- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
Dziewczyny ja mam dziś zawrót głowy na 14 mam położną, na 15 lekarza, a na 17 szkołę rodzenia Odezwę się później. Może się dowiem ile mały waży itd.
Miłego dzionka:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Adlenne
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 386
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
www.boskasteddies.com/
i chyba uszyję misia Nie żebym była wybitnie uzdolniona w zakresie robótek ręcznych, ale naprawdę mi się już nudzi!
Torba już spakowana, w weekend dostałam paniki, co będzie jak przez tę moją krótką szyjkę zacznę zaraz rodzić. Więc leżałam sobie i dyrygowałam mężem, co ma pakować
A co do kremu, myślisz, że na wyjście będzie potrzebny? W końcu pakujesz tylko Maluszka spod drzwi szpitala do samochodu i potem od razu do domu. Ja chyba nie będę kupować do szpitala, zobaczę, która marka kosmetyków będzie Maluszkowi pasować i wtedy kupię krem na dwór.
ineza4, ja też mam skurcze, czasem nawet dosyć często, ale nie są bolesne, tylko trochę nieprzyjemne. Także też mam coraz częściej schizę, że do stycznia nie doczekam, a mam termin na sam koniec stycznia... A co do paniki, spokojnie, największe panikary często najspokojniej rodzą - magia hormonów
mysia-sia, ja to mam zadyszkę nawet od mówienia zbyt długimi zdaniami Muszę się przyzwyczaić do robienia dłuższych przerw na oddychanie
ann-sunshine, nie przejmuj się, takie Twoje ciążowe prawo, żeby czasem strzelić focha! Ważne, że mąż dzielnie znosi Ja fochów nie strzelam, ale wpadam w schizy i mąż musi mnie uspokajać. Też pewnie bidulek ma już dość...
Witaj Maju, miło Cię poznać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Adlenne
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 386
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Lekarz na dzisiejszej wizycie mnie zaskoczył, gdy spytałam o wagę to powiedział, że na tym etapie mały powinien ważyć 2kg, a po oględzinach mojego brzucha stwierdził, że mój syn waży 2,5kg szok normalnie... Ogólnie wszystko w pożądku, tętno prawidłowe, szyjka zach. zamknięta.
Na szkole rodzenia miałam o połogu, baby blue, depresji poporodowej i psychozie poporodowej, także jak macie jakieś pytania związane z którym kolwiek z tych tematów to walcie jak w dym
Położna dała nam wycisk z ćwiczeniami Czuję się jakby mi kości pozastygały w tej ciąży, zabrałam się za ćwiczenia, a tu pyk, a tu pstryk w kościach
Marti przeczytaj jakąś dobrą książke, to czas szybciej zleci Ja nie mam czasu na odpoczynek, codziennie jest coś do zrobienia... Nie jedna Ci zazdrości, a jak się dzidzia urodzi to napewno nie raz zatęsknisz za tym wypoczynkiem... Także korzystaj
Ann-sunshine każdej z nas towarzyszą hormony, ja też teraz z łatwością wpadam w złość, po chwili płacze, a później się śmieje... Także nasi mężowie muszą zacisnąć zęby i przejść przez te wszystkie humorki. Nie ma innego wyjścia...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
dzięki dziewczyny za zrozumienie nie dziwię się że pakujecie już torby, też mam zamiar zrobić to za jakieś 3 tygodnie.
Wczoraj dostałam listę do szpitala. Tak to wygląda u mnie.
Dla mamy na izbę przyjęć:
- dowód osobisty
- karta ciąży
- aktualne ubezpieczenie (RMUA)
- nr NIP lub Regon dla mam prowadzących działalność gospodarczą
- oryginalny wynik grupy krwi i czynnika Rh
- przy ujemnym Rh badanie na obecność przeciwciał anty Rh
- wykonany po 32 tc HBS
- WR (wynik z początku i z końca ciąży)
- wynik ostatniego USG
- ostatnia morfologia i badanie moczu
- wynik wymazu z pochwy na obecność paciorkowca
- jeżeli się na coś leczymy to wyniki badań
Dla mamy na czas porodu:
- klapki pod prysznic
- szlafrok
- koszula (albo własna albo można skorzystać ze szpitalnej)
- ręcznik i przybory toaletowe
- gumka, spinka, opaska do włosów
- małe butelki z niegazowaną wodą
- skarpetki
- naładowany telefon
Dla mamy po porodzie (na oddział położniczy)
- koszule nocne odpowiednie do karmienia 2-3 szt
- majtki jednorazowe siateczkowe min 3 szt
- podkłady higieniczne 3 szt
- wkłady (podpaski) poporodowe duże 1 paczka
- maść do pielęgnacji sutków (taka której nie trzeba zmywać przed karmieniem)
- kubek, sztućce
- ręcznik jednorazowy papierowy
Dla dziecka na pobyt w szpitalu:
- 10 pampersów
- chusteczki pielęgnacyjne
- 2-3 pieluchy tetrowe
- body lub koszulki bawełniane 3 szt
- śpioszki 3 szt
- kaftaniki 3 szt
- 2 czapeczki smerfetki (bez wiązania)
- skarpetki, niedrapki
- kocyk lub rożek
- parafina ciekła (zamiast oliwki)
- Octenisept (do przemywania pępka oraz krocza mamy lub rany po cięciu cesarskim)
a co najlepsze, to mam się spakować w trzy reklamówki i przy przyjeździe na izbę przyjęć pojawić się tylko z torbą dla mnie do porodu, pozostałe torby ma potem przynieść mąż (a już miałam wizję pakowania się w walizkę) jakoś sobie tego nie wyobrażam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Generalnie przy wyborze zimowych kremów ochronnych trzeba się kierować ich składem, tzn. nie mogą mieć w sobie wody.
Ann- sunshine- zdziwiła mnie lista rzeczy, które musisz ze sobą zabrać do szpitala, a jeszcze bardziej zdziwiło mnie, że musisz spakować się w siatki...
Ja muszę ze sobą zabrać tylko wszystko czego potrzebuję dla siebie i rzeczy na wyjście dla Julki. Wszystko czego będę potrzebowała (podobno) dostanę w szpitalu (tzn ubranka, butelki, kosmetyki itp.) . Orientowałam się na różnych forach czy rzeczywiście szpital zapewnia bez proszenia się wszystko czego Dziecku trzeba i dowiedziałam się, że różnie to bywa z pieluszkami, więc spakowałam dodatkowo 20 moich, mokre chusteczki bo szpital ich nie daje (każą myć wodą) i sudocrem bo moim zdaniem jest to najlepszy krem przeciwko odparzeniom mam zamiar go stosować od samego początku do końca pieluchowania.
Co do Osceniseptu- Jest stosunkowo drogi (250ml za 40zł) i córce mojej siostry strasznie babrał się kikut podczas jego stosowania. Ponadto nie chciał odpaść pomimo częstego oczyszczania Osceniseptem i wietrzenia. Po miesiącu siostra wybrała się do pediatry, żeby obejrzał kikut. Kazał przejść na gencjanę lub zwykły spirytus i poczekać 2 tyg. Po tym czasie mała miała chirurgicznie ścinany kikut. Absolutnie nie chcę nikogo nastraszyć ale przytaczam autentyczną historię. Sama nie będę go używała, chociaż jest o wiele wygodniejszy niż spirytus czy gencjana.
Co do humorków ciążowych- do niedawna nie wiedziałam co to znaczy ale zauważyłam, że od pewnego czasu zaczęłam 'ostrzej' odnosić się do mojego męża. Bo ile razy można mi się pytać gdzie co leży? Niech odkłada na miejsce to nie będzie gubił Poza tym kiedy np. leżymy w łóżku prosi mnie żebym wstała i mu coś podała. Przepraszam bardzo, to ja jestem w ciąży czy On?!? Poza tym nie płaczę z byle powodu, nie śmieję się, nie denerwuję. Generalnie ciążę znoszę całkiem dobrze
Na 20 mam wizytę u lekarza.. Już się stresuję Trzymajcie kciuki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do Octeniseptu, rzeczywiście tani nie jest, ale można kupić mniejsze opakowanie na początek, a potem w razie czego przejść na spirytus. Ja raczej spróbuję, skoro w moim szpitalu położne go używają.
a humorek to wczoraj miałam! Coś mi się niedobrego przyśniło wieczorem i marudziłam pół nocy, że coś na pewno pójdzie nie tak. A mój bidny mąż miał pobudkę 4.45, bo w delegację jechał... Nie wyspał się za bardzo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Torby zawsze można schować pod łóżko, wg mnie żaden problem. Ale masz rację co szpital to obyczaj i trzeba się dostosować.to pewnie dlatego, że na salach jest mało miejsca na bagaże?
Byłam dzisiaj u mojego lekarza. Dowiedziałam się, że nerki są bez zmian, widziałam w jego oczach spokój jak oglądał je na USG. Może to niedobrze ale po nim widać czy wszystko jest OK czy coś go niepokoi.
Dowiedziałam się także, że Julka ma wymiary na 38tc. Nie umówiliśmy się na następną wizytę, ponieważ mój gin twierdzi, że nie doczekam trzech tygodni do kolejnej :O Dał Nam dzisiaj około 2 tygodni :o
Kiedy powiedziałam o tym mężowi wydawało się, że wpuścił to jednym uchem, a drugim wypuścił. Później zaczął wypytywać i sam stwierdził, że przerosła Go ta informacja, że nie spodziewał się, że ta chwila nadejdzie tak szybko. Szczerze mówiąc ja też nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy Co prawda czułam od pewnego czasu coraz mocniejsze napieranie Malutkiej na moją miednicę, większe osłabienie itp, ale sądziłam, że jeżeli jeden z terminów porodu był na 18.01 to raczej w grudniu nie urodzę, a tu taka niespodzianka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kaś_O
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- jestem bogatym człowiekiem bo posiadam diamenty :)
- Posty: 1721
- Otrzymane podziękowania: 1
Powiem wam że ja dziś jakoś z rana po pobraniu krwi czułam sie fatalnie jak nigdy. Mialam napady goraca miejsca nie mogłam sobie znaleźć i bylo mi cieżko i słabo.. Na szczęście później wszystko minęło.. Dziś mieliśmy szkołę rodzenia (temat szczepionek, dolegliwości malucha po porodzie i kąpanie i przewijanie) a jutro lekarz. Mam nadzieję że u nas termin się nie zmieni nie bedzie to grudzień bo obawiam sie że możemy nie być jeszcze gotowi.. Mamy na 16 stycznia.. Powiedzie mi bo im bliżej terminu to sie zastanawiam jak to jest.. Bo mi gin wyznaczyła termin w ten sposób ze data ostatniej miesiączki (czyli 8 kwietnia) i do terminu jaki jej wyszedł dodała 2 tygodnie. Czy to oznacza ze 16 stycznia jest juz tym 42tygodniem i jak nie urodze do tego czasu to od razu bedzie wywoływany poród.?
Nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty, mam nadzieje ze gin sprawdza czy wszystkie narządy sie prawidłowo rozwijają.. Postaram sie napisac co u Czarka słychać po wizycie.. Dobrej nocki..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
16.01 powinnaś udać się do szpitala (nawet jeżeli nic nie będzie się działo) w celu oceny dobrostanu płodu i posłuchania czynności serduszka Czarka. Jeżeli przez około tydzień nic nie będzie się działo to zostanie wykonana cesarka ale tak dzieje się w nielicznych przypadkach
Jeszcze co do mojego terminu, to z OM wychodzi mi na 28.12 ale Julka od początku była mniejsza według USG niż wynikało to z OM i lekarz podawał mi terminy, które wynikały z USG tzn. 3,5,8,9,12,17,18. Wiem, że najbardziej wiarygodny jest pierwszy termin podany przez gina więc zakodowałam sobie 5.01 Szczerze mówiąc teraz już kompletnie nie wiem czego się spodziewać, a najgorsze jest to, że mam dosyć silne skurcze, które wykrywa KTG ale ja ich nie odczuwam, tzn myślę, że to Malutka się przeciąga... Mówią, że nie da się przegapić tych prawdziwych skurczy ale ja zawsze odstawałam od normy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Co do Octaniseptu to na oddziale noworodkowym go używają, ale położna ze szkoły rodzenia i tak nam radziła, żeby w domu przejść na spirytus lub gencjanę, bo lepiej działa.
Termin porodu - lekarz wyznaczył zapewne na 40 tydzień ciąży, a tak naprawdę to za poród w terminie uważa się poród między 38 a 42 tygodniem (w 38 tygodniu jest to już ciąża donoszona). Tak więc radzę za bardzo do daty wyznaczonej przez lekarza się nie przywiązywać Patrycja, raczej na twoim miejscu mimo wszystko nastawiałabym się na koniec grudnia/początek stycznia, tym bardziej, że z OM wychodził Ci 28 grudnia. Widocznie mała jest drobnej budowy, ale na swój wiek
Jak tylko przekroczyłam magiczną liczbę 30 tygodnia ciąży to dzień w dzień towarzyszy mi przeczucie że urodzę wcześniej niż 3 lutego. Dlatego ścigam męża i do świąt chcę mieć już wyprawkę i wszystko co mi do szpitala potrzebne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Kaś, Twój termin jest na 40. tydzień, nie na 42. W uproszczeniu liczy się tak: od terminu OM odejmujesz 3 miesiące i dodajesz 7 dni i wychodzi 40 tygodni. Czyli od 8.04 wychodzi dokładnie 15.01. Więc nie stresuj się, że 16.01 będą Ci wywoływać
ann-sunshine, ja też mam takie nieodparte przeczucie, że wszystko stanie się wcześniej. Mam tylko nadzieję, że nie w Święta...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
ostatnio właśnie dręczy mnie myśl, że 22 grudnia na wizycie okaże się że np. szyjka się mocno skróciła i że na święta mnie zamkną do szpitala, tragedia, mam nadzieję, że to tylko moje pesymistyczne myśli i nie okaże się to prawdą
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.