Listopadówki 2013

hej Monia dzięki za link do artykułu. Znalazłam tylko dwa objawy które mogłyby pasować tzn ten cukier w moczu i może częste wizyty w toalecie ale poza tym nic się nie sprawdza. Enegrii mam mnóstwo, nie mam napadów głodu ani pragnienia. Mam nadzieję że z Twoimi wynikami też się poprawi i że ten lekarz jutro Cię przyjmie.

wielomama nie widziałam osobiście wyniku bo moja lekarka nie umiala na komputerze tego sprawdzić musiałam po wizycie isc do siostr i prosić żeby sprawdzily mi ten wynik. Dowiedziałam się tylko tyle że jest w normie. Nie wiem czy Wam mowilam ale na początku miałam inną lekarke prowadzącą ale ona była w ciązy i teraz od dwóch ostatnich wizyt przyjmue mnie jakas inna afrykanka. Nie jestem rasistką broń Boże ale mam wrażenie że jest tak leniwa że nawet z krzesła jej się nie chce wstać jak ją gdzieś wołają albo musi po papiery sięgnąć to przewraca oczami jakby to był jakiś nadludzki wysiłek. Już ja w ciązy się szybciej ruszam. Poza tym na wszystkie moje pytania i jakieś niepokoje mówi że to normalne i czasami się tak zdarza ale żeby sprawdzić to już się nie pofatyguje. Ja nie wiem jak ona nie ogarnęła jeszcze obsługi komputera to jak ona sprawdza moje wyniki aktualne? Z chęcią zmieniłabym lekarza ale pierwsze co pomyślą to że jestem rasistką. Ja już więcej się dowiaduje od pielęgniarek i sióstr które pobierają mi krew albo mierzą ciśnienie. Całkiem inaczej wyglądało to na początku z tą pierwszą lekarką. Byłam nawet zaskoczona że opieka jest tu taka dobra. Widocznie trafiłam wtedy na dobrą lekarkę z poważnym podejściem do pacjenta.

sorki dziewczyny że znowu Wam tak nudzę i nadaje na tych lekarzy ale ja mam tak że rzadko się wkurzam ale jak już się wkurze to na całego...

NatB kochana doczekałaś się w końcu wyjazdu. Odpoczywaj i ciesz się spokojem

Hey Kobitki:)

Małopolanka powiem Ci, że faktycznie masz problem z tą lekarką, ja też nie jestem rasistką ale będąc w Afryce uważam, że oni mają problem z pracą i to co jeden to bardziej leniwy. Dlatego zastanów się nad zmianą tego lekarza bo Ty się tylko nadenerwujesz podczas każdej wizyty, a To Ci w ogóle nie jest potrzebne. Uważam, że nawet gdyby tak mieli sobie o Tobie pomyśleć to co z tego czarni też są rasistami i to czasami większymi niż biali, ale to już jest kwestia przemilczana.

NatB zazdroszczę Ci tego wyjazdu, odpoczywaj i łap słoneczko. Naciesz się chwilami z mężem sam na sam i po prostu ODPOCZYWAJ!!!!!

Wielomama noo ja Ci współczuje tego remontu, bo to dodatkowe nerwy są. A tego swojego chłopa, to powinnaś podesłać jakieś heterze co go ustawi i wtedy zobaczy jaką ma cudowną żonę.

Monika to Ci się narobiło i jeszcze ta infekcja. Musisz koniecznei dostać się o tego lekarza, bo to nie wolno zaniedbać.

Dziewczyny bardzo dziękuje za wsparci, na razie do czwartku 22.08 nic nie będę wiedzieć, próbuje o tym nie myśleć, ale powiem wam że troszkę jestem wściekła, że mnie tak lekarze nastraszyli bo czuje się gorzej niż wcześniej i moim zdaniem jest to przez moją psychikę, a nie przez to że coś się tam dzieje. Nie wiem jak wam to wytłumaczyć, ale Wy na pewno też tak macie jako przyszła mama czuje, że mój szkrab jest zdrowy i że wszytko z nią w porządeczku. Po prostu ja to tak jakoś wiem podświadomie. Ale cholera straszą mnie i to mnie denerwuje.

Hej Dziewczynki

Małopolanka nie martw się na zapas moim zdaniem skoro nie wyszła Ci cukrzyca z próby to jej nie masz, krew jest dla mnie bardziej wiarygodna niż mocz a z tym moczem to zobacz każda z nas ma wiecznie coś ,może uda CI się powtórzyć badanie a co do lekarki - jeśli jej nie ufasz idź i sprawdź wszystko do innego lekarza - masz prawo , a w ogóle nie możesz jej zmienić??

Cortezia - Kochana trzymam kciuki ,wiem ,że lekarze napędzili CI stracha i teraz bardziej się denerwujesz ale najważniejsze ,ze niunia przybrała na wadze i miejmy nadzieję że dużo jej przybędzie do następnych badań a tak w ogóle to przypomniało mi się,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Tak więc czekaj do kolejnych badań i się na razie nie denerwuj tak jak dziewczyny napisały najważniejsze ,ze waga do przodu poszła :)Ja mocno trzymam Kciuki.

NatB - odpoczywaj i pamiętaj obiecałaś pozdrowić morze ode mnie


Wielomama i Monika - współczuję remontów chociaż myślę że już wam bliżej do końca niż dalej a u mnie wszystko przed więc pewnie też będę przeżywać tą gehennę.

Swoją drogą to mam wrażenie ze czym bliżej naszego terminu to jakoś się nakręcamy i to nie pozytywnie.DZIEWCZYNKI WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. ja zawsze sobie myślę że gdyby coś było nie tak to organizm by się bronił i zawsze myślę o naszym babciach i nawet mamach które nie miały tych wszystkich badań i usg , nie stresowały się i rodziły zdrowe dzieciaczki.

Co do baby shower to ja mam takich bliskich psiapsiół jakoś z 15 wszystkie się znają bo nie jeden balet za nami jedna grupa tak około 6 ma już dzieciaczki więc dla nich to standard i tradycja a pozostała grupa (troche inne towarzystwo)... młodsze i jestem pierwsza która będzie miła dziecko więc dla nich to jest taka atrakcja i coś nowego w każdym bądź razie wszystkie zaoferowały pomoc w poczęstunku i ustaliły mi datę na koniec wrzęśnia wiec ja nie wiele miałam do powiedzenia:P.Śmieją się ,że żadne dziecko nie będzie miało tyle ciotek, już nawet organizują mi wyjścia i mówią że po kolei będą z nim zostawać ale oczywiście to żarty bo ja nie zamierzam Matiego oddawać na przechowywanie,ogólnie kochane są te moje baby.

Dzisiaj testowaliśmy z moim M nianie zdjęcie dodałam na fb i jest poprostu rewelacyjna te płytki pod materac są tak wrażliwe że jak leżałam obok nich na materacu a potem wstałam to po20 sek. już piszczało że nie ma ruchu,monitoring dzienny i w trybie nocnym -super ,dźwięk w obie strony bardzo wyraźny , naprawdę jesteśmy zadowoleni z tego zakupu mimo ceny Wiemy ze to się nam bardzo przyda.

To chyba tyle na razie buziaki Dziewczynki miłego wieczorka

O RANYYYYY ,Teraz tak spojrzałam na swój suwaczek RANY JA ZA 3 DNI ZACZYNAM 30 TYDZIEŃ teraz to mnie strach ogarnął !!!

Hej dziewczynki nie ma, co robić sobie przerwy od forum ;D, tym bardziej, że mamy internet ... słuchajcie tak oglądam codziennie ten kosz Sylwii, że zaczęłam sama się na niego czaić w internecie ach, jakby mi się coś takiego przydało ... jest ślicznym cudowny i w ogóle ach

Ja po wczorajszej 8 h przeprawie autem nad morze (korki straszne, wszyscy, jak jeden rzucili się nad morze , co prawda mi się trasa wcale nie dłużyła), byłam panięta brzuch mi się spinał, ale dałam radę dojść na plażę, wypić koktajl i zjeść rybkę ... pogoda jest śliczna! wczoraj tak grzało, że plaża była zapełniona... dzisiaj od rana troszkę chmur, ale liczę na plażowanie ... udało nam się znaleźć nocleg, może nie jakiś super, ale ważne, że jest

Dokładnie OKI tak, jak mówisz nie ma, co się przejmować, ale mnie też wczoraj wzięło na płacz, bo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczyny

Co do mojej Pani lekarki to chodzi o to że w szpitalu lekarzy jest mało a pacjentek całe mnóstwo nie wiem czy miałabym szanse zmienić na kogoś innego. Dam jej jeszcze jedną szanse na kolejnej wizycie i jak to nie pomoże to powiem jej wprost że jestem niezadowolona i chciałabym żeby upewniła się czy wszystko jest ok. Priorytet dla mnie teraz to dowiedzieć się że wszystko z maluchem jest ok i zrobić w końcu to USG. Tu pojawia się kolejny problem... Dzwoniłam do dwóch polskich przychodzi w jednym ginekolog nie ma do odwołania także nie wiem co się stało czy jest na wakacjach czy może odeszła a w drugiej przychodni będzie jakaś 21 sierpnia za wizytę liczy sobie dwa razy tyle co normalnie. Jest jeszcze jeden irlandzki lekarz który robi USG za trochę mniej ale nie daje zdjęcia do domu. Nie wiem sama do którego iść. Boje się że u tego irlandzkiego będzie to wszystko na szybkiego i bez zdjęcia tak jak w szpitalu a znowu tej babki która przyjedzie z Polski też nie znam ale już chyba wolę zapłacić więcej i mieć pomiary i zdjęcie tak jak trzeba.( bo mam nadzieję że ta cena z kosmosu się nie wzięła i że przyłożą się do tego badania) ale pewności też nie mam. Więc już sama nie wiem czy czekać do 21.08 czy iść wcześniej. W przyszłym tyg powinni odezwać się co do tych wyników. Staram się jak mogę jeść więcej i pić więcej przez ten ostatni czas ale kurcze nie jest to takie łatwe. Mam chyba za mały żołądek żeby zmieścić jakieś porządne porcje obiadu.

Wracając do tematu szkoły rodzenia bo chyba Cortezia pytała mnie czy nie zapisuje się do tej szkoły. U mnie te lekcje wypadają w czasie kiedy mąż jest w pracy więc musiałabym sama jeździć autobusem z dwoma przesiadkami albo brać jeden i potem iść na nogach ten kawałek. Szczerze jak będę tyle chodzić co do tej pory i więcej to prędzej zrzucę parę kg niż przytyje więc darowałam sobie te lekcje. Tym bardziej że moja siostra i kuzynka chodziły do tej szkoły rodzenia i mówiły że bez rewelacji. Muszę więc skorzystać z tego co jest na Internecie i w książkach.

NatB ten kosz to jest bardziej taki bajer. Przyda się bardzo przez pierwsze miesiące ale myślę że gdybym miała taki kupić w Polsce przeglądając ceny to na pewno bym się nie zdecydowała chyba że na używany w dobrym stanie albo pożyczony od kogoś. Ten kosz który ja mam jest ładny ale mam wrażenie że jest lichy. Wszystko takie delikatne ten stojak to dwa razy o sciane i wióry by poleciały ale za tą cene to nie mogę spodziewać się jakiejś super jakości. Nacieszę się nim te 3 miesiące a potem nie będzie mi szkoda go schować dla następnego dziecka albo sprzedać.

Podziwiam Cie że wytrzymałaś tyle w podróży. Obys spędziła jak najlepiej ten czas.Współczuje Ci tych ciągłych infekcji. Pewnie po tylu kuracjach Twoja naturalna bariera jest już osłabiona i dlatego tak wszystko łapiesz.

Cortezia wygląda na to że przyszły tydzień będzie dla nas dość stresujący. Ja będę czekac na wizyte u gin i Ty też. Mam nadzieję że usłyszymy same dobre wiadomości i będziemy mogły się cieszyć tymi ostatnimi miesiącami nie stresując się że coś złego się dzieje.

Hej dziewczynki,

Ja tu na chwilkę czytam Was na bieżąco oczywiście trzymam kciuki za Zdrowie dla Nat B, Małopolonaki i cortezia. Czekam na relacje z wizyt. Tylko błagam nie stresujcie się bo to w niczym nie pomaga.

NAt B odpoczywaj Kochana, coś wiem na temat takich 8 godz podróży, tyle trwa nasza wyprawa z Krakowa na mazury do rodziców.

OKi ale masz wesolutko z tylko swoimi koleżankami. Swietną masz ekipka wpierającą.

Wielomama i Monika trzymam kciuki za remonty żeby było bliżej końca.

Ja odpoczywam w lesie, pogoda sprzyja, jest w sam raz. Ale z pleckami u mnie nie najlepiej, w karku czuje cały czas spięte mięśnie i ból.
Z zabawnych sytuacji to miałam taką dziś na targu warzywnym. Przechodziła obok mnie kobieta z córką, jak mnie zobaczyły zatrzymały się na chwilkę, matka złapała córkę za rękę i mówi tak: teraz to uważaj i pociągnęła córę w bok żeby mnie ominąć szerokim łukiem. Boże przecież ja nie jestem nietykalna. No dobrze może uważają na mnie żeby na mnie nie wpaść. O mężczyznach to już nie wspomnę. Niektórzy jadąc na rowerze potrafią z niego zejść i przechodząc obok mnie wolą przeprowadzić rower, oczywiście w bezpiecznej odległości. HIHIHI to po prostu śmiesznie wygląda.


Trzymajcie się kochane. A na koniec przesyłam gadżet dla kobiet które mogą miec problem z laktacją i czeka ich nocne podgrzewanie pokarmu.

mamygadzety.pl/butelka-yoomi-czyli-ulatw...bie-nocne-karmienie/

Małopolanka uważam, że powinnaś zaczekać i iść 21. Będzie dobrze, ale warto poczekać. Zresztą przecież też masz takie przeczucie a ja się z Tobą zgadzam.

natB
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


psotka no sytuacja śmieszna i to jeszcze zachowują się tak jakbyś była szeroka jak szafa, ale ja takie zachowania doceniam, to miłe.

Hej dziewczyny! Tak dużo dobrego i ciekawego dzieje się na tym forum. Mogę do Was dołączyć? Trochę się spóźniłam (to cała ja), bo widzę, że działacie już od dobrych kilku miesięcy i temat rozkręcony jest tutaj na całego. Ale o ciąży i bobasach można się przecież rozpisywać bez końca. Każdy dzień wnosi coś nowego...

Parę słów o mnie: Mieszkam z mężem w małej miejscowości pod Dublinem. Nie mam w swoim otoczeniu żadnych ciężarnych towarzyszek, więc czuję się trochę samotna. Wiadomo, dobrze jest dzielić się swoimi doświadczeniami, problemami, troskami, radami z innymi przyszłymi mamami. Jestem w 25 tygodniu ciąży. Adaś (tak, to chłopiec! - każde kolejne USG wyraźnie na to wskazuje) ma do nas dołączyć 26 listopada. Jak będzie, czas pokaże.

Nigdy wcześniej nie udzielałam się na forum, więc są to moje pierwsze kroki. Liczę na Waszą wyrozumiałość.

hej kaśkus miło że do nas dołączyłaś. Nigdy nie jest za późno teraz w 3 trymestrze pewnie będzie tu najciekawiej przy najbliższej okazji dodam Cię do naszej tabelki ale najpierw musze ją odnaleźć bo jest jakieś paręnaście stron wstecz.

Kochane moje dzisiaj w końcu przyszła mi moja paczuszka z zasłonami i przybornikami w weekend biore się za pokoik praca to najlepsze lekarstwo na zamartwianie się (przynajmniej w moim przypadku)

Od ostatniej wizyty jak już wspominałam wzięłam się ostro za siebie. Staram się jeść więcej nie piję już kawy tylko staram się pic jak najwięcej wody itp. i chyba jest poprawa bo mój mały zaczyna ruszać się jak dawniej. Dzisiaj rozpycha się już na całego jak to dobrze znowu czuć te mocne kopniaki i łokcie ;-)Cokolwiek to było w tamtym tyg i mój dzidziuś nie był w formie to wygląda na to że dał sobie radę i wraca do dawnych nawyków. Tak czy tak idę na USG 21 żeby upewnić się że wszystko jest ok. Pożyczyłam od siostry glukometr i będę się kontrolować z tym cukrem na własną rękę.

małopolanka napisał:

małopolanka napisał:

Nick: Imię: Wiek: Która ciąża: Przybliżona data porodu: Płeć: Proponowane imiona:
Małopolanka Sylwia 24, 1-sza, 9 listopada, chłopiec, Kamil,
Pani P Klaudia 23, 1-sza, 7 listopada, córka, Zuzanna Klara
Suzi001 Monika 25, 1-sza, 7 listopada, dziewczynka, Natalia
Wielomama Ania, 3-cia, 3/15 listopada, dziewczynka, Oliwia
Agnieszkazst Agnieszka 29,1-sza, 6/7 listopada, chłopiec, Emanuel,
Cortezia Fabiola 24, 1-sza, 18 listopada, dziewczynka,
Nat B Natalia, 25, 1-sza, 11 listopad, chłopiec, Władysław
Nefretete666 Agata 23, 2-ga, 7 listopada, chłopiec,Aleksander
Asiulek2706, Joanna, 28, 1-sza, 27 listopad, dziewczynka, Alicja
Brunetka,Sylwia, 29, 1-sza, 14 listopada, dziewczynka, Amelia
Oki222,Kinga,29 , 1-sza, 1-4 listopad,chłopiec ,Mateusz,
Ellie,Zuza, 28lat, , 1-sza , 9 listopad., nieznana
monikaplociennik.29 lat, Monika,2-ga, 30 listopada, chłopiec
JustynaNl,Justyna, 2-ga, 2/4 listopada, dziewczynka,
Dzidostwo,Olga,22, 2-ga,22 listopad,chłopiec, Jakub
Psotka,Dorota,29, 1-sza, 7 listopada, chłopiec,Tymon
Gravity,Ula,4-ta,21 listopada, córka, Jessica
Koliberek,Daria, 1-sza, 22 listopada,córka
Baksik6661,Sandra,22, 2-ga,27 listopada,córka, Julia,Laura
Kasia085,Kasia,28, 1-sza,8 listopada,chłopiec, Jaś
Kaśkus, Kasia24, 1-sza,26 listopada,chłopiec,Adam

Kolejka do porodu
1. Okii , 1/4 listopada
2.JustynaNL,2/4 listopada
3.Wielomama, 3/15 listopada
4.AgnieszkaZst, 6/7 listopada
5.Pani P, Suzii, Nefretete,Psotka, 7 listopada
6.Kasia085,NatB 8 listopada
7.Małopolanka,Ellie,9 listopada
8.Brunetka, 14 listopada
9.Cortezia,18 listopada
10.Gravity,21 listopada
11.Dzidostwo,Koliberek,22 listopada
12.Kaśkus,26 listopada
13.Asiulek2706,Baksik6661,27 listopada
14.Monikaplociennik, 30 listopada

Małopolanka myślę że dobrze robisz że idziesz 21 - przynajmniej będziesz wszystko wiedzieć- po co się stresować i nakręcać. CZekamy na relację z wizyty
kaśkus witamy i czekamy na Twoje wypowiedzi
okizazdroszczę tylu przyjaciółek - chyba nigdy się nie nudzisz. Napisz mi co to za niania z monitorem oddechu. Bo nie wiem jak wejść na tego facebooka żeby ją zobaczyć. Też chcemy kupić, tylko czekamy na odpowiedź faceta ze sklepu bo jeśli w pakiecie weźmiemy adapter do wózka, fotelik i monitor z nianią to powiedział że da nam spory rabat. Ale wcześniej chciałam się dowiedzieć jaki masz model
natB wypoczywaj kochana i łap powietrza morskiego w niedługim czasie bardzo Ci się przyda

Brakujące dane: 24 lata, pierwsze dziecko Dzięki wielkie za dodanie mnie do listy.

hej ja po wizycie u lekarza dostałam glukometr aby mierzyć cukier wiec dieta mnie dopadła buu a ja jak teraz mam ochotę na ciacha i słodycze to teraz nie mogę buu

Lekarka powiedziała że jak dieta bedzie działała to nie będe brała insuliny
a tak to dziś moja córka po wizycie u babci nie do wytrzymania ciągle mi rozkazuje itp mam ochotę ja oddać he
Mój zastanawia się czy jeszcze nie wziąść dodatkowego urlopu bo jeszcze nie pomalowane a juz chcemy wszystko skończyć

Kaśkus WITAJ !!! lepiej późno niż wcale :)To też moje pierwsze forum w którym uczestnicze, ale było warto, Nasze dziewczyny są tu przekochane i mimo dzielacych nas kilometrów naprawdę możemy na sobie polegać przynajmniej w sensie wspierania się :)jak CI się uda postaraj się skrupulatnie od początku Nas poczytać bo było dość dużo fajnych tematów poruszanych aha no i zapraszamy do tajnej grupy na FB

Kasia085 specjalnie dla ciebie fotkę wklejam też tu wiem,ze cena jest zabójcza ale moim zdaniem warto a i tak podejrzewam że później da się to dobrze sprzedać jak na razie to nie widziałam żeby ktoś używkę sprzedawał.

MałopolankaTY wiesz, ze z całego serducha trzymam kciuki za CIebie i niunia a i oczywiście czekam z niecierpliwością na zdjecia pokoiku

NatB - niezła foczka morska z Ciebie

A ja Dzisiaj troszkę polatałam po sklepach, lumpach i komisach i cooooo i mam taki mętlik co do wózka, że już sama nie wiem jaki wybrać cholera jasna jak tak dalej pójdzie to nie zdecyduje się na żaden a i znalazłam lumpa gdzie za 70 zł kupiłam nowiutkie ciuszki sztuk chyba z 13 więc o ciuszki juz się nie martwię został mi tylko kombinezon zimowy i jakiś śpiworek:)

Idę spać bo padam po tych dzisiejszych eskapadach Buziaki