Sierpniówki 2015

czajusiątko mnie też nie raz zaboli brzuch, tak zarwie, ukuje na dole ale tłumaczę sobie, że to macica znośny to ból i chwilowy, najważniejsze, że nie mam plamienia ani krwawienia to się nie stresuję, już w poniedziałek mam znowu wizytę i wiem, że na pewno wszystko z dzieciątkiem będzie dobrze, potem to już pewnie tylko raz w miesiącu będę kontrolowana, ciekawe jak ja to wytrzymam, przyzwyczaiłam się, że co 2tygodnie sprawdzałam jak tam dzidzia...
poza tym wiecie mam obfitsze upławy, wiem, że to w ciąży możliwe ale zaczyna mi dokuczać, będę musiała chyba wkładki nosić jak przyjaciółka mojej siostry ...

ZoryaX7 nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie tym swoim zachowaniem on drażni, chociaż w głębi liczę, że się mu odmieni, chciałabym żeby się wczuł, oboje chcieliśmy tego dziecka a teraz wydaje mi się, że tylko mi na nim zależy a jego to w ogóle nie interesuje...

no trochę liczę, nie powiem, że się te stare porzekadło sprawdzi i będzie chłopiec - może też wtedy mąż się odmieni

Hej moje kochane kobietki,
wpadam na chwilunie bo zaraz uciekam obiad konczyć i zmywać tak to jest jak do 11:30 sie w łózku relaksuje a potem chce wszystko naraz zrobić
Tak kochane ten rok w moim nicku to moj rok urodzenia za 2 misiace skoncze 28 lat, to tak śreednio chyba jak na pierwsze dziecko ale... meżą poznałam jak miałam lat 17 i najpierw matura potem studia potem znalezienie pracy... jak oboje znalezlismy w miare stabilna prace zaczelismy myslec o slubie i ślub i wesele bylo we wrzesniu 2014, a jak slub i wesele to zaczelismy myslec o dzieciaczkach, w październiku odstawiłam tabletki a 5-12-2014 zrobiałam juz pierwszy test ciązowy oczywiscie juz z wynikiem pozytywnym. A pzred swietami okazalo sie ze jest spora szansa na bliźniaki:) wiec o ile na poczatku naszego zwiazku do niczego sie nie spieszylismy tak po slubie wszystko prawie z miesiaca na miesiac sie zmienia, no od grudnia najbardziej zmieniam sie ja:) w sierpniu to do gory nogami nasz świat stanie ale właśnie tak ma być i na to czekamy:)
Macie kobietki cudne brzuszki i niektóre całkiem spore, niech dzieciaki rosną i mają dużo miejsca:) postaram się zrobić w tym tygodniu foteczke mojego:)
A co do urlopu mojego męża to on pracuje w firmie szkoleniowej, otwiera sklepy i szkoli personel wiec za bardzo nie moze sobie zmieniac tych urlopów szczegolnie dlatego ze w tym roku maja tych sklepów bardzo duzo do otwarcia:) przywyklam juz do jego delegacji, teraz mam dobrze bo otwiera sklep 70 km od domu i codziennie jest ale bywalo tak ze sklepy byly w drugim koncu polski po 500 km, oby lipiec i sierpien byl gzdies bliźiutko:)
dobra zmykam odezwe sie troszkę poxniej jak ogarne obowiazki domowe:)
Miłego dzioneczka

Hej Dziewczyny!

roxi1987 już myślałam, że tylko ja tak długo się wyleguję nawet jak czasem idę spać ok 22:00 to jakoś tak mi się fajnie leży w tym cieplutkim łóżeczku czasem nawet do 10:00-11:00, ale co tam po porodzie wszystko się skończy, więc trzeba odpoczywać na zapas Mój rocznik to 1988 i też pierwsze dziecko więc nie martw się w sumie jak tak patrze po znajomych to właśnie większość zachodzi w ciążę właśnie teraz, mało kto ma już dzieci. Z grona moich najbliższych przyjaciółek jestem pierwsza która zaszła w ciążę więc będę tą która będzie służyła przykładem Po cichu liczę na to, że "odblokuję" koleżanki i mój dzidziuś będzie się jednak miał z kim bawić ;P
Mój Mąż wziął sobie ostatnio tydzień wolnego - po części dlatego że zabrał się do pracy dyplomowej (fajnie by było jakby mu się przed porodem udało obronić, bo potem może być różnie) a po części żeby dotrzymać mi trochę towarzystwa, żebym nie dziczała w domu

ZoryaX7 Też słyszałam o tym filmie "Gra tajemnic" dobre opinie. Moja przyjaciółka nakręca się strasznie na ten film 50twarzy greya- od samego początku jak tylko wyszły pierwsze nowinki o tym, że będzie ekranizacja książki ;P Mam dziwne przeczucie że film jednak będzie słaby - no ale czego się nie robi dla przyjaźni Chłop na to do kina z nią nie pójdzie, a ja się przy okazji rozerwę chociaż na śląsku teraz ferie zimowe i ludzie robią rezerwacje i wykupują bilety z wyprzedzeniem.. Daj znać czy ostatecznie byliście w kinie i na czym Z takich filmów ostatnio widzianych ale nie w kinie (do kina chodzę sporadycznie - ostatnio na filmie Bogowie byłam) widziałam "Gone Girl" - może trochę naciągany, ale całkiem ciekawy .

Antine witaj w gronie przyszłych mamusiek fajna ksywka dla dzidziusia LARWA - oryginalne u nas na początku zwracaliśmy się per MIŚ HARIBO

8kasia8 Ja też miałam cały czas wizyty co dwa tygodnie - strasznie się dziwiłam dlaczego tak często mnie umawiał - no ale widzę że nie tylko ja tak miałam. Ostatnio spytałam lekarza czy może by się nie dało za 3 tygodnie i powiedział że nie ma problemu.. Chodzę prywatnie więc zawsze to trochę kasy w kieszeni.

Apropo poniedziałkowej wizyty u lekarza.. miałam pierwszy raz USG 3d a poza tym ... lekarz stwierdził, że będzie chłopczyk Teraz głowimy się nad imieniem Mam parę propozycji, ale póki co mój mąż wybrzydza więc trwają negocjacje jak coś postanowimy to dam znać.

p.s. cudne macie te brzuszki ach jak będę miała wenę to wrzucę też mój w sumie przydałoby się jakieś pamiątkowe zdjęcie do albumu

Kupujecie już jakieś ciuszki albo sprzęty dla dzidziusia ? ja jakoś narazie tylko oglądam na necie, czytam gazetki, oglądam programy w TV nie chcę zapeszać. Zresztą jeszcze nie ma 100% pewności że będzie chłopczyk kupimy wszystko niebieskie i będzie klops

Meridka
Ja tez nic nie kupuje i tak jak ty skupiam sie na ogladaniu, bo niektore rzeczy sa fantastyczne, polki co kupilam tylko krem na rozstepy:-) od czegos trzeba zaczac. W domu niestety zdziczec mozna wiec super ze meza bedziesz miec chociaz tydzien przy sobie. Ja moja droga to juz mam harmonogram dnia budze sie o 9 ogkadam troszke tv sniadanowej i jakis filmik.

roxi ja jestem rocznik 88 więc skończę w marcu 27 z czego wychodzi, że rok młodsza jestem i też mi się wydawało, że późno na pierwsze dziecię
i też tak jak u Ciebie poznałam męża jak byłam w 2 klasie liceum, też matura, też studia jedne i drugie, ślub w 2012, poszukiwanie pracy i gdybym nie poroniła w marcu 2014 to dziecię miałoby teraz 4m-ce, a tak to teraz jestem na zwolnieniu lekarskim i znowu jestem w ciąży ale już w 14 tygodniu

meridka ja mam tak co dwa tygodnie, bo lekarzowi zależało żebyśmy oboje byli pewni i mogli sprawdzić, że z dzieciątkiem wszystko w porządku, przez to poprzednie poronienie, też chodzę prywatnie ale kasy mi nie szkoda na takiego gina jakim jest mój, jestem spokojniejsza, ale teraz pewnie te wizyty się wydłużą, bo sam już wcześniej zakomunikował, że jak skończę pierwszy trymestr to potem dzieciątko będzie bezpieczniejsze i wystarczą comiesięczne wizyty
chłopca będziesz mieć prawdopodobnie? wspaniale, ja też bym chciała...
wrzuć wrzuć brzuszek, chętnie podejrzę
ja też na razie nic jeszcze nie kupiłam ale latam i oglądam i na żywo i w necie, robię sobie różne listy rzeczy, zakupów, będzie łatwiej jak już przyjdzie czas kupowania nie mogę się doczekać
fajnie jeszcze by było gdyby mąż w tym wszystkim uczestniczył ale czekam cierpliwie może mu się odmieni, jest jeszcze czas... ehhh

Zorya to w przyszły czwartek masz wizytę?? U nas z imion to dla chłopca Bartuś albo Staś, a dla dziewczynki chyba Zosia Ojj co do filmu to nie pomogę. Ostatnio w kinie byłam dzień przed urodzeniem Oliwki- to ponad 2 lata temu. Byliśmy na "Jestem Bogiem" ło matko pamiętam, że ledwo wtedy wysiedziałam cały seans

Kasia ja mam wizytę teraz w poniedziałek po 5 tygodniach, miałam mieć po 4, ale dzwoniła babka z przychodni, że lekarz ma urlop. W pierwszej ciąży miałam na ogół co 3 tyg i to wydaje mi się taki standart.

Roxi to faktycznie u Was ostatnio dużo zmian. Mam nadzieję, że Twój mąż faktycznie na końcówce ciąży będzie miał gdzieś bliżej te szkolenia

Meridka masz rację, wyleguj się póki masz możliwość, to Twoje święte prawo fajnie, że będzie synuś ja na razie nic nie kupuję, bo jeżeli okaże się, że jednak będzie dziewczynka to większość będę miała po córci. Jeśli potwierdzi się chłopczyk to będę musiała pokupować ciuszki bo w większości po Oliwii mam różowe, fioletowe itp. No i wózek będziemy musieli kupić, bo po Oliwce sprzedałam, ale to już bliżej sierpnia i raczej kupię używany z Tako. Ogólnie no to większość rzeczy już mam z racji, że to drugie dzieciątko, ale takie pierdołki typu butelki, smoczki itp. będę kupować pewnie od razu jak wpadnie troszkę kasy, bo jakby czekać z wszystkimi zakupami na koniec to trzeba by później bank okraść

O to ja jestem główniara wśród Was bo jestem rocznik 89 a z moim małżonkiem spotykam się od 3 klasy gimnazjum. W kwietniu będziemy mieć 10- lecie naszego związku

czajusiątko to tylko rok młodsza ode mnie jesteś
ja wizyty powinnam mieć co 4 tygodnie,bo będę do końca ciąży na zwolnieniu a z tego co wiem dłuższych L4 nie wystawiają, no zobaczymy zresztą jak to będzie
teraz w ogóle czekam na pierwszą wypłatę za chorobowe, jestem ciekawa kiedy przyjdzie i czy w ogóle dostanę, czy jest wszystko ok i w ogóle...

Kasia ja tez w poniedzialek mam wizyte i jestem ciekawa co i jak, chociaz USG pewnie nie bede miala bo na NFZ chodze. A pierwszy miesiac chorobowego to chyba normalnie pracodawca powinien Ci wyplacic jak wyplate

czajusiątko no właśnie nie jestem do końca pewna, bo umowa mi się z 31 grudnia skończyła i zwolnienie zaniosłam już do ZUSu

fajnie, to obie w poniedziałek będziemy wiedziały co i jak z naszymi dzidziusiami, mój mam nadzieje, że zrobi USG i mam nadzieję, że uda się podejrzeć co dzieciątko ma między nóżkami, to już 15 tydzień będzie

Czesc

8kasia8 To fajniutko jak folder założony oby teraz juz sie nic z lapiek nie dzialo ja tez jestem cały miesiac na l4 juz i zaklad mi wyplacic kaske jzu 2 raz wiec chyab oni beda mi placic a ty bezposrednio do zusu to slysząłam zer potrafia po 30 dniach od ostatniego dnia l4 dopiero wypłaca tak jakby miesiąc pózniej niz powinni ale zus wyplaty ma 10 15 20 25 wiec spokojnie zawsze możesz do nich zadzwonić i sie dowiedzieć kiedy przeleja oni do wypłat sa bardzo powolni

czajusiątko Wiesz mnie przeraziło jak znowu duży ale licze na to ze to sie wyrówna i nie będzie taki duzy jak starszy brat to ja tak mam jak nie pojem albo długo sie nie wypróżniam oj to boli jak diabli wtedy o kurcze fajnie jzu 10 lat ty to jzu w ogóle mlodziutka jestes

ZoryaX7 Niestety na wyniki małza musimy poczekać do 16 marca wtedy ma ta gastroskopie i zobaczymy co dalej, ale faktycznie to nie pogoda na ciązowe mamy raz zimno raz ciepło oszaleć można no to zobaczysz a to masz w tłusty czwartek wizyte bo w tym roku tak szybko przypada ja w kinie byłam jakies 4 lata temu terazz chce isc na grey`a ale zobaczymy jak moja mam bedzie sie czuła i czy da rade sie małym zajac bo akurat po walentynkach tydzien pózniej mamy rocznice 5 lat jak sie znamy i zawsze cos wtedy robimy razem temu 14 nie obchodzimy

roxi1987 To oby twoj malz mial akurat blisko te szkolenia by mogł byc w te dni razem z wami moze akurat sie uda

meridka To fajniutko jak po wizycie ok wszystko i ze płec juz znana ja nie kupuje nic mam ciuszki na chłopca zobaczymy co tam w brzuchu siedzi jak juz bedzie dziewczynka to wtedy kilka rzeczy dla niej nowe a reszte na poczatek mam uniwersalne rzeczy wiec za duzych zakupow nie bedzie poza materacem do łozeczka nowym i wózkiem bo ten co mialam pożyczony maskara ciezki jak piernik i nie poreczny a tak to juz nie będzie tej przyjemności z kompletowania wyprawki

o kurcze co jedna to młodsza ode mnie masakra jakas staro sie czuje przy was a jest ktos starszy ponizej roku 1987 czy tylko my we dwie z roxi choc ja z października jestem a z małzem znamy sie 5 lat dopiero wiec króciutki staz na wszystkim u nas troche bylo dziwnie bo nikt sie na nic nie nastawiał moi go poznali ja jego rodzicow potem urlop wpsólny nad morzem jeszcze u mojej rodzinki na mazurach byliśmy a w październiku okazało sie ze w ciazy jestem juz przed urlopem tabletki odstawiłam ale tak mnie trzymały 4 miesiace ze szok wiem szalone wszystko było z reszta ja nie chcialam miec tak wszystkiego poukładane bo bardzo chciałam mieć dziecko a on tez sie zgodzil wiec wiedzieliśmy co nas czeka potem moi sie dowiedzieli było ok zamieszkał z nami a od 3 lat mieszkamy sami na swoim zas teściowe trochę nie bardzo bo chcieli szybko slub bo brzuch urośnie na szczęście oboje mieliśmy inne wizje od jego rodziców i dopiero po porodzie wzięliśmy ślub na spokojnie wiec do tej pory pokutuje z teściowa jestem na anty ale nie żałuje bo sama swoim zachowaniem tak robi zas mój na odwrot sobie chwali teściowa bardzo duzo nam pomogli na początku nie raz jak jedzie sam do niej pomoc cos to na kawie zostaje zawsze wiec ma cud teściowa niestety o jego mamie tak powiedzieć nie moge ale to dluga i zawila historia niestety synek na tym tez cierpi ale nic a to nie poradze ze mimo ze ma do nas ok 10 km jakies 20 minut rowerem to widzi jak od swieta i tyle nie maja takiej wiezi jak z moja mama pomijając ze zamieszkaliśmy tam jeszcze rok jak mały byl to tak w skórcie wiec mam nadzieje ze drugi pod tym względem bedzie mial lepiej

bardziej to sie zastanawiam nad chrzestnymi bo nie mamy kogo brat jeden mial byc to nie dostal przy pierwszym synku tego zaświadczenia a zas jego zona tak i mial byc moj drugi brat ale sie nie zgodził bo dziecko nie slubne było wiem chore ale co zrobie wiec padlo na kolege naszego który odkad wyjechal nie ma kontaktu z chrzestniakiem a na sile nie ma co mój ma siostrę ale ja jej nie chce na chrzestna a znowu tego samego brata prosić sie nie bede skoro raz mi juz odmówił wiec chyab padnie ma moja kumpele a raczej przyjaciolke co mieszka co prawda kawał ode mnie bo w Bytomiu ale znia mam kontakt non stop piszemy do siebie kiedyś juz sie jej pytałam czy jakby co czy by zostali chrzestnymi i sie zgodziła wiec chyba ja wezme i nie chodzi mi to o kase czy cos ale zeby byli w tych ważnych dniach na tego dziecka a nie tylko na papierku wiec mam maly orzech do zgryzienia dobra nie zanudzam malz zaraz z pracy wraca pewno znowu zły bo co chwile cos w pracy wyskakuje a ze rządzi ludźmi to ma nie zaciekawię bo z byle peirdoły musi sie tłumaczyc

DOBREJ NOCY WAM ŻYCZE

Hej Dziewczyny
Ja na szybko. Masakrycznie przeziębiona jestem ;/
Wrzucam miniaturowego mojego brzucha


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Magiczna fajniusi malusi brzuszek potem będzie Ci lżej Przybij piątkę ja też zasmarkana z bolącym gardłem

No ja młoda siksa jestem We wrzesniu skończę 24 lata Śmieje się, że odchowam dzieci i będę mogła dalej imprezować

8kasia8 Jeśli to faktycznie prawda, że brzuszek pojawia się szybciej w przypadku słabszych mięśni brzucha, to u mnie chyba nie jest z tymi mięśniami tak źle, bo ledwo mi się zaokrągla, a dzisiaj zaczęłam 14. tydzień. Normalnie bym się cieszyła, że mięśnie, a tu wolałabym się nieco zaokrąglić ;D
Pisałaś też o rwaniu w brzuchu, możemy sobie przybić piątkę, u mnie też się to dziadostwo pojawia od czasu do czasu. No ale jak plamień nie ma to też myślę, że nie ma się czym przejmować Nawet podobnie z tymi upławami mamy, już się zaopatrzyłam we wkładki, chociaż ich bardzo nie lubię.

kasiorek0310 Zakładam możliwość darowania sobie tych studiów i nie będę tego żałować, jak żadnej decyzji w moim życiu. co do Ojca to odniosłaś mylne wrażenie, jesteśmy razem, tylko podchodzimy do siebie z dystansem, ja do niego 'ojciec', on do mnie 'matka', przekomarzamy się często i często sobie dogryzamy, ot, takie charaktery Nie uraziłaś, mnie trudno urazić, z resztą przyzwyczaiłam się, że nie każdy odbiera ten nasz dystans tak, jak my

ZoryaX7 to daj znać jak z tym terminem z USG i OM u Ciebie wyjdzie. Ja jak się orientowałam u innych mam, to bywało różnie, ale często zdarza się przesunięcie na początku, a później się wyrównuje. No ale zdaje się, że z samymi porodami to nigdy nic nie wiadomo, dzieciaki same decydują, kiedy chcą już wyjść... od początku zaznaczają, że mają swoje zdanie ;D

meridka a dziękuję Już słyszałam głosy oburzenia, że jak tak można, że to brak szacunku, dlatego wolałam doprecyzować. Jak pracowałam, to często kobiety mówiły na swoje dzieciaki vel potwór, pijawka, co wcale nie umniejszało miłości do malucha
Fajnie, że już znasz płeć Lekko zazdraszczam tego Czuję, że też będę miała chłopca, chociaż wolałabym dziewczynkę... Dla młodej przynajmniej imiona mamy już wybrane, bo przy chłopcu zaczynają się schody, Ojciec nie chce się na Ignacego zgodzić, a mi się Ignaś tak bardzo podoba...
No i nic jeszcze nie kupuję (krem na rozstępy się nie liczy), nawet spodni ciążowych jeszcze nie mam ;D ale już upatrzyłam sobie w jednym sklepie internetowym kilka rzeczy...

No i z Waszych wypowiedzi wychodzi, że należę do młodszych, bo rocznik '91 jestem (początek czerwca). I najkrótszy czas znam się z Ojcem. Ale to nic, życie mi pokazało, że czas to nie wszystko, że można przeżyć więcej w 3 miesiące niż w cały rok, to się jakoś tym nie przejmuję. Na forach parentingowych chyba się przyjęło, żeby zaznaczać, ile się jest razem, ile się zna, mnie to jakoś nie kręci Oczywiście gratuluję takiej relacji, jednak na swój przypadek patrzę trochę inaczej (i ponoć mam słuszność, przynajmniej tak mi psycholożka powtarza). Więc wychodzi na to, że najmniejszy staż mam ja. Ha, ktoś musi

Antie no to jesteś w moim wieku tylko że ja już mam jednego brzdąca na koncie

Co do imion to dla chłopca podobają mi się Igor, Oskar ale bez szału bo ciężko z wyborem a dla dziewczynki Maja, Amelka, Nina i pewnie kilka by się znalazło Najbardziej chciałabym Michalinkę (Misię) ale mój M.(Michał) się nie zgadza ;(