Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Ja i mój Skarbuś

Ale słodkie maleństwo!!

Anja slicznie
od RacheliMarcin urodzil sie o 21.25 wazy 3700 i mierzy 53cm. moj misiek przecinal pepowine.partych skurczy mialam nie cala godz.w sumie caly porod czyli od pierwszych skurczy trwal 15godz pozdrawiamy serdecznie

przekazuje zebyscie sie nie martwily , ide gotowac obiad i idziemy 2om prababciom pokazac pierwszego prawnuka

Rachela serdeczne gratulacje !!!

Hej
Gratulacje dla Racheli;-)
Anja -Ślicznego masz synka;-)
Urszula życzę lekkiego porodu;-)
U mnie poza delikatnym skurczami i napinaniem brzucha nie się nie dzieje;-)
Miłej niedzieli życzę

Ajna Patryczek słodki i taki kolorek ładny ma a nie jak synek młynarza ; )

Rachela gratulacje ładnie jak na pierwszy poród teraz czekamy na fotki

Dziewczyny Gratulacje za resztę trzymamy kciuki
Anja śliczny Maluszek

Rachela,gratulacje!

Anja śliczny Skarbek

Anja sliczny Patryczek, slodziudki!!! AgaDolata chwal sie Kubusiem a jakze inaczej dumni Rodzice! Najpiekniejsze chwile w zyciu! Rachela GRTULACJE! Masz juz za soba, jestes MAMUSIA! Agito11 dziekuje za wsparcie, rowniez zycze oczekujacym Mamusiom cierpliwosci i latwych rozwiazan! Pozdrawiam!

dziewczyny w dwupakach jeszcze troszke i bedziecie mialy swoje szkraby przy sobie
moj Kubus- 10ty dzien

AgaDolata śliczniusi maluszek, takie dzieciaczki można schrupać !

Dzień dobry
Serdeczne gratulacje dla Racheli I witamy Marcinka ...kolejny duży chłopczyk wśród Nas Czekamy na relację z porodu i oczywiscie zdjęcia Małego
Ależ słodziutkie te Wasze chłopaki Anja świetne to wspólne zdjęcie macie Ja poluję na zdjęcie mojej Małej z otwartymi oczkami...ile razy takie chcę zrobić to zamyka oczka
Aga widzę , że Kubuś ma skarpeteczki na rączkach Ja też jak już zakładam Amisi coś na rączki to własnie skarpetki Niedrapki cały czas spadają
Co do zmiany terminu , to ordynator zlecił dodatkowe badania .Początkowo chciał przesunąć termin aż o tydzień , ale cukry zaczęły mi strasznie szaleć i zdecydowali , ze nie ma co ryzykować i poszłam na cc jako pierwsza następnego dnia . Całe szczęście , bo chyba bym w tym szpitalu oszalała .
Aga mówisz , że nie straszna Ci kolejna ciąża i poród Fajnie Ja też następnego dnia po porodzie mówiłam , ze nigdy więcej. Ale oczywiście gdzieś za 2 lata postaramy się o baby Już czuję się dobrze i zapominam o wszelkich niedogodnościach . Mężuś jest zakochany w córeczce i koniecznie chce jeszcze jedno dzidzi Kochany mój...ale na porodzie był bardzo zdenerwowany i podekscytowany jednocześnie Zaraz jak urodziłam to w podziękowaniu , że urodziłam Amelkę , podarował mi piękną bransoletkę i kwiaty Normalnie romantyk się z niego zrobił hihihi

Dziewczyny a jak tam z wagą po porodzie ??? Ja mam nadzieję , że uda mi się szybko wrócić do normalnego wyglądu . Jak na razie w żadne spodnie z przed ciąży sie nie wbijam Do tej pory ubyło mi tylko 7 kg .... jeszcze 9...mozolnie mi to idzie

A jak tam dzisiaj Mamusie w dwu paku ??? Może któraś już toczy bój na porodówce Życzę Wam z całego serducha szybkich porodów i zdrowych bobasków

Idę zjeść śniadanko i zabrać sie za prasowanie

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę, że macie maleństwa już przy sobie
Rachela gratulacje !
Anja ślicznie wyglądacie z maluszkiem
Aga Twój Kubuś przesłodki
Agi-p ale masz fajnego męża. Najważniejsze jest wsparcie najbliższych. Super
U nas bez zmian, choć jak przedwczoraj dostałam biegunkę to myślałam, że coś się zaczyna dziać ale nic z tego. Mały się wypina na wszystkie strony. Poza tym ząb mnie zaczął potwornie boleć nie miał kiedy... Muszę do dentysty

Rachela-gratulacje!!

Dziewczyny,

ja właśnie wrocilam z ktg- tfu tfu wszystko ok , Mlodemu sie nie spieszy . Zadnych skurczy przepowiednich, czuje sie ok, tylko odrobine gorzej sypiam i oczywiscie mega zgaga ciągle .
Jutro będzie 7 dni po terminie ale ja wyjątkowo spokojnie czekam - dziecko samo wybiera kiedy przestaje mu być tam dobrze - tylko mama mnie do szału doprowadza dzwoniac i przypominajac "ze termin byl na 7", przestałam juz odbierac te irytujące telefony - i " przekierunkowałam ich do męża.

Od kiedy wrzucilam na fb odpowiedniego posta ze jak jeszcze ktos zapyta jak sie czuje to pogryze, znajomi tez przestali mnie męczyć.

ps. swoją drogą czy są tu jakieś babeczki z wawy najlepiej z okolic mokotowa, sluzewia, ursynowa?

kolejne ktg w srode - wtedy juz mentalnie jestem gotowa rodzic - mąz tez ma jakies spotkanie slużbowe wtedy i chętnie się z niego wymiga .
dzis zamierzam pozamykac ostatnie sprawy na uczelni ( studia zaoczne), koncze wlasnie esej na zaliczenie, jutro depilacja nóg plus pedicure, a co

tak wiec mysle ze bede rodzic w srode- taka moja matczyna intuicja.

ps. 2 jak bylam dzis w przychodni na inflanckiej to bylam przerazona jak matki przegrzewają te maluchy, swoją drogą w co je ubieracie?

ps3.ktoś rodził na inflanckiej w wawie?


trzymajcie sie
dziuplowa