Mamusie Maj 2015 :)

Izydorek82 nawet nie chcę myśleć jakie stresy przeżyłaś ale najważniejsze, że z dzidziusiem ok! a może miałaś małego krwiaka który pękł?

No wlasnie nie mialam krwiaka tydzien temu mialam robione usg i było wszysto ok, nie mam pojecia cos sie stalo, ja mam z mezem konflikt serologiczny mowia ze moze od tego,Mam muec podana imunoglobuline, narazie mam takie brazowe plamienie a raz wylecial taki ciemny skrzep kurczre a juz wszystko bylo tak dobrzre boje sie zeby cos zlego sie nie stalo

Izydorek82 wiem, że się bardzo martwisz ale musisz wierzyć, że będzie dobrze. Moja kuzynka w 12 tyg ciaży dostała takiego krwawienia, że pogotowie ją zabrało i wyleciał z niej kawałek czegoś co lekarze określili na płód. No i oczywiście powiedzieli jej , że poroniła.. ale zrobili jeszcze usg aby sprawdzić czy trzeba zrobić łyżeczkowanie i okazało się, że dzidzia jest i ma się dobrze. A to co z niej wyleciało to był właśnie krwiak którego na wizytach nie widzieli. W ogóle myśleli, że była w ciąży bliźniaczej ale po przebadaniu tego czegoś okazało się, że nie. Tak więc głowa do góry! Po prostu musisz teraz bardziej uważać na siebie i będzie dobrze!

Izydorek ja też mam konflikt serologiczny. Imunoglobuline podaje się w ciągu 24 godzin po porodzie lub poronieniu. Po porodzie tylko gdy dziecko ma grupę +
A robiłaś już przeciwciala ?
Przy pierwszej ciąży konflikt nie jest groźny i na pewno to nie z tego powodu to krwawienie.
W szpitalu jesteś teraz ?

Kaikai tak jestem w szpitalu, to moja druga ciaza w pierwszej po porodzie mialam podana imunoglobuline, lekarz powiedzial ze w ciagu 72 godzin sie ja podaje. Jutro mam miec dopiero pobierana krew. Polozna jedna mowila ze moze jakies naczynko pękło i stad to krwawienie,nie wiadomo.

Izydorek będzie dobrze. Najważniejsze,że dzidzia ma się dobrze.

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa. Będę Was nadal podczytywala choć nie ukrywam,że jest mi teraz ciezko wiedząc,że mojego maluszka juz nie ma. Pewnie łatwiej mi będzie znów pisać jak uda mi się kolejny raz zajść w ciążę. Wiec nie obrażajcie się jeśli mało będę pisac ale potrzebuje czasu i ciężko mi się wypowiedzieć gdy nie mam już w brzuszku małego skarba i nie mogę wspólnie z Wami cieszyć się każdym dniem ciąży. Ale będę Was czytała

Andzia to zrozumiale...
Jak ja poronilam pierwsza ciaze to swiat mi sie zawalil...teraz mysle ze tamten Aniolek odszedl zebym mogla miec takiego Cudaczka jak Jerzyk...ale takie mysli sa dopiero pozniej jak juz jest kolejny Bobas..ja poronilam 1 sierpnia 2010 a Jerzyk urodzil sie 31 lipca 2011.. Dokladnie rok pozniej...

Izydorek trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze.
Ja mam juto kooejna wizyte. Nie moge sie doczekac, ale tez mam lekkiego stresa czy wszystko w porzadku.

Adlenne ja mam wizyte w piątek i tak samo boje się jak nie wiem i ten strach zostanie już chyba do końca.

Ja jednak nie zdecydowalam sie na te badania genetyczne. Wczoraj mialam cytologie, poniewaz akurat teraz mija 3 lata od ostatniej. Mam nadzieje ze wyniki beda dobre.
Następna wizytę mam dopiero 1 grudnia. Wtedy tez usłysze bicie serduszka po raz pierwszy. Dostalam juz również zaproszenie na USG na 17 grudnia. Dzien przed wyjazdem do Polski na święta. Jeśli okaże sie ze to dziewczynka to będzie fajny prezent dla dziadków. Maja juz 4 wnuków i żadnej wnuczki:)

Dziewczyny znów mam problem. Tym razem zaraziłam sie od mojego TŻ przeziębieniem. Narazie to tylko katar i lekki kaszel. Pije herbatę z miodem i cytryną. Moge brać jakieś leki? Iść do rodzinnego?

Na katar polecam roztwór soli morskiej, jest bezpieczny. Absolutnie żadnych innych kropli do nosa.
Jak ja byłam chora w poprzedniej ciąży nic nie bralam, bo nie wiedziałam co mozna, a nie było az tak zle, zeby nie dało się wytrzymać.
Z tego co wiem to paracetamol jest bezpieczny, wiec przy gorączce bardzo pomocny. Jednak i tak radzilabym konsultacje.
Ja właśnie jak byłam wczoraj na cytologi znalazłam ulotkę o szczepieniu przeciw grypie i okazuje się ze ciężarne sa w grupie ryzyka. Dlatego ciężarne sa szczepione za darmo i chyba skorzystam, chociaż nigdy się nie szczepie. A co najważniejsze jest całkowicie bezpieczne..

Hej
Adlenne trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę na pewno wszystko będzie dobrze.
Ja też mam jutro spotkanie z gin i jak cały czas byłam pewna, że wszystko ok i usłyszę bicie serca tak dzisiaj również w to wierzę ale jestem zestresowana na maxa. Na dodatek w szkole u Zuzi panuje ospa a ja jej nie przechodziłam no i się załamałam jak czytałam jakie mogą być konsekwencje dla płodu
goniag12 ja w głębi serduszka liczę na chłopca bo u nas 5 dziewczynek ale wiadomo oby było zdrowe a będę najszczęśliwsza
RozowaKokaina mnie stawia na nogi mleko z miodem i czosnkiem a jak w gardle drapie kupuję tabletki do ssania propolis - tylko trzeba uważać aby było napisane na opakowaniu, że jest bezpieczne dla małych dzieci i kobiet w ciąży bo z tego co wiem nie wszystkie się nadają
kika25 doskonale rozumiem Twój strach pewnie będzie większy lub mniejszy ale do końca ciąży będzie nam towarzyszył.. ale to tylko świadczy o tym jak ważne jest dla nas nasze dziecko

Gonia jesli sie nigdy nie szczepilas to teraz nie polecam bo pierwsza szczepionka jest straszna bardzo zle sie bedziesz po niej czula..ja sie zawsze szxzepilam ale w tym roku sobie odpuszcze.na przeziebienie jest dobry syrop prenalen albo sok malinowy jesli masz..

a!gusia kiedys sie szczepilam co roku ale ostatni raz chyba 7 lat temu.
Czytam tez ze szczepiac sie w drugiej polowie ciazy, dziecko rowniez jest chronione przez pol roku po urodzeniu.
Co prawda nigdy nie mialam grypy ale podobno moze miec bardzo negatywny wplyw na plod, wiec skoro szczepionka jest bezpieczna dla dziecka, to ja jestem za.
Bede jeszcze rozmawiac z polozna, zobacze co mi doradzi.