Mamusie Wrzesień 2015

Asiu a co nie tak z tym płynem?

Mech, ale pięknie Kornelek śpi
Może tez tak zacznę próbować , tylko my kapiemy wcześniej i może właśnie za wcześnie. I nasz synuś z reguły po kąpieli zasypia , a Ty wybudzasz Kornelka czy nie śpi po prostu?
Ile dajesz mu teraz mleczka?

Mysia czytałam kiedyś ze te z białym jeleniem coś tam zawierają a niby hipoalergiczne. nie powiem co dokładnie bo kurde zwariować można od tych składników...

Hej! My dzis byłyśmy u ortopedy i wsio okej!

Juraaaadka bardzo dobrze U nas tez bioderka ok

Ta nasza gwiazda co wieczor to samo.. Rzucanie przy cycu (ostatnio ciagle pustym wieczorem - witaj Juradka w klubie) + dopojenie butlą z moim mlekiem (ale już tylko na jutro porcja została więc cyce pełne mleka wróćcieeeeee ) i dalej orkiestra... Ewentualnie eja eja jak zatkasz smokiem ale pluje. Brzuch nie boli bo nie pręży się, nie wiadomo o co jej chodzi. Łukasz uśpił na rękach teraz bo innej opcji nie było, ale odkładanie do łóżeczka to adrenalina.. Oczywiście zaraz pewnie się obudzi i ciąg dalszy akcji do 22-23

Oczywiście martwię się czy coś jej nie dolega

Boże, a taki spokój był w pierwszym miesiącu

Scarlet śliczny synek!!!!!!!!

Agatka waży 4650 (urodzona 3150 spadła do 2900) i mierzy 62 cm (55 urodzona) Położna skończyła wizyty ale ma do nas wpaść w przyszłym tygodniu bo będzie na osiedlu. Aż mi łezka poleciała jak sobie poszła, to cudowna kobieta. Tak dotyka dziecko jak nikt, naprawde anielski głos i dotyk. Ale powiedziała że na dobrą sprawę będzie się nami opiekowała do 18 roku życia Agatki i zawsze jest pod telefonem a jak trzeba przyjedzie. Bo już się martwiłam że to koniec kontaktu.

Jeju dziewczyny zazdroszczę Wam nocy.. ja może kiedyś doczekam Ale nie prędko.

No ale cóż. Czego się nie robi dla tego uśmiechu.... -

Na kp tez tak mozna spac ale psyyyyttt i tfu tfu zeby Lilla nie usłyszała

Hej! Godzina po 4.00 a Lena wyspana.
Pesq czyli co się odwlecze to nie uciecze...
U nas dalej od 19 orkiestra a mleczka coraz mniej. Na wieczór z dwóch piersi ściągnęłam po karmieniu 7-5-3 25ml. I musiałam dać mm bo wyła w niebogłosy z zanoszeniem sie i 100ml zjadła.
Najchętniej bym jej tego mm nie podawała ale serio żal patrzeć jak się męczy i szuka cyca.
Lena smoka nie chce niestety:(

To chyba moja wina ze mleka brak bo poddałam sie psychicznie. Pogodziłam sie z tą butelka na wieczór. I w ogóle z dnia na dzien moja silna chęć kp słabnie.
Planujemy żłobek a tam butla.
I tez butla to troche czasu dla siebie itp.
I takie myślenie... Wiecej za mm niż kp.

Jurada no trudno nie zadręczaj się bez przesady. Byle tylko takie zmartwienie

Piata rano ja po drugim karmieniu nocnym, a właściwie trzecim (22, 2, 5).. Pisze bo ona zawsze po nocnym leży w łóżeczku i charczy i kwiczy jeszcze z pól h nie wiem czemu u mnie wieczorne jedno karmienie tez tragedia, dzis dam ostatni worek a później nie wiem co będzie bo mieszanki nie podam bo jej brzuszek tego dobrze nie przyjmie nawet raz, takze będzie chyba wycie.. Jakbym podala to by bylo wycie z bolu a tak z niedojedzenia - bo bez przesady cos w tych piersiach jest nie ze nic nie pije, ale wieczorem jest gorzej. Tylko ze kurde tak niby gorzej i gorzej a na wadze ponad 300 g w tydzień co na kp jest bardzo dużo.. Eh. No nic wierze ze to kryzys i lada dzień mleczarnia wróci. U nas tez zlobek będzie ale za rok dopiero.. Chociaż rok nie planuje karmić chciałabym jakos do wiosny a później baj baj bo matka tez chce pożyć. Póki ona taka mala to postaram się jednak dawać tego cyca...

Juradka też myslę, ze nie ma co sie zadreczac :*
my też mamy orkiestrę codziennie tak do 21 mniej więcej, ale to przez te okrutne bąki... wieczorem Jaś już jest zmęczony i nie umie sobie z nimi radzić w dzień i w nocy też puszcza, ale bez takich akcji, a wieczorem jakby go to tak strasznie bolało no i wtedy też mamy szał na cycu, bo się nie da nakarmić, bo mu bąki przeszkadzają ehhh. No i też zastanawiam się czy nie lepiej wtedy dawać mu butlę, wtedy chociaż moje sutki ocaleją...
Pesq to nasz Jaś też tak 330 tygodniowo i ostatnio lekarka powiedziała, że to bardzo dużo na kp i żarłok z niego i dlatego też tyle gazów ma, no ale nie da się mniej cycka przecież, więc trzeba przecierpieć
my dziś po cudownej nocy karmienie 22.30, 2 i 6 z czego to o 22.30 załatwił tata, więc ja spałam od 21 do 2 aż się sama obudziłam
miłego dnia dziewczynki :*
Pesq mnie pocieszają słowa mojej mamy, że jak niemowlę jest płaczliwe to potem jest spokojne moja bratanica jak była malutka to tylko spała i jadła, a teraz z niej taki potworek, że hej ! także wierzę w to i tego się trzymam
Pesq u nas jak Jaś po karmieniu stęka to czasem pomaga jak się go chwilkę ponosi w pozycji pionowej, wtedy mu się lepiej ułoży w brzuszku i potem już śpi cichutko

Jurada nie zadreczaj się i tak pokarmilas miesiąc na kp to jest dobrze.

Peaq moja tez rzuca się po karmieniu w tez siedzę w nocy z pół godziny i gapie się na nią czy wszystko dobrze...

u mnie karmienie wyglądało tak 20:30 - 2:00 i teraz 7:00 może dlatego że daje butle takie przerwy są i daje te 110 ml...

kurde pisałam ze mnie kryzys nie dopadł a kurde z cycami coś stało się bo nie odciagam aż tyle i szybko... trwa to od wczoraj. chyba za bardzo pochwalilam się. a najgorsze ze jadę do fryzjera i mam jedną porcję tylko może uda mi się jeszcze przed 8 odciągnąć coś bo jak coś to będzie trzeba mm podać...

Wybaczcie, ze sie nie odzywam, ale Agatka mi od wt wieczorem goraczkuje:( nie wiemy czemu:( dosyalysmy nawet skierowanie do szpitala ale nie poszlysmy i same porobilysmy badania, niby wsio ok, ciut za Malo hemoglobiny i erytrocytów tylko...ale to nie ms wpływu na temp.:/ takze czekamy aż przekdzie to dziadostwoooo. Cale dnie jest taka marudna i płaczliwa ze nawet nic kie gotuje i nic innego nie robie, sa chwile ze absolutnie nic jej nie chce uspokoić, masakra jakas:/

Kas współczuje, mam nadzieje, że gorączka spadnie i malutka się uspokoi.
Jurada pomyśl sobie z drugiej strony, że już miesiąc karmiłaś tylko piersią.
Agatagama mój maluch zasypia zwykle tak o 21 i potem wstaje koło 2 następnie koło 6 i potem już co 3h, tyle że właśnie tak jak Mysia napisała, przygotowanie mleka, studzenie, picie, odbijanie w między czasie przewijanie i tak ze 40min się schodzi więc tego czasu na sen do następnego posiłku pozostaje tak naprawdę mniej...
A u mnie znów ropiejące oczko , byliśmy ostatnio u okulisty pobrała mu wymaz z oczka za tydzień mamy odebrać wynik i wtedy zdecyduje czy podać antybiotyk czy co, a na razie ropieje i co 2h praktycznie muszę mu przemywać.
Ech jak nie brzuch to oko
Pesq coraz ładniejsza Twoja Agatka

Aa i Mysia pytałaś czy podaje coś na te zaparcia.
Aktualnie tylko sabsimplex na bączki no i probiotyk biogaia, miałam jeszcze delicol a po nim miałam wrażenie, że nie dość że spadł mu apetyt to jeszcze poprawy po tym nie widziałam więc go odstawiłam.
I mój Jasiek duuużo leży na brzuszku to naprawdę pomaga na bączki i bóle, jak robi się marudny to trochę potrzymam go na rączkach a potem od razu kładę na brzuszek i spokojne dziecko mam
Jeszcze ani razu nie wspomagałam się termometrem, rurką itp.
Od dwóch dni jest jedna kupa dziennie, więc ciut lepiej tylko w pon mamy szczepienie i boje się, że będzie miał potem zatwardzenie, bo Mech coś pisała że jej Kornelek miał kilkudniowe zaparcie właśnie po szczepieniu, no ale nic pożyjemy zobaczymy

Jaś kończy dziś dwa miesiące

p.s liczę że to już tylko miesiąc problemów brzuszkowych

a propo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mysia, my go kapiemy przed jedzeniem czyli tak około 2 godz po jedzeniu poprzednim (bo tak jak pisałam wieczorem przed snem robię krótsza przerwę żeby nie zdążył całkiem zglodniec) wiex po kąpieli on jest gotowy do kolacji i aż się domaga;) zjada na raz między 95-125 ml (robię mu porcje że 120 ml wody więc wychodzi około 130 ale nie cisne w niego jeśli nie chce, ale minimum te 90 zawsze zje, bardziej pilnuje sumy wszystkich karmien na dobę czyli mamy tak między 850-950 ml na dobę - ponoć ma być między 75 a 90ml na każde pół kilo wagi rozłożone na 6-8 karmien, Kornel sam pilnuje żeby mu nie brakło hah;)