- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
ja tez nie potrafie byc na diecie, ale czeka do konca marca i sie biore za cwiczenia. w sierpniu jedziemy do jastrzebiej gory, chcialabym nie wstydzic sie na plazy

ja podaje wit D i do tego tran. tak mi zalecila lekarka, zeby od wrzesnia do kwietnia podawac dodatkowo tran wlasnie i to naprawde u nas dziala, bo w zeszlym roku w sezonie zimowym non stop mial katar i zawsze jak spotykal sie z dzieciakami mojej siostry, od razu byl chory, a teraz nic.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2


Mala- Spoko luzik,nie schizuj sie. Naprawdę Filip ma czas,zobaczysz że jak któregoś dnia się rozgada to jeszcze zatęsknisz za tym nie gadaniem


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6

No to na jesień też wprowadzimy tran



Gosica zazdroszczę CI tego spokoju


Jak tam Wasz biznesik idzie?
A Filip to lubi takie specyfiki więc pewnie i tran by mu smakował

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1

Drzemki u nas są. po 11 idzie spać i śpi 1,5-2 godz. Ładnie się wszystko zgrywa, bo go usypiam, idę się szykować do pracy i wychodzę jak jeszcze śpi. I przyznam, że jak się skończą to będzie mi ich brakować. Bo jak jestem w domu to taka chwila oddechu i czas na wypicie ciepłej kawy

Co do Filipkowego mówienia - dziewczyny dobrze radzą. Spokojnie. Już kiedyś pisałam, że mój siostrzeniec zaczął mówić jak miał 3 lata i 4 miesiące. I teraz nadrabia.

nefri - cudne chłopaki

Ja tranu nie podaję. A jaki masz?
Powiem wam dziewczyny, że mam mieszane uczucia co do tych plecaków ze smyczą.
Wiem, że to super sprawa jak się np. spaceruje z dwójką, bo dziecko nie ucieknie, nie wpadnie pod samochód.
Ale kurde, jak widzę te dzieci z tymi smyczami... Nie podoba mi się to.
Nie obrażajcie się na mnie tylko - wyrażam swoją opinię.
Doskonale was rozumiem, ale póki co nie zdecydowała bym się na to, pewnie dlatego , że nie potrzebuję


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Tymek podobnie jak Twoj Filip Mala lubi takie specyfiki, wszelkie syropki, witaminki itp, wiec zawsze jest bardzo zadowolony jak pije trans, chociaż naśladuje odcinek świnki peppy i mowi zawsze wtedy "blee, smakuje jak skarpety"

Ja też się nie obrazami Jeta


dziewczyna na watku testow owulacyjnych podala fajny patent na zdrowe batony. powiem wam, ze już wyprobowalam i Tymek się zajadal. robicie mus z bananow lub jabłek, lub mieszany, ważne żeby owoce były miękkie. do musu dodajecie platki owsiane, zytnie, jakies orzechy, zurawine, wiorki kokosowe i co tam jeszcze chceciw. wykladacid na blaszke i pieczecie 25 minut w 170 stopniach. masa powinna mieć ok 2-2,5 cm. potem jeszcze cieple kroicie na batony i jecie zupełnie ostudzone. ja jeszcze je smaruje rozpuszczona biala czekolada jest wypas
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Mala- ten spokój to chyba dla tego że w bliskim otoczeniu miałam okazję widzieć,bądź usłyszeć o podobnych "problemach" które się oczywiście same rozwiązały gdy nadszedł odpowiedni czas. Najbliźsi raczej też się nie mieszają,większość jest zdania że ma czas. Gdyby było inaczej,tak jak u Ciebie np to tezż bym pewnie jakieś schizy łapała,a tak to na razie luz





Mój kochany syn mi napędził stracha. Byliśmy na piętrze domu,jest nie wykończone mamy tam takie składowisko,zabawki nie potrzebne itd, i jest min styropian wyłożony,który młody dopadł. Zeszliśmy na dół i coś mnie tknęło. Patrze mu w nos a tam kulka steropianu wepchana. No nic,nie była daleko,udało się ją wyciągnąć bezinawyzjnie. Potem bawił się,ale ciągle w uchu coś grzebał. Patrze a tam również styropian,tyle że dość daleko. I tu się trochę przestraszyłam. Ale wzięłam sól fizjologiczną i jakoś wypłukałam,skończyło się bez potrzeby wizyty u lelarza. Ale ster byl
W ogóle to i tak chyba go wezmę do laryngologa czy coś bo od jakiegoś czasu ciągle wkłada coś do jednego ucha,a to pieluszkę,a to palce,a to kredkę. Boleć go raczej to ucho nie boli,wydaje mi się ze go swędzi,albo sie przytkało i dlatego. No chyba że ma taką zajawkę aktualnie. Ale sprawdzić czy nic się nie dzieje nie zaszkodzi
Sama mam się zapisać też bo już dawno powinnam mieć zrobioną korektę krzywej przegrody nosowej,ale oczywiści mam stracha przed bólem,więc odwlekam i odwlekam,a moje zatoki cierpią. W końcu się muszę zabrać za takie odłożone sprawy bo jak się wszystko na raz posypie to wtedy będę płakać

To tyle moich przemyśleń

pozdrawiamy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1


Gosica - u nas wszystko prawie ląduje w buzi.
U nas ogólny spokój. U was chyba też, bo cisza na forum

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nutka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0

Tak dawno mnie tu nie było ze raczej nie będę w stanie nadrobić....
W pierwszej kolejności gratuluję "świeżo" upieczonym mamusiom

Nie ukrywam pochłonęła mnie ostatnio praca. Jakoś tak juz u mnie jest, ze musi sie dużo dziać.
Od grudnia do grań na imprezach doszła praca w Salonie sukien ślubnych. Próbujemy też ze znajoma rozruszać elbląski serwis ślubny.
Co u nas... Kuba na razie nie spodziewa sie rodzeństwa. Ze względu na to że poszłam do pracy starania o drugiego maluszka przełożyliśmy na przyszły rok. Jestem na stazu i dopiero jak przejdę na umowę to będziemy działac... standardowo chce sie wpasować z terminem porodu pomiedzy sezonami granymi, więc najprawdopodobniej byloby to pomiedzy grudniem a lutym maksymalnie marcem.
Kubanty chodzi do żłobka choć bylo ciężko.... Perwsze próby były w listopadzie. Po 3 dniach chodzenia wyladowalismy w szpitalu na 9 dni..... w grudniu wrócił na 2 dni i kolejne 2 tygodnie choroby. Ostatecznie zmienilismy żłobek na inny i jest o niebo lepiej. Pomimo epidemii grypy jaka panuje w Elblagu Kuba przechodził 2 tygodnie, po tym czasie wyszło zapalenie górnych drog oddechowych. Po 4 dniach byłoby juz po ale mnie powaliła grypa i niestety Kuba choć dlugo sie bronił też podłapał.. ale był atakowany z 2 stron... bo mojego meża zaraziłam.
Tak wiec siedzimy w domu... a dokladnie lezymy i sie kurujemy. U mnie z grypy przeszło do powikłań pogrypowych i mam zapalenie oskrzeli.
To tak w skrócie....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1

Sprzedajesz suknie ślubne? Podoba Ci się praca?
Współczuję przejść z chorobami. Nie ma nic gorszego niż chore, umęczone dziecko.
Ja też chcę się wpasować w czas kiedy mam najmniej pracy. Ale kto wie jak wyjdzie

Zdrówka dla Ciebie i Kubunia!
Halo dziewczyny!!! Pewnie was wywiało na dwór. U nas taka wiosenna pogoda, że tylko na wagary uciekać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258


Nutka szpital po 3 dniach żłobka



Jeta no pogoda dzisiaj w końcu spacerowa! wczoraj praktycznie cały dzień u nas padało


a co u nas - Zośka ma już częściowo swój pokój







Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6

U nas nadal brak czasu. Dostaliśmy wyniki że szpitala i okazało się że artur ma długą i szeroką esicę - cześć jelita i przez to ma problemy z zaparciami. A myślałam że już nic mu nie wyjdzie na tych badaniach. Ale z tego podobno się wyrasta. Ostatnio artur zaczął sam się wyprozniac, bez żadnych wspomagaczy i to codziennie więc jest duża poprawa, bo często przy tym dzieci mają długo problemy z tymi kupskami. Oby u nas już tak zostało.
Z filipem nadal mam schizy i pewnie tak już będzie dopóki nie zacznie gadać wkoncu. Dzisiaj trochę nasza pediatra nas pocieszyla, bp jej syn nie mówił nic do 4 roku życia, podobno ani słowa.
Babcia nas odwiedziła na kilka dni więc mamy więcej czasu na pierdoly.
Jutro zabieramy Filipa na jakieś zajęcia umuzykalniajace, Brukselka jakiś czas temu o nich pisała, a się okazało że od 3 tyg są w Gdańsku w dni i godz które nam odpowiadają

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Strasznie tu cichutko.

mała82 - dobrze, że już wiadomo skąd problemy. Jest coraz lepiej?
Piszcie co u was! No bo chyba nie padnie nam wątek, co???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.