BezpiecznaCiaza112023

Kwietniowe mamusie 2011 come back

11 lata 9 miesiąc temu #392125 przez Gosia_Krupa
Nula,super,że masz dookoła tylu wspaniałych ludzi :)

Andziu,czekam na wieści co u Bartusia i całej jego rodzinki. Zdjęcie mile widziane :)

Czekoladko,jak tylko będziesz miała chwilę zajrzyj i napisz co tak szybko się rozpakowałaś ;)

Baby,fakt lepiej sprawdzić niż się potem denerwować. A swoją drogą co to za agencja,że doprowadza do takiej sytuacji?!

U nas ciepło,a Hania dostała kataru :( Wydaje mi się,że to przez klimę w aucie. Nie była ustawiona na full,ale zdaje mi się,że mój tato ma coś z filtrem... Chyba ostatnio jak nas wiózł to też dzieciaki kataru dostały. Może na grzyby są jednak uczulone?!

Wiecie,zadzwonił dzisiaj mężu i mówi,że szwagierki i babcia mogą dać 250zł jakbyśmy chcieli Miśka wysłać do przedszkola. Czuję się trochę zażenowana,ale też mile zaskoczona :) Więc chyba skorzystamy z tej oferty i zapiszemy Miśka do przedszkola(o ile oczywiście gdziekolwiek go przyjmą). No,a ja pożegnam się z wypadami na fitness,chyba że też znajdę sponsora ;) Ale Miśko jest ważniejszy!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #392141 przez czekoladka2904
Cześć dziewczyny! :)

Piszę dopiero teraz, bo... w piątek rano urodził się nasz drugi synuś i od tamtej pory mam wrażenie, że czas upływa z prędkością dźwięku :silly: :lol: Gracjanek ma się dobrze :) Miałam go chwilę na brzuchu, ale nie mogłam przystawić do piersi, bo łożysko się nie odkleiło i byłam usypiana, także dopiero po 4 godzinach od porodu przyniesiono mi dzidzię. Co do porodu to trwał chyba 8 godz., a druga faza 15 min. Nie byłam nacinana, ani nie popękałam - z czego ogromnie się cieszę, bo od początku mogę funkcjonować normalnie :) W szpitalu leżeliśmy do poniedziałku, bo mały miał podejrzenie rozwijającej się żółtaczki - była baaardzo delikatna, w sumie bez znaczenia. W domu mam maraton.. Pieluszka, kkarmienie, pieluszka, karmienie... Gabryś jest zazdrosny, ale tłumaczymy mu jak możemy i staram się poświęcać mu wolne chwile, a i tak widać zazdrość... Najgorsze jest to, że Gabryś (jak to dziecko) jest niedelikatny i chcąc pogłaskać Gracjanka "bije" go po główce.. :dry: Dzisiaj chciał dać mu pić z butelki kubusia play - dobrze, że byłamm w pobliżu.. :ohmy: Ogólnie jest zainteresowany młodszym braciszkiem :) :)

Gosiu rozpakowałam się bo mi gorąco było w dwupaku :silly: :lol: Nie no.. byłam w czwartek na wizycie i miałam wtedy 3 cm rozwarcia, a wieczorem zaczęły się skurcze i pojechaliśmy na porodówkę - tam skurcze dwa razy ustały, ze mieliśmy przerywać, a potem nie wiadomo skąd zrobiło się nagle 7cm i poszło... :laugh:

Dobrze, że chłopaki mają dwie drzemki, kiedy śpią jednocześnie.. Na razie jakoś tak wychodzi :laugh: Wtedy mogę cosik ogarnąć, zjeść, czy położyć się na chwilę. I szczerze mówiąc czuję się trochę zmęczona, ale nie jest źle.. W nocy Gabryś już od dawna śpi do rana, a Gracjan budzi się 3-4 razy.

A i przepraszam, ze wysłałam sms-a tylko do Madzi, ale nie wiem czemu nie miałąm zapisanych waszych nr-ów - muszę je przepisać z notatnika.

Dave tak mi przykro :kiss: :( Rozumiem, co przechodzisz, od razu przupomina mi się to co sama przeżywałam - trzymaj się dzielnie dla męża i Mai :kiss: :kiss:

Baby śliczne zdjątka i powodzenia przy przeprowadzce :blink:

No nic uciekam, bo oczy mi się zamykają..
Wszystkim życzę wszystkiego dobrego :kiss: :kiss:
W miarę możliwości bedę do Was zaglądać - trzymajcie się kochane! :kiss: :)

Nasz kochany Aniołek [*] luty 2010

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392150 przez baby_55
no i super Czekoladko świetnie sobie radzisz a będzie coraz lepiej :) fajnie, ze masz dwie drzemki chłopaków w dzień :) Adi od dawna śpi tylko raz więc u nas nie ma takiego komfortu... no cóż liczę na to, że 18 mies chłopiec będzie spokojniejszy :silly: wiem, marzenia ściętej głowy :lol: :woohoo: hahahha

Gosiu skorzystaj, czemu nie :) zawsze to trochę czasu tylko dla Ciebie i Hańci :)

co do domu to raczej nie kwestia agencji tylko mentalności irlandczyków, oni na wszystko mają czas, żyją zawsze na luzie, bez stresów i nie przejmują się niczym... taki naród i tyle... powoli się przywyczajam ale czasem mi nerwy puszczają :dry:

Dave co tam dzisiaj? jakoś nie odzywasz się...

Andzia8885 czemu taka milcząca jesteś? nie wróciliście jeszcze z wyjazdu?

Kasiunia co u Was? też nic nie piszesz...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392353 przez Gosia_Krupa
Hejka dziewczyny!

Za oknem trochę chmur,ale chyba nie jest zimno 6:)5555

Zaraz się przekonamy :) Tylko Młodziaki zjedzą zupę i idziemy na plac zabaw. Hania dzisiaj okropnie marudna:( I kaszel jej się gorszy zrobił,taki typowo mokry,tyle,że odkrztusza. No,ale trochę mnie martwi mimo wszystko.

Ok,uciekam,bo mi dziecię się wkrada w klawiaturę.0,425640,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392370 przez sylka
Gosia_Krupa napisał:


U nas ciepło,a Hania dostała kataru :( Wydaje mi się,że to przez klimę w aucie. Nie była ustawiona na full,ale zdaje mi się,że mój tato ma coś z filtrem... Chyba ostatnio jak nas wiózł to też dzieciaki kataru dostały. Może na grzyby są jednak uczulone?!

Gosiu napewno przez klimę. Mój P. ktregoś roku ciągle katar i kaszel i nie wiadomo od czego aż doszedł że może od klimy. Odgrzybił ją i minęło. Teraz co roku przed latem odgrzybia ja i zmienia jakiś tam filtr i jest ok. Kuba póki co teżn ie ma żadnego kataru. Druga rzecz temp. klimy, gdy autem jedzie dziecko nie może być ustawiona niższa niż chyba 5-10 st. od temp. powietrza na zewnątrz auta.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392384 przez baby_55
Gosiu to pewnie od kataru odksztusza, bo jej to spływa pewnie wszystko i prezszkadza
a katarek pewnie od klimy, właśnie odgrzybianie dużo daje, my sobie pryskaliśmy takim specjalnym płynem odgrzybiającym do klimy i zawsze było ok :)

u nas dzisiaj ładna pogoda, jakieś chmurki czasem płyną ale ogólnie świeci słońce i wygląda, że ciepło, bo dzieciaki w krótkich rękawkach biegają więc pewnie z 18 stopni jest :)
Adi za chwilę do spania ja szybko ugotuję obiadek i pranie zrobię i pójdziemy na spacerek :)
rano zajęłam się sprzątaniem szafek i szuflad w kuchni więc trochę mi zeszło, Krzysiek w pracy, siostra śpi po pracy a ja siedziałam w tym sprzątaniu z Adim, który usilnie mi pomagał, więc domyślacie się jak to wyglądało ;) no ale najważniejsze, że mu się podobało :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392559 przez Gosia_Krupa
Klima nie była ustawiona za mocno,oby tylko szyby nie parowały,bo u rodziców w samochodzie to jakoś dziwnie.

My włączaliśmy klimę na 2-3 minutki i potem jechaliśmy 30-40min bez,potem znów chwilka i było super. I też mąż odgrzybiał czymś tam w sprayu. A u rodziców czuć,że coś z tą klimą nie tak. Niby była czyszczona,ale podejrzewam,że właśnie te filtry nie były wymieniane i jest taki lekki zapach... :P Myślałam,że nie będzie źle,ale niestety. Oby nie było nic gorszego jak tylko katar i kaszel.

Spacer zaliczony. 3 godz. w parku i jestem nie do życia. Dobrze,że przynajmniej przy fontannie mogliśmy chwilę posiedzieć to trochę ochłody,bo jak tylko wyszłam z domu chmury się rozeszły i zrobiło się strasznie upalnie,wręcz nie do wytrzymania :(

Mąż dzwonił,że doszła paczuszka z All. wygraliśmy licytację na łaszki dla Miśka na jesień-zimę,bo niestety przyjdzie chłodniejszy letni dzień i jestem w kropce,więc jak już jesień zawita to przynajmniej będę spokojniejsza :) Jeszcze tylko Hańcię trzeba zaopatrzyć w cosik i gitara :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392576 przez baby_55
Gosiu fajnie z tymi ciuszkami :) ja mam całą furę dla młodej do prania i prasowania ale Adiemu musimy jeszcze coś pokupować na jesień i zimę, ale to jeszcze czas mamy, kurteczkę i trochę bluz mamy i podkoszulków z długim rękawkiem, spodnie jeansowe też są na razie ok, ale i tak trochę zakupów nas czeka
no chyba, ze Adi coś dostanie od znajomych jak Krzysiek poleci w sierpniu do Polski... zawsze coś dają więc zobaczymy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #392694 przez andzia2490

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392721 przez Gosia_Krupa
Ostatnie zdjęcie najładniejsze,ale to urok czarno-białych zdjęć. Bartuś to mały model i na wszystkich fotach jest uroczy :)

Uciekam bo coś "błyszczy" i "brzmi" na dworze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392733 przez andzia2490
Na razie wrzucam na szybkiego kilka aktualnych fot i zaraz napiszę co u nas bo muszę małego uśpić bo z tego upału coś mi nie może dziś zasnąć :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392849 przez baby_55
Andziu cudowne foteczki i jaki kawaler już z Bartusia wyrósł, zresztą starszego brata też ma niczego sobie :blush: :kiss: :blush: :kiss: no i faktycznie ostatnie zdjęcie boskie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392885 przez baby_55
Na razie tylko śniadaniowe dzień dobry :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392889 przez Dave
Dzień dobry :laugh:

Ja już dawno po śniadaniu.

Andziu - przystojniaki z tych Twoich chłopaków :side:

Gosiu - zdrówka dla Hanulki

Baby - Twoje foteczki - cud miód :woohoo:

U nas piękna pogoda.
Ja Was podczytuję, ale zalatana na maxa jestem. Teraz miałam kilka dni wolnych z mężem. Miało być rodzinnie i przyjemnie, a była bieganiana. W końcu nigdzie nie pojechaliśmy i to był BŁĄD. W domu jak sie zostaje to wiecznie coś jest do robienia. W ciągu tych 4 dni, nawet nie bylo chwili na przytulenie.

A druga sprawa jest taka, że po ostatnich przeżyciach coś się odsunęliśmy od siebie. Największym błędem było rozstanie na noc przed zabiegiem, kiedy się dowiedziałam o naszym Aniołku. Ale trzeba było organizować opiekę dla Majki i jakoś to logistycznie ogarnąć. Mąż do pracy zasuwał. Kolejna noc, już po też niby razem a jednak osobno, bo mąż stwierdził, że idzie do drugiego pokoju. Maja miała rewolucje żołądkowe i spała ze mną, a on stwierdził że się nie wyśpi z nami.

A ja miałam ochotę się zwinąć w kulkę i wyć!!!!

Uffff.... przepraszam, że takie Wam relacje serwuję, ale muszę się chyba wygadać, a to i tak skrócona i lajtowa wersja. Potrzebne mi swego rodzaju katharsis, ale jak je osiągnąć ?!



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #392891 przez baby_55
Dave kochana powiedz mu o tym wszystkim, że potrzebujesz jego bliskości, przytulenia, to bardzo ważne
ja bym Cię przytuliła ale troche daleko mi do Ciebie... ale wirtualnie cały czas tulę mocno :kiss: :kiss: :kiss:
a nam zawsze się mozesz wygadać, na każdy temat, ja nie pytam o nic, bo wiem, że to trudne mówić o stracie maluszka, ale jak tylko chcesz to pisz, chętnie wysłuchamy, pocieszymy i coś doradzimy jak będziemy mogły :kiss: :kiss: :kiss: buziaki wielkie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl