zostanę mamą w maju 2011 roku :)

A my już po spacerku Byliśmy w parku, odwiedziliśmy moją siostrę w pracy i już myślałam że będę biegiem wracać do domu, a mój maluch po prostu był senny i usnął Wróciliśmy do domciu zjedliśmy obiadek i oglądamy SamSam-a (to bajka )
Ale powiem że niby ciepło na dworku a rączki mi zmarzły więc trza było przybrać rękawiczki
Co do fotelika my już mamy upatrzony, ale zamówimy jak mężu kasiorkę dostanie O taki
allegro.pl/fotelik-coletto-sportivo-9-36-kg-i1952915093.html albo tej samej firmy tylko inny przedział wagowy allegro.pl/fotelik-coletto-santino-9-25-...011-i1952915078.html . Doszliśmy z mężem do wniosku że jest fajny poza tym znajoma ma i bardzo chwali młodego jak wsadziliśmy też super wyglądał i cena w miarę przystępna.

Co do faktu że mam męża w domciu to się ciesze, ale czasami doprowadza mnie do białej gorączki . Pracuje na 3 zmiany więc albo jest od rana, albo po południu lub jak na noc pracuje to rożnie albo siedzi z nami od rana a później się kładzie, albo od razu się kładzie a później przejmuje opiekę nad młodym
A teraz jeszcze urlop mu się zbliża, a później święta więc będzie z nami non stop przez 2może nawet 3tygodnie
Dobra zmykam zrobię sobie herbatki i uciekam się pobawić z młodym bo już zaczyna się dopominać o moją całkowitą uwagę

Super że Amelcia dała taki popis humorku w przychodni, szkoda że po szczepieniu bidulka tak płakała całuski przesyłam na poprawę humorku i mamy nadzieję że reszta dnia też będzie pogodna i wesoła

Mam nadzieję że u Was dzionek udany

agi-p napisał:

W tym tygodniu chce już zamówić fotelik samochodowy . I cały czas mam mętlik w głowie . Mężuś obstawia ten co masz Ty Agusiaczku . Ja chciałam jakiś droższy z atestami (chyba tylko dla zaspokojenia sumienia). I zastanawiam się czy lepiej kupić nowy fotelik tańszy , czy używany firmowy ?Mam upatrzony np taki allegro.pl/stacjonarny-fotelik-maxi-cosi...bcm-i1950353980.html , allegro.pl/fotelik-maxi-cosi-priori-9-18kg-i1942922116.html . Tylko one nie mają wkładki dla niemowląt i juz sama nie wiem .

A będzie ci jeszcze ta wkładka potrzebna??? Planujecie mieć jeszcze jedno dzieciątko??

A to są używane foteliki?? Nie boisz się takiego??

Agi ja od obcej os. bałabym się kupić używany, nie wiesz czy powypadkowy jest czy nie. Co innego od rodziny, gdzie masz pewność że nie było wypadku.

Macie rację dziewczyny ...nie ma co ryzykować z używanym . Niby pisza , ze bezwypadkowe , ale wiadomo nie ma co ufać , ze to prawda . Mężuś od razu wybil mi ten pomysl z głowy

Ale Kozłowska tez fajne foteliki pokazała Już pooglądałam i dzisiaj ostatecznie zdecyduję który kupić Ale biorę pod uwagę ten do 25 kg . Potem już sama podkładka pod pupcię wystarczy .
Mężuś z Paulinką do kina pojechali , ale jak wrócą to zaraz mi tu doradzą

Moja Diablica dzisiaj wcześniej poszła się kąpać , bo juz mega marudna była . Teraz spi słodko , ale czuję , ze niedługo się obudzi .

Uciekam ... na kolacyjke

dobry wieczór

A nas dziś odwiedziła moja koleżanka, która też rodziła w maju tego roku a znamy się chyba od 3 roku życia i tak się fajnie złożyło, że nasze dzieciaczki też w jednym wieku są tak jak my Bidulka wraca już 5 grudnia do pracy i pewnie nie będzie czasu żeby się spotykać jak do tej pory,ale ma nadzieję że zawsze coś wykombinujemy

agi buzi dla Amelki
A jeśli chodzi o fotelik to ja podobnie jak dziewczyny nie kupiłabym używanego od obcej osoby.
Ten fotel co ja mam rozkłada się do pozycji pół leżącej także przodem do kierunku jazdy.

Ja muszę przyznać że Paulina na dwóch ostatnich szczepieniach w ogóle nie płakała a na pobieraniu krwi patrzyła z zaciekawieniem co Pani jej robi ma to po mnie

Kozłowska fajną Ci mężuś rano niespodziankę zrobił i naprawdę super, że będzie teraz ok 2 tygodni z Wami w domku


Sylka jak po wizycie u lekarza?

A ja jutro do ginki jadę Nie chce mi się

Bombel a jak Tobie minął dzień?

Agusiak napisał:

Bombel a jak Tobie minął dzień?

Aaa nawet fajnie Chociaż nie zrobiłam tego co sobie założyłam - miałam przysiąść do pracy dyplomowej (na sob. potrzebny mi I rozdział) i dodatkowo muszę napisać takie pseudo wypracowanie o wodorotlenkach aromatycznych no i ofkoz -wbić to do głowy! ale niestety nic dzisiaj nie zrobiłam bo...rano sprzątałam mieszkanko,potem robiłam zupkę -grzybową mniiaaam później spacerek,po spacerq pichciłam drugie danie,....zabawa z Jaśkiem.. i tak mi dzień zleciał,teraz mam czas ale już mi się nie chce myśleć ojj a jutro już środa,a ja tak nie lubię na ostatnią chwilę czegoś robić!!!

Aaaa i przymierzam się (znowu) do wizyty u fryzjera

Hejka
Ale mi się chce spać !!!! Amelia tą noc miala masakryczną . Nie dość , że wybudzała się non stop , to od 1 do 4:10 wcale nie spała . Podłączała się do piersi co chwilę lub marudziła . A o 6 wyspana wstala !
Normalnie od kilku dnie ma tak kiepskie nocki i tak często je , że mleka to naprodukowalo mi się tyle , że bliźniaki mogłabym wykarmić

Agusiaczku , ale Paulinka dzielna super ja to nigdy nie patrzę jak mi krew pobierają ... głowa w drugą str
A Paulisia dalej taka zmęczona ? ciekawe jak jej wyniki .
I wspołczuje Twojej koleżance nie wyobrażam sobie teraz zostawić Amelci ... chociaż wiadomo przyzwyczaiłabym się . Jednak cieszę się bardzo , że nie muszę wtacać do pracy

Bombel mówisz , że fryzjer się szykuje ? Znowu nowa fryzurka będzie ?
I ja też często mam tak , że nie zrobię w ciągu dnia tego co planowałam Czas tak szybko leci , że zanim się zorientuje to już jest popołudnie

dzień dobry dziewczynki

Ja też wstałam dziś wcześniej niż przeważnie i jestem z tego powodu bardzo zła od rana a to bardzo niedobrze dla pozostałej części rodzinki

agi tak bardzo mi Cię szkoda, że nadal macie takie nocki Oby się malutkiej szybko odmieniło i spodobało się spanie w nocy
Moja Paulinka nadal taka jakby zmęczona i maruda taaaaaaka, że szok.
Też jestem ciekawa wyników ale mam nadzieję, że będą dobre.

Bombel ojjj jak jak Ci współczuję tej nauki, wypracowań a już najbardziej pisania pracy dyplomowej Nie wyobrażam sobie teraz jak miałbym tego dokonać przy małej Dobrze, że mam to za sobą a za Ciebie trzymam kciuki

Miłego dnia

agi-p napisał:

Bombel mówisz , że fryzjer się szykuje ? Znowu nowa fryzurka będzie ?

To znaczy teraz to raczej podcięcie Ostatnio ścięłam tyle włosów że zmiana była drastyczna a teraz chcę trochę podciąć bo po 1sze mam krzywo - wcześniej zrobiłam sobie asymetrię i babka źle mi ją przycięła,nie podobało mi się więc sama w domu sobie poprawiałam
A poza tym z tyłu chciałabym mieć krótsze włoski bo mnie wkurza że przy takiej długości jaką mam tak jakby mi haczą o kołnierzyk bluzki a u mnie są 2 wyjścia - albo będą tak krótkie żeby w ogóle nie właziły pod bluzkę albo będą tak długie że będą swobodnie opadać na bluzkę a teraz mam ni w 5 ni w 9

Agusiaku - dzięki!! Kciukasy na pewno się przydadzą!

Moje dziecko uwielbia nowe reklamy netii bo tam tak fajnie śpiewają i Jasiek jak słyszy to muzyczkę to zaczyna się gibać tak jakby chciał tańczyć heheh

Agi a może małej idą ząbki że tak źle sypia??? Jasiek do 5miesiąca przesypiał ślicznie nocki,a potem jak mu zaczęły pierwsze zęby wyłazić to się zaczęły cyrki

dzwonił mężu bo był w laboratorium odebrać wyniki Paulinki i są BARDZO DOBRE Nic jej nie dolega, anemii o którą się bałam także nie ma. Bardzo mi ulżyło bo chociaż nie wykazuje żadnych oznak chorobowych to wiecie- różnie bywa... Pani w laboratorium zawsze mi tłumaczy wyniki, w ciąży także od razu wiedziałam co wyszło dobrze a co źle dzięki temu mogłam "pilnować" mojego lekarza, bo u mnie w ciąży anemię przegapił, sama musiałam się upominać
To w takim razie nie rozumiem skąd u niej ta senność Może znowu jakiś skok rozwojowy, ale to trwa już ok 2 tyg. a może tak reaguje na bolące dziąsełka, przesypia je ??hihihi nie mam już pomysłu, a może zwyczajnie potrzebuje tych drzemek i tyle.

Super że wyniki Paulinki dobre, u nas też wszystko oki.

Agusiaczku ale super , ze wyniki Paulisia ma bardzo dobre Kamień z serca Może faktycznie kolejny skok...rośnie szybko i rozwija się i organizm potrzebuje więcej snu i wyciszenia ?

Bombel ja już nie wiem co z tą moja córą ... ona od poczatku kiepsko sypia w nocy . Ale ostatnie tygodnie to już całkowita porażka . Wiecznie czymś sobie ten stan tłumacze ... a to kolkami , wrażeniami,nowym jedzonkiem , a teraz właśnie ząbkowaniem . Ale żąbków ani widu , ani słychu Jestem wykończona i jak tylko Amcia zaśnie , to ja tez ide spac Tylko pewnie znowu pośpi całe 20 min
To fajnie ...kolejna zmiana w fryzurce Oby tym razem obyło się bez poprawek w domku Ja to nigdy sama bym nie kombinowała z podcinaniem , bo pewnie potem juz tylko ścięcie na całkowite zero zakryłoby moje krzywe cięcia
A reklamę z neti to ja też lubię , właśnie przez tą piosenkę łatwo wpadająca w ucho

Witajcie
Agusiak super że wyniki bardzo dobre Bardzo się cieszymy
agi ojj współczujemy ci tych nocek może rzeczywiście pogadam z mężem żeby przyjechał choć na jedną dobę ojj żeby to nie była taka odległość Bidulko miejmy nadzieję że to nie długo minie I jeszcze ten pokarm pewnie piersi cie bolą i to też jeszcze dokłada swoje.Buziaki dla ciebie na poprawę nastroju mamy nadzieję że choć troszkę cie rozweselą

A my dziś mamy nie fajnie........ Rano o 10 pojechałam na rozmowę o pracę dzwonili parę dni temu i stwierdziłam że warto może coś ciekawego, niestety nic z tego nie będzie A że to bardzo blisko teściowej to mężu mówi że mnie zawiezie i wejdzie sobie to babci Po rozmowie która trwała aż 15 minut poszłam po nich wchodzę tam a tam Syberia......ku**a może z 15 stopni..Dochodzę do mojego syna a on ręce jak z lodu I nie był chłodno ubrany bo pod kombinezonem miał body, bluzkę na długi rękaw i grube frotowe rajstopki!! No tak się wściekłam że nie pytajcie jak by nie mogła w piecu napalić przecież jej drzewa 2 komórki nazwoziliśmy Zapakowałam dziecko przyjeżdżam do domu a on bidulka co 37,7 po 20 minutach 38,2 po kolejnych 30 minutach 38,8 ja już łzy w oczach mąż do pracy i zostanę sama. A jak nie będę mogła zbić temperatury to co zrobię już czarny scenariusz piszę......Oj kurczę nie lubię takich sytuacji....Ale na szczęście chyba więcej ja się nadenerwowałam i paniki nasiałam. Dałam Panadol i po 30 minutach temperatura spadła. Teraz młody usnął, ale jak wstanie jeszcze zmierzę mam nadzieję że nie będzie znów rosnąca. W razie wojny już poprosiłam siostrę aby po pracy podrzuciła mi nurofen w czopkach, a jutro lekarz nas odwiedzi Całe szczęście że przełożyłam wizytę wczorajszą na jutro Choć stwierdziła że jeżeli nie ma katarku, kaszelku ani żadnej wysypki to najprawdopodobniej ząbki albo młody przejdzie tą tzw. "trzydniówkę" ponoć każde dziecko od6 do 5 roku życia powinno ją przejść w celu odpornościowym? ?to prawda? ?wasze maluchy miały coś takiego?
Ojj co moja bidulka tylko się przekręci to ja już przy łóżeczku stoję
A co do reklam to mój syn uwielbia prawie wszystkie szczególnie: rozum i serce "to nie żadne fifirifi tylko wifi", reklamę na Polsacie ze świętym mikołajem i wszystkie bielizny damskiej
Buziaczki mam nadzieję że u Was dzionek lepszy

Kozłowska dzięki za buziole ...humorek poprawiony
Kurcze to niepoważna ta teściowa . Biedny Mateuszek Oby temperatura już nie podskoczyła do góry . Spokojnej nocki dla Was . I daj znac co lekarz mówił .
Szkoda , ze rozmowa o pracę kiepsko wyszła . A to u tej znajomej już nieaktualne ? Czy tak sama rozglądasz się za czymś innym ?

Ale padam już na pyszczek...a jeszcze prysznic mnie czeka . Do jutra Kochane

U znajomej najprawdopodobniej od 15 grudnia ale jak by trafiło się coś lepszego;)
No niestety młody ma temperaturke teraz 38,2:( Oj i jak się przebudza to wisi mi na rączkach bo tak to płacze strasznie. Zrobiłam mu dziś dzień dziecka przed 22 dam mleczko i czopka mam nadzieje że rano będzie lepiej i to rzeczywiście ząbki bo jak nie to teściowa mnie długo nie zobaczy .....
Buziaczki agi oby ta nocka była spokojna i przespana:)