Listopadówki 2013

Suzi wszystkiego najlepszego, 100 lat

Cortezia ale ci zazdroszczę tego ogródka, piękna pogoda, nawet poleżenie w cieniu byłoby super:) Czekam aż noga mi wydobrzeje i wybieram się na działkę, daleko nie mam, 20 minut pieszo, ale o kuli za nic tam nie dojdę. Jedź do rodziców,zapomnisz o tęsknocie, wiem jak to jest siedzieć samemu w domu, tez płaczliwa jestem
Ja się coś słabo dzisiaj czuję, kręci mi się w głowie, poleżałam trochę z nogami go góry i mi troszkę lepiej, kawy bym się napiła ale znowu coś mnie mdli więc nie wiem czy to dobry pomysł.
Pisałam ostatnio, że nie czuję ruchów no i chyba dzidziuś moje myśli usłyszał, bo mnie gilgocze, ale tak leciutko, że czasami oddech wstrzymuję, żeby się upewnić czy ja na pewno coś czuję czy mi się wydaje, chciałabym już dostać takiego porządnego kopa żebym wiedziała że to na pewno to hehe

Suzii sto lat Wszystkiego najlepszego !!

Co do tego opalania to jest święta racja. Przebarwienia zostają potem ciężko je usunąć ja mało mam słońca bo ani w Polsce nie mieliśmy ładnej pogody ani tutaj zbytnio teraz słonecznie nie jest więc raczej nie mam się przed czym chronić haha

Dziękuje dziewczynki za miłe życzonka :*:* latka lecą,pamietam jak miałam 18 latek a tu juz ćwierć wieku stuknęło

Właśnie co do opalania nie wiecie jak to jest z natryskowym czy tez moge być laciata od tego? Z racji tego ze nie mam sie gdzie opalac bo słońce rzadko widzę heh to chciałam skorzystać z natryskowego,wiem ze jest bezpieczne dla dziecka ale czy nie będzie żadnych plam?

Suzi wiesz co ja robie ide na slonko z grubym i mokrym recznikiem ktory laduje od pod piersiami i zakrywa caly brzuch:)zlozony w pol:)ludzie sie dziwnie patrza ale mam to w du...i troszke sie opalilam za 30 min juz nie wygladam jak z mlyna:)

A tu macie fotki jedna w tunice ktora kupilam ostsnio i w sukience i z dzisiejszej nudy bo slonka brak kolejne:)

Bylam tez w przychodni i cinienia mi nie zmierzyla powiedzila ze od tego polozna a wizyte dla mi dopiero z tydzien w srode:(

Gravity brzusio rośnie super ciśnieniem sie nie martw za tydz cię zbadaja

Suzi Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze z okazji urodzin

Dziewczęta tak patrze na Wasze zdjęcia brzuszków i stwierdzam,że teraz jest taki okres ze w 2-3 tygodnie brzuch rośnie strasznieeee szybko a w szczególności około 20 tyg. Mi od ostatniej wizyty a była równo miesiąc temu mam + 3 kg i brzuch hoho porównacie pierwsze zdjęcia równo miesiąc temu czyli 17 tyg i drugie zdjęcie -teraz 21 tyg



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

oki222 napisał:

Suzi Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze z okazji urodzin

Dziewczęta tak patrze na Wasze zdjęcia brzuszków i stwierdzam,że teraz jest taki okres ze w 2-3 tygodnie brzuch rośnie strasznieeee szybko a w szczególności około 20 tyg. Mi od ostatniej wizyty a była równo miesiąc temu mam + 3 kg i brzuch hoho porównacie pierwsze zdjęcia równo miesiąc temu czyli 17 tyg i drugie zdjęcie -teraz 21 tyg



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sliczny brzuszek zobaczymy czy u mnie tez tak bedzie:)

Może w tym białych spodniach wygląda na trochę większy niż jest w rzeczywistości ale takie ujęcie, ciężko samej robić fotkę . Apropos białych spodni to mój nowy nabytek z lumpa prawie nówki H&M mama całe 30 zł

Hej dziewczyny super brzuszki,my juz na nowej chacie,teraz to rozpakowywanie ktore monie dobija

ale macie piękne brzusie u mnie może brzuszek trochę bardziej widać ale za to chyba wagowo niewiele mi przybyło. Jutro się dowiem dokładnie ile mi przybyło od początku ciąży. Dużo się ruszam może dlatego.

Nefretete666 my szukamy nowej chaty już drugi miesiąc bo chcemy się przeprowadzać a tu lipa jak na razie nic ciekawego nie ma. Chciałabym się już zając urządzaniem tego wszystkiego Już nie mogę się doczekać jak powywalam połowę gratów które zgromadziliśmy po tylu latach w Irl przeprowadzka to idealna okazja żeby się za to zabrać

okii super te spodenki też chciałabym mieć takie w białym kolorze.

hej Kochane

Suzi na początek dla Ciebie wszystkieeeego najpiękniejszego , dużo zdrów dla Was :**

A co ze mną wszystko dobrze, dzisiaj oddałam mocz do badania, jutro wyniki i na razie staram się nie stresować ... mały ostatnio już nie kopie tak mocno, coś się uspokoił

Co do wagi, mi nie przybyło niestety ani grama... w sumie schudłam, ale nadrabiam zaległości ... chociaż zdarza mi się dalej wymiotować...
Mam nadzieję, że maluszek rośnie, bo to jest moje zmartwienie...

Dziewczyny piękne brzuszki

Aha no i dziękuję za te info dot. opalania... nie wiedziałam, że coś może mi wyjść, jakieś plamy ... na razie nie wystawiam się na promienie słoneczne

Dzięki dziewczyny za życzonka :*

Okii powiem Ci ze brzusio w porównaniu z pierwszym zdjęciem urósł i sie ładnie zaokraglil:D takze tylko sie cieszyć

Malopolanka ja tez szukam chatki ale tez narazie lipa jest :/

Nat nie ma co sie stresowac napewno wszystko będzie dobrze a co do wagi to aż dziwne bo mi tez brzusio urósł ale nic nie przybrałem a wadze :/ nie wiem czy to jest normalne,ale chyba każda innaczej tyje jedne bardzo szybko przybierają a drugie prawie wcale,z drugiej str nie chciałabym przytyć 30 kg jak kim kardashian potem bym sie czuła jak hipopotam hehe

Suzi, sto lat!
Ja to moze nie specjalnie, ale opalilam się szczególnie na rękach i nogach, trochę dekolt, na szczęście nie mocno bo by mi zaraz wyskoczyły poparzenia a tak w ciąży jakoś mnie to omija ja też dzisiaj robiłam wyniki morfologii i moczu. Jutro odbierana w środę wizyta za to jutro z tancereczka do lekarza bo coraz gorzej z nosa leci i kicha co i rusz. Oby to nie była żadna alergia, w końcu coś tam cały czas pyli. Juz nie wspominam, ze po mojej wizycie w środę miałam iść z Nią na szczepionkę

suzi WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJLEPSZEGO
Tak pomyślałam, że jak będziesz w moim wieku to też może już będziesz w trzeciej ciąży. Tak jak myślałam na początku to jednak ja jedyna po 30-stce.

Niestety teraz z powodu wysokich temperatur na dworze znowu częściej czuję się osłabiona. już totalnie dobija mnie wchodzenie na 4-te piętro, czego nie odczuwałam w poprzednich ciążach i +2,5 kg robią swoje.
Mężulek od dzisiaj w szpitalu, 80 km ode mnie, ale i tak całkowity zakaz odwiedzin i wychodzenia poza oddział. Dziś miał robione tylko ekg a od jutra wszystkie badania.

Jeśli chodzi o cukrzycę ciążową to polecam stronkę www.słodkiemamy.edu.pl . Ja też miałam tylko dietkę zastosowaną plus tygodniowy pobyt w szpitalu w ramach obserwacji i mierzenia cukru 3-4x dziennie 1h-2h po posiłku i zapisywanie wszystkiego w dzienniczku. Teraz też mam uważać. Jeść 6 posiłków, ostatni nawet o 22.00-lekki, godzinkę przed spaniem. Wieczorem nie jeść żadnych owoców. Wtedy cukier dochodził do 150, ale często było dobrze. Niestety łożysko ze złogami, zniszczone. Z tego cukru pogorszony wzrok po porodzie. Emilka urodziła się fioletowa, pewnie z powodu tego, że łożysko mało wydolne z powodu cukrzycy- nie wiem, tak myślę. Dlatego warto uważać, ale nie ma się co mega zamartwiać, jak coś Wam wyjdzie nie tak, ponieważ nie na wszystko mamy wpływ.

Bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale naprawdę każdego dnia czuję, że ma straszliwie dużo rzeczy do załatwienia. Kiedyś ktoś pytał co zrobić jak zacznie wyć monitor oddechu, bo nie wie. Wcale to nie jest głupie pytanie....mądra mamusiu, warto wiedzieć. Wtedy jeszcze nie byłam terapeutą zajęciowym i nie potrafiłam udzielać pierwszej pomocy, dlatego działałam odruchowo a mój Damian też. Ja szybko chwytałam Emilkę na ręce, dość gwałtownie, żeby się obudziła(a wiadomo w takiej sytuacji to człowiek nie widzi i nie czuje oddechu dziecka) i klepałam 1-2 w plecki między łopatkami, ale w miarę delikatnie. Przebudzała się albo zaczynała pojękiwać a mój mąż to gwałtownie poruszał materacykiem, po prostu oparł się o niego i wystarczyło. Naprawdę nie ważne jak dziwacznie się zachowamy, ważne są sekundy. Naprawdę niemowlakowi nie da się aż tak szybko zrobić krzywdy, biorąc go szybko na ręce albo coś w tym stylu. Dlatego jak słyszę, że jakieś dziecko spadło i ma poważne obrażenia to od razu wiem, że spadło przy pomocy rodziców.
A tak w ogóle to naprawdę pragnę Was zachęcić, zanim urodzi się maleństwo do przeczytania solidnej lektury na temat udzielania pierwszej pomocy dziecku. W wielu poradnikach jest dokładnie podane jak pomóc 3 dniowemu noworodkowi i 3 letniemu dziecku w razie skaleczenia, zadławienia, zapowietrzenia podczas płaczu itd. Gwarantuję Wam, że posiadając taką wiedzę będziecie się czuły pewniej od pierwszych dni po narodzinach waszych skarbeczków. Uważam, że ta wiedza jest najpotrzebniejsza. W kwestii karmienia, posiadania różnych gadżetów, usypiania, ubierania trzeba się dopasować, wypróbować co dziecku i Tobie odpowiada, natomiast sposób udzielania pierwszej pomocy dziecku jest taki sam-zawsze, przynajmniej na razie.