Mamusie Maj 2010

oj natmur przykro mi..ale wynika z tego ze nie ciekawa sytuacja byla juz przed ciaza..i bobasek Bogu Ducha winny temu wszytskiemu.wiesz zostaw tego faceta i ta popaprana tesciowa i reszte rodziny widac ze jemu to na reke ze was nie ma i mu dobrze to po co to dalej ciagnac?3maj sie kochana

natmur, teraz mialam okazje przeczytac to co napisalas, poprostu brak slow, ale sa tacy ludzie.

postaraj sie jak najszybciej zaltwic paszport, i pamietaj ze matce tak latwo dziecka sie nie odbiera, trzeba pic, niedabac o dziecko i rozne takie, wtedy ma do powiedzienia cos prokuratura, a nawet i nie bo czesto na takie sprawy, gdy pomoc potrzebna to niezwracaja uwagi.

ale nie martw sie ,napewno Twoja rodzina Ci pomoze i nie da tak latwo oddac Klaudi, wspoluje ci bardzo sytuacji, i jakos nie umiem znalesc pukntu zeby powiedz a od tego mozesz zaczac, to jest dobry motyw, skoro tyle ludzi siedzi ci nad glowa.

moze bedzie najlepiej jak poszukasz adwokata, ojciec janczesciej pokrywa koszty. albo jak wezmiesz jakies doradzctwo.. niewiem ciezko mi powiedziec.

natmur kochana jak tam się sprawy maja???

Ucałuj Klaudusię od nas a drugi dla Ciebie

dzieki dziewczyny za dobre slowa:) a u nas jakos leci dzis mialam jazde na L i dopiero wrocilam do domku, co do sytuacji rodzice napewno mi pomoga, przeciez dlatego mnie sciagneli tu, w mamie mam naprawde wielkie oparcie. po chrzcinach zobaczymy jak to sie rozegra bo chcialabym 14 listopada ochrzcic dziecko w koncu bo az mi na sercu ciazy mysl ze nadal nie jest ochrzczona.
a jak wasze dzieciaczki? wstawcie jakies zdjecia:)

jak mamusie leci? my z Klaudia chore jestesmy. dzis bylysmy u lekarza i niunia dostala jakies kropelki a jak nie bedzie poprawy za dwa dni znow. ja tak sie zastanawiam co mozna dac takiemu maluszkowi do jedzenia bo ja daje tylko deserki a zastanawiam sie czy moge juz dac jakies brzoskwinki czy morelki ze sloiczka? pielegniarka przyszla ostatnio i mowi ze moge juz dawac zupki jarzynowe ale ja karmie piersia tylko i wszedzie pisza ze w takim wypadku wprowadzac po 6 miesiacu rozne kaszki czy zupki. a wy co podajecie?

natmur ja tez karmilam piersia i jak skonczyl 4 mies juz dawalam mu gotowe obiadki.powoli stopniowo po lyzeczce czekalam czy wytapia jakies efekty niepozadane i po 2 dniach nastepna lyzeczka wiecej.myzle ze spokojnie mozesz zaczac wprowadzac co nie co.deserki ze sloiczka i ta zupke rowniez.

ja tez juz po 4 msc podawalam, po lyzeczce, dwie, kasze i jabko.

teraz juz od 5 msc wprowadzilam kartofle z marchewka czasem cos daje z dan gotowych z hippa.

dziewczyny u mnie jest jeden wielki krzyk w domu, mala teraz usnela, ale jak niespi to tylko placz, na dole juz dawna wyrzynaja sie zabki i wybic sie niemoga ale co najgorsze zauwazalym ze lewa gorna jedynka tez idzie, do tego ma kolki i to jakie. Rece mi opadaja...

ja zaraz ide do dermatologa z wlosami, bo wypadaja jak szalone.

mala musze z dziadkiem zostawic, teraz spi i mam nadzieje ze bedzie spac dopoki niewqroce...


ah plakac mi sie chce... staram sie byc twarada ale najchetniej bym siadla w kacie i poplakala, ale nie umiem, tak samo jak ze spaniem. w dzien nawet sekundy nie usne, a noce sa strasznie codziennie od 12 do 3 w nocy placz i to juz prawie miesiac...

nawet nie mam sie komu wyzalic.. mama tak daleko..

eh sloneczko ja czasem spie po 2-3 godz i to prawie codziennie jakos sie tak przestawilam i to kwestia przyzwyczajenia.i zorganizowania sobie calego dnia.
podziwiam ze zostawiasz mala mimo ze z dziadkiem ja bym nie potrafila.z mezem jeszcze ale nikt poza tym nie wchodzi w gre.

dziwnie wychodza malej zabki juz prawie dwa miesiace i wyjsc nie moga..moze to jednak nie zabki bo po takim czasie to juz by sie chyba przebily;/ ale nie wiem..a kolki...hm.. a ty karmisz piersia?

sloneczko wspolczuje Wam, wiem ze takie sytuacje potrafia dac w kosc, moze postaraj sie znalezc jakiegos dobrego pediatre i skonsultuj to z nim bo obie sie meczycie. a co do kolek w niemczech podobno jest dobry lek "Sab simplex" czy "Lefax" nie wiem czy uzywalas tego, gripe water tez podobno pomaga

mi sie wydaje ze to jedna wielka nie moc wykancza tak sloneczko, jednak zawsze jest ciezko jak dzieciatko cierpi a my pomoc nie mozemy

dziewczyny nie poszlam do lekarza, na chwile co mialam wyjsc, mala sie obudzila i byl taki koncert.. przed chwila znowu usnela.

madziu pediatre mamy kolo siebie i to jest juz najlepszy w okolicy... niewiem mnie tez to dziwi ze tak dlugo to trwa

jutro jeszcze raz pojde do tego lekarza.

aha natmur nam sab simpex niepomaga, a lefax uzywamy od kaa mala ma kolki do kazdego jedzenia.

ja karmie caly czas piersia, tzn daje jej tez rez dziennie jabko, kaszke i czasem jakies danie z hippa, ale to samo przed miesiacem jadla i wtedy kolek niemiala.

ale organizm moze jakos nie toleruje teraz.cos nowego domyslam sie zaczelas wprowadzac co nie pasuje bo z nikad sie nie biora kolki a i moze jak karmisz jednak zdarzylo ci sie cos nie takiego zjesc lub wypic

hej dziewczyny,

my wrocilysmy od lekarza, i co i to sa zbaki nic wiecej no i te kolki...

lekarz stwierdzi tak samo jak juz przed dwoma miesiacami ze niedlugo wyjda, ale dzis rano popikalam lyzeczka na gore i nie jestem pewna ale jak by cos puklo...

to ze ona tak placze podobno bardziej chce zwrocic na siebie uwage jak co kolkiwek, dal mi Vibulcol i tyle, wiec zobaczymy, ja osobiscie sie uspokoilam bardzo.. az czuje sie tak inaczej.

a az poszlam na zakupy i co nigdy nic nie moglam dla siebie znalesc, tylko w dziale z dzieciecymi rzeczami siedzialam tak kupialam spodnie, dwoe bluzki, golf i spodnie dresowe z hello kitty DLA MNIE haha

zobaczymy bo zabkowanie musze przyznac ze wydaje mi sie ze dopiero teraz sie zaczelo, to fakt na od ponad 2 msc ma biale dziaselka i to wlasnie w takim miejscu co sa zabki, a u gory jest opuchniete i czerwone, ale nie sadze zeby to az tak dlugo trwalo!

Witajcie, ja tylko na sekunde, dzis moja malutka skonczyla 6msc, i dzis tez mojego meza bratanica skonczyla 3 latka, wiec torcik byl

jutro idzeimy na 60ciolecie wiec zabawan bedzie na calego ale tez dzidzi spac musi isc, wiec niedluzej jak do 22 zostaniemy.

ja ide spac, pomimo ze to byl milusi dzien i pelny wspomnien sprzed 6 msc to jestem padnieta, mala daje coagle w nocy popalic.

zycze spokojnej nocki Was i milusiego weekendu, buziaki dla dzidziusow

sloneczko wszystkiego dobrego dla Laurki, żeby te cholerne kolki sobie dały już spokój, żeby ząbki wreszcie wyszły

My dziś na zakupy jedziemy, ale na razie moje chłopaki śpią.

Wiktor waży 7800 i 73 cm

Chrzest przeżyliśmy, był spokojniutki, przespał cała mszę. Ogólnie spokojnie.

Sloneczko wybuziakuj Laure od nas