MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dorcia a ile jkuż leży to ciasto, że nie wyrasta?

Poczekaj z tym nowym jeszcze chwilkę

Daj mu szanse

Aniaa dzisiaj to Ty się będziesz bawić jajkami coś czuję

No właśnie chyba ze wzgledu na moją chorobe chyba sie nie pobawie dzisiaj jajkami a mialam inne plany

Dorcia- ja jak robiłam ciasto drożdżowe to jak już zrobiłam to stawiałam na kuchence (tak samo wcześniej zaczyn stawiałam na kuchence) którą troszeczkę podgrzałam żeby była ciepła i wyrastało bez problemu, ale tak podgrzej samą kuchenkę bez stawiania ciasta

a jeśli chodzi o te majty siateczkowe- bo chyba beti pisała na wrześniówkach (o iled obrzepamiętam), że dobre są "horizon", ale jakie kupujecie jednorazowe czy wielorazowe i ile ich trzeba ?

Suari widze, że z Ciebie specjalistka Zrobiłam tak, no i coś sie tam dzieje. Dzięki

Kima to pierwsze już ponad pół godziny i nic sie nie dzieje, drugie tak samo zrobiłam i ruszyło
Prawdziwa ze mnie kucharka

Oj, Aniaa moze jednak nabierzesz chęci

Suari ja kupuję jednorazowe, a ile sztuk to nie mam pojecia. 10 wystarczy?

Ja kupuje to "wielorazowe" bo one są z siateczki, a te jednorazowe chyba nie maja takiego przewiewu, chociaż nei wiem może nie trafiłam na takie, w każdym razie na pewno z siatki.

Ja ma ok. 10 szt (przynajmniej tak mi mąż powiedział, bo to on robi zakupy) ale jakiej firmy to nie wiem.

Jak zrobicie pizze to prześlijcie mi kawałek ok ??

Zgadzam się z Suari, ja zawsze stawiam na kuchence i gotuje w tym czasie wode z czajnika, z którego leci para, żeby było mu ciepło

Aniaa, leć szybko po coś na katar do apteki może przejdzie, przed powrotem Twojego

Ja myślę, że z 10 par pewnie trzeba, żeby się potem nie stresować, że jak mi się skończą to będę bez latała

Cześć dziewczynki

Aniaa- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

Olu, trzymam kciuki, by Monisia jeszcze w brzuszku została, waga będzie lepsza i w ogóle, nie ma to jak u mamy

Vestusia- zatkało mnie jak przeczytałam o tym wszystkim co powiedział Ci P. Kto i co mu nagadał???? troszkę Cię nie było i masz....facet sobie nie umiał poradzić....

Kima i zastanowiłaś się czy macie dzisiaj tą rocznicę? ha ha ha

Iva, ale sny masz kobieto...jaki szczegółowy sen...."...mała się zesrała..." ha ha

u mnie pogoda do kitu, pochmurno, piję kawę a i tak mnie zmuliło...senna się zrobiłam .....

Do napisania później laseczki bombeczki

Tak TyszAnka, po chwili refleksji stwierdziłam, że ja jednak nie brałam ślubu we wrześniu

Wiecie co, przez Was tylko myślę, co by tu ugotować, albo upiec, masakra, tak kusicie

Znalazłam strasznie fajny wózek za 400zł, wielofunkcyjny oczywiście, bo tylko taki mnie interesuje, gondola, spacerówka, nosidełko, torba i fotelik do auta gość dorzuca. Ale z firmy Bebetto i z tego co czytałam na necie, to ma fatalne opinie znalazłam tylko jedną pozytywną - wygląd, wszyscy piszą, że musieli reklamować itd, ehh szkoda, bo myślałam, że może wieczorem byśmy podjechali z mężulkiem obejrzeć słyszałyście o tej firmie?

Więc chyba będę przyczajać X-landera, bo kilka z Was z tego co pamiętam to właśnie x-landery polecała. Teraz wogóle mam zboczenie,jak widzę jakiś wózek na ulicy, to zyram z jakiej firmy

Ja też piję kawę, bo zaraz chyba padne nad tym kompem, taka pogoda, że nic mi się nie chce a tam w kuchni w zlewie znowu wyrasta mi mount everest z garów

My się wstrzymamy z wózkiem jeszcze z miesiąc. Na razie Zbyszek ogląda ale z kupnem sie wstrzymamy. I tak przez pierwsze tygodnie mała będzie w domu, ewentualnie będziemy ją nosic w foteliku, a an pierwszy spacer wyjdziemy z nią pewnie po miesiącu. Z resztą może sie też tak okazać, że jak się urodzi to moi rodzice dadzą nam kase na wózek albo pojadą kupić ze mną czy ze Zbyszkiem.

Ja kawusię mam za sobą. Zjadłam do niej ciacho, które zrobila szwagierka (tak w ramach ograniczania węglowodanów ) Teraz czekam na rodziców, później przyjedzie Zbyszek i kolejny dzień zleci

Na razie się wyłączam bo muszę podładować laptopa i on tez musi sobie odsapnąć bo się zagrzał (a że to jest ten z tych "kieszonkowych" to bateria szybciej pada, co to są 4 godziny !? )

Odezwę sie później

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ola, trzymam kciuki, żeby wyniki się poprawiły Ale tak czy siak już niedługo będziesz prawdziwą mamą

Ja wreszcie dopadłam Jelpa Kupiłam żel do białego i proszek do kolorów. Właśnie robię pierwsze pranko

Nie nadrobiłam jeszcze wszystkiego, ale chwilowo muszę zmykać. Papa!

Anakol znalazłaś tańszy?

Kima jak ma złe opinie to lepiej nie ryzykować. Mi oprócz X-Landra od już bardzo dawna podoba się ten allegro.pl/3w1-fyn-4ds-jedo-2011-fotel-m...fix-i1813687534.html , kolor 203 albo 205. fotelik koniecznie od Maxi Cosi.
Od Alanka byłam na niego zdecydowana, ale mój Krzysiu ciagle coś tam mąci i wymyśla co innego.

Ciasto wyszło takie w miarę, ale rewelacji nie ma. Ide jeść buziaki

Batmanik, a można wiedzieć ile Ci służył ten przewijak (do jakiego wieku Igora)?

Lusia, właśnie się zastanawiam, jaki przewijak lepiej. Ten drewniany jest większy (5 cm szerszy no i nie ma tych skośnych boków) więc myślę, że może starczy na dłużej. A w moim mieszkaniu to nie ma szans, żeby gdzie indziej przewijać (no, chyba że na łóżku, ale to chyba całkiem niewygodnie).

Aniaa, dobrze, że już się nie boczycie na siebie, bo szkoda rocznicy Wszystkiego dobrego

Na szczęście udało mi się znaleźć coś tańszego niż 1023 zł też nie bez przygód, bo najpierw byliśmy w Leclercu i kupiliśmy 2,4kg proszku za 44,50 po czym pojechaliśmy do Almy i tenże proszek, też 2,4kg, był za 34,50 Więc kupiliśmy w Almie i pojechaliśmy oddać ten z Leclerca Myślałby kto, że tak łatwo kupić proszek do prania

Dorcia, smacznego!