zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Kochane moje pisze już teraz , bo za chwilę juz czasu braknie na wejscie na forum ...

Cudownej zabawy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego 2012 Roku
Pociechy z dzieciaczków , dużo zdrówka i radości i zadowolenia z Mężów
Oby Nasze dzieciaczki zdrowo rosły i pięknie się rozwijały
Kochane spełnienia marzeń i oby ten Nowy Rok był przynajmniej tak fajny , jak ten już się kończący
Do szybkiego spisania w Nowym Roku

My wam też życzymy wszystkiego co najlepsze!!!!

DZIEWCZYNKI ŻYCZYMY WAM SZAMPAŃSKIEJ I BARDZO UDANEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ I WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI W NOWYM 2012 ROKU !!!!!!!!!!!

Witam się w pierwszy dzień Nowego Roku

Kasiuniowy Olisiu wszystkiego najlepszego z okazji 8 miesiąca


Dziewczynki jak Wam minęła ta Sylwestrowa noc?
My spędziliśmy ją bardzo miło i spokojnie, Paulinka posiedziała z nami do ok 22, potem ją ululałam i spała do 8.30 Nawet fajerwerki jej nie obudziły a mamy mieszkanie na poddaszu więc wszystko odbywało się praktycznie nad jej głową. Sąsiedzi jak co roku dali popis i ogólnie pięknie błyskało w okolicy Niania elektroniczna została uruchomiana a my siedzieliśmy na dole gdzie odbywała się cała imprezka. Odrazu zaznaczę, że niania się spisała

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Kuba zasnał o 23.20 wstał o 24.00 obejrzał trochę fajerwerki i zasnął mi na rękach. Spał do 8.40 Twardy zawodnik wczoraj był, pobił swój rekord w niespaniu. Miał tylko 1 drzeme w ciągu dnia 1 godz. i myslałam że o 19.30 to juz sen na noc a on zrobił sobie 2 drzemke (pospał ok. godzinki) wstał i szalał razem z nami. Fajerwerki bardzo mu się podobały, oglądał zaciekawiony i smiał się. Jednym słowem moje dziecko nie zamierzało przespać Nowego Roku. Postanowił świętowac razem z rodzicami.

Hej Kochane
Dzisiaj od rana coś działo sie z forum i nie mogłam się zalogować ... normalnie z milion razy próbowałam . Już się wystraszyłam , ze awaria potrwa dłużej i nie popiszemy dzisiaj . Ja juz uzależniona jestem od kontaktu z Wami

Nam sylwester minął szybko i przyjemnie ...no poza częstymi pobudkami Amelki Zostaliśmy u znajomych na noc ,potem pojechaliśmy na obiadek i do domku wczoraj wieczorem dotarliśmy .

Dzisiaj byłam na badaniach...normalnie kiedyś na samą myśl o pobieraniu krwi słabo mi było , a przez okres ciąży i teraz to już przywykłam .

Zaglądnę później , bo właśnie przyjechał spec od internetu , bo mamy mały problem .

Ale super , ze już działa wszystko!!!! Stęskniłam się za Wami

dzień dobry Kochane:)

Wiecie co ja wczoraj wieczorem normalnie pomyślałam sobie, że coś nasze forum już długo bez problemów działa, żadnych errorów i nic, aż tu dzisiaj rano wchodzę i KLOPS. Poddałam się po którejś z rzędu próbie bo już wiedziałam że ta przypadłość szybko nie minie. Ja nadal nie mogę bezpośrednio wejść w interesujące mnie wątki, dopiero przez mój profil.


agi a co za badania miałaś?

My dziś zaliczyłyśmy dwa spacerki i po każdym jeszcze półgodzinną drzemkę przed domem. Mała coraz lepiej zasuwa na kolankach tzn jakoś tak przemieszcza się w dziwny sposób ale dziś zrobiła 4 kroki na kolankach do przodu (do tyłu ma opanowane do perfekcji ).
Podejmuje także próby stawania na nóżki, trudno jest jej się podnieść bo jest dosyć ciężka ale jak się ją postawi to stoi
Dziś zakupiliśmy także mleko Bebiko i jeśli małej nic po nim nie będzie to zrezygnujemy z Bebilonu na rzecz Biebika właśnie. Nie ukrywam że duże znaczenie miały tu względy finansowe ale przyznam szczerze, że u nas w Biedronce już od dawna nie ma Bebilonu, w Kauflandzie także już go nie ma, jedynie to w dużych marketach, ale także często i tam go nie było. Czyżby było zbyt drogie i ludzie go nie kupowali czy co, że zaczyna znikać ze sklepów??

Miłego wieczorku

Witajcie
STO LAT DLA OLIWIERKA

Sylwester minął ale wiecie co wcale nie czułam że to koniec roku Siedzieliśmy w domciu miał wejść Męża brat z żoną i małą ale wybrali sylwestra u ludzi których uważają za dwulicowych i w ogóle brak słów. Więc na początku troszkę się zdenerwowałam a w rezultacie cieszę się że tak wyszło teraz wiem że sami są dwulicowi najlepiej komuś opierniczyć tyłek a później udawać że się ich bardzo lubi Ojj nie kumam takich ludzi trudno ja się takimi otaczać nie mam zamiaru Chyba że nowy rok skłoni ich do zmiany hehe ale w to akurat śmiem powątpiewać. Tak więc sylwester spędziliśmy sobie w trójeczkę Kupiłam młodemu czapeczkę potańczyliśmy troszkę i o 21.30 młody padł nawet fajerwerki go nie obudziły Później mężu wszedł do sąsiada na drineczka a ja się wykąpałam i ululałam hehe No i pospaliśmy do 9

Też miałam wyjść na spacerek ale młody nie był dziś jakoś w dobrym nastroju no cóż może jutro się uda wyjść choć na godzinkę przed pracą. Choć śmiem w to wątpić bo mój mądry mężu dał się młodemu wyspać wieczorem i teraz wojuje. Och z tymi facetami ten mój M. czasami nie pomyśli że takim sposobem popierdzieli mu się dzień z nocą i jak już młody jest śpiący to niech go to godzinę wcześniej wykąpie dłużej niech posiedzi w kąpieli i pobawi się z nim a nie da mu pospać 3 godziny i ty się martw że dziecko nie chce spać w nocy:dry:

Co do mleka też się zastanawiam nad zmianą z bebilonu na bebiko w końcu to chyba to samo?
Ten sam producent tylko inne pudełko i chyba za to pudełko płacę..

Agusiak no to gratulację dla Paulinki za postępy w poruszaniu się. Powiem że mnie strasznie bawiło jak Mati chodził tzn pełzał to tyłu. Wczoraj zamówiłam mu buciki bo jak on już tak nam wstaje to mu zamówiłam a co Teraz to już łapie się wszystkiego mebli, szczebelek w łóżeczku mojej nogi czy ręki a nawet bujaka i siup na nóżki

A jeszcze jest od wczoraj taki marudny że tak śmiem podejrzewać że chyba będą szły górne jedyneczki i nie będzie tak słodko jak przy dolnych......

Dobra zmykam bo mój mały nie chce spać może go utulę i jakoś zaśnie bo tez bym chciała się położyć. Jakoś dziś lenia mam nic mi się nie chce. Nawet w pracy jakoś tak nic mi się nie chciało za bardzo Ale to chyba nie tylko mi tak dzisiaj było dziewczyny też przyszły jakieś takie wypompowane, a też w sumie w domu siedziały..

Buziaki kochane
Spokojnej nocki i uśmiechu z rana

Dzień dobry
Spóźnione życzonka dla Olisia Buziaki

Agusiaczku ale fajnie , ze Paulinka takie postępy robi Już niedługo sama będzie stawała na nóżki i przemieszczała się gdzie będzie chciała
Ale dopiero wtedy zacznie się niezła jazda . Jak byliśmy u tych znajomych na sylwku , to każdy miał niewyróbkę z Igorkiem Ma 13 m-cy i zaczął chodzić . Rany ile niebezpieczeństw czyha na takiego bobaska . Wszyscy za nim biegaliśmy , bo ma jeszcze niepewne te kroczki .
A co do moich badań , to jutro jadę na kontrol do endokrynologa i poziom hormonów tarczycy musiałam zbadać i dodatkowo przed wizytą u diabetologa kolejne badania krwi też zrobić . Ja to non stop chodzę albo na badania , albo do lekarzy

Kozłowska fajnie , ze spędziliście sylwestra w trójeczkę , bez zbędnych obłudników .
I rany juz kolejne ząbki Wam wychodzą ? Woow ... to wychodzi , że chłopakom jakoś szybciej te zębiska idą . U nas na wątku też chłopcy rozpoczęli ząbkową przygodę . Amelka nadal stan uzębienia : zero
Pochwal się bucikami Matiego Super , ze tak szybko zaczął wstawać Zaraz Wam chodzić zacznie

Dziewczyny ja na Waszym miejscu też bym zamieniła mleko . Wydaje mi się , ze dzieciaczku są już wystarczając duże na zmianę . A i w kieszenie zostanie jakaś kaska . Ja właśnie bebiko kupiłam , ale i tak służy tylko do przygotowania kaszki

Wczoraj kupiłam inne smoczki do butelki , kauczukowe . Naczytałam się , ze niektóre dzieci nie chcą silikonowych . Ale Amelka wyraźnie nie chce żadnego smoczka Ja już nie wiem jak ją na butelkę przestawić . Mężuś stwierdził , że kupujemy podgrzewacz i przez weekend on będzie walczył z Amcią . Zobaczymy co z tego wyniknie .

Dziś odwiedza mnie koleżanka z córeczką Zosiaczek ma 5 m-cy Kiedyś mieszkałyśmy nad sobą i spędzałyśmy ze sobą każdą wolną chwilę . Pewnie nie będziemy mogły się nagadać , mimo że mamy staly kontakt ze sobą i telefoniczny i mailowy .

A i musze dziś poszukać jakiegoś dobrego pediatry . Stwierdziliśmy , ze musimy z Amelką iść do innego lekarza . Ta nocka była tak kiepska , ze nie wiem czy przez całą noc spałam godzinę.Non stop się wybudzała i tylko na cycu się uspokajała . Już spała z nami , bo myślałam , ze jak będzie nas czuła to będzie spokojniejsza . Ale gdzie tam , wyciagałam cyca z jej ust i za 10 min znowu ryk

Miłego dzionka

Witam się i ja

Kozłowska to bardzo dobrze, że brat męża z żonką jednak nie przyszli, mielibyście cały rok potem taki A tak to przynajmniej Sylwester był udany i cały rok również będzie
Ile ja znam takich ludzi obłudnych to głowa mała. Z większością już nie mamy częstego kontaktu ale niestety niektórzy są z rodziny
Już tyle zębolków będzie miał Mati, ale fajnie oby tylko łagodnie i bezboleśnie wyłaziły.
U nas zębów nadal zero i ten stan potrwa chyba jeszcze jakiś czas. Już ich nawet wypatrywać przestałam.
Buciki z pewnością lada moment będą już niezbędne

agi to jak zawsze oczywiście trzymam kciuki za wyniki badań. Faktycznie nalatasz się po tych lekarzach bidulko. Mam tylko nadzieję, że nie masz żadnych leków na stałe, które wymagały by refundacji bo widzicie co się dzieje Jak mawiała moja nauczycielka matematyki w podstawówce: "PARANOJA"!!!!!!
Ja również muszę sobie zrobić badania hormonów i tarczycy, bo wiecie jestem cholernym nerwusem Strasznie szybko wybucham z byle powodu i praktycznie wszystko mnie denerwuje, ludzie na drodze, samochody, pogoda, wszystko Mężu wyczytał, że to może być przez tarczyce. Ja nigdy nie miałam jej badanej ani nawet poziomu hormonów. Już sobie nawet swojego czasu tętniaka wmawiałam, że go gdzieś tam mam i mi na nerwy uciska, stąd te nerwy
I pewnie spróbujcie konsultacji u innego pediatry. Może jak spojrzy "innym okiem" to coś zaradzi. Trzymam kciuki za męża Twego i jego walkę z Amisią o picie z butli
Udanego spotkania z koleżanką

Kurcze wczoraj na spacerze to normalnie wiosna była, chyba z 10 stopni, ciepłe powietrze, słońce, ptaszki śpiewały, a dziś znowu jesień. Ech....

Miłego dnia dziewczynki

Amelciu wszystkiego naj naj naj najlepszego z okazji 7 miesiączka !!!!!

Agusiaczku w imieniu Amelki bardzo dziękuje
Nie mogę chwilami uwierzyć , że to juz 7 m-ąc Moja gwiazdeczka już taka duuuża

Spotkanie z koleżanką i jej coreczką bardzo udane Zosiaczek jest 2 m-ce młodsza od Amci , ale większa , tzn bardziej nabita . Waży nawet więcej . Amelka , która zawsze wydawała mi się małym pulpecikiem , przy Zosi była okruszeczkiem I normalnie widać różnice w rozwoju ,która już niedługo się zatraci . Ama już taka samodzielna w porównaniu z Zosią . Ale fajnie dziewczynki się bawiły , potem dodam foteczkę

A co do leków , to biore na stałe i hormony na tarczyce i insulinę na cukrzycę . Zobaczę różnicę b=cenowa jak pójdę do apteki Chociaż podobno dla cukrzyków typu 1 , leki nadal będą refundowane , ale w jakim stopniu to się przekonamy .

U Nas też prawdziwa wiosna się robi . Ciepło i słonecznie .Te anomalia pogodowe znowu odbiją się i na przyrodzie i na warzywach , owocach i innych ....

dobry wieczór

agi to super, że spotkanie się udało i oczywiście czekamy na fotki


A nas dziś odwiedzili teściowie bo teściu musiał przywieźć T jakąś część do samochodu żeby ten mógł naprawić naszą usterkę.
Potem byliśmy w sklepie bo musieliśmy kupić drugi fotelik do samochodu, który będzie takim zapasowym i będzie w garażu, bo mała w sumie jeździ różnymi samochodami to żeby był na miejscu. Czasem jedziemy gdzieś z moim tatą, czasem z teściem a niekiedy T podjeżdża po nas na chwilkę z pracy służbowym samochodem a ten właściwy fotel jest na stałe w naszym autku.

Miłego wieczorku

Witajcie

Kochana Amelko Wszystkiego najlepszego Gorące buziaczki dla Ciebie Życzę samych uśmiechów i spokojnych snów

Ojj ja dziś jakaś taka załamana jestem muszę zadzwonić i umówić się na badania bo dziś rano tak mi się zaj.......ło w główce że dobrze że młody był w bujaczku bo szczerze powiem że położyłam się za nim na kanapie i nie wiem czy nie odleciałam na chwilkę Tak mi się słabo zrobiło i zimny pot mnie zalał, a czachę to myślałam że mi rozsadzi. Ale tak jakoś się boję strasznie że coś nie tak mi wyjdzie Ale nie nie myślmy tak jutro zadzwonię i umówię sobie wizytę bo to nie ma żartów. Aż się boję że coś takiego mogło by się powtórzyć jak młody będzie się bawił na podłodze lub będzie na łóżku i spadnie lub krzywdę sobie zrobi. Mam nadzieję że to tylko moja nerwica się objawia bo ostatnio dużo stresujących sytuacji było.....

A tak z innej beczki pierwszego stycznia już nie pamiętam czy to na naszej klasie czy facebooku oglądam zdjęcia nowo dodane przez znajomych i tak patrzę na taką znajomą co leżała ze mną w szpitalu. Biedna dziewczyna przywieźli ją z ostrymi bólami nosiła bliźniaki dwóch chłopców. W szpitalu załatwi jej miejsce w klinice w gdańsku ponoć jakaś najlepsza w patologii bliźniaczej. Wypisali ją w piątek żeby najpóźniej w niedziel stawiła się tam w klinice. Niestety los chciał inaczej i kiedy już ruszyła w drogę to zmieniła kurs na szpital i poroniła. No ale tak patrzę na te zdjęcia i widzę zdjęcie z USG widzę maluszka co prawda jednego ale tak się ucieszyłam że nawet nie pytajcie. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej wiadomości noworocznej Teraz już wiem że jest w 5 miesiącu i będzie chłopak Trzymam za nich kciuki oby tym razem się udało i Alanek bo tak ma mieć na imię był zdrowiutki i silny

A tak w ogóle Agusiak dzięki za przypomnienie bo muszę w końcu fotelik młodemu zamówić bo mi się zapomniało

Agi super że spotkano udane i tak tak czekamy na fotosiki

Oj jeszcze mężu zadzwonił że kolega nasz który załatwiał nam taniej pampersy zmienia prace i źródełko nam wyschnie buuuu a zawsze te 20zł mieliśmy taniej a to bardzo bardzo dużo....nie dobrze trzeba poszukać drugiego żródełka

No dobra zmykam spać bo rano trzeba wstać mam nadzieję że jutro też będzie tak słonecznie jak dzisiaj i znów wybierzemy się na 2 godzinny spacerek. No dziś to było super w słoneczku to było tak cipelutko Młody mi ponad godzinkę spał a godzinkę zwiedzał już bardziej kuma rzeczy dookoła więc co spacer to ma chyba większą frajdę

Buziaczki kochane SPOKOJNEJ nocki

Witam
Agusiaczku a jaki fotelik wybraliście ? Taki sam jak ten , ktory już macie ?

Kozłowska umów się do lekarza i idź jak najszybciej . Takich objawów nie ma co lekceważyć . Może rzeczywiście w ostatnim czasie miałaś sporo nerwów i stresu , ale mimo wszystko lekarz powinien to ocenić . Współczuje Ci bardzo , dobrze , ze Mateuszek był w bujaczku bezpieczny. Mam nadzieję , ze sytuacja się nie powtórzy .
Super wiadomość , ze Twojej koleżance udało się ponownie zajść w ciąże . Straszna tragedia jej się przydarzyła , wiec teraz już musi być wszystko dobrze . Dużo zdrówka dla niej i Alanka . Niech dba o siebie i już niedługo tuli Małego w ramionach
Fajnie jak mieliście możliwość kupna tańszych pampersów ...skzoda tylko , ze wszystko co dobre szybko się kończy

Ja wczoraj przemeblowałam sypialnie . Łóżeczko Amelki powędrowało w inne miejsce w nadziei , ze będzie lepiej spała Ale niestety nic to nie dało Kolejna noc do bani
Dzisiaj znowu przeniesiemy się na dół i sprawdzimy jeszcze jak na dole będzie spała .
Potem zostaje nam tylko wizyta u innego pediatry .

Dzisiaj u nas wietrznie i deszczowo ...całą noc padało
Męzulka wczoarj mi rozłożyło . Wirus dał znac o sobie . Ale dostał leki i dzisiaj już super się czuł , więc poszedł do pracy .

Oj moja Amelinka coś zasnąć nie moze ...płacze jakby ją ze skóry obdzierano . Ide do niej ...
Mielgo dzionka

a i jeszcze fotki ...

Po jedzonku trzeba odpocząć

Spalanie świątecznych kg z siostrą

Z koleżanką Zosią

Mój łobuziak kochany