Mamusie Maj 2015 :)

Natkach będzie dobrze . Szczerze to dla mnie trochę dziwne ze juz wywołują ci poród. Bo przecież 14 dni po terminie to norma. Ja urodziłam 11 dni po bez wywoływania. Mały po prostu był wtedy gotowy i juz. A w Szwecji wywołują dopiero 15 dnia po terminie oczywiście jeśli wszystko jest w porzadku z dzidziusiem. Tak czy siak trzymam mocno kciuki za was.

Papryczkiczili za was również. może to dobrze ze będziesz juz pod stałą opieką lekarska. Napeeno wszystko będzie dobrze. Jeszcze troszkę i będziesz miała swoje szczęście w ramionach:)

Dziewczyny trzymam za Was kciuki!

Dziekuje:)

natkach trzymaj się, mam nadzieję, że szybko coś ruszy i z warunków "tragicznych" zrobią się "bardzo sprzyjające urodzeniu"
papryczkaczili postaraj się nie myśleć o porodzie jako o bólu a podejść do sprawy tak, że tyle kobiet rodzi i decyduje się na kolejne dziecko, że chyba to nic takiego strasznego. Cały czas sobie powtarzam, że dwa razy dałam radę bez znieczulenia więc i teraz też jakoś pójdzie. Powiem Tobie jeszcze, że jak już zacznie się prawdziwy poród to nie ma strachu (przynajmniej u mnie tak było) bardziej jesteś podekscytowana, że to już i to daje dużo energii
Wczoraj wybrałam się na spacer nad morze z moją całą szarańczą.. 6 km... jak wróciłam to nie mogłam się podnieść.. ale było rewelacyjnie, mieliśmy piękną pogodę
A Wam jak minął weekend?

GabrysiaSta dziekuje, tak wlasnie musze sobie poukladac w glowie. Chcialabym bym sie zaczelo bo to czekanie najgorsze ale chyba kazda z nas tak ma.
Ja nie jestem w stanie przejsc nawet jednego km do rodzicow bo mam.wrazenie ze mi brzuch wypadnie podziwiam Cie. U mnie pogoda paskudna siedze w domu i dopakowuje to co mi sie moze przydac i sie zastanawiam jak ja ta ciezko torbe zaniose bo niestety maz w pracy i mnie nie zawiezie. Bedzie mi chyba po trochu dowozil kto wie czy bede tam dwa dni czy do konca. Myslicie ze mozna na patologi chodzic w normalnej pizamie czy tylko koszuli bo ich nie znosze

Chyba w szpitalach preferują koszule,ale na patologii pidżama nie jest chyba aż takim problemem.

Witajcie dziewczyny jestem przyszłą mamą lipcową, pisze do Was ponieważ stoję przed zakupem wózka dziecięcego i mam ogromny problem. Może napiszecie jakie Wy kupiłyście wózki i co Was do tego zachęciło? Byłabym wdzięczna za podpowiedź. życzę wszystkim majóweczkom szczęśliwego rozwiązania

natkachtrzymamy kciuki zeby poszlo wszystko szybko i sprawnie, daj znac.
papryczkaczili za Ciebie tak samo trzymam kciuki, na pewno dasz rade.
GabrysiaStawspolczuje tych spuchnietych kostek,ale dobrze ze przynajmniej energii ci nie brak, u mnie zero sil i ochoty na cokolwiek.
A ja dzis znowu bylam na ktg, maluch znowu fikal jak szalony, polozna zbadala i stwierdzila ze porodu ani slychu ani widu i nawet zapytala czy pierwszy nie mialam wywolywany, usg tez ok.Nastepne ktg za tydzien, ale lekarz powiedzial ze ma nadzieje ze nie przyjde no zobaczymy.

Dzieki toska. U nas rozwarcie na opuszek czyli prawie nic na ktg pare skurczy po 100pare 80 a ja prawie nic nie czulam ale nic regularnego jeszcze. Czekamy na wyniki badan jutro sie dowiem.wiecej:) rozkrecajcie sie dziewczyny

Witam!
Ciekawe co tam u natkach oraz u naszych Maluszków już urodzonych...
toska widocznie dobrze się Maluszek czuje u Ciebie w brzusiu!
papryczkaczili i jak wyniki badań?
Ja w poniedziałek jadę na ktg.. będzie to moje pierwsze w życiu .. ale Nikoś fika sobie jakby nie wiedział, że powoli ma zmniejszać intensywność ruchów gin kazał mi sprawdzać czy naliczę do 10... tyle to ja naliczę w ciągu 1 min aktywności
A jak się ogólnie czujecie? jakieś objawy porodu macie? u mnie brak...

U mnie dzis odczedl czop odchodzil pare dni. Skurcze na ktg dalej sa i rozwarcie 1.5 cm wyniki srednie zwiekszyli dawke na.nadcisnienie i licza.na to ze na.dniach wyladuje na porodowce. Chodza tylko i badaja co chwile malo to przyjemne

Hej ciocie mam już 13dni.

Bałam się macierzyństwa , że nie dam sobie rady i że nie będę umiała czegoś zrobić. Bałam się podnieść taka kruszynkę
Ale byłam w błędzie, już w szpitalu dawałam sobie rade sama. Teraz jesteśmy w domu i trochę pomaga mi moja mama, tzn jest w pobliżu i zawsze moge poprosić o pomoc np.w kąpieli.(mój TŻ pracuje za granica wiec więcej go niema niż jest)
Mieliśmy problem z karmieniem piersią ale jest coraz lepiej.
I denerwowało nas strasznie jak ktoś nam zwracał uwagę, miałam doła i nie raz płakałam bo uważałam że jestem zła matka bo nie mogę karmić,i te wszystkie ciocie dobre rady... ale z pomocą laktatora i nakładek udało sie pokonać problem i teraz dajemy rade nawet bez nakładek

Okazało się też że mamy mało ciuszków na rozmiar 56. Ale na szczęście jest OLX



Jeszcze uczymy się siebie ale jesteśmy szczęśliwi i zakochani.

Hej kochane:-) urodziłam 12.05. (W moje urodziny ) syna. Antoś ma równo 3500kg i 55 cm. Godzina 17:39. Siłami natury. Poród ciężki i długi bo w całości wywoływany:( szczegóły napisze Wam pózniej pozdrawiamy

natkach gratulacje!

Podczytuję Was to i gratuluję wszystkim już z dzidziami przy sobie!

natkach gratulacje! !!! Najważniejsze że jesteście już razem. Teraz juz będzie tylko lepiej. Odpoczywaj