BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Maj 2010

14 lata 5 miesiąc temu #42767 przez sloneczko
Groszku, a maly nie jest przeziebiony, moja ostatnio jak wlasnie tak sie czesto budzila to na drugi dzien pojawil sie katar.

ja mam swoja odpowiedz na krzyczace noce, Laurze idzie dolna lewna jedynka jak na razie jest jeszcze na polowie dziasla, ale juz na wszystkie mozliwe sposoby ja obczailam, gdzies wyczytalam ze zabek nawet do 8 tygodni moze wychodzic, a jak dlugo u Was wychodzily?

my noc mielismy do godziny 3 super, jak by dziecka nie bylo, no jedynie charapanie ;), a od 3:30 dokladnie wrzaski krzyki, i Bog wiec co, dlatego od 3:30 po zjedzeniu mam spala na mojej klatce piersiowej, zauwazylam juz od jakiegos czasu ze tak lubi spac, a od kilku dni nawet na brzuszku zasypia.

a moze groszek tez sporobuj malego na swoja klatke piersiowa klasc, ale najlepiej po karmieniu, bo jak masz pelne piersi to cholernie boli.

Moja teraz zasnela, wiec moge poprasowac

aha ilonka ja z tym swiatlem tez juz kiedys u malej sprawdzalam i nic z zapalonym czy bez tak samo placze, czasem z zapalonym gorzej, bo jeszcze ja to rozbudza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42771 przez natmur11
Klaudia dosc dlugo gryzla wszystko a zobaczylam na dzaselku zabka na poczatku listopada z tym ze juz byly dolne jedyneczki prawie przy koncu. teraz lewa juz sie przebila i czekamy na prawa, na gornych dziaselkach zobaczylam tez na poczatku miesiaca ale wlasnie sa na polowie dzaselka jeszcze. na zabki uzywam masci "dentinox N" i calkiem pomaga, do tego gryzaczek dziaselko z tommee tippee z ktorym klaudia ostatnio sie zaprzyjaznila albo smoczek;]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42789 przez martela89
Więc tak,kaszy mannej bezglutenowej nie kupiłam bo u nas w sklepiku musiała bym czekać do piatku,a i to nie wiadomo czy by była bo przez te śniegi mają problemy z dostarczeniem towaru. Ale kupiłam kleik kukurydziany który jest lepszy dla dzieci z zaparciami od kleiku ryżowego i nim będę zagęszczała mleko :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42811 przez sloneczko
ja tez uzywam tego zelu, mam tez Osinit, to polecam to sa granulki ktore jak by zamrazaly.

ja mam tez taki cgi.ebay.de/BEIsRING-Beiser-SILIKON-Zahn...&hash=item4cf0f06360 i sobie chwale, do tego inne gryzaczki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42818 przez Groszek
Natmur jeśli chodzi o samodzielne spanie to nie daje rady, bo budzi się zanim włożę go do łóżeczka...

Słoneczko Michał nie jest przeziębiony, bo takie wstawanie w nocy jest mniej więcej od 1,5 miesiąca, a ząbki wyszły mu szybciutko, tzn ja nawet nie wiedziałam że zęby idą, a potem to jakiś tydzień i 2 piękne jedyneczki były już na swoim miejscu :)
Niestety na klatce nie lubi leżeć, denerwuje się i zaczyna płakać... Bo z tym już próbowaliśmy i niestety ale się nie udaje...

Ale dziś był postęp :) wstał tylko 2 razy, więc i ja się wyspałam :lol: na wieczór podaliśmy mu kaszkę ryżową, potem cycuś i zasną, niestety całą noc z nami ale już jakiś postęp jest. Przynajmniej ja trochę odpoczełam :):):)

Dzięki dziewczyny za rady :kiss:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42911 przez sloneczko
hm. wiesz moja budzi sie tak juz od jej 4 msc zycia, czyli 3 msc.

ale odziwo dzis wstala tylko RAZ i to bez krzyku, i zasnela jak aniolek, o 6 ja ja musialam obudzic bo szlysmy na slub kolezanki, a dojechac trzeba bylo i o 9 rano byl

co do spania u mnie na klatce piersiowe, to moja tez tego nie lubiala, ale z kada minuta dluzej, sie nauczyla a teraz to sie smieje i zasypia tak.

moze on poprostu ma taki swoj czas, to na to samo wyglada jak u Laury, jej tez nic nie bylo, wiadomo kolka byla swoja droga i teraz zabkowanie.

a wlasnie teraz jak ja bola dziaselka to calkowicie inaczej sie zachowuje, widac odrazu ze to zabki, teraz juz wiem ;)
ona mi etraz zasnela, wiec ja tez ide sie polozyc, jestem padnieta.

jak na ta chwile to powiem ze dzis w domu nic nie robie ;)) obiadu mi z wczoraj zostalalo, wiec jak tylko Lauri mi na to pozwoli to leze dzisiaj do gory d***.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #42915 przez Groszek
Słoneczko ja tak samo :) cały dzień z Miśkiem buszuje... Na dworze śniegu po pas i dalej pada :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu - 14 lata 5 miesiąc temu #43071 przez gold_butterfly
Groszek - ja miałam to samo :-( Lekarz powiedział,że to przez jakiś składnik (nie pamiętam nazwy) zawarty w mleku matki. Jak zaczęłam podawać kleik ryżowy na wieczór,to grzecznie spała całą noc. Teraz wybudza się,ale idą jej górne ząbki dwa dolne wyszły).

My z Olą spaliśmy do 2 miesiąca życia. Potem zaczęła sypiać w swoim łóżeczku. Ogólnie nie polecam metody,gdy człowiek usypia dziecko na rękach,a potem wsadza do łóżeczka. To tak jakbyśmy spali w swoim łóżku,a nagle budzimy się w namiocie - niezbyt przyjemna opcja. Sami byśmy byli wystraszeni,a co dopiero dziecko. I potem maluch budzi się w nocy z wielkim krzykiem - bo potrzebuje tych samych bodźców,co przy zasypianiu np. kołysania, głaskania, noszenia na rękach.

Ola zasypia sama - wsadzam ją do łóżeczka, daję smoczka i ulubionego misia, włączam karuzelę i idę do kuchni. Na ogół chwilę gaworzy z misiem i zasypia. Polecam książkę Tracy Hogg - czy jakoś tak. Można za darmo ściągnąć w wersji pdf z internetu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43093 przez sylwus136
hej :)


Martela i jak kleik kukurydziany cos pomaga ? Mała ładniej śpi ? :)

Mój malutki śpi w swoim łóżeczku i tak jest od urodzenia az to teraz :)
oczywiscie że lezy ze mną w łóżku jak juz sie obudzi albo biorę go na godzinkę lub dwie jak mąż wyjezdza do pracy :) Nauczył sie juz ze śpi w łóżeczku.
Ale zasypia tak że kładę go do swojego łóżka,zapalam lampkę nocą ( na którą sie patrzy) czytamy bajki,tulimy się ,wypija mleczko i przy nim zasypia :)

A jak wam kochane dzis minął dzionek ? I jak tam zima ? daje się we znaki?
U nas zapypane i to masakrycznie :D dzis 2 godiny odśnieżałam :D bo inaczej z garażu wyjechac by się nie dało a śniegu po kolana :D
my Z MALUTKIM nie wychodzimy na dwór bo u nas jest -15.
a brakuje mi spacerów buuuu ale co zrobic :D w końcu zima to zima :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43102 przez gold_butterfly
Hej Sylwuś! U nas też pogoda paskudna - ledwo udało na się wyjechać samochodem (jechaliśmy na szczepienie). Ale miło spędzamy czas. Zazdroszczę czytania książek - Ola nie potrafi się skupić i zaraz się nudzi, zaczyna się wiercić i płakać. Woli być w ciągłym ruchu niż słuchać jak mama cokolwiek mówi. Obawiam się,że zaważy to potem na mówieniu. Reaguje na imię, rozumie tez słowa mama,ale rzadko chociażby guga. Raczej pluje się i piszczy. A jak tam u Was z "nauką mowy"? Wiem,że pierwsze słowa polecą za jakiś czas,ale martwi mnie to,że nie chce wydawać jakichkolwiek dźwięków. Owszem - szybko zaczęła siedzieć, teraz zaczyna się czołgać, świetnie manewruje przy zabawkach itp. Ale trudno uzyskać od niej chociaz chwilę uwagi. Popatrzy - zaśmieje się - i z powrotem do zabawy. Czasmi mam wrażenie,że woli bawić się własnymi skarpetkami niż mnie słuchać :-/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43122 przez sylwus136
goldi no u nas z mową jest dobrze mały mówi baba,tata,mama,pupa,gugu,
siedziec dopiero teraz zaczyna ( ale podobno chłopcom to gorzej przychodzi)
Ładnie sztywno stoi i nawet się nie zachwieje.Trzymajac sie czegos umie stac sam bez mojej pomocy.Na brzuszku nie lubi lezec ale polezy czasem( no i sam sie obraca w kazdą stronę)
Co do czytania ksiązek to jest w miare uwazny.Oczywiscie ze chciałby czasem zjesc ksiażkę ale potrafi tez słuchać.Tez reaguje na swoje imię.jak lezymy razem w łóżku czasem to dotyka mnie po buzi,wkłada rączki do mojej buzi a mojego meza zawsze dotyka i ciagnie za włosy na klacie :P
takze nie jest źle :) a Twoja mała jeszcze pewnie ma czas na to żeby zacząć się interesować :)w końcu mój mały ma juz prawie 8 miesięcy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43147 przez natmur11
Goldi nie ma co sie martwic kazde dziecko sie rozwija w innym tepie, moja Klaudia tez do niedawna niewiele mowila i raczej do tej pory tak jest. jak cos sie jej stanie wola "mam" albo "ma" czasem wyjdzie jej tez mama, kilka dni temu zaczela znow gaworzyc czy krzyczec. mojej siosty corka ma 5 miesiecy a gaworzy calymi dniami ale za to nie zainteresowana jest ruchem i moze lezec ciagle na pleckach.
Nam dzis wyszla prawa jedyneczka dolna. a wczoraj posadzilam klaudie na nocniku i zrobila kupke, dzis to samo i prawde mowiac podoba jej sie siedzenie;]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43167 przez gold_butterfly
No to gratuluje - już na nocniczku :-) No,no - mała zdolniacha :-)

Z Olą jest ciężko - rozmowa to ostatnia rzecz jaka ją interesuje. Wodzi za mną wzrokiem, wyciąga rączki,gdy chce na ręce,ale jak chce czegoś innego,to jedynie prycha, płacze lub tupie nóżkami. Nie wiem jak zachęcić ją do rozmów - pokazuję książki z obrazkami, czytam, udaję rozmowy z misiami, opowiadam co robię - czy to zmiana pieluszki, czy jedzenie... Zobaczymy co dalej. Mojej chrześnicy w jej wieku usta się nie zamykały,a Ola najchętniej albo by broiła ciągnąc za obrusy, firany, czołgając się po podłodze i rzucając zabawkami,albo tuliła się i łaskotała razem ze mną. Dziwnie się z tym czuję.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu #43168 przez gold_butterfly
Jedyne,co mnie cieszy,że sama się bawi siedząc - potrafi się obracać do zabawek w pozycji siedzącej. W tej pozycji wygłupia się nawet pół godziny, histerią kończy się próba położenia,aby odpoczął kręgosłup. A jak położę, to zaczyna się turlać albo pełzać - ani na chwilę nie chce odsapnąć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 5 miesiąc temu - 14 lata 5 miesiąc temu #43176 przez ilona
No to ja mam to samo Goldi :)

Krzyk jak chce położyć Wiktora i jak mam Go położyć w wannie do mycia głowy.
Kapiemy Go już w dużej wannie bo w małej nogi nie maja się gdzie podziać :)

Sam też się bawi a ja w tym czasie np. prasuje w Jego pokoju (na siedząco przy fotelu) :)
Oszczędzam swój pokrzywiony kręgosłup i przy okazji mam dziecko na oku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl