Mamusie MAJ 2013

demonique w tym co wrzuciłaś widze pocieszenie dla mnie może Kubuś teraz częściej się budzi w nocy bo żółtaczka mu spada? kurde tak się boje tych wyników co w poniedziałek robimy

musisz skopiować jeszcze jeden adres suwaczka w podpisie pod tym suwaczkiem co już masz:)

U mnie dzisiaj wymiana okna. Zostawilam mamę a sama poszłam na spacer. A teraz przyszłam do teściowej. Posiedze trochę.

Gabi31 napisał:

Alex własnie tez dziś miałam o sukienki na chrzest Was zapytac. Cudowne te sukienusie co podałas w linku. Mi sie jeszcze taka podoba

allegro.pl/nowa-koronkowa-sukienka-biala...-68-i3334403163.html

Tą sukienkę też patrzyłam ale jest chyba bez dodatków, a ja szukam żeby było wszystko na jednej aukcji.
Póki co wstępnie chrzcimy 18 sierpnia

Karina super, że wytrwałaś z tym karmieniem piersią. Może rzeczywiście to był jakiś chwilowy kryzys.

Kurcze ja czytałam o tych wszystkich metodach, ale jakoś brak mi konsekwencji. Poza tym Zuza póki co ładnie zasypia w nocy, w dzień różnie, ale źle nie jest. Jedynie co to czasem korzystam z rad z tego filmu (oglądałam go jeszcze przed porodem).

Tak piszecie, że Wasze dzieci robią tak rzadko kupę, moja to wali prawie w każdą pieluchę na pampersach raczej nie zaoszczędzę. Mam nadzieje, że to normalne, że tyle kupek robi, zapytam pediatry przed szczepieniem. Ale na piersi chyba może tak być.

Dziewczyny jestem po obronie co za ulga !!!

Pauluska gratulacje wiem co to znaczy odetchnąć już po obronie teraz już możesz być cała dla córeczki

pauliska super!!!!!!! podziwiam Cie ze dałas rade przy dziecku! ja sie na mojej obronie strasznie stresowalam i caly czas w ksiazkach wiem jakbym miala dziecko to chyba bym nie dala rady...

alex ciesz sie ze tyle kupek bo u nas znowu od dwóch dni 0 ale podobno tak na piersi jest ze maga byc co kazda pieluche albo wcale do tygodnia. dziwne to troche ale skoro to normalne

Oj i ja się swoje stresowałam okropne to było bo przy dzieciaczku ciężko no ale miałam dużo pomocy i się udało a też nie chciałam odkładać bo by ciążyło nade mną więc koniec edukacji ahh no może za rok podyplomówka z rachunkowości a przez najbliższy rok poświęcam się rodzince

Pauluska gratulacje.

Alex moja też robi w każdą pieluchę. Nieraz puści bąka z kleksem a nieraz jak narobi to aż strach zajrzeć w pieluchę. I te kupki są dość rzadkie. Nie wiem czy takie powinny być.

Karina no to u mnie jest identycznie, czasem zmieniam jej pieluchę, karmię i slyszę jak idą bąki i znowu zmiana pieluchy. A najlepsze jest to, że jak czasem ją przebieram to jeszcze nie zakładam nowej pieluchy tylko ćwiczę nóżkami i masuję brzuszek żeby napewno wszystko wyszło, wtedy potrafi zrobić taką wodnistą kupę z takimi ziarenkami, Trochę czytałam o tym i ponoć wszystko to jest normalne. Moja nie ma ani gorączki, zachowuję się jak zawsze, poza tym od początku robi takie kupy, więc chyba nic złego się nie dzieje

Witam,śledzę wasze posty zawsze gdy tylko czas mi na to pozwala i muszę przyznać,że nie raz przydały mi się wasze rady.Również mam kilkutygodniowego dzidziusia i zmagam się z takimi samymi problemami co niektóre z was. Nas dodatkowo męczy trądzik niemowlęcy czy może któraś z was wie co mogło by pomóc mojej córce?próbowałam już kilku kremów i maści i nadal nic przemywałam octeniseptem i troszkę jakby mniej ale nadal pozostało dużo bąbli boję się eksperymentować by mała nie miała jakichś blizn może któraś z Was zna jakiś dobry sposób,,,,

vika witaj wśród nas.

Moja też ma krostki i zastanawiam się czy to nie ten trądzik. Myślałam że to potówki ale nie znikają a nie przegrzewam Jej. Jak się denerwuje i płacze to robią się bardziej czerwone. Znikają w nocy kiedy jest spokojna.

Pauluska- gratuluję, dalas radę jestes wielka!!!!!!!

Vika-witaj:)Moja Pola tez ma trądzik i też nic nie pomaga...robiłam taką papke z płatków owsianych( troche płatków instant namaczałam w wodzie), bo poleciła mi położna ale pomagało na chwilę.Mała ma to samo co opisuje Karina, nasilaja sie gdy płacze lub denerwuje się, w nocy jest mniej...lekarka mówi, że to trądzik, a ja sie denerwuje, bo mała ma to już miesiąc..Synek koleżanki miał podobne krostki i okazało się, ze ma skaze białkową. Ja ide jeszcze do jednego lekarza się upewnic w przyszłym tygodniu, bo karmie mm i w razie czego bedzie trzeba zmienic mleczko.
Mała dzisiaj cały dzień marudna, podkula nożki i puszcza baczki, boli ja:((((W końcu zasnela, bez kąpieli, ale nie mam sumienia jej budzic tak slodko spi,Najwyzej dzis wykąpie ja duzo poźniej.

u mojej dokładnie jest tak samo na noc jest jakby mniej,a gdy się denerwuje i płacze widać nawet te które już się wygoiły.Ja swojej tez nie przegrzewam wręcz przeciwnie staram się ją hartować więc to nie są potówki mi położna poleciła krem alantan przemywam twarzyczkę przegotowaną wodą i smaruje tym kremem,jest mniej niż na początku ale ciągle są nowe tyle że szybciej się obsuszają A KREM ZA TO JEST SUPER NA PUPKĘ ZNIKA KAŻDE ZACZERWIENIENIE

Mój Tymuś miał to samo, położna twierdziła że to trądzik, a okazało się że skaza białkowa!! Karmię piersią i mam dietę bez nabiałową. Wysypka zniknęła, a jak tylko zjadłam talerz zupy w której była śmietana, wysypka pojawiła się na nowo. Radzę zapytać lekarza i np. tydzień/dwa nie jeśc nabiału, zero - nawet masła na kromce! Lub podać mleko dla alergików. Jakk zejdzie to macie odpowiedź i niestety trzeba przezyc z dietą lub specjalnym mleczkiem. Dobranoc wam :*