Macierzyństwa pierwszy tom ;)

11:10 nadal śpi

witam się i ja pochmurnie i deszczowo a zimno brrr a jeszcze gorzej ma być
ale naskrobałyście już

ale fajne fotki, ale dzieciaki się szybko rozwijają jeszcze nie tak dawno takie malutkie były a teraz już same biegają.

Agusia odgońcie już te choróbska od Was, napisz jak po lekarzu

Gochenes Ty też napisz jak tam mały, przepisała mu coś na tą chrypkę ?

violcia ale masz wysyp bąbelków w rodzinie, ale byłoby wesoło jakby wszystkie w jednym miejscu zebrać
i nie dziwie Ci się że się denerwujesz jak obca babka ma przejąć Oskara to chyba na telefonie będziesz a cały czas a mały w niezłym szoku!

Marta a to jest ta kontrolna wizyta?

Ikunia do nfz szkoda słów, jak wylądowałam w szpitalu z tym moim nieszczęsnym kręgosłupem to przy wyjściu dali mi skierowanie na rehabilitację z wielkim czerwonym napisem PILNE... no coś koło 10 miesięcy mi termin wyznaczyli, mama moja tam wpadła (bo to w szpitalu w którym ona pracuje) że chyba sobie jaja robią i niech szukają normalnego terminu i dość szybko się znalazł .
I fajnie, że mops jakiś bonusik Wam dał

Karolka super miałaś opiekę, nic tylko rodzić


a ja
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam sie i ja .
Piękne zdjecia i super wspomnienia. Jeśli o mnie chodzi to tym razem termin z miesieaczki.mialam na 26 maja ale ze ja nieregularne miesiączki mialam to sobie wyliczyłam z poczęcia i wylazł dokładnie w terminie. Do szpitala przyjechaliśmy o 7.00 najbardziej mnie wkurzało ze miałam skurcze jak cholera a oni jakieś dokumenty kazali mi wypełniać po 8.00 Paweł byl na świecie ale bardzo bolesny był poród ale chyba dla tego ze rodził sie z całym workiem płodowym i dopiero jak glowa byla na zewnątrz to sama widzialam jak przy szyjce pękł pęcherz i wody odeszły, wiec Paweł urodził sie w czepku. Jak go zobaczyłam to byłam w szoku ze taki wielki i cieszyłam sie ze juz sie urodzil bo bardzo źle znosilam końcówkę ciąży.

To tyle ja z rana wzielam sie za przepielenie warzywniaka, cały przeleciałam pewnie polowe warzyw wyrwalam bo z tego co siałam to polowy nie ma, ale co tan zawsze cos swojego mam.
trzecie pranie sie pierze zaraz rozwieszę poprzednie tylko na chwile przysiadłam.
powodzenia dzisiaj u lekarzy i w pracach i zdrowka dla dzieciaczków u nas pogoda w miarę,miłego dnia papa

A moja mała wyszła 3 tyg przed terminem ale wyszła z taka waga ze jak by była w terminie to ile by wazyzła 5 kg hah

Aleksia u mnie podobnie bo o 5 rano odeszły mi wody wiec pojechałam do szpitala tam podłaczyli mi oksytozyne bo skurcze miałam słabe i tylko 2 cm rozwarcia pozniej zwiekszyli dawke i skurcze takie znosne ale szyjka sie nie rozwierała po zwiekszeniu było tak samo a ze nie paowało im tetno reakcja o cieciu była blyskawiczna ja wystraszona a lekarz moj gin do ktorewgo laziłam powiedział "tniemy" i tak było najgorsze było skupic sie przy wkluciu w kregosłup bo skurcze były bardziej odczuwalne i wkuwali sie 3 razy ... ;/

Ale ladne te buciki Karolka i tort wysmienity

Cordis moj tez był posrany

Pijem sobie kawkę i czytam wasze porody i mimo bólu chciałoby się powiedziec "ja chcę jeszcze raz"

O porodzie w wodzie slyszalam, bo moj chrzesniak wlasnie tak sie urodzil ale u nas w szpitalach to rzadkosc. Za to za granica to juz norma.

Ja swój poród źle nie wspominam. Szczerze powiedziawszy liczyłam że będzie gorzej. Natomiast źle wspominam dochodzenie do siebie po porodzie... 3 tygodnie wycięte z zyciorysu... zamiast cieszyć się z mojej kruszynki to zmagałam się z bólem... UWAGA, bedzie długo wiec tylko dla tych co maja czas i chec do czytania


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aleksia torcik fajny i smakowicie wyglada. Ja tez bede sama robic na roczek. bo mielismy predzej jej robic ale to bedzie ponad 3 tyg przed wiec wolimy pozniej bo to bedzie lipiec wiecej luzu bo teraz bedzie duzo roboty przy wiezbie. wiec na ten w lipcu bede zamawiac a symbolicznie dla tych codziennych obecnych ludzikow (T. i moi rodzice) bedzie w terminie.

Karolka fajne butki a czy takie cos jest w PL?

Odezwe się potem bo wymęczeni j4esteśmy

I poród też opiszę i przeczytam wasze

ale u mnie leje:/ nie znoszę takiej pogody ani wyjść z domu ani nic, jest taka szarówka że już świecie w domu.

Malutka przeczytałam całe

Marta czekamy, jak z Bartkiem?

Jestem i ja

W pracy dziś mieliśmy informatyka wiec komputery zajęte później dom i obiadek. Pulpety w sosie pomidorowym
Teraz weszłam na.spokojnie do wanny wiec mogę napisać

Dzieciaki wszystkie śliczne i zmieniły się oprócz Zosi Iki ona od małego taka sama gwiazda
Karolka super z tym porodem w wannie u nas tez są ale w prywatnych klinikach
Violcia a to "przyjaciel" nie wyjechał?!

Z Alkiem w końcu nie byliśmy u lekarza bo dziś już znacznie lepiej ta chrypa myślę że jeszcze dzień czy dwa i będzie super.

Ja urodziłam 40 minut przed planowaną datą porodu wiec można powiedzieć że się wstrzeliłam Zdjęcia porównawcze chciałabym dodać ale nie mogę zgrać fot z telefonu wiec mój mi musi pomóc także może wieczorem mi się uda coś dodać.

Malutka dużo napisałaś ale takim językiem że się szybko czytało.
Jak przeczytałam z tą główką to się przeraziłam i to niby naturalny jest bezpieczny wątpię dziecko się wymęczy i jeszcze nie wiadomo co się z nim tam dzieje. A z tym naciskaniem na brzuch to tez mnie to przeraża wydaje mi się wtedy, że dziecko nie może wyjść dlatego to robią.

Mały obudził się o 11:25
Cały dzień dziś papla piszczy krzyczy.
Byliśmy w biedronce tam tak piszczał wszyscy się gapili a mysmy specjalnie jeszcze go zagadywali żeby jeszcze i jeszcze hahahahah


Mały jak był w szpitalu to był w becie jak wróciliśmy do domu na 8 dzień to od razu nosiliśmy go bez niczego ręka pod głowę pod tyłek i już zaczęły się upały to nawet nie bawiliśmy się w rożki zawijanie w ogóle się nie baliśmy tak go nosić niektórzy jak to widzieli to byli w szoku jak możemy tak go nosić jak on malutki trzeba go zawinąć

Aleksia na mnie sie darli zebym tak nie nosiła tylko w rozku bo dziecko musi byc sztywne a nie nosic tak bo niebezpiecznie polozna w szpitalu tak samo jak podniosłam ja jak przebierałam zeby sobie przytulic do piersi to na mnie naskoczyła ;/

To ja sie pochwale moja niunia robi juz siku do nocnika po kazdym sciagnieciu pieluchy ja jej sciagam sadzam i odrazu hurrraa udało sie nocnikowanie a jak u WAs ? :* Ciekawe czy jak jej w lecie załoze majteczki to tez bedzie ładnie sikac bo ponoc dziecku bedzie przeszkadzac jakby sie zlało w majtki i wtedy wie ze trzeba siku na trawkę

Malutka ja tez przeczytalam i tak jak Alekdie to naciskanie brzucha mnie przerazilo ale dobrze ze Wiki calutka i zdrowiutka chyba mozna tak zamowic z tej strony zeby do PL przyszlo

Sophie brawo dla Zosi :* ja jak Gabi sadzam to tez robi zawsze rano kupka i siku a pozniej to roznie jak trafie w moment to sie wysiusia , po spaniu zawsze siku zrobi czekam aż zacznie mowic chociaz siiii

Aleksia to mieliscie wesole zakupy

Violcia jak tam Oski przetrzymal dzien z obca baba ???

Marta pisz tu szybko czy z Bartoszkiem wszydtko wpozadku

To tutaj maja zupelnie inne podejscie bo w szpitalu zadnych rozkow, betow ani niczego takiego takze Gabi odrazu noszona byla tak bez niczego , a jak bylo ze spacerami kiedy wyszlyscie pierwszy raz ??? Bo my w pt wyszlysmy ze szpitala a w niedziele bylysmy juz na spacerku , kazali Nam nie kisic sie w domu

Gabi spi a ja upichcilam sobie frytki z serem
Fajnie spedzilysmy popoludnie choc deszcz padal , byla dziewczyna kuzyna i pogadalysmy sobie

A ja sie pochwale chyba jestem jedyna nie nocnikujemy sie bo go nie mamy po pierwsze, a po drugie jeszcze nie zamierzam gdyż on na dupsku nie usiedzi przy zabawkach góra minuta i idzie dalej on bez przerwy się przemieszcza.
Zacznę jak będzie bardziej kumaty żeby rozumiał, że ma siedzieć, bo teraz mówi się mu a on ma to w d..... rozumie ale po swojemu czyli wy sobie mówcie a ja swoje zrobię.
Może zacznę jak zrobi się ciepło czyli w czerwcu ale na podwórzu bo w domu to będzie cały czas uciekał i pozalewa wszystko na podwórzu żadna strata jak się obleje to się wykąpie.
Ciekawe czy pojedziecie po mnie, że to za późno ale widzę jaki on jest to co bedę go zmuszac i sama się wkurzać, że mnie nie słucha.

Aleksia a czemu mialybysmy po Tobie jechac ?? Kazda matka robi po swojemu bo wie na co stac jej dziecko Gabi też nie usiedzi na dupsku teraz to nawet jak ja na rece biore to sie wygina zeby ja puścić i goni na czworaka az ma siniaki na kolanach a jak ja posadze to zrobi co ma zrobic i daje noge z nocnika a jak to fajnie wyglada jak tak z gołą dupka ucieka przedemna na czworaka hihi

A ja teraz grzeszę jem loda tam mi już zimno, że się talepię ale wskoczę do łózka i przytulę się do ciepłej dupy mężusia

Dobra to ja teraz popytam bo albo nie pamiętam albo nie doczytałam albo mi to znikło

Kiedy chrzciny Lenki?
Ile zostają w Pl?
Roczek też będzie?

Sophie pokazywałaś kiedyś swego męża? Bo jakoś nie kojarzę, a tak w ogóle wszystkie pokazywały chłopów?
Najbardziej to Karolki kojarzę i Gonesa i Hani i Marty.
A tak zejdę z tematu dzieci trochę co Wam się najbardziej podoba w Waszych chłopach? Na co zwracacie uwagę u mężczyzn?

Marta ?

ja tylko na chwile bo o 6 pewnie pobudka.

Jakos przezylismy dzien...Jak wyszlam do pracy bylo ok,ale pozniej jak go przewijala to strasznie plakal,akurat mezu zadzwonil i tak sie przejal ze 40 km przyjechal do synka ,pozniej juz bylo ok,wiadomo nowa osoba,pierwszy raz Oski ja widzial to normalne ze plakal troche,uspala go pozniej i 3 h spal ,ogolnie jakos nie spodobala mi sie ta baba choc jest mila ,pracowala w zlobku wiec jakis kontakt z dziecmi miala,ale denerwowalam sie dzis caly dzien,jutro tez miala przyjsc,ale B,ma przed 11 wrocic z pracy,tak ze ja z malym zostane bo mam na 11.

Karolka Ten gostek zalatwil mojemu prace wiec dlatego sie z nim jeszcze zadaje i kase niby ma oddac jak zarobi,widocznie nie ma kasy

Aleksia ja mowilam o matce kolegi meza a nie o matce meza

spadam spac.dobranoc