zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Witam się wieczorkiem:)
Mały już wykąpany i śpi słodko wymęczyliśmy go trzy godzinki więc myślę mam nadzieję że pobudka nad ranem. Teraz moja kolej na kąpiel i do wyrka bo brzuszek boli, a jeszcze do tego głowa zaczęła z tego wszystkiego Kurcze po porodzie miało mniej boleć a ja jak mnie na pierniczało tak na piernicza Ale cóż....taki nasz ciężki żywot.
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa No może ten mój nowy fryc mnie troszkę postarzał ale to dobrze bo wiecznie wszyscy dawali mi 20 lat w końcu wyglądam jak mamuśka

Agusiak butki super mam podobne tylko krótsze i teraz żałuję że nie było dłuższych. Ale przecież butów nigdy nie za mało zawsze można kupić jeszcze jedną parę

Ach w biedronce jest na promocji krzesełko do karmienia co się z niego robi później osobno stoliczek taki nawet fajny mnie się kolorki bardzo podobają z 230zł(chyba) przeceniony na 120zł!! i jeszcze taki elektryczny otwieracz do konserw za 9.99zł z bateriami już
A no i muszę pochwalić mojego męża bo od jakiegoś czasu marudziłam że mi się suszarka psuję i dziś po pracy był na zakupach i kupił mi suszarkę szkoda tylko że teraz jak się ścięłam ale liczy się fakt że pomyślał o żonce

Dobra zmykam buziaczki dla Wszystkich i "byle do rana"

Ach zapomniałabym - jak ja wam zazdroszczę wanny My mamy taki duży głęboki brodzik że sięga mi do kolana, ale ja czy mężu z małym nie wejdzie, a słyszałam że to nie sam-owita frajda dla dzieciaków jak się powygłupiają z rodzicem w wannie

Kozłowska super, że mężuś o Tobie pomyślał i kupił nową suszarkę. Na pewno się przyda nawet przy krótkich włoskach, a zwłaszcza że zima idzie to z mokrymi lepiej nie hasać
Spokojnej i przespanej nocy dla całej trójeczki, niech Mati smacznie śpi i nie budzi rodziców


To ja też już mykam spaćku.
Dobranoc

AniaMaj , Bombel , ależ ja Wam zazdroszczę tych kąpieli w wannie . Ja mam niestety tylko prysznic i ubolewam bardzo nad tym faktem Jeszcze to prezent od teścia i strasznie płytki jest . W przyszłym roku będziemy wymieniac na taki głęboki , żeby chociaż Amka się tam zmieściła .

Kozłowska to fajne promocje w biedronce I co kupujecie to krzesełko ? I Mężuś jaki pomysłowy , rzadko się to facetom zdarza A i powiem Ci , że mi też ginekolog mówil , że po porodzie miesiączki będą mniej bolesne ...ale niestety nie sprawdziło się to. Może troszkę ulżyło , bo kiedyś mdlałam.

U Nas nocka troszkę lepsza , ale jeszcze nie idealna . 4 pobudki były ,raz płacz i musieliśmy Ameczkę do nas do łóżka zabrać . I standardowo przed 6 Ama już wstała . Próbuję ją teraz uspać . I muszę oduczyć ją zasypiania przy cycu .

A mam jeszcze pytanie czy wiecie ile przed planowanym wychowawczym trzeba wniosek złożyć ? 2 tygodnie ? Aguś Ty to teraz załatwiałaś .

Milego dzionka

hej mamusie

agi-p w sumie to ja mam bardzo przychylnego szefa i sam się mnie kiedyś zapytał czy ide po macierzyńskim na wychowawcze, ale taki pisemny wniosek złożyłam z datą poprzedzającą dzień zakończenia macierzyńskiego. Nie orientuję się czy jest jakiś z góry narzucony termin czy to zależy indywidualnie od pracodawcy. Mój szef wiedział wcześniej więc mnie już pozgłaszał gdzie trzeba a wniosek złożyłam na ostatnią chwilę Pewnie im wcześniej tym lepiej

U nas kolejna przespana noc, mam nadzieję że tak już zostanie na zawsze (naiwniaczka )

Miłego dnia mamusiom i dzieciaczkom

Hej!
Tak to powietrze mam wdmuchiwac w usta małej, tak jakbym robiła sztuczne oddychanie.
Tez zastanawiałam się nad tymi botkami, ale w efektcie kupiłam jednak ze skórki.
No ja się cieszę, że mąż uparł się na wanne, bo ja bardzo walczyłam o kabine prysznicową, teraz widzę zalety wanny, ale oczywiście nie przyznaję się do tego
Zużka przebudziła się dziś o pierwszej ze strasznym płaczem wzięłam ją do łóżka i pospała do 5, a potem do 7-ej. Nie wygodnie nam z nią, dlatego już tylko czekam aż mąż mi powie, że idzie spac do pokoju obok
Odwiedzą nas dziś obie babcie Zuzi, czyli moja mama i moja teściowa. Ech...
Poza tym planuje dziś wyprawę do lidla i po prezenty urodzinowe dla teściowej i teścia, bo mają daty świętowania bardzo zbliżone i postanowili odprawic je wspólnie.
Milego dnia Mamcie!

Dzień doberek
Nom nam nocka też minęła w miarę spokojnie mały przebudził się parę razy w nocy ale smok do buźki i wstałem o 6 na mleczko i dalej lulu. Wstał później przed 9 i do 9 leżał jeszcze grzecznie w łóżeczku i majstrował dla mamy niespodziankę Kurcze znów mamy katarek przez to te przebudzenia w nocy poczekam do jutra i chyba pójdziemy do lekarza tak kontrolnie czy to tylko katarek
Agusiak - trzymamy kciuki żeby już tak zostało
A co do butków to moje przemakają ale tak to są cieplutkie.
aniamaj133 - no to życzymy udanych odwiedzin i udanych zakupów.
Ja tak powiem że nie lubię kupować prezentów. Jak siedzę w domu to mam milion pomysłów, a jak jestem już na zakupach to te moje pomysły wydają mi się głupie i nigdy nie wiem co mam kupić. A nigdy nie chcę kupić czegoś co tylko będzie kurz zbierało.....

Co do fotelika to nie kupuję tego w biedronce bo dostałam fotelik od koleżanki po jej synku .

agi-p - mdlałaś ojoj ale teraz już lepiej? Kurcze w szkole średniej miałam taką koleżankę która jak dostała miesiączkę to też było kiepsko. Jak dostała w szkole to rodzice ja odbierali i do domu. Raz dostała w autobusie to dobrze że zawsze jeździł z koleżanką bo skończyło się karetką. Ale u ciebie lepiej
Dobra zmykam zaatakować lodówkę zrobię sobie herbatki i może jakiś spacerek...kurcze no tak się właśnie zastanawiam bo ten katarek.... A za oknem słoneczko świeci no zobaczymy
Buziaki miłego dzionka

aniamaj udanych odwiedzin obu mamuś no i powodzenia w kupowaniu prezentów.
Ja też przy szukaniu prezentów dla innych trochę się umęczę bo zawsze kombinuję co by się danej osobie podobało (a nie mnie), chcę trafić w jej gust, zainteresowania czy styl. Zawsze oboje z mężem staramy się by nasze prezenty były naprawdę przemyślane co kosztuje nieco wysiłku ale warto.
Za to większości "wspaniałych" prezentów jakie dają tzw.inni nie będę komentować.

Kozłowska myślę że możesz wybrać się na spacerek pomimo katarku Matiego. Świerze powietrze z pewnością dobrze mu zrobi, ale do lekarza też możesz podejść żeby się uspokoić i nie dochrapać czasem jakiegoś przeziębienia (tfu tfu tfu).

Wiecie moja siostra też ma okropnie bolesne miesiączki i również często nasz tata musiał ją odbierać ze szkoły lub pracy, bo ledwo żyła. Nie wiem jak jest teraz bo nie mieszkamy razem ale pamiętam że pierwszego dnia to tylko leżała. Tyle że ona ma zdiagnozowane u lekarza tyłozgięcie macicy, czy coś takiego i że to niby po porodzie ma minąć, ale jak to naprawdę będzie to się dopiero okaże. Bardzo Wam współczuję takich @

Aniamaj czyli czeka Cię dziś nalot Mamusiek Udanych zakupow , na pewno prezenty będą fajowe .
Ja to czekam na wypalte Męża , żeby zaszaleć W tym miesiacu pokupowaliśmy tyle rzeczy , że do końca miesiąca nie mam co myśleć o innych niż spożywcze zakupy

Kozłowska moje miesiączki juz od początku były bolesne , ale to u nas rodzinne . Moja mama tak samo miała W podstawówce często leżałam u higienistki i czekałam aż mama mnie odbierze . Mdlałam często i w różnych miejscach . Parę razy głowe miałam rozwaloną , bo w łazience na kafelki runęłam . Brałam juz różne leki , ale to krótkotrwale ulge przynosiło . Najgorsze było to , ze czasami okres trwał 14 dni a 2 razy nawet 21 . Dopiero później troszkę sie to ustabilizowało . A po porodzie Paulinki nie zauważyłam , żeby była znaczna poprawa . Jak zaczęłam brac tabl antykoncepcyjne to lepiej się zrobiło , ale i tak co 2 okres po ścinach chodziłam . Parę razy jechaliśmy do szpitala na zastrzyki , bo już nie moglam wytrzymać . A i tyłozgięcie macicy tez mam i zawsze miałam . I dwa porody nic nie zmieniły Tak , wiec odetchnęłam troszkę i odpoczęłam od okresu w czasie ciąży i teraz też Niech ten stan trwa i trwa

A u nas leje i leje . Nawet na zakupy wyjść nie mogę

a u nas nie pada, było piękne słonko ale teraz zrobiło się pochmurno a mnie nie chce się dziś wyjątkowo ruszać z domku Może popołudniu się wygonię na jakiś spacerek a teraz mam zwyczajnie ochotę posiedzieć przed telewizorem
Męczę mała na kocyku żeby się ruszyła ale nadal tylko podnosi tyłek, podpiera się na kolanach i ani rusz. Zaraz się denerwuje i płacz. Strasznie jest niecierpliwa, ma to po mnie

No to teściówka już poszła sobie... Pytała się mnie co chcielibyśmy dosta na święta i rocznice ślubu, bo to drugie święto też mamy w Boże Narodzenie I co ja jej miałam odpowiedziec? Nie wiem!
Powiedziałabym, że chciałąbym nowe zasłony, ale wiem, że to będzie prezent dla mnie, a mojego męża to w ogóle nie zadowoli. Więc tak naprawdę nie mam pojęcia co wymyślic. Jak mój m wróci z pracy to pogadam z nim, cho on pewnie stwierdzi: "Ja nic nie potrzebuje, powiedz im co Ty chcesz.."
Hm ja już mam mniej więcej sprecyzowany pomysł na prezent dla niej, zamierzam kupic jej jakiś ładny sweter lub torebke,bo ostatnio mówiła że musi na nowo zaopatrzyc swoja garderobe w cos takiego.
A z teściem to ajk z moim mężem.... Zawsze wielka nie wiadoma
U nas pogoda też się zmieniła Zastanawiam się czy nie będzie padac, bo wtedy wyjscie z Zuzką staje się mało realne. A musze jeszcze bo błeczki pójśc.
Dziewczynki jexdzące spacerówkami jak się Wam jeżdzi? Jak Wasze pociechy się w nich czują?Ubieracie je jakoś grubiej? Kupiłyście już spiworki do wózka i kurki dla maluchów?
My mamy kurteczke i kombinezon oprócz tego gruby śpiwór, teraz wydaje mi się, że jej tam będzie bardzo ciepło, ale pewnie gdy przyjdą mrozy będzie jak znalazł.
Buziaki dla Was, my czekamy na drugą babcie!

Aniu z facetami to chyba tak już (niestety) jest ja też mam zawsze wielki problem z prezentami Z kobietami wydaje mi się że jest trochę łatwiej, bo wybór większy - kosmetyki,biżuteria,odzież,sprzęt AGD,jakieś naczynia.... noo dużo tego i wydaje mi się że kobiety to potrafią się z (prawie) wszystkiego cieszyć a z facetami to jakoś tak....

No właśnie bąbelku...
Zostałyśmy w domku, bo zaczęło mocno padac Kolejne plany na wyprawe - jutro!
Poszukamy czegoś interesującego
Dałam dziś Zuzi jak zwykle zupkę, ale ona na chwile potem jak skończyła jeśc całą ją zwymiotowała Dlaczego? Czy to normalne? Pierwszy raz nam się coś takiego stało. Zobaczymy jak będzie z deserkiem.

aniamaj133 My mamy kurteczkę, grubaśny zinowy kombinezon i śpiwór do wózka z wełny owczej ale wszystko to czeka na naprawdę mroźne dni a teraz ubieram Paulkę w cienki kombinezon na podszewce, ze stopkami i kapturem na polarku, przykrywam ją w wózku kocykiem i zakładam ochraniacz na nogi od wózka.

Dzisiaj też odpuściłam sobie spacer ze względu na pogodę, rozpadało się po południu, ale dziadek się zaoferował że weźmie małą na spacer akurat nie padało ale wracali biegnąc w deszczu, hehehe Ale ja przynajmniej zdążyłam ogarnąć u nas na górze

Może jutro będzie nieco bardziej sprzyjająca spacerkom pogoda.

Aniu nie mam pojęcia dlaczego Zuzieńka zwymiotowała zupkę, może była już przejedzona?
Daj znać jak z tym deserkiem było.

łeeee nikogo nie było

Dobranoc

Kolejny raz wykasowałam sobie wszystko Chole.rny laptop ...czule to jak nie wiem .

Wczoraj próbowałam wejsć i napisać coś ,ale Amka ciągle po kąpieli się budziła Trwało to całą noc Żałuję , ze Ama nie chce smoczka , bo czasami budzi się i tylko chce troszkę possac . Od początku ma silna potrzebę ssania . Myślę , ze smoczek by pomógł . I chyba udam się do lekarza , bo jak dla mnie to nienormalne , ze moja córcia tak malo śpi .

Anjamaj ja ubieram Amkę zależnie od pogody . Czasami jest to bodziak , rajstopy , ocieplane spodenki , polar i kozaczki i wtedy kocyk jeszcze . Innym razem kombinezon polarkowy cieplusi a jak jest naprawdę zimno to mam kombinezon taki jesienny i wtedy kocyk jest zbędny . Oczywiście rękawiczki to podstawa Śpiworek zostawiam sobie na zimę , bo jak teraz zacznę szaleć to w zimie nie będę miała czym już opatulać Małej

Aniu a może Zuzi nie zasmakowała zupka ? Dawałaś jakąś nową ? A i powiedz mi jeszcze czy Ty podajesz kaszki Małej ?
Tak sie zastanawiam czy nie spróbowac podać Amie kaszek ...może będzie lepiej spala po takim treściwym jedzonku ? Tylko nie wiem chyba ryżowe , bo je mogę na swoim mleku zrobić ?
Najgorsze jest to , ze podawać będę musiała łyżeczką Aj ta moja niesforna córeczka .