Mamusie luty 2013 !

Satine też by mi się nie chciało gadać z taką teściową, co za panikara... Też bym jej powiedziała, żeby nie gadała do mnie takich rzeczy. W sumie to moja ostatnio przeżywała, że dziecko jej najstarszy wnuczek chyba ma autyzm bo jest małomówny... Powiedziałam jej, żeby zachowała tą uwagę dla siebie i broń Boże nie mówiła o tym swojemu synowi i synowej...

Pati właśnie niekoniecznie musi to być cholestaza. Dziś przeszukiwałam różne fora no i wiele ciężarnych ma taki świąd a z wątrobą jest ok... No ale badania i tak trzeba zrobić. Jak odbierzesz wyniki to koniecznie napisz jakie masz. A pamiętasz co Ci kazał lekarz zrobić?
Masz jakieś dolegliwości ze strony układu pokarmowego typu mdłości, mniejszy apetyt, odbijanie? Moczu nie masz ciemniejszego, bardziej żółtego?

Mrufka spojrzałam na Twój suwaczek i już się ucieszyłam, że Ada się urodziła, ale widzę, że nie dość, że baletnica to jeszcze trzyma mamę w niepewności. Trzymam kciuki za szybki poród, obyś długo nie cierpiała I odzywaj się co i jak

Dzwoniłam do gina i jutro na 13 mam się u niego stawić po przedłużenie zwolnienia Uff jeden problem z głowy Od razu pokażę mu ręce i brzuch, mam nadzieję, że coś zaradzi...

Jutro idę też do fryzjera na farbowanie na prawie czarny i cieniowanie. W końcu będę wyglądać jak człowiek!

Dominia No mam taką nadzieję

Princess no ja miałam ostatnio mdłości ale tego z tym nie wiązałam, no i te że tak powiem ulewanie się, to ja wiązałam z tym że mam refluks i temu się ostatnio tak dzieje, a mówiła, że mam już do gina iść z wynikami, ale jak będą złe to na IP ewentualnie jechać.. A co do moczu to fakt że ostatnio mam jakiś ciemny, ale ja tam nie zwracałam na to uwagi, szczerze mówiąc, nie wiem no zobaczymy co to będzie jak dostanę wyniki to napiszę, ale może to jednak nie to, no mam taką nadzieję a wyniki dała mi na ASPAT ALAT i bilirubinę

mrufka kurcze myslalam ,ze juz z Ada jestes w ramionach , na ale trzymam kciuki za bezbolesny szybki porod

katarinka super , ze noc przespana jak rozmowa z gin moze pomoc jak jest konkretny i rzeczowy

pati mam nadzieje, ze to jednak nie cholestaza ;/

a mi kurier przyslal wozek :

Jak leżałam ostatnio w szpitalu to moja teściowa stwierdziła, że to przez to że do kościoła nie chodzimy. Jak dwa lata temu poroniłam to też tak powiedziała

Gabilee no no ładny wózeczek

Satine tą Twoją teściówkę to chyba szatan nawiedza, że gada takie rzeczy dla Ciebie...

www.ciazowy.pl/artykul,cholestaza-ciazow...a-dziecka,960,1.html tu macie artykul o cholestazie

Kiedyś stwierdziła, że Szymek jest opętany bo do kościoła nie chce chodzić heheh

Princess Ale masz dobrze z tym fryzjerem Ja pójdę po porodzie...bo pewnie będą kłaczyska wypadać no i zawsze to jakaś rozrywka dla mnie będzie.

Gabilee dzięki wychodzi na to że to nic takiego strasznego (tylko te uciążliwe wędzenie), ale piszą tam że skutki tego mogą być straszne, bo czytałam, że może dojść nawet do śmierci dziecka w łonie matki jeszcze...

Satine Hahaha dobra jest

Pati to ja identyczne objawy mam, mocz ciemniejszy (co świadczy o zastoju żółci), okropne mdłości miałam i brak apetytu, teraz to się już uspokoiło. Wtedy jak miałam te dolegliwości poszłam zrobić ASPAT, ALAT i bilirubinę to wyszedł mi trochę podwyższony ASPAT... Ginekolog tłumaczył mi, że cholestazę się stwierdza przy przynajmniej raz podwojonej normie...

Gabilee fajna fura

Satine a Twoja teściowa jest przesądna? Np. puka w niemalowane, jak musi się wrócić do domu to przysiada i liczy do 10? Nie przechodzi pod słupami, boi się czarnych kotów i piątków 13 itp. itd. ?

Patii nie czytaj takich rzeczy !! ja też się wczoraj naczytałam i chwilę później szukałam zajęcia żeby tylko nie myśleć o tym ..

Mój M zrobił ostatnio mi zdjęcia przed spaniem .. stwierdził, ze to może ostatnie z brzusiem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pati poczekaj na wyniki , lepiej , zeby miec potwierdzenie niz sie martwic

satine tesciowa nie zla a Szymek nie moze jej zwrocic uwagi?

Princess Nie wydaje mi się żeby przesądna była

Gabilee Szymek jej uwagę zwraca cały czas...ale jak grochem o ścianę.

dzieki princess jeszcze tylko wqrza mnie , ze nie mam tyle sily , zeby kola wczepic , bo tam taki zacisk jest a tak malo miejsca ;/

satine to rzeczywiscie lepiej jak mowisz , ze cie nie ma

cześć dziewczyny...
Tak Was czytam i nie wiem co odpisać...
Piszecie też, że Was boli w pachwinach, kłuje w podwoziu,że macie skurcze itp. A ja zwijam się z bólu pleców...w nocy aż się poryczałam z bólu. Jeszcze gdybym miała skurcze, bóle brzucha czy cos to bym pomyślała, że może poród tuż tuż... a jesli już mnie zakłuje w koleżance to tak lekko,czasem może leciutko zaboli brzuch... ale za to nie wytrzymuję z bólu pleców. Nie mogę leżeć, stać... codziennie w nocy mam powtórkę z rozrywki, budze się miedzy polnocą a godz druga i wędruje po domu. Teraz tez już nie wiem czy siedziec, leżeć czy chodzić, bo nic nie pomaga... zaraz chyba zwariuję
Wczoraj zeby nie myslec o bolu to zrobiłam pączki, a teraz ciąle gryze wafle ryżowe bo juz nie wiem co ze sobą zrobić...