Mamusie Lipcowe 2013

Bzdura z tą kreską mam chyba na 7 cm to juz bym chyba rodzila ?

dorkiszon moze i bzdura, ale jeszcze dzien sie nie skonczył hehe

wydaje mi sie ze porodu nie można nie poczuć, nie z kojarzyć ze to juz ja tez nic nie miałam żadnych skurczy nawet podłączona do KTG nic nie zapowiadało, az nagle jak chwycił ból w krzyżu to juz wiedziałam ze zaczyna sie, wody poleciało troszkę bo główka zatamowała ujście. dziewczyny nie martwcie sie lepiej niech chwyci i sie zacznie niz jak moja koleżanka chodziła 5 dni z nieregularnymi skurczami i biedna sie męczyła, jeszcze troszkę ja tez juz nie moge sie doczekać kiedy sie zacznie

Dzięki, Kobietki za rozwianie wątpliwości Ja "takie coś" u góry brzucha chyba wczoraj miałam, ale tak mi się skojarzyło, że to mały wierzga Aż mnie załamka bierze, jak sobie pomyślę, że coś mogłoby zacząć się dziać, a ja bym tego nie zauważyła Już nawet myślałam (oczywiście tylko przez chwilę), żeby jechać do szpitala, tam chociaż miałby mnie kto kontrolować (hihi), ale nie widzi mi się kisić w szpitalnej sali przez tydzień Tylko z tymi wodami mam największy problem, bo ciężko mi ocenić co TO może być (w moim przypadku)
Bea2a u mnie też upał, dobrze że mam wychłodzone w mieszkaniu, to chociaż nie cierpię
Miałam dziś wstawić pranko z dzieciowymi ciuszkami (bratowa męża znowu mi przywiozła kolejną turę), ale od rana nie mamy wody i szlag mnie trafia, bo jak tak dalej pójdzie to z obiadu też nici
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ufff... musiałam odreagować

moonia154 no bezczelna typa Ci powiem, jak mozna sobie cos wziasc i jeszcze w zywe oczy ładowac kit, nie denerwuj sie złosc pieknosci szkodzi i dziecku tez...nie warto:)

Moonia nie znam sytuacji za bardzo ale rozmumiem ze owa Osoba nie szanuje twojej prywatności?? My tez mieliśmy taki problem, mianowicie z bratem T nagminnie jak nas nie było wchodził do pokoju i szperał po szafkach i powiem tak gadanie T nie pomogło az pewnego pięknego dnia nie wytrzymałam i dostał w ryj!!!!! Odwiedziny sie skończyły nie czekaj interweniuj bo jak to tępa osoba to sie nie domyśli

drugie pranko sie pierze, wezme prysznic i sie na miasto chyba przejde albo pójde spać. jakaś taka struta chodze.... mała moja dziś jakas osowiała mało sie rusza. może spacerek nas dotleni (choć gorącawo troszku)....

moonia daj spokój jaka bezczelna ja nie wiem jak sobie mozna coś wziąć bez pytania - szok!

Joanna te rozstepy wyglądaja jak poparzenie troche....ty nam takich rzeczy nie pokazuj bo zeshizujemy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

karolina_p123 gratulacje

moonia154 mam podobnie jak ty,wczoraj mnie tak troche kuło jakby i sie zastanawiałam czy to skurcze czy moze mała główka napiera albo raczkami macha... ale wydaje mi sie ze jak nas chyci to napewno bedziemy wiedzieć ze to juz te skurcze

Joanna89 o jezu ja mam ale nie takie,to jak jakiaś siatka wygląda

znowu robi się ciepło,masakra bede umierać...

ale dostałam Telefon z informacja od tesciowej...myslałam ze sie złoze ze smiechu , a mianowicie oswiadczyła: jak urodze to ona zajmie sie dzieckiem zebym sie nie marwiła, a co ja moze nie bede potrafiła sie zajac własnym synkiem???, przeciez ja 15 lat nie mam...to ona na to ze to moje pierwsze dziecko a ona urodziła 2woje i lepiej wie co i jak, to niech zrobi sobie jeszcze jedno i bedzie sie zajmowac...Jak ja nie lubie jak mi sie ktos wpieprza, przystopuje ja troszke bo widze ze ja ponosi, czy sie myle??

Czesc Pleciugi!
Ile stron do nadrobirnia ehh nie mam dostepu do kompa a z fona ciezko do wszystkich sie odniesc

Macie piekne brzunie i nawet jedna zielona dupka sie znalazla haha

Kasiak badz silna, nie daj sie dziadowi ehh moze mezu panikuje w nowej sytuacji ale sorry tobie tez od zycia cos sie nalezy!!
Doceniam fakt ze podzielilas sie z nami odczuciami bo mysle ze w wiekszosci przypadow na poczatku jest placz i stres a noe wszystkie mamki maja odwage o tym glosno mowic.
Trzymam kciukasy za ciebie!!

Karolina GRATULACJE!!! Jaki synio cudowny taki malusi sie wydaje ahh slodycz:) no i kolejna mamuska z prawie bezbolesnym porodem;)

Joanna nie strasz ze jak mama miala taki porod to i my bedziemy taki miec, kazdy jest inny:p
moja mama np wszystkie dzieci-a jest nas 3ka rodzila z waga ponad 4500g!! Moj brat 4750 wiec ja sie nie nastawiam na porod a la moja macia

Zrobilam rybe po grecku i cala plyne tak goraco, ide na kapiel niczym mors bo przeciez cieplej wody brak... :/

moonia154 mi nikt na szczescie nic nie ukradl, ale kuzynka moja odjebało jej, ze bede miala dziecko i bez pytania wyciagala mi ubranka ze szafy i chwalila sie za mnie babci.
Ja ułozone wszystko ładnie i wyprasowane. Ja nie wiem czemu wszyscy ludzie muszą być tacy jebnieci.

Dorkiszon niektórym to faktycznie odwala i zachowują się jak małpy w zoo Czyli Ty też miałaś samoobsługę w swoim domu Jejku, czy ludzie nie widzą swojego zachowania???
Judytejsza "wspaniała, wszechwiedząca teściowa" Jakie to wspaniałomyślne z jej strony, że zajmie się Twoim dzieckiem Porażka Ja tak samo jak Ty, mam zamiar bez zbędnej pomocy zająć się dzieciątkiem, a moja teściowa (mimo iż ją lubię i szanuję) to niech zajmuje się wychowaniem dzieciaków TAMTEJ synowej, która bezczelnie jej podrzuca (jakby nie miała własnej matki, z którą mieszka), bo ma ważniejsze sprawy na głowie

ja sobie dziecka nie wyobrażam zostawić ze swoją teściową, jak o tym myślę że pewnie czasem będę musiała bo tu w Irlandii tylko rodzina mojego A. jest to aż mam dreszcze, ona była pielęgniarką "po fachu" i wymyśla wszystkie choroby świata i lekarstwa nawet mi mówiła że tego co w ciąży z lekarstw nie wolno to mam śmiało brać bo to tylko tak pisze . A po drugie ona zawsze zawsze ZAWSZE wie lepiej. Już mi ostatnio wtrącała a po co to kupiłaś a tamto nie potrzebne Ci będzie i takie głupie gadanie jejeuu co za babsko.

A jak mój A. kupił te meble tydzień temu co Wam pokazałam to walnęła tekstem że wszystko za szybko kupujemy

Moja teściowa nie jest zła, widzę, że prawidłowo zajmuje się dziećmi i wiem, że mogę liczyć na jej pomoc, ale... ja wcale nie chcę niczyjej pomocy. Wiadomo, pierwsza kąpiel i takie tam, to przydałaby się asekuracja, ale nie chcę nikomu "wciskać dzieciaka", bo ja "nie mam czasu" (nie po to będę miała rok macierzyńskiego, że ktoś mnie musiał wyręczać). Moja siostra, jak miała małą córeczkę, to czasem dawała swojej teściowej małą. Problem w tym, że kobita brała dziecko, dawała swojej 8-letniej córce a sama szła spać Żeby dziecko zajmowało się dzieckiem??? To była paranoja, na szczęście siorka szybko się opamiętała