Mamusie Lipcowe 2013

Witam z rana słonko swieci, mała fika - żyć nie umierac
ciacho z przepisu kasika no reeeeeewelacja zakochałam sie w nim i nie raz bede robic pychotkai polecam (tym co mogą oczywiście...)
dziś jeszcze do teściów na obiadek

No i kochane wszystkiego najlepszego MAMUŚKI!!!!!

Qltoorka ja byłam ale tylko zapytac położnej co musze wziąc (choc i tak wiedziałam ale wolałam sie upewnic) a porodówke zwiedzałam jak "rodziłam" ze szwagierka
i sie kochana nie przejmuj - wszystko sie jeszcze może zmienić nie dołuj sie :* tylko jak kochasz to walcz - jeśli warto to sie uda a lepiej żałować straconego czasu niz tego ze sie nie spróbowało :* buziam i trzymam kciuki co by nie było

jamajka, jabłuszko 100 latek kochane!! lekkiego porodu, pociechy z maleństwa i spełnienia marzeń

agniesia to dobrze ze sie unormowało no i że juz jesteście gotowi bo te nasze dzieciaczki potrafia zaskoczyc

karolinkanice jak zawsze cud,miód i orzeszki

karolinap nie wykluczone ze to po proszkach. mi tez dzis krew leciała z nocha ale to moze dlatego ze sie przerobiłam troche wczoraj...

Emi dziekujemy i my również życzymy wszystkiego naj naj naszym lipcowym Mamusiom :*:*

My jeszcze w wyrku , duże szczęście śpi, a małe szczęście w brzuszku rozrabia i chyba sprawdza moja wytrzymałość na ból;)

Mamuśki ja też życzę wszystkiego naj w dniu mamy Wytrwałości, cierpliwości i utraty węchu przy zmianie pieluch buziam Was mocno

Karolinap ja brałam do 22tyg tabletki na rozrzedzenie krwi i faktycznie lała mi się krew z nosa od czasu do czasu choć zazwyczaj nie mam takich problemów. Nie przejmuj się tym

Nadal nie mogę się zmobilizować by się spakować do szpitala, ale tak jak Qltoorka nie zamierzam brać podkładów na łóżko do szpitala zostawię je sobie na po szpitalu w domu

W nocy złapał mnie taki skurcz w łydce, że nie mogłam go rozciągnąć aż się rozpłakałam taki ból Cholera jedna no..teraz noga boli jak chodzę, jeszcze tak boleśnie nigdy mi się nie zdarzyło

Nadrobiłam Wasze wieczorne wpisy, ale jestem troszkę nieprzytomna i nawet nie pamiętam co miałam odpisać...

Byliśmy wczoraj na oglądaniu finału, podobno ostatnia popijawa męża aż do porodu, ciekawe co mu z tych zapewnień wyjdzie
Musiałam się położyć bo bolały mnie plecy, i tak sobie leże i jak mnie brzuch nie zacznie bolec. Dwa takie dłuugie i bolesne skurcze, że aż się przestraszyłam, że to już oczywiście nie zabrakło mi doradców, że to jeszcze nie teraz, bo najpierw wody powinnam nabrać to chyba chodziło o spuchnięcie przez zatrzymana wodę, ale nie wiem. Ogólnie usłyszałam, że to na pewno jeszcze nie to i że przesadzam, jak mi ciśnienie skoczyło z tego powodu! Sami faceci, a co jeden to udaje mądrzejszego! Musiałam trochę pochodzić żeby przeszło, ale całą drogę do domu mnie bolało, no i powrót potwora zwanego zgagą a ciężko się prowadzi samochód jak cię pali w przełyku.

A jaki miałam sen! Kolejny mój poród mi się śnił. I jakieś spotkanie przyszłych matek u sąsiada na podwórku...wszystkie lipcóweczki tam były, choć nie mam pojęcia po co i skąd. A rodziłam na schodach wejściowych do domu ogólnie porażka i zryty mózg...

Idę zmajstrować jakieś śniadanie, bo Seba kopie, że już pora śniadania miłej niedzieli dziewczynki

Mój ukochany poszedł dziś o 5 rano na zdobycie 7 szczytów otaczających Bergen w sumie 32km po górach.. mam nadzieję, że wróci jeszcze dzisiaj

Witam Was serdecznie

Wszystkiego najlepszego mamuśki

Wczoraj w końcu wymienili mi tą podłogę co Wam kiedyś pisałam że została zalana z winy hydraulika, więc czeka mnie mnóstwo sprzątania a forma już nie ta
Oczywiście hydraulik musiał to zrobić na własny koszt bo mimo tego że płaci ubezpieczenie ponad 20lat i nigdy z niego nie korzystał to i tak dostał odmowę wypłaty odszkodowania, normalnie porażka..... dobrze że facet uczciwy i się nie wymiksował

Miłego dnia

Wszystkiego najlepszego Mamusie

Mimo niedzieli już też pracowicie wyprasowałam zasłony do salonu i sypialni, bo wzcoraj mamcia mi obszyła a ze nowe to trzeba było porządnie rozprasować zagniecenia no mój ukochany sam z siebie zaproponował, że je powiesi troszkę nie tak jakbym chciała, ale nie bede wybrzydzać bo sama na drabinę teraz nie wejde, a z jego dobrych checi trzeba korzystac

Mam dziś lenia i mimo ze wstałam po 8 to do tej pory jeszcze w pizamie leze na kanapie a co tam, w koncu Dzień Matki a prawie już Mamusią jestem

Miłego dnia Mamusie

Wszystkiego najlepszego mamity

Karolinaanice śliczne zdjęcia - zresztą jak zawsze piękna sceneria i mnóstwo kolorów,

Karolinap ja od poczatku ciąży kłuję się zastrzykami przeciwzakrzepowymi, miewałam małe krwawienie z nosa ale rzadko. Nie sądzę żebyś miała to przez tabletki - choć może i tak być.

WSZYSTKIEGO NAJ KOCHANE MAMUSKI!!! NIECH WAM DZIECIACZKI POZWOLĄ DZIS DYCHNAC :-*

Askan super, że podłoga naprawiona Chociaż szkoda mi tego faceta, kurde ja bym ubezpieczalnię zmieniła na jego miejscu - zgredy jedne

MAMUŚKI wszystkiego naj naj najlepszego z okazji naszego święta !!!
jejku nie było mnie chwilke a tyyyyyyle postów do nadrobienia
Uniuni dziewczyny już pisały ale muszę po prostu to napisać - woooooooooow masz talent dziewczyno ta żabka i te buciki cudo po prostu
kasiak fajnie, że doszłaś do ugody z mężem
pasal oooooo to Ty już właściwie jesteś na mecie

karolinap podobno mamy trochę bardziej kruche naczynia krwionośne i stąd mogą zdarzać się krwawienia z nosa - tak mi tłumaczył lekarz bo mi też się takie krwawienia zdarzają ( ale ja nie mam zakrzepicy więc nie wiem jak to się odnosi do Ciebie )
my wczoraj byliśmy u mojej Mamusi dziś jedziemy do Mamusi mojego Męża -w końcu mamy Dzień Matki i trzeba świętować
hmmm mam nadzieję, że mnie nie zabijecie bo na wieczór ( po powrocie z odwiedzin) planowałam wrzucić na forum linka ... do wózka, nad zakupem którego poważnie myślimy i prosić zwłaszcza już te doświadczone Mamusie co o nim sądzą ( a tu taka burzliwa dyskusja gdy tylko włączyłam forum) - bo może zwrócicie uwagę na coś co nam do głowy nie przychodzi ... wiadomo jak mawiają "co dwie głowy to nie jedna"
no to mykamy na świętowanie do drugiej Mamusi

Uploaded with ImageShack.us


kochane my dziś jedziemy na obiadek do jednych rodziców ,potem do drugich:)
Słonko pięknie świeci życzę miłego dnia mamuśki:)

hello kitowskie zakupy

Uploaded with ImageShack.us

joanna te sandałki są przecudne

a to My ze skarbem 32 tydz

Agusia ślicznie wyglądasz:)

patrysia dzięki ! mam słabość do hello kitty