Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Dzień dobry
Kasiorek to faktycznie chyba kolejne ząbki dają o sobie znać . Biedulek z Nikosia . Oby szybko te zębiska wyszły .
A powiedz mi dowiadywaliście się w banku czy spełniacie kryteria do kredytu i ile mniej więcej dostaniecie ?

Urszula Eliza jest śliczniutka i słodziutka Śmieszek mały I cały Tatuś z niej
Ja zrobiłabym z mieszkaniem tak jak Ty . Lepiej trochę dłużej wybierać i zdecydować się na odpowiednie . Trzeba byc wybrednym , a co W końcu wybiera się mieszkanie , które ma nam pasować pod każdym względem .
A Elizia dalej na piersi jest ?

Karolena super , ze Nikoś robi tany tany Ama czasami tez sie fajnie buja
A czemu zmienialiście mleczko na nan ? Oj i jak fajnie Wam śpi ...do 8 rano ? Moje marzenie
Poszukujecie kuchni ? Dużą macie ? Ja też pomału przeglądam meble i to co jest super , to tez super kosztuje A wiadomo jak się robi wszystko na raz , to kasy zawsze brakuje
Kochana o tych ciążach , to piszemy o kwietniówkach 2011 Tam są już 2 dziewczyny , które ponownie są w ciąży I kolejne starają się o dzidzi Z Naszych Mamusiek jeszcze nie am zafasolkowanej .

Wczoraj nie podaliśmy Amelce butelki , bo teściu przyszedł i posiedział troszkę Amelke trzeba było kąpać i już zmęczona i marudna byłą . Tak , wiec znowu cycuś poszedł w ruch . Kurcze tylko jak pomyślę , ze miałabym odstawić Mała od piersi to mi przykro

U Nas jedzonko wygląda podobnie jak u Was , oczywiscie poza nocnym karmieniem Wy smacznie śpicie a My się wybudzamy
Noc: cycuś
5:00 - Pobudka
6:20 - cycuś
0k 10:00 - deserek/jogurt/manna z owocami
13:30 - obiadek
17:00 - podwieczorek (kaszka ryżowa/manna) ok 60-80 ml
19:20 - cycuś
I znowu nocny cycuć 5-6 razy . Czasami między posiłkami trochę chrupek czy ciasteczko zje . I oczywiście czasami też cyca pociagnie

Miełgo dzionka

Witam!

agi-p co do Waszej piersi to jeśli nie musisz nie odstawiaj Amci. Chyba zawsze towarzyszy temu smutek. Jakby pewien etap za sobą..nie wracasz do pracy więc nie musisz nic zmieniać. Z drugiej strony w końcu to nastąpi...wiadomo, że zrobisz to stopniowo. Mnie również było przykro...szybko jednak się przyzwyczaiłam. Siostra mojego M karmiła synka do drugiego roku życia. Wiadomo nie tylko pierś ale i inne pokarmy. Jednak cycus ciągle był.
Obecnie odciągam mleczko i daję Elizi z butelki będę tak robić dopóki pokarm nie zaniknie. Tak, że Elizia jest na mieszanym mleczku.
Moja Dzidziusia Kochana jest, kiedy się urodziła pierwsze słowa położnych były, że jest śliczzna zaraz potem, że tak samo niegrzeczna darła się w niebogłosy czym było by życie bez naszych Urwisków
Uciekam do Mojego Gałganka

Miłego dnia!!!

Hej
Mam pytanko czy podaczas wyrzynania się ząbolków może by cgorączka, było tak u Waszych maluszków???
Dziś odkryłam dolną prawą jedynkę
Od nocy ma gorączkę, w dzień po podaniu czopka spadła, teraz ma 37.5. Troche marudzi;-)
tydzień temu przeziębiona była gorączka katar kaszelek. Katar kaszel uciekł gorączkza wróciła.
Dlatego pytam o ząbki;-)
Pozdrawiam

Cześc kochane

Ja od piątku wieczór nie maiłam internetu
Teraz juz podłączyli nas do świata jupiiii

Jestem w pracy, więc na razie nie mogę was nadrobic, ale postaram się troche podczytać

Ale za wami tęskniłam

Agito goraczka może być jak najbardziej przy ząbkowaniu niestety

Buziaki

urszula mamy na oku jedno tylko bark nam obejrzeć je na żywo i zweryfikować całość o iel sie nie sprzeda do czasu oglądania.

karolena no tak Nikosie maja swój urok ale wszystkie takie maluchy sa slodkie a im starsze tym trochę daja w kość

agi tak dowiadywaliśmy sie i mamy furtkę nawet an 150tys ale rata by nas przygniotła wiec takie do 130tys byśmy chcieli znaleźć, moj zaniósł do siebie papiery moze jednak tam sie uda bop tak to kicha będzie ale jakoś będziemy musieli dac rade chociaż na chwile żeby jakaś kasa była a potem sie poszuka innego, ja obstawiam i zeby to to ze na spacery nie wychodzimy długie i za mało drzemie w ciągu dnia i to ze sprawdza nowe możliwości, wiadomo że przykro ale chociaż jedno karmienie zamień na butle i zobaczysz jak Ama po nim wiadomo to wasze chwile z cycusiem ale kuszące nocki tez sa

agito tak tak może byc goraczka i gratulacje z okazji zębolka wiec ona an pewno przez ząbki

aniaw to trzeba było rachunek zapłacić to by nie wyłączyli swoja droga ja muszę swój zapłacić bo i mi odetną, napisz jak tam u was jak chłopaki dalej maja taki świetny kontakt ze sobą czy starszy dokucza młodszemu ?? i jak tam u tych paulinów jakiś postęp jest może ???

u nas dzień drugi marudzenia wiec coś musi byc na rzeczy tylko nie wiadomo co za długo był chyba grzeczny to teraz nadrabia i pokochał swoje łóżeczko bo w nim siedzi i się bawi poza tym jak wstaje to próbuje stawiać kroczki jeszcze pokracznie i nie bardzo świadomie jest daje do przodu ale nas to cieszy i nci tylko by caly czas stał a mam do was pytanie czy te nasze maluchy juz tak mogą stawać na dość długi czas np w łóżeczku a łóżeczka jeszcze nie obniżyliśmy bardziej lubi an kleczka stać w łóżeczku niż na nogach poza tym nudy
a pierwsze starcie z nockiem zakończyło sie płaczem a jak posadziłam w ciuchach to zadowolony siedział potem było zapoznanie z nocnikiem i zobaczymy co dzisiaj będzie a jak to u was było Rachela chyba ty juz na nocnik sadzasz jak to u was było krok po kroku a u innych dziewczyn ?? może jeszcze ktoś sadza ???

Urszula ja nie zamierzam jeszcze odstawiać Amelki od piersi . Niech korzysta jak najdłużej . Widzę same korzyści zdrowotne dla Niej Ale na samą myśl , ze czeka Nas zakończenie przygody z cycusiem , to mi przykro . Uwielbiam jak Ami przytula się do mnie i ssie pierś ... i jak rączkę kładzie mi na piersi . Tak ufna jest i szczęśliwa
Ale wiem , ze czas odstawienia zbliza sie wielkimi krokami ... Ama ma coraz większe potrzeby.

Agito gratulujemy ząbka !!! Dobrze , ze przeziębienie ustąpiło . Moja Paulinka przy ząbkowaniu gorączkowała i nawet wymiotowała . A Amcia jeszcze nie ząbkuje

Aniaw bez netu to jak bez ręki Najważniejsze,że już działa nadrabiaj Nas i pisz szybko co u Was Też tęskniłyśmy

Kasiorek to super , że wstępną decyzje już macie . To Mężuś musi fajnie zarabiać , że taką kwotę Wam zaproponowali , biorąc pod uwagę , że jest jedynym żywicielem Wszej Trójeczki
To teraz tylko mieszkanko zaklepać , załatwiać, pakować się i urządzać na swoim Zacznie się nowy i lepszy etap Waszego wspólnego życia
Co do stania , to Amelka nie stoi zbyt długo . Na troszkę tylko jej pozwalam . Ale ona też jeszcze siłki dużo nie ma w nóżkach .
Nocnik u Nas dalej bleeee . Dzis nawet nie próbowałyśmy .

Hasia dla Michasia buziaki z okazji 8 miesiąca !!!!

Niestety muszę cie agi rozczarować tak różowo to nie mamy ale my sami kredytu nie bierzemy tylko jeszcze ktoś z nami będzie w umowie bo ja nie mogę być wiec sam by tyle nie dostał, ale jak już znajdziemy to ze 4 miechy na pewno posiedzimy jeszcze tutaj zanim sie kredyt dostanie i w ogóle zobaczymy co powie jak przyjdzie czy dzwonił gościu do niego czy nei ten pośrednik żeby to mieszkanko zobaczyć u nas Nikodem am sile i to strasznie ciągle sie podciąga nawet jak siedzi to za ubrania ciągnie i wstaje

i nawilżacz poskutkował bo nosek mamy już ładnie wyczyszczony i nawet nam sie lepiej śpi

A dzisiaj posiedzimy na nocniku z 10 15 minut bo miał zajęcie i nawet ok ale bez efektu pewno trochę poczekamy w każdym razie lepiej niz bylo

spokojnej nocy

szybko odpisując

Kasiorek u nas z nocnikiem nie ma zbytniego problemu. Sadzamy go po przebudzeniu i przed kąpielą i jak widzimy, że coś sadzi Mówimy mu wtedy, że teraz będzie siedział na nocniku, gdzie robi się siusiu, a potem dajemy mu zabawkę, lub czytamy z nim książkę - już potrafi powtarzać be - jak pokazujemy owieczkę

A mieszkanko, oby się udało. nie ma jak na swoim. Pamiętam jak trzy lata temu biegaliśmy i załatwialiśmy ten kredyt. A do teraz co jakiś czas dostajemy pismo, że nie dostarczyliśmy wszystkich dokumentów - bla, bla bla. Notabene maja je od początku.

U nas poza tym kiepsko z kaską - okazało się, że musimy dopłacić za wodę 400zł, a już mieliśmy kupiony telewizor. Po 10 latach uznaliśmy, że najwyższy czas

Gratulacje dla ząbków i 8 miesięcy - ależ ten czas leci

Mam w pracy koleżankę, która pod koniec marca spodziewa się bliźniaków - oj jak na nią patrzę to z wielką tęsknotą.

Agi ciekawa jestm jak tam butelka. Ja także nie odstwaiam małego, a w pracy odciągam pokarm na kolejny dzień.
Kiedy jestem w pracy mały ma taki schemat
ok 5-6 cycuś
0k 8-9 mleczko mamusi w butelce
ok 12-13 obiadek
ok15-16 deserek (kasza jaglana, lub manna, lub brązowy ryż z owocami lub same owoce)
ok 18 cycuś
a potem już kąpiel i kilka łyków przed spaniem

A kiedy jestem, to zamiast butelki dostaje cycusia i deserek przenoszę na wieczór.

Dobrej nocki dziewczyny, bo jutro trzeba mi wstać o 5 i do pracy. A pewnie czekają mnie pobudki

Uff nadrobiłam Was

Agi wow już nocniczek kupiłaś? Mój Szymon to kurcze ani myśli jeszcze nocnikować
Fajnie, że u neurologa ok, tylko szkoda, że prezentują wizję takich nocek do 2r ż
U nas u neurologa wszystko ok i za pół roku kontrola a nikt nie potrafi wyjaśnić czemu Szymcio przechyla główkę do oglądania tv

Kasiorek ale fajniutko stoi w łóżeczku Twój Nikoś
Widzę, że szukanie mieszkania na całego, oby coś fajnego się udało wam znaleźć. My niestety problem mamy z kredytem
Wiesz z tym slubem mielismy taki zapał na początku a pomału wszystko nas zniechęca
Notoryczny brak czasu uniemożliwia nam wybranie się do jakiejś parfii, więc kurcze nic nie wiemy tylko debatujemy w domu
Chłopaki jak na razie uwielbiaja się nawzajem Wiadomo, że trzeba uważac na Szymona bo czasem zazdrosny i czasem pacnie Małego czymś w główke, ale zaraz później go głaszcze przepraszająco Raz mu daje jedzonko, raz mu zabiera chrupki z ręki, ale ogólnie fajniutko patrzeć na nich razem
Fajny ten nawilżacz

Hasia dobrze, że macie cieplej Oj zdrówka życzę
U nas ogólnie tydzień nie było ogrzewania (włączali na chwile to znów na wieczór i na noc wyłączali), ale jakoś w miarę ciepło było na szczęście, ale u Szymonka w pokoju sople kodu też mieliśmy w rogach okna

Urszula super, że mąż tak Tobie pomaga, wsparcie jest bardzo ważne
Ale fajniutkie zdjęcie na huśtawce Powodzenia w szukaniu domu

A z nocniczkiem to gdzieś czytałam, że najlepiej dziecko uczyć jak już sygnalizuje swoje potrzeby fizjologiczne a mojemu starszemu w ogóle jak na rzei nie przeszkadza chodzenie z mokrą pieluchą A nocnik traktuje jak zabawke
U nas za to z jedzonkiem lepiej i mały wciamuje głównie słoiczki, które smakują mu bardzo
Co do nocek to nawet się wysypiamy Dziś spaliśmy do 11stej Odespałam wszystkie czasy Obudził się o 5tej a później o 7mej i wzięłam go do siebie do wyrka i wstaliśmy dopiero o 11stej )



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No to zapodam Wam jeszcze foty, nie mogłam się zdecydowac, więc będzie ich trochę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Chyba czas już spać

Hej Mamunie
Kasiorek najważniejsze , ze z kredytem problemu nie będzie trzymam kciuki , żeby wszystko szybko było załatwione
Super , ze z Nikosia taki siłacz . Skoro sam chce stać , to możesz go stawiać i pozwalać mu stać dłużej I fajnie , ze na nocniku tyle posiedział
Nasz nocnik chyba za duży dla Amelki i niewygodnie jej się siedzi an nim Później dodam fotkę .

Rachela te rachunki to Nas kiedyś wykończą Nam kiedyś przyszło wyrównanie za zimę za gaz (na wynajmie mieliśmy takie ogrzewanie) i jak zobaczyłam 900 zl dopłaty , to myślałam , ze padnę
Super , ze odciągasz mleczko i Marcinek pięknie z butli je sobie pije . U Nas nadal butelkowa awersja trwa . Amcia tylko bawi się butelką . Wczoraj zrobiłam jej Hippa i podałam przez butelkę , ale nie chciała . W ogóle nic z butli nie chce pić . Za to coraz ładniej pije z kubka ... mojego Chyba ominie picie z butelki .
Kochana już pewnie dojeżdżasz do parcy , wiec oby szybko zleciała Podziwiam Was pracujące Mamusie


Aniaw Twoje chłopaki są superaśne Patrząc na te fotki jeszcze bardziej chce mi sie kolejnego bobasa ... i to szybko Nikt mi nie powie , ale taka różnica jest dobra . Dzieciaki dorastają razem i tworzą niezły duecik Boscy są !!!! A te buziaki , no pierwsza klasa Widac , ze Szymcio kocha Braciszka
Całe szczęście , ze i u Was u neurologa ok Może Szyonkowi minie to przechylanie główki .
Ale Kochana Ty to masz zdrowie ... o takiej godz na forum być ??? Ja już chyba z 4 raz wstawałam do Amelki
Najważniejsze , ze net działa i to jeszcze tak dobrze jak nigdy Takie "złote rączki" są najlepsze

Ta noc była koszmarna ...juz nawet nie wiem ile razy wstawałam , ale sporo . A o 4:30 Amelcia już wyspana i gotowa na zabawe . Ja nie wiem skąd ona silę czerpie

Ide kawki się napić , Ama drzemie właśnie , a ten cudowny czas nie potrwa zapewne zbyt długo
Miłego dzioneczka

Rachela to fajniutko z tym nocnikiem macie i ze juz powtarza na owieczkę be u ans słów żadnym poza wołaniem mama jak jest w łóżeczku jak mnie nie widzi

aniaw to fajniutko jak tak macie z netem i pan złota raczka zdziałał cuda a foteczki piekne normalnie wszędzie słychać ze taka różnica nie jest dobra i mało kto sie decyduje a mi to wygląda ze całkiem fajna różnica i świetnie sie razem wychowują będą mieć piękna wież ze soba a co do kredytu to nie macie kogo doczepić do was żeby był z zarobkach to łatwiej dostać myśmy sami dostali tylko 60tys a to kropla w morzu, no cóz tak biurokracja zawsze zniechęca nam jak te papiery żeśmy zbierali i juz [pod koniec mieliśmy dośc bo tego brakuje a jeszcze to a jeżdzenia co nie miara, a Dominiś tak samo lubi Nikodem też by tylko tak stał i nic poza tym

agi ty mnie nawet nie strasz bo teraz gdzie sa mieszkania to większość na ogrzewaniu gazowym są i nie ma innych w sumie wygoda ale to nas nie zniechęca oj ty z tymi nockami nasz to moze dają w kubeczku nas Nikoś tez sie zaczyna nimi interesować ale na razie z niekapkiem trenujemy, my mamy taki zwykły i Nikoś sie nei zapada wiec nie wiem jaki to masz ze Ama wpada a może ma drobniejsza pupę

nic zmykam koniec drzemki wiec czas szykować kaszkę
taki mamy
allegro.pl/prima-baby-nocnik-disney-toy-story-i2099601009.html

Cześc kobitki
Fajnie tak z Wami się powiedzmy od rana przywitać

Mój Mały jak przyszłam wczora z pracy spał słodko, więc mogłam sobie posiedzieć na forum
Położyłam się o 2giej do wyrka a o 2.30 pobudka Później ok 6tej a po jedzonku jescze pospał na szczęście do 9tej

W wiecie co mi się śniło:
Robiłam mufinki Pakowałam ciacho do foremek - tylko jakieś mega gęste było jak na kruche ciastka i jak już poupychałam to przypomniałao mi sie, że najpierw w papilotki trzeba było je włożyć
A Szymuś cały czas biegał dookoła i krzyczał: "Pyzunie mama robi pyzunie"
Swoją drogą on uwielbia pyzy z biedronki
A to wsszystko przez forumowe lipcówkie, z którymi piszę, bo one ciągle te mufinki robia najróżniejsze, aż chyba sobie foremki wreszcie kupię

A jakiś czas temu słuchałam audycji w radio tylko nie pamiętam jaka stacja i tam ludzie dzwonili i opowiadali swoje sny Jedna babka tak się rozgadała, przynudzała, przedłużała rozmowę, widać, że szyła na bieżąco a prowadzący po dłuuuugim czasie dopiero jej przerwał i na koniec walnął jej tekst: " I przypilnuj dzieci, żeby Tobie nic nie dosypywały do jedzenia" Piłam wtedy herbatę to myślałam, że się udławię ze śmiechu

Agi Ty faktycznie z tymi nockami wciąż masakra A co do butelki to spokojnie kubek jej wystarczy i nic się nie stanie jak ominie butelkowanie
A z tym przechylaniem główki to ważna za pół roku będzie kontrola u okulisty jak okaże się czy może słabiej widzi jak już będzie potrafił powiedzieć co jest na obrazku

Kasiorek no ny tez jakoś z 60tys moglibyśmy dostać a ciągle myślimy kogo by wziąc jeszcze Tylko, że u nas mieszkania o wieeele droższe niż u Was
Co do dzieciaczków to na poczatku też martwiłam się tą niewielką różnica wieku, ale teraz dochodzę do wniosku, że to najlepsza opcja


A jakie macie plany na walentynki???
Nie chciałam, żeby mój wymyślał jakieś prezenty, więc zaproponowałam kino, bo już nie byłam sto lat
A on zaproponował teatr, no fakt przydałoby się odchamić
Tak więc teraz szukam co ciekawego grają

Miłego dzionka Wam życzę

hej dziewczyny, tak sie rozpisałyście, że hoho, niby jeden dzien a nadrobić ciężko przez chwile juz myślałam że znowu nie odpiszę bo mały zaczął się wiercić ale na szczęście śpi dalej
no i przyszeł tatus i go obudził ;/
no ale mu wybacze pisałyście o rozliczeniach za ogrzewanie i właśnie my dostaliśmy i mamy 200 zł nadpłaty wiec cieszę się bardzo

urszula no to masz anioła nie męża, tylko pozazdrościć, mój się niby stara ale wychodzi mu jak zawsze ...
a Eliza prześliczna na tej huśtawce pokazywałam Michałkowi to chyba mu się spodobała bo sie uśmiechnął i tylko atititi coś po swojemu skomentował

agip my również sie cieszymy że u neurologa wszystko ok, ale jak widać dalej będziesz się męczyć, w sumie jak już masz pewność że Ama zdrowa to i łatwiej się przemęczyć
Miśkowi panadol jak najbardziej pomaga i nawet juz 2 nocki spokój był i dał nam pospać juz widac ze mu lepiej chociaz czasem zakaszle lub kichnie

co do jedzenia to u nas podobnie jak u wszystkich
rano - kaszka z owcem jakimś
przedpołudniem - mleczko 180 ml
obiadek - zupka albo jakieś warzywka z mięskiem
popołudniu - deserek - owoc albo kaszka z owocem
po kąpieli - mleko 210 ml
w nocy - mleko
my mu zawsze podajemy po przebudzeniu wodę czasami od razu zasypia i nie pije w tedy mleka co zdarzyło sie tylko kilka razy

na a w ciągu dnia też czasami jak mocno sie upomina to mleko dostaje, a najczesciej to chrupki albo wafle ryżowe

dziękujemy za pamięć, zwłaszcza że my o was zapomnieliśmy a przecież wy tez juz nacie 8 miesięcy

kasiorek0310 napisał:

u nas był dzień marudzenia chyba znowu ząbki dają o sobie znać i wyjść nie moga tylko na rekach u mnie albo stać by chciał nic innego go nie uspakajało i czasem w łóżeczku jak coś mial do zabawy to chwile posiedział

mogłabym to samo w identycznych słowach napisać o moim, w ogóle czasem mam wrażenie że nasze chłopaki bardzo podobnie się zachowują
u nas na nocniku dalej bez rezultatów sadzam go przed kąpielą, puszczam nawet wode i nic, widocznie jeszcze nie jego pora ;/

ania w ze mnie to się wszyscy śmieją bo ja taki uzależniony człowiek od neta że bym chyba umarła jakby na chwilę odłączyli ale się zareklamowałam;)
fajne te twoje chłopaki, ładnie się razem chowają, ale jak to się mówi ładnie u kogoś popatrzeć, ja bym się nie zdecydowała świadomie teraz na drugie, dlatego podziwiam i Ciebie i kwietniówki i Sare, bo to zapewne nie lada wyczyn
ja w dalszym ciągu twierdze że juz więcej dzidzi nie chcę, chociaż tak ładnie popatrzeć ... zobaczymy co los przyniesie, jak na razie nie planuje

a na walentynki hmm, pewnie w domu jakąś kolacyjkę przy świecach bo niestety ale iść nie możemy nigdzie ...

kończę bo mi tu juz marudzi mały
pa

Kasiorek fakt ogrzewanie gazowe jest bardzo wygodne Jak się z niego z głową korzysta to nie ma co sie bać rachunków . Ale też jak przyjdzie mega zima , to nieuniknione sa wyższe koszta . I zależy od mieszkania , jak np jest usytuowane . I oczywiście od tego jaką temperaturę w domku preferujemy .

Aniaw alez Ty sny masz Zrób lepiej te muffinki i oczywiście poślij mi kilka , bo uwielbiam je
No u Was to ceny mieszkań powalają z nóg Mam nadzieję , ze mimo to i Wam się uda
Co do Walentynek , to my niestety nigdzie się nie wybierzemy ...chyba , ze z dziewczynkami Amelki jeszcze z nikim nie zostawię Ale romantyczny wieczór na pewno będzie O 20:30 Paula idzie spać to zaszalejemy sobie Świeczki mam , olejki też i zrobię coś pysznego . Prezent już kupiłam Ale nic szczególnego , zestaw kosmetyków z Avonu , bo akurat pokończyło się Mężusiowi kilka produktów Wiem , ze to niezbyt romantyczne i wyszukane , ale praktyczne . Niedługo będzie miał urodziny , to wtedy zaszaleję

Hasia super , ze nadpłatę macie Normalnie aż nie do pomyślenia . Chyba prognozę macie wysoką . Ale lepiej tak , niż potem dopłacać
Dzięki za życzonka Przekazane Amisi

Dodaję fotki nocnikowej przygody Dzisiaj nawet jej spasował , ale były to tylko próby , w ubrankach . Wieczorem przed kąpielą spróbujemy bez pampka .

Zaznajomienie się z nowym sprzętem

Nawet wygodny

łobuziaczek

Witam!

hasia Twój Michałek ładnie sobie potrafi zjeść. Moja Elizia nigdy jeszcze nie zjadła 210 lub 180 ml mleczka ona zjada ok 120 czasem 150. Zauważyłam tez, że nie jest wybredna zje wszystko co jej podam ale mało. Przez pierwszą połowę zjada ochoczo a potem muszę stosować zabawy, spiewać piosenki albo inne wygłupy by nadal jadla. Dopiero po tych trudach uda się jej opróżnic miseczkę do konca. Cieszę się, że Michałkowi spodobała się Elizia na hustawce nasi Kochani Rówieśnicy

aniaw zdjęcia dzieciaczków superowe wesoło Wam razem co do wyjscia do kina czy teatru...ostatni raz bylismy jak byłam w ciąży. My z mężem odkąd urodziła się Elizia wyszlismy we dwoje tylko raz na kolacje z okazji rocznicy slubu do restauracji w Bielsku jak byliśmy w Polsce. Wtedy rodzinny sztab zajmował się Elizią. Nie przejmuję sie tym jestem pewna, ze jeszcze nadrobimy.
Co do Walentynek to mój M za bardzo nie lubi tego dnia mówi, że jest naciągane a ludzie mają się kochać na codzień. Jednak zawsze wręczamy sobie jakieś drobne upominki to raczej mój nacisk bo ja lubie Walentynki. Kolacje przy swiecach robimy sobie również bez okazji od czasu do czasu przez cały rok

kasiorek w mojej pracy wszyscy mi powtarzaja, że mała róznica wieku miedzy dziecmi jest jak najlepsza. Mówią o swoich dzieciach jak to dobrze się razem wychowywały i namawiaja, żebyśmy szybko postarali się o rodzeństwo dla Elizi. Napewno jest to ciężka praca dla rodziców ale kto mówił, że w życiu jest łatwo

agi-p siuper przygoda nocnikowa nio rozkoszna jest Ameleczka widać łobuziarski wyraz buzinki Przepraszam, za spóźnienie...najlepsze życzenia dla Amisi z okazji 8 miesiączków

Mnie dorwało potworne przeziębienie. Jeszcze wczoraj z lekką temperaturą zmusiłam się, zeby pójść z Elizią na spacer i wieczorem miałam już ponad 39 gorączki. Dziś rano również. M pytał się czy ma z nami zostać ja mu na to że dam radę. Wyszedł do pracy i jeszcze nie dojechał a ja już dzwoniłam po niego by wracał. Tak więc Arek zajął się Elizią a ja leżałam w łóżku i tak się wypociłam, ze musiałm wszystko zmieniać gorączka spadła ale ciągle jest. M poszedł z Dzidziusią na spacer a ja odpoczywam. Ech.. nie byłam chora parę lat az to mnie dopadło..

Miłego popołudnia!