Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)

mam pytanie czy wasze dzieci mrużą oczy na zewnątrz bo moja tak robi mruży oczy nie otwiera ich jak jesteśmy na dworze i jest jasno

Mariola moja mała mruży jak wychodzimy z bloku ale jak oczka przyzwyczai to już nie.

Marti zerknij jeszcze na mój wcześniejszy post bo chyba właśnie swój pisałaś w tym momencie co ja, a miałam pytanie do Ciebie

Adlenne, faktycznie, nie zauważyłam Twojego postu, bo pisałyśmy w tym samym momencie Okres zmniejszonego czasu pracy nie zostanie Ci odliczony od urlopu wychowawczego, to są dwie różne rzeczy. Nadal będą Ci przysługiwały max 3 lata urlopu wychowawczego do wykorzystania aż do ukończenia przez dziecko 4 lat.

Ja też właśnie myślę o tym, żeby wrócić na część etatu, może 2/3 albo 3/4. A Ty na ile wracasz?

To super Marti dzięki. Ja chcę wrócić na 3/4 etatu. Najlepiej by było na pół etatu ale to by było już znaczne zmniejszenie finansów i nie mogę sobie pozwolić. A Ty Marti karmisz piersią tak? To i tak godzinę krócej byś pracowała bez zmniejszania etatu.

Tak, karmię piersią. Tyle że w mojej branży nikt specjalnie nie przestrzega tych przepisów o czasie pracy, przerwach na karmienie, niewysyłaniu kobiet w ciąży i z małymi dziećmi w delegacje itp. To taki paradoks, że kancelarie prawne często najsłabiej przestrzegają przepisów prawa pracy, na których świetnie się znają

A jak wrócę na część etatu, to siłą rzeczy nie będę dostawała najbardziej angażujących spraw, więc może się uda jakoś utrzymać te godziny pracy...

No tak a ciężko takiego maluszka zostawić. Chociaż możliwe że nasze pociechy lepiej zniosą rozłąkę niż my

Mariola Czarek też mruży oczka na dworze przy jasnym świetle szczególnie jak patrzy w czyste niebo. Więc to zapewne normalne, maluszki jeszcze mają wrażliwe oczka A powiem mi bo pisałaś że liczycie że mała ma 3 miesiące jako wcześniak. Naprawdę nie wygląda na wcześniaka tylko na swoje 5 miesięcy a jak z zachowaniem?

Marti a czemu tylko w takich małych ilościach? Ja podałam 2 razy ze swoim mlekiem i Czarek zjadł dobre 100ml takiej rzadkiej. Ostatnio dorwał też truskawkę też mu bardzo smakowała. Wiem że się tego nie podaje ale nie miał uczulenia więc może od małej truskawki nic mu nie będzie. A jakiego mleka modyfikowanego używałaś?

Czarek dziś też miał super dzień nawet przed snem jak był bardzo zmęczony to do końca się uśmiechał. Eh walczę z nim żeby spał u siebie. Dziś mi się obudził o 3 i do rana budził się co jakiś czas. Ja go w takich momentach dokarmiam i powiem wam że ssie bardzo intensywnie i chętnie. Może to moje mleko jest za słabe albo jest tak głodny sama nie wiem. Teraz grzecznie śpi jak aniołek

Ja swojego męża bardzo rozpieściłam np i teraz on oczekuje że będzie tak jak przed dzieckiem a jednak ja nie mam tyle siły na to wszystko. Ale chętnie się zajmuje małym chociaż wiem że jak mały ma gorsze dni to mój mąż mógłby nie dać sobie rady albo paść po takim dniu z naszym małym diabłem. Za 5 dni Czarek skończy 5 miesięcy i jestem w szoku jak to szybko minęło. Takie już duże nasze szkraby. dobrej nocki dziewczyny żeby maluszki spały spokojnie

Kaś, dlatego tak mało, że kasza manna zawiera gluten, a to silny alergen. Zgodnie ze schematem żywienia podaje się między 4 a 6 miesiącem po troszeczku, żeby uodpornić organizm. A jak więcej to raczej kaszki bezglutenowej, czyli ryżowej albo kukurydzianej. Ale może Czarek nie jest alergikiem i wszystko będzie ok - obserwuj.

Ta kaszka Bobovity, którą dałam Piotrusiowi już zawiera mleko modyfikowane, więc nic innego nie dodawałam, tylko wodę. Niestety dziś odstawiamy, bo kupa mi się nie podoba. Spróbujemy coś innego, może Sinlac.

chodzi o to że mamy odejmować te dwa miesiące żeby się nie martwić że Zosia czegoś jeszcze nie potrafi...a zachowanie to różnie...np. nie wkłada rączek do buzi ani zabawek,jak trzyma zabawkę w ręku to patrzy gdzie indziej a nie na zabawkę...dokładnie nie wiem o jakie zachowanie pytasz??

Kaszki Bobovity są strasznie słodkie i moja Paulinka ich nie lubi. Polecam kaszkę Hippa Ryż z jabłkami - jest bez dodatku cukru.
Marti przepraszam że Cię zamęczam pytaniami ale spadłaś nam tu jak z nieba ze swoją wiedzą prawniczą. Ja w tej chwili wykorzystuję zaległy urlop wypoczynkowy za zeszły rok,a od 13 lipca idę na te 3/4 etatu. Powiedz ile urlopu wypoczynkowego będzie mi przysługiwać za ten rok? Normalny wymiar za cały rok czy jak? Podobno za pół roku przeliczą mi ten urlop na godziny bo byłam zatrudniona na cały etat i wtedy okaże się ile to będzie dni na 3/4 etatu? Nie wiem czy nie zamotałam - ale kompletnie się w tym nie orientuję. A może za czas urlopu macierzyńskiego - wypoczynkowy się nie należy?

Adlenne, to prawda, ta kaszka Bobovity była bardzo słodka. Tak czy inaczej nie będę jej już podawać. A ta kaszka Hippa, którą polecasz jest z mlekiem, czy bezmleczna? Bo ja chyba teraz spróbuję z bezmleczną, może kupa będzie ładniejsza.

Jeżeli chodzi o pytania, nie przejmuj się, pytaj, przynajmniej coś sobie poczytam i poprzypominam

W przypadku zmiany wymiaru czasu pracy np. z całego etatu na część oblicza się przysługujący urlop oddzielnie dla części roku, w którym pracownik pracował na cały etat i oddzielnie dla drugiej części (proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy).

Potem, w przypadku niepełnego wymiaru, to co wyjdzie przelicza się na godziny, bo mając 3/4 etatu nie będziesz pracować 8h dziennie (przynajmniej nie codziennie), więc gdyby wymiar urlopu był tylko w dniach, byłabyś stratna, bo np. mając 4-godzinny dzień pracy musiałabyś wykorzystać cały dzień urlopu, a tak wykorzystasz tylko 4h, czyli pół dnia.

Szczegółowo najlepiej żeby wyliczyły Ci o wszystko kadry.

I oczywiście za czas urlopu macierzyńskiego normalnie nalicza się urlop wypoczynkowy. Pamiętaj że przysługują Ci jeszcze dodatkowo 2 dni w roku na opiekę nad dzieckiem.

Kaszka Hippa jest na mleku modyfikowanym. Ale moja mała pije właśnie mleko Hippa więc zdecydowałam się na ich kaszki.
Dzięki za pomoc. Pracuję w małej firmie gdzie nie ma kadr. Takimi sprawami zajmuje się zewnętrzne biuro rachunkowe a moi pracodawcy lubią naciągać przepisy na swoją korzyść zawsze powołują się na "księgową" z którą my pracownicy kontaktu nie mamy więc wolę wszystko sama sprawdzić.

Nie chcę mieszać ale pamiętam że jak pracowałam na 3/4 etatu to wyliczono mi mniejszy urlop i to były dni a nie godziny. Czyli jak pracowałam po 6h bo tak jest przy 3/4 to 1 dzień urlopu to było te 6h :| pamiętam że też nie mogłam do tego dojść i zrozumieć tego szczególnie że miałam tak dni rozłożone że w pon byłam na 8h a w piątki np na 4h z powodu szkoły. I kiedyś w kodeksie pracy to sprawdzałam i niestety tam była inf że 1 dzień urlopu to 8h i jeśli pracownik pracuje mniej to mu to przepada. czy jakoś tak ale może się mylę.

Marti aż poszukałam o tych wytycznych bo wiedziałam że gluten jest uczulający ale gdzieś wyczytałam że powinno się właśnie unikać go jedynie jak dziecko ma alergię a tak podaje sie go jako jedną z pierwszych kaszek. I w wytycznych na 2012r znalazłam że od 6miesiaca po 1/2łyżeczki kaszki się powinno podawać regularnie żeby dziecko się przyzwyczaiło. Ja podałam nieświadomie w sumie ale Czarek nie dostał żadnej wysypki ani też kupa nie była luźniejsza. Więc chyba nie będzie jakimś super alergikiem. A Piotruś miał luźniejszą kupę po kaszce? Ja nie chciałam podawać tych gotowych bo są właśnie bardzo słodkie, pamiętam jak sama je uwielbiałam jeść Szczególnie te ryżowe Może to reakcja to bardziej na mleko modyfikowane a nie na kaszkę?

Mariola chodziło mi właśnie o takie zachowania jak przekręcanie się branie zabawek w rączki itd itp.

Kaś, właśnie nie powinno nic przepadać, dlatego jest ten przepis, że dzień=8h. Jak jednego dnia pracujesz 8h, a drugiego 4h, to przez te dwa dni powinnaś wykorzystać tylko 1,5 dnia urlopu, a nie całe dwa. Dlatego zasadą jest, że urlopu udziela się w dniach, ale rozlicza się w godzinach. Ale pracodawcy niestety lubią naciągać przepisy, wiem po sobie

Dokładnie tak jak piszesz, zgodnie z wytycznymi powinno się podawać 1/2 łyżeczki dziennie kaszki glutenowej. Ale jak podałaś więcej i nic się nie stało, to pewnie Czarek nie będzie miał problemów z glutenem.

Też dzisiaj pomyślałam, że może to mleko a nie kaszka. Kupy były luźne, częstsze, zielone i śluzowate. Poprzednio były takie, jak coś zjadłam nie tak i musiałam wrócić do restrykcyjnej diety a Piotrusiowi podać probiotyki - tym razem też tak zrobię. Zamówiłam dziś Humanę bezmleczną ryżowo-kukurydzianą i spróbujemy za parę dni jak się kupy ustabilizują.

cześć dziewczyny,
nie odzywałam się jakiś czas, bo częściej udzielam się na forum grudniowym (heh przeniosłam się tam po porodzie).. ale i o Was nie zapominam i czytam zawsze to co piszecie, chociaż najczęściej na poczcie;)

witaj Mariolo! życzę zdrówka dla małej! Moja córka urodziła się tylko albo aż o 870 g cięższa, ale na szczęście jest zdrowa!

co do kaszek to mam już troszkę doświadczenia. Bobovita Izie nie specjalnie smakuje. czasami daje jej łyżeczką by wykończyć opakowanie, ale nie jest nią zachwycona. uwielbia za to Humanę ryżowa bananowa i owocową po 4 miesiącu. Ona jest na mleku. ta humanę daje jej w butli i Iza potrafi wypić 240 takiej kaszki;) a mleka wypija max 120!!!!
kaszkę mannę robie raz w tygodniu w salaterce i tez ją zjada z apetytem. żadnych reakcji alergicznych nie zauwazyłam. truskawki tez już jadła w kaszce;) bo jak dałam jej sama truskawkę to się kwasiła... nawet jak z poduszonym banankiem jej dałam to sie kwasiła, ale Iza to na wszystkie owoce się kwasi.. na samego banana czy jabłuszko także, więc daje jej owoce w kaszce. robię kaszkę i dorzucam owoce. Taki zestaw córcia uwielbia.

po kaszkach ryzowych dzieci robią gęstsze kupki, bo ryż zasusza. nie bez powodu przy biegunkach każą jeść ryż...


kupki zielone ze sluzem to może być objaw ząbkowania. u nas tak było. kilka kupek dziennie zielonych, śluzowatych, ale nie do końca rozwolnionych, czasami bardziej czasami mniej... heh apetyczny temat hi hi

co do urlopu przy pracy na 3/4 etatu to przerabiałam to u mnie w firmie, ponieważ jedna z koleżanek z mojego działu tak pracowała, a że miałam w swoich obowiązkach rozliczanie czasu pracy pracowników z działu (za kierowniczkę, ale ona niekomputeroiwa wiec spadło na mnie) to mogę opisac jak to u nas wygląda i myslę że tak to jest w przepisach.
Marti ma tutaj rację. Za czas który byłaś na macierzyńskim i normalnym urlopie liczy Ci się po 8 godzin urlopu dziennie i jeśli np masz staż pracy powyżej 10 lat (wliczamy tutaj studia jako 8 lat czasu pracy) to masz rocznie 26 dni urlopu. I powiedzmy do 30 czerwca masz macierzyński, od 1 lipca do 31 lipca urlop wypoczynkowy a od 1 sierpnia wracasz do pracy. To urlop przysługuje Ci od stycznia do lipca po 8 godzin dziennie w wymiarze 2 dni za każdy miesiąc czyli 26/2=13 + 2 dni lipca = 15 dni urlopu x 8 godzin co razem daje 120 godzin urlopu. czyli w lipcu liczą Ci każdy dzień urlopu po 8 godzin. natomiast za czas pracy na 3/4 etatu liczy się po 6 godzin. czyli 26 dni urlopu - 15 dni = 11 dni urlopu x 6 godzin to masz 66 godzin.
Łączny urlop za 2012 wynosi dla Ciebie 120 + 66 = 186 godzin. Normalnie miałabyś 208 godzin czyli te 26 dni. W 2013 roku jak będziesz cały rok pracowała na ¾ etatu to dostaniesz 156 godzin urlopu, co stanowi 19,5 dnia urlopu 8-godzinnego. Ale nie oznacza to, że masz mniej dni urlopu. Wręcz przeciwnie. W rzeczywistości możesz mieć więcej niż 26 dni urlopu, ale rozliczasz się na godziny więc w sumie tylko te 156 godzin.
I teraz np. ustaliłaś że w poniedziałek, wtorek, środę pracujesz 8 godzin a w czwartek 6 i piątek masz wolny czyli razem w tygodniu pracujesz 30 godzin. I urlop chcesz wziąć od środy do poniedziałku to policzą ci tak:
Środa – 8 godz
Czwartek – 6 godzin
Piątek, sobota, niedziela – 0 godzin
Poniedziałek -8 godzin.
Na karcie urlopowej wypisujesz normalnie, że bierzesz urlop od środy do poniedziałku pisując daty i wpisujesz że razem 3 dni urlopu = 22 godz.
Trochę chyba tak skomplikowanie napisałam więc jak cos to pytaj;) myslę, że z Marti spróbujemy wyjaśnić.
Acha a jeśli będziesz pracowała od pon do piątku po 6 godzin to będziesz miała w rzeczywistości 26 dni urlopu po 6 godzin więc na to samo wychodzi..