BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2015;)

9 lata 3 miesiąc temu #959553 przez Karolincia
KaiKai - Pamiętam pamiętam jak się mordowałaś, nie mogłaś nic zjeśc...współczułam Ci serdecznie :sick: :sick: :( Bidulka była z Ciebie :(
No to dobrze, że nadrabiasz, ale miałaś duuużą rezerwę 10 kg :) więc możesz Kochana możesz nawet za 3 jeśc hehe :) :) otyłośc Ci nie grozi :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959600 przez Adlenne
Ja tez tak przechodze poczatki ze duzo wymiotuje i nie moge patrzec na jedzenie ale tym razem az tyle nie schudlam.
A za pierwszym razem faktycznie bylo z waga fajnie bo zaraz po porodzie wazylam o 2 kg mniej niz przed ciaza. Tym razem na pewno cos na plusie zostanie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959606 przez Karolincia
Adlenne - Współczuje tych wymiotów, dobrze że ja aż tak źle ciąży nie przechodze tzn początków :):) Ciekawe jak w drugiej będzie i trzeciej w przyszłości :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959703 przez iska
odmeldowuje sie i ja :) byłam dziś na usg 3d/4d :) no i wszystko w jak najlepszym porzadeczku :) Franek szykuje sie na "zawodnika sumo" jak to określił lekarz... teraz wazy ok. 2kg a jak tak dalej pojdzie to pewnie przekroczy 4 ..... no i pewnie cesarka bedzie mnie czekała.... za tydzien mam wizyte i musze przedyskutowac to z moim lekarzem prowadzacym - podobno jak pierwsza jest cesarka, tak jak u mnie, to teraz w wiekszosci zalezy ode mnie jesli powiem ze wole cesarke bedzie cesarka.. jesli bede chciala probowac SN to tak tez bedzie. a u Was jak to wyglada?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959766 przez Karolincia
Iska - No prosze jaki z Franusia kawał chłopa będzie :D a chcesz cesarkę mieć?? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959767 przez Adlenne
Iska faktycznie kawal chlopaka. Jesli bedzie taki wielki to moze lepsza cesarka...

Jak ja Ci zazdroszcze tego 32 tygodnia. Mi ginka wlasnie powiedziala ze najwazniejsze zeby do 32 drugiego tygodnia donosic. Wiec jak juz bede na takim etapie to lekko odetchne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959768 przez klauduska89
Iska ja wlasnie tez gdzies slyszalam ze jak pierwsza byla cesarka to przy drugim porodzie mozesz sama zdecydowac jak chcesz rodzic, ale czy to prawda czy kazdy szpital to respektuje to nie wiem. Pociesze cie tylko ze ja urodzilam silami natury synka 4 kg i nie bylo az tak ciezko :)
do nas znow zawitala zima, sniegu sporo spadlo ale temperatury na + i sie powoli topi, mlody ciagle na dworze chce siedziec i na sankach jezdzic. Przyjechala do mnie siostra na kilka dni to mam spora pomoc wiec troszke sie lenie :) ale tylko troszke ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959813 przez Karolincia
Adlenne - Dużo Ci nie zostało już do tego 32 tygodnia :) Spokojnie donosisz ciążę :)

Klauduśka - Ja bym bardzo chciała rodzić siłami natury z moim Mezusiem u boku :) Chce być przy mnie podczas całego porodu, opowiedziałam mu o II fazie porodu , że to nie jest tak pięknie jak na filmach :D tylko wygląda to jak teksańska masakra piłą mechaniczną :D heheh :P bardzo dużo krwi , że mogę mieć nacinane krocze itp Nie boi się i wpełni to akceptuje :) Co mnie cieszy , bo z Nim się nie boje niczego ;)
Ooo..to się wyszaleje Młody na śniegu :D Szkoda, że plusowa temperatura,bo zaraz się chlapa zrobi i błoto pośniegowe :/ Fajnie, że siostra przyjechała to Cie odciąży ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959849 przez monia89
Hej. Jeśli od pierwszego cc nie mineły 2 lata to robia z mety drugie bynajmiej tak jest u mnie a jeśli mineło więcej czasu z dzidzia i szex jest ok to można próbować sn.
Karolincia nie boli :-)
Tak nie mam dzidzi tylko ogóra :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959867 przez Karolincia
Monia - Śmiesznie Antoś brata nazywa :) Mnie siostra nazywała Cocolina :D heheh :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959898 przez Adlenne
Karolincia tatus zawsze stoi przy Tobie tzn. przy Twojej glowie, wiec tej calej teksanskiej masakry, nacinania itd. nie bedzie widzial, chyba ze sam bedzie ciekawy i bedzie zagladal w co raczej watpie.
Ja pamietam ze przy pierwszym porodzie jak juz wychodzila glowka to polozna mnie spytala czy chce dotknac, wiec powiedzialam ze tak. I mocno sie zdziwilam ze ta glowka taka miekka i wlochata, ale moja Paulinka miala straszna czupryne jak sie urodzila. Mozecie zobaczyc na zdjeciu. To jest w dniu kiedy sie urodzila zrobione.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #959902 przez monia89
Adlen zgage miałaś? Śliczna córa!
Co do tego podglądania przez M u mnie zagłówek łóżka był przy ścianie więc M musiał stać z boku a przed nim czyli kolo mojej głowy stala butla z gazem a z drugiej stronie ktg i mówił ze nie dało sie nie widzieć :-) ale że zerknał raz i nie było to "straszne" to potem patrzył.
Co do mnie mi położna kazała zajrzeć dotknąć żeby mnie zmotywowwać po prawie 10 godz porodu i opadnięciu z sił ja nie chciałam ale ona tak mnie doparła i nastawiła moją dłoń ze widziałami dla mnie było to okropne dotyk nie ale widok tak.... moj M stwierdził ze jesten jakaś dziwna bo to piękne jest.... ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959907 przez Karolincia
Adlenne - Jaka piękna Paulinka :) Faktycznie czupryne to miała :) Włochata była :) :) No ta racja, jak nie będzie ciekaw to nie będzie patrzył, ale myślę , że będzie znając jego :) heh :) Ja się nie wstydzę, więc jeśli tylko będzie miał ochotę to niech do woli zerka :) :)
Cięzko jest dotknąc głowki dziecka?? :)

Monia - No to widzę, że Twój Mąż bardzo odporny jest na wszelkie widoki krwi itp ;) Fajnie :) :) Oby mój był taki dzielny :) :)
Każda odbiera ten dotyk głowki inaczej :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959918 przez iska
ale fajne wspomnienia macie... ja to pamietam jak bylam w pierwszej ciazy to bardzo chcialam zeby moj K. byl razem ze mna... i walczylam bardzo o to i wszystkich kobiecych sztuczek probowalam i dupa... uparl sie ze nie chce... ja sie obrazalam i tak wojowalismy jakis czas... pozniej przeczytałam jakis fajny artykul i odpuscilam.... zrozumialam ze nie ma co uszczesliwiac kogos na sile... a i tak sprawy potoczyly sie zupelnie inaczej i jak dojechalismy do szpitala (40 km od mojego rodzinnego miasta) z regularnymi skurczami maz uslyszal ze ma jechac do domu bo do rana nic sie nie bedzie dzialo. a w nocy odeszły mi zielone wody ... a rozwarcie na 3 cm sie zatrzymalo... takze ostatecznie zrobili mi rano cesarke i mezulek moj przyjechał tak naprawde juz po wszystkim :)
a czy chcialabym cesarke... tak naprawde chyba tak... bo prztnajmniej wiem co mnie czeka.. a jeszcze raz przechodzic bole krzyzowe i cala reszte i to sama ... nie wiem czy dalabym rade...
co innego byloby gdybym miala kogos przy sobie kto mi poda ta butelke wody chociaz... zapytalam tylko raz meza czy chce.. powiedzial ze jesli ma wybor to wolalby nie. wiec nie bede go zmuszac .mamy nie wezme bo za bardzo by spanikowala.. tesciowa by sie uzalala.... i oooo....
fajnie ze mezulkowie Wasi chca :)
ale u mnie cesarka to chyba najlepsza opcja ( mimo ze minelo 6 lat)
no ale wiadomo wszystko czase pokaze i zalezy od rozwoju sytuacji :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #959921 przez Adlenne
Zgagi nie miałam wcale.
Główki nie było trudno dotknąć bo nie byłam na lezaco tylko w takiej polsiedzacej pozycji.
Porodu nie miałam ciężkiego bo trwał 6 godzin, ale przyznam ze wsparcie meza na prawdę dużo mi dało. Jak miałam chwile zwątpienia to mnie przekonywał ze dam sobie rade. A i na położne trafilam cudowne. Chwalily mnie momentami jak male dziecko, mowily "pięknie przesz" i cały czas zapewniały ze świetnie mi idzie. Myslalam ze wszystkie standardy okoloporodowe istnieją tylko na piśmie a w publicznych szpitalach maja to w nosie ale na prawdę było super. Zasady ochrony krocza i podejście do ciężarnej na prawdę wzorowo stosowane.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl