Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)

U nas problemy z ząbkowaniem się nasilają - mała nie chce ssać butelki. Ani mleka ani picia Muszę jej po troszku wlewać do buzi i połyka - próbowałam z kubeczka ale jakoś nie umie załapać. Zamówiłam Kubek niekapek - może to coś da...

Melduję się, że jesteśmy w domku. Podróż super, pobyt też, trochę dłużej trwała adaptacja w domku, ale dziś już jest ok. Postaram się nadrobić strony, które napisałyście i wtedy napiszę więcej co u nas. Pozdrawiamy

Adlenne gdzieś wyczytałam, że są specjalne kubki do karmienia mlekiem już od pierwszych dni życia i dla starszych kilkumiesięcznych też. Jeszcze się nie orientowałam co to i jak to wygląda, ale dobrze wiedzieć, bo obawiam się, że odstawianie od cycusia i przejście na butlę nie będzie wcale takie proste (próbowałam dać butlę z wodą i było zdziwienie a potem płacz).

Ann czekamy na relacje A kubek mam taki z takim "kołnierzykiem" z jednej strony ale Paulinka jakoś nie wie jak sobie z tego spijać. Wygląda podobnie jak ten www.babyclub.pl/product-pol-3443-MEDELA-...ienia-niemowlat.html Powiem Ci że starsza córka mojej siostry wychowała się bez butelki bo to też było dziecko "cyckowe" i butelka wywoływała u niej furię. Jak trzeba było rozszerzać dietę i podawać inne napoje to tylko kubek niekapek zaakceptowała. Ja zamówiłam taki www.nuk.pl/#path=products/drink_training...que<y=m&lid=39&m=1
ma wymienne ustniki by stopniowo uczyć dziecko picia z normalnego kubka. A moja siostra używała Tomme Tippe. Jeśli próbujesz przejść na butlę podawaj najpierw nią swoje mleko to jest większa szansa na akceptację. Moja Paulinka wody nie ruszy niestety, pije herbatki albo rozcieńczone soki.
Dziś z jedzeniem dużo lepiej. Wcześniej używałam na dziąsełka Bobodentu a wczoraj kupiłam Dentinox i od razu widać efekty. Paulinka dziś pierwszy raz od wielu dni wypiła wieczorne mleko całe i bez wierzgania, zasnęła też od razu - bez kręcenia się.

A zapomniałam dodać że w niedzielę podcięłam Paulince włosy bo już miała tak długie że w te upały bardzo przeszkadzały. Oto moja półroczna od wczoraj córcia

Jeszcze jedno i już Was więcej nie zanudzam fotkami.

Dziewczyny to jeszcze raz ja. Stworzyłam tabelkę. Proszę dopiszcie w niej swoje dane, będzie nam łatwiej się połapać. docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AkB...GaHkybU9HU0VJQlVmX2c

Jeżeli przestawiacie dziecko z piersi na butelkę to możecie spóbować butelek Tomme Tippe lub Nubby. My takie mamy, kształt smoczka przypomina kobiecy sutek i jak karmiłam małą na początku na zmianę z piersi i z butli to nie miała problemu z zassaniem. Dostałam od cioci komplet zwykłych butelek i malutka nie chce z nich nawet herbatki pić a co dopiero mleko... aż miała bidulka odruch wymiotny...

ps. mówiłam, że Dentinox jest dobry

Ja na początku karmiłam piersią, ale moja mała nie miała problemu z piciem z butelki. Jak leciało jedzonko to piła i tyle. Moja siostra dawała swojej małej pić z Tomme Tippe i tez nie chciała, jedynie niekapek zaakceptowała - każde dziecko jest inne i tu nie ma reguły.

mariola2041 Zosia wygląda super Jest naprawdę baaardzo dzielna i masz rację że takie maluszki więcej potrafią niż my.

Adlenne ale Paulinka ma włoski Czarek to ma meszek w porównaniu do niej..

ann-sunshine czekamy na relacje. Jeśli chodzi o butelkę z wodą to Czarek też na początku tak reagował. Później faktycznie kilka razy ale to dosłownie z 3/5 dostał butelkę z moim mlekiem. Teraz w te upały podaję wodę w małej butelce ze smokiem i młody bardzo lubi ją pić jak jest spragniony. Szczególnie po obiadku tak podaję z 30 minut po posiłku. Bo jednak może mu się chcieć pić. A no i my wodę podawaliśmy trochę wcześniej jak np widziałam że Czarkowi jest gorąco albo może być spragniony boli go brzusio ale łyżeczką. Więc może przyzwyczaił się do wody.

My też powoli wprowadzamy produkty znaczy kaszkę bobovity na noc już jakieś 1,5tyg podaję i Czarek ją bardzo lubi ale żeby spał jakoś specjalnie dłużej po niej to nie bardzo chociaż teraz mu ząbki rosną i te noce są tak upalne że mały w ogóle średnio śpi. Wprowadziłam zupkę jarzynową zjadł ją w miarę ze smakiem. I próbowałam krem z marchewki i ryżu ale ani nie chciał go jeść a nad ranem miał problem z gazami tak jak Marti Twój Piotruś pewnie. Dlatego już 2 porcji nie podałam. Teraz spróbuję z dynią i ziemniaczkiem. Na razie kupujemy słoiczki ale niebawem mam zamiar też trochę gotować małemu. Może uda mi się dostać królika. W piątek mamy ostatnie szczepienie okazało się że można czekać bo dzieci często mają infekcję i to nie ma jakiejś wielkiej szkodliwości.

Adlenne niestety nie mogę edytować tego pliku co przesłałaś. Mogę Ci podać dane i sama wpiszesz np albo napisz mi co zrobić. Luknęłam i okazuje się że jesteśmy w jednym wieku

Jeśli chodzi o Czarka to niestety przez upały jest bardzo marudny i trzeba cały czas sie z nim bawić inaczej popłakuje a i to często nie pomaga. Wystawiliśmy mały basen na ogród i mały się cieszy z niego strasznie ale ile może w nim siedzieć. Często jakieś 5/10 minut po kąpieli jest płacz że chce wrócić do basenu. Czarek próbował już raczkować, podnosił się na kolana wyprostowane ręce głowa do góry i bujał się w przód i tył ale jakoś mu się to znudziło więc teraz podciąga kolana a następne prostuje nogi tak że kuperek ma w górze jak do czworakowania. i tak potrafi kawałek już sie przesunąć. Ogólnie potrafi bardzo szybko się przemieszczać jak chce robi takie podnoszenie się, krok opadanie do przodu na rękach i podnoszenie. Dziś udało mu się z kolan nawet podnieść do pozycji stania i utrzymać tak chwilkę przy mojej asekuracji. Siada też na boczku z podpartymi ramionkami. Ale nadal nie dźwiga się do siadania z pozycji na wznak. Oczywiście turla się już na każdy możliwy sposób.

a tutaj kilka zdjęć Czarka

siedzi w baseniku m.ak.fbcdn.net/a1.sphotos.ak/hphotos-ak-...7541_768294301_n.jpg

m.ak.fbcdn.net/a4.sphotos.ak/hphotos-ak-...089_1689106416_n.jpg

m.ak.fbcdn.net/a2.sphotos.ak/hphotos-ak-...221_1229200242_n.jpg

m.ak.fbcdn.net/a2.sphotos.ak/hphotos-ak-...993_1777364536_n.jpg

jutro jak będę miała chwilkę postaram się wstawić wam zdjęcie jak to wygląda w czasie jego prób poruszania się

pozdrawiam dobrej nocki.

Dziewczyny spróbujcie teraz z tabelką.
Kaś ten Twój czaruś to spryciarz. Paulinka to straszny leniuch w porównaniu z nim...

Udało mi się

Tak Czarek to mocny kombinator... I już widzimy że będzie wielki łobuziak. Jak widzi telefon to od razu podpełźnie i to bardzo szybko bez jednego stęknięcia. Jak czasem próbuje coś zdziałać to marudzi popłakuje że mu nie wychodzi krzyczy i się złości.

Powiem wam że widać że nie chce leżeć ale on od małego nawet jak spokojnie leżał na pleckach to ciągle machał nogami, teraz tak samo ciągle musi się ruszać.

Aktywność Paulinki to właśnie wymachiwanie nogami jak leży na plecach, a jak jest na brzuchu to nie przejawia aktywności, sięga tylko po to co jest blisko, a jak coś jest dalej to jej się nie chce kombinować.

docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AkB...U9HU0VJQlVmX2c#gid=0

Dziewczyny w tabelce ustawiłam nas według daty urodzenia naszych dzieci ok? Link do niej mam w podpisie żebyście zawsze mogły zerknąć

Kurcze dziewczyny też macie czasami dość? Mi powoli nerwy puszczają... Paulinka znów dziś nie chce jeść - nawet zupki, którą zawsze jadła ładnie. Ja nie umiem opanować nerwów - a przecież to nie jej wina, coś jej musi dokuczać że jeść nie chce...