Mamusie Wrzesień 2015

Jurada mam nadzieję, że już się lepiej czujesz

Duomox w ciąży Chyba ją trochę poniosło... Oprócz mleka z czosnkiem możesz też pić mleko z prawdziwym miodem -mi zawsze pomaga

Zdrowo to ja się odżywiałam przed testem i powiem szczerze, że jak myślę o jakiejkolwiek sałatce, czy kotlecikach mielonych ze szpinakiem z grilla domowego i samych takich zdrowych nieprzetworzonych rzeczach to od razu mnie skręca Fuj.

asiekasiek napisał:
Ale jestem padnięta, wymęczy mnie ten katar:/ a i wiecie co mi przepisała doktor... duomox bo nie wie co mi wypisać... oczywiście nie będę tego brała bo kurcze moim zdaniem takich mocnych antybiotyków nie powinno się brać w ciąży. Koleżanka dzwoniła do mnie i mi poleciła mleko z czosnkiem ichyba będę musiała przełamać się i wypić taką miksturę...

Jesli chodzi o Duomox, to wczoraj podczas wizyty lekarz spytam czy mam uczulenia na leki. Odpowiedzialam, ze wlasnie na Duomox, bo kiedys mialam po nim wysypkę. Powiedzial mi, ze to jest bardzo wazna informacja, bo w razie choroby w ciąży lekarze na pierwszy rzut przepisują wlasnie Duomox.

Cześć Dziewczynki
ale się dzisiaj fatalnie czuje, mam zawalone gardło i nos ;/ a o dziwo wczoraj nigdzie nie wychodziłam więc nie wiem gdzie mnie tak złapało.

Zazanna co do zabiegu to szczegółów póki co nie znam. Dopiero na wtorkowej wizycie ginekolog ma mnie bardziej wtajemniczyć. Jedynie co mi powiedział to to, że w szpitalu spędzę przynajmniej tydzień, że podczas zabiegu nie będę miała czucia od pasa w dół i że niby ten zabieg nie oznacza, że będę zmuszona tylko do leżenia. Fakt, będę na pewno musiał się oszczędzać ale niby nie cały czas leżeć. Nie wiem sama...mnie ten zabieg ta czy tak stresuje, nie wyobrażam sobie mieć "tam" szwów i w ogóle... szczerze mówiąc ten zabieg bardziej mnie stresuje niż poród, który już jeden przeżyłam. Ale zobaczymy... dla takiego Skarbu chcę się poświęcić i muszę to przeżyć.

Dziewczyny, nowość Urosły mi jakieś wloski na szyi + cała buzia w krostkach. MHHHHHH!

Hej mamuski, czytam postu na bierzaco ale nie mam sily nic pisać.. czuje sie okropnie, mdlosci, bol podbrzusza i oslabienie... Nie mam ochoty z lozka wychodzidzic.
Duzo zdrowka dla chorych mamusiek, jak ja bylam chora ostatnio tez mialam brac duomox ale jestem ucZulona. I bralam oscilokokcinum jakos tak sie pisze, polecam trzy dawki i pomogło po dwu tyg chorobie. I gratulacje dla mamusiek którym wszystko się uklada )

Ide spac:(
Boli was podbrzusze?

O kurcze nie przyszło mi do głowy, że takie leki się daje ehh człowiek się całe życie uczy jednak.

Basiek dla takiego skarba wszystko warto zrobić -choćbym miała leżeć te 9 m-cy to bym leżała -Choć w sumie i tak tylko leżę i śpię -.-'
Pewnie nawet nie będziesz tych szwów czuć

Pesq kropki na buzi też mi się porobiły, a włoski to na bank przez hormony, nie martw się, jak się unormuje to przestaną rosnąć, a te co masz się "wytrą"

Gatta mnie boli czasami tak troszkę zakłuje czy coś, ale nie tak żeby cały czas. Najczęściej to jak się źle położę, ale wystarczy, że zmienię pozycję i przechodzi..

ja tak samo mam krostki na twarzy:/ włosów dodatkowych nie zauważylam no ale pewnie wszystko przede mną...

Cześć kochane ;*
Kolejny dzień gdzie męczą mnie mdłości... nic nowego.
Gatta mnie boli podbrzusze chyba nawet codziennie. Bywa mocniej i lżej różnie, zauważyłam że nie sluzy mi leżenie na plecach bo zaraz gorzej się czuje.
Ja dziś zauważyłam że mam sucha skórę na piersiach, czym najlepiej smarować? Normalny balsam nawilżający może być?
Basiek jesteś naprawdę dzielna, podziwiam i trzymam kciuki

Mysia ja kupiłam palmers na rozstepy dla ciezarnych ponoć też super nawilża bo wszystkie kolezanki zachwalaly a ja mam mega tendencje, ale nie wiem czy bedzie działał bo jeszcze nie stosowałam.. Ogolnie to mam ochote wlosy z glowy wyrywać tak mi źle..

Pesq ja tak samo źle się czuje, leże w łóżku i ledwo żyje :/ dobrze, że poszłam na L4 bo w pracy nie wytrzymałabym:/

A co do balsamów w ciąży też chcę sobie kupić Palmers, tylko w rossmanie nie ma w ziko w aptece też nie ma;/ na allegro widziałam już nie pamiętam ceny. A ty za ile kupilaś pesq?

W rossmanie za ok 29 zł balsam ale mały on jest 250 ml.. sama nie wiem czy warto.. jeju dziewczyny dlugo to tak z nami bedzie?

Kurcze ale ja tak źle się nie czułam do 7 tygodnia, teraz 3 dzień 8 tygodnia i jakaś masakra powinnyśmy móc gdzieś się wszystkie razem położyć i leżeć przynajmniej rozumiemy się bez słów

Pociesze Was ze ja tez leżę i ledwo żyję. Raz mi zimno raz gorąco, oczy mnie bolą i łzy mi same lecą, do niczego się nie nadaje. Zjadłam przed chwila troszkę zupy pomidorowej i zmeczylam się jedzeniem :/
Pesq ... dobre pytanie , jak długo. .

Pesq mam nadzieję, że już niedługo.. Muszę jechać dziś tramwajem do lekarza i na samą myśl

Damy radę Kochane -jest po co się męczyć
A z tym położeniem suuper pomysł.. ja bym tylko dodała blisko toaletę i kogoś kto by nam donosił jedzonko :]

Taaak donosił jedzonko i to najlepiej co chwile inne, bo tamte spróbujemy i już dowidzenia.. albo nawet nie spróbujemy