- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
- /
- /
- /
- /
- Mamusie pazdziernik 2014
Mamusie pazdziernik 2014
- Marza
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Skarb już na świecie ! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- munkki
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 621
- Otrzymane podziękowania: 126
Przygotowanie do cc -luz, tutaj nic strasznego się nie dzieje. Nic bolesnego przede wszystkim, ja wpadłam w lekka panikę jak mi maskę tlenowa podali, taki strach mnie wtedy dopadł...ale miałam fajnego anestezloga który mnie uspakajal...
Zabiegu w ogóle nie czujesz, znieczulenie od cycow w dół. Parawan wiec nic nie widzisz. Po 10 min wyciągają maleństwo, lecą go ważyć etc, potem ciebie szyja a jego dają na szyję praktycznie po twojej stronie parawanu... Szycia ja nie czułam, bylo ok.
Potem jednak doba na pooperacyjnej- nie chce oszukiwać, nie jest lekko ale da się przeżyć, dają przeciwbólowe w kroplowce wiec można w nocy się przespać. Małego mi przynieśli tylko na 3 godziny na początku do tulenia.
Druga doba, każą wstawać - dasz rade;) no i potem mnie przenieśli na poporodowa, ale ja się w końcu zdecydowałam na ta jedynkę wiec mąż mi pomagał. Podejrzewam że w innym wypadku pomaga położna, bo ta druga doba nie jest lekka, ale każdy musi przejść- boli a ciało nie chce słuchać.
Co najważniejsze i koniecznie do zapamiętania - dziś czyli w 3 dobie czuje się o niebo lepiej:) wiec trzeba mieć siłę i przetrwac początek potem już inne problemy pochłaniają... My mamy z karmieniem ale walczymy...
Gratuluję nowym mamom i trzymam kciuki za.wszystkie porody przed.wami! Pewnie więcej odezwę się z domu już.
W razie pytan do zabiegu to Was czytam na bieżąco wiec postaram się odpowiedzieć

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- yoozia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 449
- Otrzymane podziękowania: 92
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107





Yoozia nie żartuj :O Mi dalej nic nie odeszło... A zasnęłam wczoraj w mig- dzięki M


Ja miałam wczoraj przed 22 dość silny skurcz i dzisiaj rano też... W ogóle moja babcia ma dzisiaj urodziny, fajnie by było urodzić w tym dniu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauletta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 746
- Otrzymane podziękowania: 77



W czwartek ktg jak nic sie nie pojawi to bedzie seksik urodzinowy hihi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
ja jakos normalnie przyjmuje ze jeszcze 4 tygodnie. a jak wyjdzie predzej to super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauletta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 746
- Otrzymane podziękowania: 77
Strasznie mi sie dluzy bo czekam i czekam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107


Agniesia mi teraz to już jedno, bo w poniedziałek szpital to muszę jeszcze z M się pomizdrzyć


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kacha
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 409
- Otrzymane podziękowania: 96
Ja dziś byłam na wizycie - kiepsko czułam małej ruchy wczoraj i poszliśmy sprawdzić czy ok. Nie było mojego lekarza, był inny. Miałam ktg - wyszło dobre. Doktor zaproponował też usg (ostatnie miałam 1,5 miesiąca temu) bo stwierdził, że widać, że dziecko duże. No i duże faktycznie - 4 kg. Kazał wypędzać gnojka wszelkimi sposobami - duże porządki, kilkugodzinny spacer i seks. I brać znieczulenie przy porodzie - ja na to, że nie chcę bo to zwiększa ryzyko, że będzie potrzebne nacięcie. A on, że przy dużym dziecku mogę sobie wybić z głowy, ze nie będzie potrzeba nacięcia. A jak jak głupia ćwiczę kegla od początku ciąży, masuję kroczę od 2 miesięcy i nastawiam się, że będzie ok.
No i jestem w dupie, ryczę jak histeryczka...
No bo trzeba Wam wiedzieć, że przed ciążą miałam potężne tyłozgięcie macicy, które okropnie utrudnia życie seksualne. Ze dwie pozycje niebolesne, na orgazm mogę liczyć tylko przez pieszczotki. No i generalnie jeszcze tylko blizny mi brakuje do pełni szczęścia.
M. się wkurzył na moje płakanie...
Nie rodzę, pierdolę...
I możecie mnie teraz potępić - że dziecko zdrowe najważniejsze i mam się nie przejmować... Ale dla mnie to jest chyba koniec z seksem...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
Jeśli Twoje dziecko faktycznie jest takie duże to bez znieczulenia będziesz miała bardzo ciężko... Ale jeśli też jesteś bardzo zdeterminowana to nikt na siłę Ci tego znieczulenia nie zrobi, więc się nie ma czego obawiać.Może nawet nastąpić taki moment, że sama będziesz o nie błagała, bo nikt nie jest w 100% odporny na ból i to w dodatku taki. Co do nacięcia to jeśli ćwiczyłaś to faktycznie mogło by się to udać. Pamiętajmy, że usg może się mylić z wagą dziecka nawet do 500 g ! Z tym tyłozgięciem nie za fajna sprawa


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Caroina
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 827
- Otrzymane podziękowania: 114


Pauletta Taki prezent na urodziny byłby super. My z M mamy 4 rocznice ślubu 9paź.
Kacha Rozumiem Cie i wiem, że też jeszcze bardziej bym panikowała dowiedziawszy się, że dzieciątko takie duże. Jednak często ta waga wyliczona z USG sporo odbiega od rzeczywistości i może okazać się, że strach był niepotrzebny.
Co do znieczulenia to jednak przedłożyłabym własny komfort przed strach o powikłania, które się pewnie nie zdarzą bo to rzadka rzadkość.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- edyta88
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 74
- Otrzymane podziękowania: 6
kacha napisał: Zazdroszczę Wam entuzjazmu.
Ja dziś byłam na wizycie - kiepsko czułam małej ruchy wczoraj i poszliśmy sprawdzić czy ok. Nie było mojego lekarza, był inny. Miałam ktg - wyszło dobre. Doktor zaproponował też usg (ostatnie miałam 1,5 miesiąca temu) bo stwierdził, że widać, że dziecko duże. No i duże faktycznie - 4 kg. Kazał wypędzać gnojka wszelkimi sposobami - duże porządki, kilkugodzinny spacer i seks. I brać znieczulenie przy porodzie - ja na to, że nie chcę bo to zwiększa ryzyko, że będzie potrzebne nacięcie. A on, że przy dużym dziecku mogę sobie wybić z głowy, ze nie będzie potrzeba nacięcia. A jak jak głupia ćwiczę kegla od początku ciąży, masuję kroczę od 2 miesięcy i nastawiam się, że będzie ok.
No i jestem w dupie, ryczę jak histeryczka...
No bo trzeba Wam wiedzieć, że przed ciążą miałam potężne tyłozgięcie macicy, które okropnie utrudnia życie seksualne. Ze dwie pozycje niebolesne, na orgazm mogę liczyć tylko przez pieszczotki. No i generalnie jeszcze tylko blizny mi brakuje do pełni szczęścia.
M. się wkurzył na moje płakanie...
Nie rodzę, pierdolę...
I możecie mnie teraz potępić - że dziecko zdrowe najważniejsze i mam się nie przejmować... Ale dla mnie to jest chyba koniec z seksem...
KACHA bez przesady ja też mam tyłozgięcie przy porodzie z zuzią byłam nacinana a życie łóżkowe wręcz poprawiło się jeśli chodzi o orgazmy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauletta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 746
- Otrzymane podziękowania: 77
No prezent bylby niezly


Tz sie smieje ze dwie wagi panikary bedzie mial w domu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kacha
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 409
- Otrzymane podziękowania: 96
Z tym znieczuleniem to teraz się nawet nie będę zastanawiać - nie chciałam go bo zwiększało ryzyko nacięcia - teraz mam w dupie i krzyczę o nie już na IP.
Kurde, tylko ja z tym seksem przez długio czas miałam taki dramat, że teraz nie wiem czy dałabym radę przejść przez to znowu - tym razem z tą pieprzoną blizną...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nelka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1149
- Otrzymane podziękowania: 76
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.