Mamusie MAJ 2013

Kurde jak ja czasami niegramatycznie piszę...wybaczcie.

A i zadzwoniłam dziś do położnej mówiąc, że chcę zmienić pediatrę. Jak jutro nie będzie padać, to idę wypełnić deklarację. A na szczepienie w przyszły tygodniu jesteśmy już umówieni do nowej. Podobno dobrej zresztą- zobaczymy. Podobno ciężko się do niej dostać i telefonicznie będzie ciężko się zarejestrować, ale trudno. Coś za coś...

Monia współczuję z tymi wymiotami. Może coś mu zaszkodziło albo nie będzie trawil miąska. Musisz obserwować. Może mieć alergie pokarmowa. Ale to chyba nie to. Igor kiedyś nie mógł pić soków kubusiow bo wymiotowal po nich. Jeszcze w przedszkolu tak miał. Niby panie wiedziały że nie może pić ale dały i w nocy bełt jak znalazł. Ale przeszło samo.

A moja glizda leży u mnie na brzuchu bo się obudziła z płaczem. Nie wiem czy za bardzo zmęczona czy to te zęby które idą i wyjść nie mogą.

joasia kochanie ja mogę ci tylko poradzić żebyś kupiła śpiworek woombie.pl, on naprawdę super opatula, i spróbuj go karmić częściej wieczorem. A w nocy polecam metodę odkładania małego i pokazywania mu tym samym że to nie jest pora na jedzenie czy zabawę. Można dać smoka i już. Może to pomoże. TH pisze żeby wydłużać przrwy między karmieniami w dzień, jedynie wieczorem zwiększyć, żeby mały nauczył się jeść większe ilości. Według mnie masz tzw przekąszacza Ona tam pisze co robić z takim typem maluchów, muszę przeczytać.

Monia wszystkie piszemy niegramatycznie. Nie ma się co przejmować. Piszemy szybko i często z telefonów z dzieckiem u boku lub na brzuchu to niby jak pisać. Wszystkie to rozumieją. I pewnie nie przejmują się. I powtarzamy słowa. A jak pisze się z tel to dopiero lipa. Można się usmiac.

moniaaak no nie wierzę u mnie było dziś to samo właśnie po soku jabłkowym !!! Ja myślę że to on jest powodem! Pierwszy raz podałam z wodą w proporcji 50/50 i pewnie zakwasił treść żołądka, aż bulgotało w nim

He he Karina ja odkąd mam nowy tel to do komputera się nie zbliżam przez co dużo więcej piszę a co z tego wychodzi

Moniaak oby to było jednorazowe.pewnie cos mu nie podpasowało.
co do wymiotów to moj synek własnie 2 razy zwymiotował.u nich w klasie panuje wirusówka.
ja juz sie boje ze Lena sie zarazi bo raczej to nieuniknione a w sobote mąż jedzie...

M.usypia Lene a ja ide Sz.poczytac...bidulek moj kochany.

ja też myslę, że po soku.
W ogóle mam taki problem, że on nie chce pić. Ani wody, ani herbatki.
Dodatkowo ma zaparcia i strasznie się męczy z kupkami. Więc zadzwoniłam do mojego nowego pana doktora( a co ) i kazał dawać mu dużo pić. A jak nie chce to strzykawką, a jak tylko pierś to mam pić minimum 3 lity wody. Jeśli nie pomoże to dac siemię lniane.
Ale on dziś gardził cycusiem. Więc postanowiłam go napoić strzykawką i sokiem, bo wcześniej lubił.
I tak to się skończyło, że oboje byliśmy obrz....hmm... pachnący i czyściutcy .

Była u mnie dziś koleżanka w ciąży( początek 8 miesiąca). Śmiałam się, że niech zobaczy co ją czeka .
A dziś byłam w Jysku oglądać kołdry, bo wywalam moją puchową, ale muszę znaleźć coś cieplutkiego:).
Stwierdziłam, ze nie kupie antyalergicznej, tylko po prostu zwykłą bez pierzy.

Anek wrzucam obiecane zdjęcie, udało mi się zrobić tylko jedno na którym widać.
tak to wygląda na rączce.

Joasia moja też nie chciała na początku smoka, ale że była bardzo głośnym i rozwrzeszczanym dzieckiem to ją nauczyłam. Przez pierwszy miesiąc łapała tylko tego okrągłego z Canpolu, tzn wypychała i się darła, ale w końcu jej się udawało. Teraz już odpowiadają jej wszystkie, dostałam kiedyś z Nuka i teraz tylko te kupuje.
Skoro dajesz mu mm albo kaszkę a i tak się budzi to pewnie dobrze mu przy Tobie, więc lepiej może jednak jakoś go przekonać do smoka niż pół nocy z cyckiem na wierzchu

Kupiłam dzisiaj na promocji kaszki Bobovity, ale taka rozgarnięta jestem, że nie przeczytałam że są bezmleczne, więc muszę kupić jakies mleko, używa któraś Bebiko?

Daarika a ile kosztuje taka operacja? Ja mam -3,25, chciałabym operację ale to chyba za dużo kasy jak dla mnie. Kilka lat temu mój kolega taką miał i wydał łącznie z kroplami i lekami ok. 10 tyś. Teraz może taniej.

moniaak u nas też problemy z piciem, za nic w świecie nie chce wziąć do ust żadnego soczku, wody czy herbatki... kiedyś piła bardzo chętnie a teraz nie mogę jej nic wcisnąć.
niekapkiem też gardzi póki co...

no... moje szczeęście zasnęło ( z tym to akurat nie ma problemu o 8 lub najpóźniej 8.30 już śpiocha), ale nocki to prawdziwy KOSZMARRR. Juz jestem tak przyzwyczajona do wstawania dosłownie co chwila że jak w niedzielę obudziła się dopiero o 3.30 na mleczko to byłam w istnym szoku poza tym co chwila się budziłam i sprawdzałam czy czasem się nie kręci i suma sumarum też się nie wyspałam
ale tak jak pisała joasia ten uśmiech którym mnie wita po przebudzeniu rozwala mnie na łopatki i wszystko idzie w zapomnienie a więc kochana moja joasiu nasze pociechy mają chyba dużo wspólnego... to dobrze wróży na przyszłość. Cieszę się że wizyta u teściowej się udała, widać tylko ona nie potrafi docenić tego co ma!

Olga ja też piszę najczęściej z telefonu. Czytam też w telefonie bo to najprościej.

No to u nas podobne na buźce teraz ja mam suche ręce (mam ten problem co zimę) i tak mnie pieką a co mówić jak małe dzieci taki dyskomfort męczy

Ojj Moniak niefajnie to wygląda Dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza.

Dzisiaj dostałam tą grzechotkę z FP Mała będzie miała prezent na jutrzejsze pół roczku dziś chciałam jej porobić jakieś fajne zdjęcia, ale marudna była :/ może jutro się uda
Bo dzisiaj to tylko "hopsa hopsa" na rękach, na dźwięk tych słów moja córa robi wielki uśmiech i zaczyna skakać, i potrafi tak pół godziny bez przerwy, po 5 mi odpoczynku zabawa od nowa...Ja nie wiem że nogi ją nie bolą

Irina dzisiaj ćwiczyła przewroty z brzucha na plecy. Bardzo się Jej podobały. No i na brzuchu podnosiła dupkę i opierała na przedramieniach ale tylko kiwała się w przód i tył no i nieraz na boki i bach przekret na plecy. Nie wie co trzeba zrobić jak podniesie dupkę. Śmiesznie to wygląda.
Jak była siostra to była w szoku że ona tak się przemieszcza po całym łóżku. Mówiłam że już nie można zostawić Jej samej na łóżku. Zostaje albo kojec albo podłoga. Ale Irina woli podłogę.