Mamusie luty 2013 !

Madlen trzymam kciuki aby szybko poszło i jak najmniej bolało! czekamy z niecierpliwością na Adasia

Pati no właśnie na ten pierwszy prawdziwy uśmiech bo teraz to jeszcze takie nieświadome.
Super ze braciszek już wychodzi ze szpitala. Zdrówka!

Madlen a wiec jednak ciesze sie starsznie i czuje sie jakbym to ja znow miala rodzic.trzymaj ie tam.juz nieedlugo bedziesz miec swojego synka.powodzenia.wspieramy Cie telepatycznie

Ja teraz odciaglam tylko 40:( to skad sie przedtem wzielo to 90??

Madlen trzymam kciuki b.mocno,zeby szybko poszło

Suzi zesypalo mnie jakies 2 tyg. Przed porodem a wtedy jeszcze sie nie tykalam wcale pszennych rzeczy cukru juz nie mierze teraz w sumie malo co jem pszennego chleba rodzinka przerzucila sie na zytni bo faktycznie jest pyszny

Madlen kochana !! Trzymam kciuki ! :* niedlugo utulisz Synka ! :*:*:* jestem z Toba !! :*

Dzień dobry

Ciekawe co u Madlen? Kochana, jestem z Tobą myślami Mam nadzieje, ze już odpoczywasz po wszystkim.

Kasia, a Tosia ssie pierś czy tylko odciagasz? Bo czytałam, ze laktator opróżnia piersi, ale nie pobudza laktacji, więc nawet przy regularnym odciąganiu pokarm po kilku tygodniach powoli zanika. Nie wiem czy to prawda.

Udanego dnia dziewczyny! Zapowiada się kolejny słoneczny dzień, więc życzę miłych wózeczkowych spacerków!

Odciagam.mam medela mini electric co niby ssie jak dzieecko.jak narazie pobudzil laktacje bo ciaglam po 20 z obu cyckow.ale wczoraj jak ona raz ssala zamiast odciagania to przy nastepnym odciaganiu poszlo 90.fakt ze chyba niewiele sama wyssala bo siedziala z 20min na cycach i dojadla 90 mm. A tak jak odciagne z 40 czy /0 to dojada gora 60.chce to utrzymac do swiat...moze sie uda.syn byl tyle karmiony...ponad mies.tez z laktatorem.wczoraj zapomnialam tez o tej herbatce na laktacje...dzis musze wypic...moze ona tez cos pobudza.

Kto ma kontakt z Madlen?pewnie juz po

martyna szczerze to ja mam jeszcze delikatne plamienia ale ja bylam rozerwana w srodku mocno wiec moze dlatego u mnie to dluzej trwa...

madlen a ja juz myslalam ze ty na porodowce... cholera wieczorkiem czytalam was na komorce bo mi w kompie internet nie dzialal...

ola my podajemy tez witaminki....

a my od 4 na nogach to znaczy ja bo mala nerwowo spala napinala sie wiec jeje masowalam brzuszek i troche drzemala no to tak jej wymasowalam ze musialam spiochy spierac

madlen odezwij sie i powiedz ze masz juz synusia przy sobie....

Madlen trzymam kciuki i z niecierpliowością czekam na wieści Powodzenia

Kasia za każdym razem witamin leci mi tyle samo. Może dozownik masz zepsuty?
Przystawiaj małą do piersi, bo żaden laktator nie wyciągnie tyle co maluszek. Ja czasami ściągam, wydaje się że pierś już pusta, bo miękka i nic nie leci jak nacisnę...a jak przystawię Igę, to pije bo słyszę jak połyka.

Martyna u mnie minęły 4 tygodnie, a ja nadal plamię. Lekko, ale jednak. I kilka razy wcześniej miałam nagły nawrót mocniejszego krwawienia.

Do cukrzycowym mamusiek...czy Wy tez macie taki apetyt na słodkie? Ja nigdy za słodyczami nie przepadałam, z teraz chyba mój organizm nadrabia te kilka miesięcy diety. Nie mogę się oprzeć...w życiu nie pomyslałabym, że będę takim łasuchem.

Moja malutka jeszcze bardziej się rozłożyła Nosek totalnie zapchany, wyciągam fridą, czyszczę, ale ona i tak kiepsko oddycha. Przeszkadza jej to w spaniu, jedzeniu...na dodatek nie znosi jak jej się robi cos przy nosku, więc jest poddenerwowana. Gdybym tylko mogła zabrać jej ten cholerny katar

Monia mam podobnie biszkopty to wpierdzielam codziennie po paczce i to czasem za jednym razem zjadlabym cala makaron z jablkami to caly talerz idzie .. Kilka razy dziennie jem chleb z dzemem drozdzowke musze miec codziennie bo jak nie mam to wariuje nie wiem czemu tak ale pewnie tak jak mowisz

Madlen cala noc co Igi sie obudzil to patrzylam czy nie ma wiadomosci, ze urodzilas ! Czekam z niecierpliwoscia na wspaniale wiesci !!! :*

Wyszla mi dzisiaj nitka przy sikaniu

Alina Monia dziekuje, byłam ciekawa ile mogą potrwac jeszcze te krwawienia

Monia zdrówka dla Iguni!
Biedna umeczy się a Ty z nią

Madlen ja tak jak Dominia sprawdzam czy już Adaś jest z nami

monia biedna ta twoja malutka szok... my za to mamy zasrany poranek dokladnie rzecz biorac juz trzeci raz mala zwalila taka kupe ze zasrujtala wszystko czego jej dupka dotykala... nawet gienia w ktorej lezala ucierpiala dzisiaj... trzeba bedzie prac a to juz dzisiaj trzeci pajacyk takze widac dobrze ze mam ich wiecej :P

madlen dalej czekamy!!!! a kto ma do niej numer????

martynka z tego co wiem to krawienia moga potrwac nawet do 6 tygodni...

Alina to normalne, ze Nataszka wali takie ogromne kupki ? I tak duzo ? Moze ja brzuszek boli ?

Igi jak sie przyssal do cyca tak chyba calego oproznil ale ulga
Spalam dzisiaj z pielucha w staniku, lepiej bo przynajmniej pizamy nie mialam takiej strasznie mokrej

Monia, Jadzia, Martyna, Pliszka, Dominia, Alina - dzięki za odpowiedzi. my od dzisiaj zaczynamy brać witaminki
Martyna - ja rodziłam wtedy co ty i dalej mam lekkie krwawienie
Madlen - oby akcja się rozkręciła, miło ze strony M że pomyślał o Tobie. Trzymam kciuki i czekam na wieści

Ale dziś moje dziecko grzeczniutkie Dodałam mu do nocnej butli kropelki na kolkę i może to pomogło. Po porannym karmieniu troszkę się "pobawiliśmy" grzechotką, poprzytulaliśmy, pozwiedzaliśmy mieszkanko i Oluś usnął jak susełek. Do tej pory poranki mieliśmy dość marudne, a dziś mogłam sobie spokojnie wziąć prysznic, posprzątać, zrobiłam nawet przegląd półki z ubraniami i powyjmowałam wszystkie rozpinane koszule, bluzki i tuniki - przez najbliższe miesiące tylko one będą w użyciu, na szczęście sporo się tego uzbierało Ciekawe do której pośpi mój synek?

Piszecie, że macie apetyt, a ja wręcz przeciwnie Nie wiem co się dzieje, ale od porodu nic mi nie smakuje, nawet dania, które lubiłam. W szpitalu to nawet nie mogłam patrzeć na jedzenie, ale myślałam, że to przez te końskie dawki antybiotyków, które dostawałam, ale już od dawna nie biorę lekarstw, a apetyt nie wrócił. Przy każdym posiłku zostawiam pół talerza, bo już nie mogę i nie mam żadnej radości z jedzenia
Z jednej strony to dobrze bo może szybciej się pozbędę pociążowego sadełka, ale z drugiej strony to chciałabym zjeść coś ze smakiem. Wszystko jest dla mnie mdłe i puchnie mi w ustach

Madlen, z niecierpliwością czekamy na wieści

Monia, biedna Igunia Ale uparty ten katar Oby szybko wyzdrowiała!

Martyna no jeszcze troszkę i się doczekamy

Dominia hahaha ja też dzisiaj spałam z tetrówką w staniku tak się lało z cyca

Madlen kochana wszystkie z niecierpliwością czekamy na wieści

A ja dzisiaj od 3 nie śpie i szybko na drzemke się nie zanosi z moją marudą...