziewczyny co wczoraj urodzila i taka ma cudna ta corcie!!! Malusia taka az zachcialam juz miec moja