Mamusie Maj 2010

Wiola - a mówiłaś Księdzu,że kiepsko u Was z pieniędzmi? U nas nie bierze w ogóle za chrzest - mówi,że jak człowiek chce,to może złożyć ofiarę na Kościół. I tyle.

wiolu, zaraz robie paczke, i postaram sie szybko wyslac.

u nas za chrzest nic nie brali, bo to calkowicie turaj inaczej jes, placi sie podatek na kosciol i dlatego oni nie biora zadnych oplat. Wiec na ten temat Ci nie pomoge.

Godli np u mnie ksiaz w polsce tez by chyba nie wziol jak by sie powiedzialo ze ma sie ciezka sytuacje, ale tez nie jestem pewna, bo teraz wszystko sie o pieniadze obraca, wszedzie.

my zaraz z samego rana bylysmy u lekarza, ja pol nocy nie spalam, a o 6 juz mala byla obudzona z da da da.
a wiec tak lekarz upewnil mnie ze kaszel i wymioty zostana jeszcze na ok tydzien, bo duzo flegmy ma, ale z czasem bedzie zawsze lepiej, mam sie nie martwic, pomimo ze dobra wiadmosc to i tak dlugo sie nie umialam uspokoic.

Ilonka bidulko musisz duzo wiecej odpoczywac, z karmieniem piersia jest co innego, a takie grzynie butelki co 3 godziny to naprawde meczy, wiem jak laura czasem nawet co 2 godziny potrafi jesc.

moze zapytaj rodzicow swoich ablo tesciow, zeby chociaz na 2 godziny malego wzieli zebys mogla sie syspac, chociaz ja nie umiem spac w dzien.

ja tez czasem wypije kawe po ciezkiej nocy, ale to wcale nie jest dobre.
ilonka odpoczywaj

pa

Wiola idź do księdza i zwyczajnie mu powiedz że nie masz kasy, jak nie zrozumie idź do sąsiedniej parafii, albo napisz do kurii. Bo zasady naszej wiary nie mówią o pieniądzach, nie od zamożności rodziców zależy czy dziecko będzie ochrzczone, tak teoretycznie. Jezeli ksiądz zmienia zasady to trzeba zmienić księdza I najlepiej ochrzcij go na Boże Narodzenie jak dasz radę, nie będziesz musiała się martwić o dodatkowe święto.

Dziewczyny byłam rozmawialam ,ale ksiądz na to że ja nie pracuję i ze nie mam tyle powiedział,to prosze przyjsc w innym terminie,a jak pytalam w innym kosciele to muszę miec zaświadczenie ze swojej parafi że wyrażaja zgode na chrzest a oni nie dadzą,wszystko rozgrywa się o te cholerne pieniądze,jaki ten świat jest głupi,tylko czemu krzywdzone jest dziecko?

Ten Ksiądz chyba upadł na głowę... Pierwszy raz spotykam się z podobną sytuacją. Powinnaś zgłosić zażalenie do Kurii - powinien mieć za to przerąbane. To nie wesele,żeby robił problemy z powodu braku pieniędzy.

Wiola gdzie Ty mieszkasz? Zaraz Ci kurię namierzę. To naprawdę tak nie działa że jak się nie ma kasy to się dziecka nie chrzci. U nas nawet śluby się zdarzają gratis jak młodzi nie maja kasy i nie robia wesela.

Też tak myslę,ale u nas jest takie porypane prawo,nie masz pieniędzy jesteś SMIECIEM,i to jest przykre.

tak może być w sądzie, urzędzie skarbowym, gdziekolwiek, ale nie w Kościele. Bóg kocha wszystkich tak samo i ksiądz nie ma prawa dzielić na bogatych i biednych. Ja mieszkam w Otwocku, jak masz blisko to zapraszam do naszej parafii, albo do sąsiedniej, tam też jest ludzki ksiądz.

Mirella ja mieszkam w pabianicach koło łodzi to jest w łódzkim,ja jeszcze spróbuje porozmawiac z proboszczem i go poprosze ,bo 2 problem robia ze nie mamy slubu i ze ojciec dziecka nie ma bierzmowania ,ja mam on nie ....

Najlepiej idź do innej parafii i powiedz,że Ksiądz ustalił za wysoki cennik i nie stać cię na chrzciny. Gwarantuję,że ochrzci bez najmniejszego problemu - nie trzeba mieć żadnego zaświadczenia. Tam,gdzie mieszkałam wcześniej udzielał ślubów za darmo - jeżeli człowiek nie miał pieniędzy. Nie robił żadnego problemu.

Byłam i pytałam,musi byc zaswiadczenie z parafii,ale jeszcze pójde do proboszcza.

Goldi z tym zaświadczeniem to nie tak, teoretycznie trzeba mieć, chociaż znam taki przypadek że ksiądz oko przymknął bo znał księdza z sąsiedniej parafii.... No brak ślubu to już większy problem, róznie z tym bywa, no bo tak się to tłumaczy że jak dziecko ma być wychowane po katolicku jak rodzice nie żyją po katolicku i nawet do Komunii nie przystąpią na chrzcie własnego dziecka. Czasem księża specjalnie odmawiają chrztu żeby rodziców do ślubu zmotywować, nie wiem co to za motywacja, no ale tak robią. Bierzmowanie nie jest od rodziców wymagane do ochrzczenia dziecka, bez przesady, no ale do ślubu jest.... Ale największym problemem jest ksiądz który wyciąga łapę po kasę zamiast przygotować paczkę na święta, na tym trzeba teraz się skupić


archidiecezja.lodz.pl/new/mainframe2.php?ref=3&item=1

wyszło mi że podlegasz pod archidiecezję łódzką, tu masz wszystkie telefony i maile. lecę z mała na spacer, póki resztka pogody, potem się zastanowię który z tych telefonów będzie najlepszy, chociaż może najlepiej na centralę zadzwonić i oni skierują

Własnie MIRELLa masz racje ja nie mam zeby zrobic dzieciom paczki chociaz z samych słodyczy,a on mówi co łaska i 200 woła to jest smieszne,a nie zapyta czy na chleb mam .a to juz jest przykre

wiola napisał:

Mirella ja mieszkam w pabianicach koło łodzi to jest w łódzkim,ja jeszcze spróbuje porozmawiac z proboszczem i go poprosze ,bo 2 problem robia ze nie mamy slubu i ze ojciec dziecka nie ma bierzmowania ,ja mam on nie ....

Wiole nie wazne- Ty mozesz byc z ateista, czy nawet innowierca. Ja tez slubu nie mam, a dziecko ochrzszczone- to jest moj grzech i dziecko nie powinno cierpiec przez rodzicow. Jesli chcesz wychowywac dziecko w swojej wierze- masz do tego prawo. W takiej sytuacji twoj partner bedzie musial napisac w Kosciele, ze nie bedzie przeszkadzal Tobie w wychowaniu dziecka w tej wlasnie religii. Tak jak dziewczyny pisza ksiadz musi ochrzcic dziecko- kasa nie ma tutaj nic wspolnego. Odrazu bym poszla do proboszcza- On w parafii ma najwiecej do powiedzenia. Jesli Ci odmowi powiedz, ze tego tak nie zostawisz!!!

ja tez mialam problem z chrztem, z tym ze ja pojechalam do dziekana djecezji i wystawil mi zaswiadczenie ze mimo iz zyjemy bez slubu to dziecko ma prawo byc ochrzczone i proboszcz nie mial nic do gadania. a co do kasy u nas bierze 150 ale niedaleko mnie u zakonnikow chrzcza nawet za darmo jak sie nie ma kasy. wiec sprobuj moze w zakonach popytac