BezpiecznaCiaza112023

Macierzyństwa pierwszy tom ;)

11 lata 3 miesiąc temu #824196 przez Hania84
Agusia no to fajnie :) randka w randce :blink:

lecę spać...do jutra...dobranoc :kiss:

Sophie jak tam koledzy Twojego? pojedli? poszli już?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824197 przez Milady
No nie znam ale takie narzekanie jest nie na miejscu ....

I tylko chciałam Wam przytoczyć jak tam jest nie przyjemnie ....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824198 przez szósteczka
Hej dziewczyny ja znów wieczornie bo mielismy i wczoraj i dzis spotkana tych naszych kręgów wiec pól dnia nas nie było, naszczęście nasze mamy zajęły sie dzieciakami wszystkimi wczoraj jedna dzis druga wiec w sumie mielismy troszke odskoczni i oddechu pd babli.

Milejdi dobrze ze pogadaliście zawsze to prawda najlepsza nawet ta najtrudniejsza teraz przemyśl i zobacz czy jestes w stanie mu zaufać i spróbować sie związać z nim.

Dzievczyny piszecie o upadkach i różnych zdarzeniach z dziećmi nie da sie wychować bez skaleczenia i żadko kiedy udaje sie choć bez jednej wizyty na urazówce dziecięcej praktycznie każde z naszych dzieci wylądowali chc raz w szpitalu z powodu wypadku w domu najgorsze jak Pati miała 2 spadła z lóżka piętrowego wlazła mimo ze jej nie bylo wolno i nawet nie wiem jak spadla i o co uderzyła ale rozcięła skórę głowy na czole na długość ok 3 cm do czaszki normalnie bylo widać czaszkę naszczęście nie pękło i po zszyciu wróciła do domu i teraz jak z niej panna, Fauka właziła na wanne z rok temu cos jej odbiło i chciala przejrzeć sie w lustrze a obok stoi taboret a ona nie na wannę poślizgnęla sie i rąbnęła tyłem głowy w kaloryfer i tez rozcięła naszczęście płycej, a Szymek zanim skończył roczek spadł ze szczytu betonowych schodów z pierwszego piętra i gdyby nie to ze na końcu stal plastikowy kosz na pranie to pewnie miałby wstrząśnienie albo i gorzej a tez bylismy obok i jeszcze parę takich sytuacji mogłabym przytaczać dzieci są tak wszedobylskie ze ciezko je upilnować i czasem widzimy cos i stoimy obok i nie jesteśmy w stanie zareagować bo nie zdążamy. Wiec glowa do góry jesteśmy najlepszymi mamami na świecie.

Odnośnie marzen to takie przyziemne to wykończyć dom urządzić ogród i spłacić kredyt a takich bardziej odjazdowych to zwiedzać z K. swiat jeżdżąc kamperem i mieć domek letni w grecji nad morzem.

Randek nie udanych raczej nie miałam bo z moim K. spotykałam sie od 16 roku życia a przedtem 3 lata sie w nim bujałam niby w tym czasie bujania byl jakiś tam przymul poznany przez moja koleżankę ale krótko i bez znaczenia a wcześniej to dzieciak byłam i nie przywiązywałam wagi do tych spraw.

To do jutra dziewczyny papa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824201 przez dziubasek
o matko ile wy piszecie ;) az milo sie czyta :)
Violcia najwazniejsze ze nic sie nie stalo :) choc wyobrazam sobie jak musialas sie wystraszyc-ja to jestem matka panikara i pewnie podobnie bym zareagowala w takiej sytuacji
Milady jakos glupio mi odejsc od nich
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A co do twojego zwiazku kochana to walcz o ta milosc :)
Ja pamietam tylko jedna tragiczna a raczej smieszna randke... poszlam kiedys do kina z kolesiem na Tytanica i koles caly film plakal i zanosil sie jak dziecko, oczywiscie to byla nasza pierwsza i ostatnia randka...
Co do marzen hmmmm do niedawna jeszcze marzyl mi sie powrot do kraju, jak urodzila sie Maja to stwierdzilismy ze zostajemy (zeby zapewnic jej takie dziecinstwo jakiego my nie mielismy) i teraz marzy mi sie wlasny dom(predzej czy pozniej bede go miec, w tym roku zaczynamy starac sie o kredyt i mam nadzieje ze najpozniej w przyszlym roku bede juz urzadzac swoj wlasny kat)poza tym chcialabym skoczyc ze spadochronu bo bungee jakos mnie nie kreci, aaa i chcialabym powiekszyc sobie cycki i zrobic plastyke brzucha :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824202 przez Sophie25
Milady to poprostu tam nie czytaj i już ! Skoro boli Cię takie gadanie chodź uważam że nie powinno sue oceniać innych poprostu nie czytaj bie znasz tych osób!!!

Hania pojedli pocwiczyli i poszli 2 h temu :-D naszczescie :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824203 przez Milady
Ja nie oceniam Sophie tylko nie mogę zrozumieć a to różnica !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824227 przez Marta1985
Dobry :-)

To ja ide do pracy :-) dziś też sprawnie poszło :-)

Milego dnia :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824273 przez Marta1985
Halo :-) wstajemy :-)

Ja od rana intensywnie ćwicze umysł :-) teraz na szkoleniu 2 godzinnym jestem od 10 do 12 :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824275 przez KaRoLkA
Witamy i my ;)

Noc w miarę dobra , kilka pobudek na smoka a tak to mleko o 5 więc bez katastrofy :) Zęby dokuczaja pełną para bo mamy rzadka zielona kupkę ( nie jadła nic zielonego ) temperatura ok 37, 1 więc mam nadzieję że niedługo coś nam się pojawi , ni by na dole są dwie jaśniejsze kreseczki ale jeszcze nie wyczuwalne pod palcem ;) Mała zjadła kaszke i wojuje na dywanie, męczy się że ściąganiem skarpetek więc zaciesz jak jej się uda i matka musi zakładać he he
pogoda do bani więc siedzimy w domu narazie:) lecę na kawke


Marta oby te godziny w pracy szybko zlecialy :)

miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824289 przez szósteczka
Witam i ja. U mnie same chorusy w domu wszystkie dzieci siedza przed tv i oglądają bajkr a ja dzieki temu sie wyspałam bo dopiero wstałam dziewczyny nawet wzięły Pawełka i sie nim zajęły zrobiły sobie śniadanko a ja zaraz sama będę coś jadła i popijała kawunie. Cały tydzień mam zamiar dzieciaków potrzymać w domu dwie starsze wczoraj troszke gorączkowały nawet i wszystkie kaszla musze dzis pojechac kupić jakieś gripeksy rutinoskorbiny i syropy. Miłego dzionka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824290 przez kakaszka
dzien doberek :)

zabieram sie za nadrabianie was :)

violcia kochana pewnie tak samo bym zareagowala jak ty, ale trzeba sie nauczyc dystansu do takich akcji, bo napewno to sie bedzie zdarzac. a maly moze tak strasznie plakal tez dlatego, ze widzial i czul twoja reakcje. najwazniejsze, ze nic sie nie stalo.

malutka my mamy takie plamy juz dlugo i za chiny nie mozemy je zwalczyc. ja juz mam je dosc, moze alergolog cos lepszego wymysli, ale to dopiero na luty mamy rejestracje.

oj najgorsze randki????? :D mialam ich milion, ale to zaraz napisze, bo to sa mega historie.

hhm milady to troche inaczej wyszlo niz myslalas. sluchaj kochana serducha, ono napewno doprowadzi cie tam gdzie trzeba.

u na snoc w porzadku, no doba pare razy musiala wstac na smoka.
deszcze napieprza, a my musmy isc do notariusza, ale to jak mala sie obudzi, bo ta pogoda ja zmulila dosc szybko.

no wiec randki, dwie mi przychodza na mysl.
pierwsza: byl w moim zyciu okres, ze mialam mega deprecha, mieszkalam w akademiku, no i lazilam na imprezy sama ( depreha zwiazana, ze zostalam wyrolowana przez nablizsze przyjaciolki), nie powiem chlalam na potege no i poznawalam jakichs facetow dawalam numer itd ( nie chwale sie tym okresem mojego zycia ). no ale raz napisal do mnie koles, zeby zaprosic mnie na drinka, ale nie pamietalam jak wyglada, no ale sie zgodzilam. no wiec on do mnie, ze przyjedzie po mnie autem i gdzies pojedziemy. ja wychodze widze grubasa niskiego bez polowy zebow, lysego, ktory prowadzi mnie do auta cos w rodzaju WARSZAWY. no dobra siadam tam, a on do mnie tekst, ze musze trzymac drzwi, bo sie otwieraja w czasie jazdy :) pojechalismy, ja z tymi drzwiami w rece, jedziemy oczywiscie najwolniej, wszystkie auta nas wyprzedzaja, to ten debil, zeby mi zaimponowac dal na gaz, ja myslalam, ze to auto sie rozpadnie. ale dostalam takiego histerycznego smiechu, ze nie potrafilam sie uspokoic. poszlismy na piwo, z czego oczywiscie tylko ja pilam, bo on soczek. podszedl jakis bezdomny z tekstem, ale pan ma piekna corke :D piwo wypilam w 15 minut jak nie szybciej i chcialam wystartowac na tramwaj, ale jakos sie nie udalo wymigac, wiec z poworotem trzymanie drzwi i takie tam, musial zaparkowac ze 2 km od akademika, zeby nikt mnie nie zobaczyl.
pozniej z 3 miesiace wydzwanial, ja nie odbieralam.

druga: poznany na necie pilkarz. ja podniecona, umowilismy sie, przychodzi karakan, chudszy ode mnie 3 razy. trudno mysle skoro juz jestem idziemy na piwo. wchodzimy do baru, on do mnie, bar jest tam. ja mowie, ze widze, ale moze najpierw usiadziemy. ja siadam z mysla, ze on zaraz pojdzie do baru i kupi piwo, to on tez siada. tak siedzimy z 15 minut. ja nie wytrzymalam, pytam, czy podejdzie moze do baru, zgodzil sie i pyta co pije, ja mowie piwo. przychodzi przynosi jedno piwo. ja pytam a on co nic sie nie napije, on nagle, nie bo cos tam cos tam. az w koncu do mnie dotarlo, ze mial kase na jedno piwo i zaly czas chcial dac mi d zrozumienia, ze mam sama sobie kupic ( a jak na zlosc bez grosza ), az wyszlotam=k, ze on mi odpil pol piwa, poki bylam w kiblu. baaardzo szybko wyszlismy iz nalazlam jakas wymowke, zeby uciec jak najszybciej.

jak sobie jeszcze przypomne, bo napewno bylo tego kupa, to napisze, jak bedziecie chcialy czytac.

milego dnia kochane

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824294 przez cordis
z jednym okiem zamkniętym się witam....


ma ktoś jakieś pomysły czemu dziecię nie chce spać?!?!?!!?! do 23 zabawa od 3 kwilenie do rana już.


temat randek internetowych :)))
tak tak era internetu się pojawiła i się zaczęło ;-)
ja kiedyś po kilku rozmowach na czacie i przez tel spakowałam się i pojechałam na weekend gdzieś tam pod Wrocław, już nawet nie pamiętam miejscowości, z gościem którego na oczy nie widziałam chyba z 8 lat starszy- ale ja byłam nieodpowiedzialna wtedy a miałam może 18 lat:). Kontakt szybko się urwał bo ja szukałam kumpla a on niekoniecznie kumpeli.
Podobną przygodę miałam tyle, że pojechałam w kierunku Radomia chyba na 4 dni ( nie pamiętam już) a potem on przyjechał do mnie i powiem że mimo, że to było 11 lat temu to znajomość trwa do dzisiaj i całkiem niezły z niego kumpel i dobry doradca.
a randek , że tak powiem "stacjonarnych na miejscu" było sporo i jakoś nigdy nie miałam oporów żeby się spotykać, teraz z perspektywy czasu strzeliłabym się sama w łeb za takie zachowanie. Masakra ale człowiek był wtedy durny :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824301 przez kakaszka
o wlasnie cordis mam takie samo myslenie o sobie, jaka ja bylam pusta malolata. no ale bylo minelo, jest co wspominac :)
dobrze, ze mieszkalam w innym miejscu niz teraz i nikt z mojej terazniejszej malej miescowosci nie zna mojej przeszlosci :D bo mieszkam tu odkad jestem z moim facetem, wiec dla wszystkich jest tylko taka jaka jestem teraz :D

szosteczka kuruj dzieciaki, oby nie chorowaly.

marta milego poniedzialku :P i to wcale nie bylo wredne :D

dziubasek czego ty chcesz robic plastyke?????????? brzcha??????????ktorego mojego chyba :P przeciez ty dziewczno nie masz brzucha, dobra masz, ale idealny :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #824302 przez Hania84
Witam i ja :)

Noc super (prawie :dry: bo godzine męczyłam się ze zaśnięciem a poszłam o 24 spać i potem w nocy obudził mnie kaszel...mam od 3 dni takie drapanie w gardle i nie umiem sobie z tym poradzić :huh: ) Lena spała do 8.

Milady, Sophie juz okej...sa dziewczyny narzekające i takie, które mimo problemów potrafią się cieszyc..jedni je rozumieją inni nie...więc już po temacie...nie sprzeczajcie się ;)

kakaszka :D znów padłam i wstać nie mogę :D "musze trzymac drzwi" :lol: odjazd :D ale przynajmniej ta randka zapadła ci w pamiec :laugh: wiec chłopak postarał sie by była nie zapomniana :laugh:

szósteczka ojej to ale miałaś tez przygody z dzieciaczkami...dobrze że wszystko się okej skończyło :)no ale tak czasem bywa że wystarczy sekunda nieuwagi i nieszczęście gotowe...przy ruchliwych dziecia to musiałybyśmy non stop na nie patrzeć i ani milimetr w inną stronę :D masz rację, ze nie da się wychować dzieci bez guzów, siniaków czy otarć...tak to juz jest ;) i zdrowia dla chorusków :)

Marta miłego szkolenia :)

a Wam dziewczyny miłego poniedziałku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #824310 przez Sophie25
Witam sie i ja!
Przetrzymałam Zoske do 22 i udało sie nue wstała juz ale była taka spiaca ze szokk przy jedzeniu usneła mocno i przespała do rana :D:D:D

Hania juz dobrze :) Tylko po 1 napisanym poście nie ocenia sie człowieka! Ale dobra juz koncze nie chce sprzeczek! :)

Zoska skacze na skoczku wywija łapkami jak niewiem :D :D :D Jak to smiesznie wyglada :D

Dziś idde pomoc kolezanke w zakładzie kosmetycznym na 2- 3 h bez Zosi :( ale obiecałam ze pomoge przed otwarciem! Robimy henne gratis i makijaż permanentny :)

Cordis moja ostatnio tak samo z tymi nocami miała ale moze Twojemu zabki idą ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl