Ciuszki ze sklepu z używaną odzieżą-za czy przeciw

Znam wiele osób, które bardzo dużo zakupują w lumpkach i są zadowolone. Ja nie mam żadnego blisko siebie więc nie wiem. Choć gdyby był na pewno bym skorzystała. Ostatnio zakupiłam na allegro bodziaki używane. Fakt- nie są takie jak nówki, ale też ładne, bo ile razy tak naprawdę te dzieciątka zakładają te ciuszki.

a ja wieksza czesc wyprawki mialam z lumpkow i do teraz tam kupuje a duzo rzeczy trafiam nowych z metkami jeszcze ja jestem jak najbardziej za

ja również jestem za
wcześniej miałam inne zdanie, chciałam mieć wszystkie ciuszki nowe, dużo kupiam w sklepach ale ceny sa kosmiczne, zwykła koszulka minimum 8 zł, śpioszki 12, i sporo kasy na to poszło, później zaczęłam chodzić po ciuchaczach i znalazlam naprawdę ładne nieponiszczone ubranka, z metkami firmowych sklepów za grosze po złotówce bo te ubranka są lekkie i za nie dużą kasę można mieć dużo fajnych ciuszków. Na pewno trzeba pochodzić poszukać i zawsze można na coś fajnego trafić.Polecam!

ja też jestem za,tym bardziej,że maluchy szybko wyrastają,a i tak się pierze ciuszki w proszkach dla dzieci. A często można dostać nowe z metkami, z firmowych sklepów.

moja odpowiedź: jak najbardziej "za" .nie mam nic przeciwko ,sama duzo ubranek kupiłam Lence w lumku i sa super a sporo z nich nawet nowych z metkami

zgadzam się w 100% z poprzedniczkami:) też większą część wyprawki małego skompletowałam w lumpkach i to są tak piękne ciuszki i większość tak jak piszecie wcale nie zniszczona, że aż żal było nie brać za takie grosze:) nieraz znajomi się pytają gdzie kupiłam mu taką fajną kurteczkę albo spodnie:) a wiadomo, że dzieci szybko wyrastają, zwłaszcza w pierwszych latach swojego życia i gdybym miała kupować nowe to było by to może z 5 kompletów pranych i zakładanych na okrągło... a tak codziennie możemy w czym innym śmigać i jaka oszczędność na wodzie i praniu:D ja pranie robię raz w tygodniu dzięki temu, że mam masę ciuszków dla małego

jeszcze trochę i nie będzie się opłacało kupowac w lumpkach
jest coraz drożej, ze często używana rzecz kosztuje prawie tyle co nowa w tańszych sklepach typu pepco, textil market, szachownica, czy na wyprzedażach w markowych sklepach... Czasem wolę dołożyć parę groszy i mieć nowe ubranko.
No i jeszcze jest taka sprawa, ze o ile dla niemowlaków jest mnóstwo cudnych, niezniszczonych, czasem nowych rzeczy, o tyle dla starszych dzieci trudno znaleźć ładne, czyste ubranka - wiadomo, taki "brudny" etap rozwoju (najpierw samodzielne jedzenie, później piaskownica )- ale warto próbować

Emme napisał:

No i jeszcze jest taka sprawa, ze o ile dla niemowlaków jest mnóstwo cudnych, niezniszczonych, czasem nowych rzeczy, o tyle dla starszych dzieci trudno znaleźć ładne, czyste ubranka - wiadomo, taki "brudny" etap rozwoju (najpierw samodzielne jedzenie, później piaskownica )- ale warto próbować

Zgadzam się jak Tomcio był mały to mogłam wychodzić z lumpka z wielkimi reklamówkami, a teraz jak znajdę jakieś fajne, czyste spodnie to jestem szczęśliwa
Dzisiaj mam zamiar się wybrać do lumpka, ciekawe czy coś upoluję

Zgadzam się z poprzedniczkami. Dla takich maleństw są takie super ciuszki a dla naszych większych to już rzadkość albo brudne albo za małe

Fakt co roku są super wyprzedaże ja w tym roku w Lidlu pokupowałam Judycie spodnie za 2 zł, polar za 5 zł, skarpetki, rajstopki za 2 zł itd....

Powiem wam że ostatnio uczestniczę w aukcjach na allegro z ciuszkami używanymi i niektórzy mają super rzeczy ( na takie wyglądają)

A mi wczoraj udało się upolować 3 pary śpioszków - pajacyki i body z dł rękawkiem za wszytko zapłaciłam aż 5 zł
Ucieszyłam się okropnie bo ciężko teraz znaleźć coś w dobrym stanie na 80-86 cm

Ja też większość kupuję w lumpkach albo na allegro. Ciuszki są tam naprawdę zadbane. Dzisiaj nakupiłam całą torbę i wydałam 40 złotych. W sklepie zapłaciłabym dwa razy tyle, albo i więcej. A dziecko ponoć bardzo szybko rośnie, więc po co przepłacać jak się dwa razy ubierze i już ubranko będzie za małe. Lepiej zainwestować w dobre pieluchy

ja dla swojego maleństwa pokupowałam sporo od dwóch dziewczyn z allegro, jestem z nimi umówiona na kontakt w przyszłości nie mam znajomych, które miałyby syna o te parę miesięcy lub rok starszego. A tak sądzę, że nawiązany kontakt będzie owocny. W zasadzie kobietom tym nie zależy na pieniądzach tylko wymienimy ciuszki za obiadki w słoiczkach lub inne im przydatne drobiazgi.

kami to fajnie ci sie udało ze znalazłas takie osoby, ja mam troche ciuszków po pierwszym synku ale sa one z tych cieplejszych bo mały urodził sie w listopadzie, i bede musiała dokupic troche z letnich ciuszków

Tez uwazam że ciuszki uzywane od ogos albo z lumpka sa jak najbardziej ok
Szczególnie, że za grosze mozna dostać naprawde fajne nawet nowe rzeczy
moja mama mi tak kupiła już sporą wyprawkę )i wiem że sa nawet takie portale gdzie sie mozna powymieniać , odtatnio dostałam takiego maila tylko nazwy stronki nie pamietam

Ja jestem za przekazywaniem ciuszków po rodzinie i znajomych. Niedawno spotkała mnie niezwykła sytuacja. Byłam u rodziców, u których byli znajomi, rodzina itd. I na jednym dziecku zobaczyłam SWOJE levisy z okresu około 2-3 lat!!! Byłam w szoku jak doszliśmy, że to po mnie, pokolei przechodziły na brata, kuzynów itd, od razu zaklepałam, że potem idą z powrotem do mnie, żeby Nadia mogła w nich chodzić

A co do lumpeksów - zawsze lubiłam w nich buszować i wynajdywać perełki dla siebie, więc jak tylko zaszłam w ciążę to od razu moja uwaga była skierowana na ciuszki dla dzieci. Tak jak dziewczyny pisały, piorę dokładniej, nie kupuję byle czego, ale jak jakieś firmówki znajdę to biorę od razu. Z kilku powodów, przede wszystkim są dużo bardziej trwałe (tak jak te levisy - wytrzymały już ponad 20 lat mimo różnych dziwnych pomysłów dzieci w tym wieku ), poza tym firmówek nowych kompletnie nie opłaca się kupować małym dzieciom, bo zaraz z nich wyrosną. A jednak fajnie w nich wyglądają, jak mali modele i modeleczki