BezpiecznaCiaza112023

zostanę mamą w maju 2011 roku :)

13 lata 6 miesiąc temu #230776 przez Agusiak
witajcie mamusie :)

Amelinko 100 lat, 100 lat

dziewczyny współczuję Wam tego przyuczania do butelki, ale z pewnością dzieciaczki prędzej czy później to opanują a jak nie butlę to może faktycznie już niekapki lub inne kubeczki.
Zgadzam się, że karmienie piersią to indywidualna sprawa ale wszystkie mamy długo karmiące jakie znam mają teraz olbrzymi problem z "przyssawkami" :P ;)
agi to co opisałaś o tym zdarzeniu w restauracji to jakieś okropieństwo, co za dzieciak :angry:

Nas czeka dziś rajd po cmentarzach, Paulina zostaje z dziadkami :)

Miłego dnia i do wieczora :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #230783 przez bombel779
Agi-p jak sobie wyobraziłam tą sytuację to aż mi się żal tej kobiety zrobiło :( Wyobrażam sobie jak musiała się głupio czuć,tyle gapiów w koło... :S A syn nie dość że niegrzeczny to jeszcze musiał ją tak zawstydzić :( Noramlnie aż się zdenerwowałam teraz!! :S :P
Ojj z tymi dzieciakami to niekiedy bywa!


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #230854 przez Kozłowska
Witajcie
No niestety nie obeszło się bez wizyty lekarza:( Co prawda jego stan pediatra oceniła na bardzo dobry nie ma żadnego szmeru w płuckach, gardło też w sumie zdrowe troszkę podrażnione. Ale tak mi go szkoda bo ma taki głosik :( I rano też mi stracha napędził bo myślałam że już temperaturka będzie bo od 8 mu tak skakała do góry, ale stanęło na 37,4 i spadła po 14 na 36.3 i jest już ok. Ojj ten mój szkrab rano wstał o 7 i później nie mógł usnąć dopiero o 13 usnął i spał 2 godzinki, a ja tak leżałam koło niego i patrzyłam jak śpi :blink: I dziś siedzimy w domciu:( Jutro też mamy jeszcze posiedzieć:( Jak nie będzie się pogarszać tzn. jak nie będzie temperaturki to dopiero po jutrze możemy wyjść :dry:
buu dobrze że tatuś nagrał nam bajeczki bo na TV nie mamy co liczyć :blink:
Żebym nie zapomniał :silly:
AMELKA 100 LAT :lol: :lol: i SPÓŹNIONE 100 LAT DO ZUZI :lol: :lol: :lol:

Co do karmienia piersią to kurcze współczuje tej kobicinie :dry: Według mnie to ile czasu kto karmi to jego indywidualna sprawa :blink: :blink: Choć piałam wam o tej znajomej co leży w szpitalu(jeszcze nic nie wiadomo:()ona karmiła chyba do 4 roku jak nie dalej i Jaś jet teraz taki cyc mamy. I teraz bidulka nie chce nic jeść z tęsknoty:( I przypomniałam sobie nie pamiętam ile miał wtedy ale już śmigał na nóżkach i nawet gadał w miarę. To były imieniny mojej siostry i siedzimy przy stole(z 15osób było) a on podleciał do niej i woła cyca, ona że zaraz a on wszedł na kolana ściągnął jej bluzkę i zaczął ssać a ona nic. I żeby to było raz ale on tak co 30 lub 20 minut robił :ohmy: Szczerze wam powiem że nie było mi na to patrzeć.Wydaje mi się że karmienie dziecka nie powinno odbywać się przy stole z gośćmi i przy ludziach których się widzi pierwszy raz..Ale skoro jej to żadnej różnicy nie robiło to to co ja myślałam nie miało żadnego znaczenia ;)

Co do przyzwyczajania do butelki...hmm nie umiem wam nic poradzić może jakiś rady mają starsze mamy, w każdym bądź razie trzymam kciuki :lol: :silly: :lol:

Dobra zmykam bo bawić się z moim szkrabem dobrze że katarek nie zabrał mu całej radości:)
Buziaki jak coś to do później :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #230929 przez bombel779
No ja już karmię przeszło 7 miesięcy i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło karmić Jasia przy stole!! W ogóle jak już się spotkam z kimś,obojętnie czy to rodzina czy znajomi to zawsze na karmienie wychodzę z pokoju.Po 1sze dlatego że nie muszą wszyscy oglądać moich piersi!Po 2gie Jaś lubi jeść w ciszy i spokoju.A po 3cie karmienie to wg mnie intymna chwila,dla mamy i dziecka.Nie dla gapiów!


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #231021 przez Agusiak
dobry wieczorek

Maraton po cmentarzach zakończony, ale tak po czasie to już nie to samo, nie ten klimat, no ale w końcu nie o klimat tu chodzi.

Z dobrych wiadomości: pisałam Wam kiedyś że 7 miesięczny wnuczek takiego Pana od mojego T z pracy dostał zapalenia opon mózgowych i było nieciekawie ale na szczęście jest już w domku zdrowy :) :) Dzielny maluszek, bardzo się cieszę :) :)


Ja o karmieniu się nie wypowiadam bo chyba nie zostałam do tego stworzona...
Od samego początku nie było to dla mnie nic przyjemnego :(

Miłego wieczoru :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231260 przez Kozłowska
Witam
Jestem wykończona:( Kurcze maluszek mój kochany tak strasznie płakał :( :( Dziś już nawet go nie wykąpałam dałam czopka i kropelki, butle i do łóżeczka. Ale jak mu tak te łezki leciały i nic mu nie pomagało to aż ja się prawie popłakałam...Kurcze serce mi chyba pęknie niech on tak nie płacze :( A nie dość że ten paskudny katar to jeszcze mu dziś tak dziąsełka przypominały o sobie że już nie miałam pomysłu jak mu pomóc nawet matczyne ramiona dziś nie pomogły :( przykre :( Ach jak ja nie lubię jesieni....Może i kolorowo za oknem, ale za to pogoda to jedna wielka nie wiadoma :dry:

No mnie też nie było dane karmienie piersią choć parę razy próbowałam małego dostawić i pobudzić sobie laktację, ale rezultat opłakany, ale chciałam napisać że ładnie to bombel779 ujęłaś ."A po 3cie karmienie to wg mnie intymna chwila,dla mamy i dziecka." Nie wiem jak opisać to uczucie ale mnie czasami przykro że nie mogę poczuć tej "bliskość" z maleństwem ;)
Dobra zmykam spać bo coś mi się wydaje że nocka nie będzie zaliczona do udanych :( :( A jeszcze tak się martwię żeby mały tylko biegunki nie dostał bo już nie będę wiedziała czy to nietolerancja glutenu czy czopki czy temperatura...może:(buuu

Dobranoc życzę Wam spokojnej nocki :silly:

Agusiak super że wnuczek tego Pana już zdrowy i że wszystko już dobrze:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231291 przez Agusiak
Kozłowska biedny Mateuszek :( Oby mu to wszystko szybko minęło.
Śpijcie spokojnie i do samego rana :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231341 przez agi-p
Dzień dobry Kochane :)
Amelka dziekuje za wszystkie życzonka i buziaki :) :kiss: ;kiss :kiss:
My wczoraj popołudniu poszlyśmy na spacerek i normalnie moja Ama nawet na chwilkę na rękach nie była :) Pięknie w wózku jechała , aż w końcu zasnęła .Ale zimno już było brrr . Głupia ta pogoda , chociaż jak na listopad to i tak super jest . Zawsze byłam zła , ze się urodziłam w takim paskudnym miesiacu :P
Wczoraj ugotowałam marchewkę i zmiksowałam ją pięknie . Zadowolona z siebie ( :P ) przystąpiłam do karmienia mojej córeczki . Niestety Ama nie podzielała mojego entuzjazmu . Krzywiła się i co połknęła do cofka . Marchewka była wszędzie , nawet na włosach mioich i Amelki , ale nie w jej brzuszku :) Dodałam jabłko , ale też bee :P Nie wiem co jej to tak opornie idzie . Spróbujemy znowu . Jedną marchew dałam jej ugotowana do rączki . Początkowo naciągało ją co dała ją do buźki , ale potem zaczęła ja ssać .

Kozłowska biedny Mateuszek . Ucałuj go tam od nas :kiss: Oby szybko mu przeszło .
A co do płaczu , to mi sie zawsze serce kroi , jak Ameleczce cos dolega . Taki przeraźliwy placz i nasza niemoc pomocy sa najgorsze . Ale cóż , to też jest wpisane w rodzicielstwo . Dobrze , ze maluchy tego pamiętać nie będą , ze sie tak męczyły .
A jak Mati w nocy spał ? Mam nadzieję , ze żadnej biegunki nie miał .

Agusiak i jak Paulince u dziadków było ? Fajnie , ze możesz ją zostawić .
I fajnie , ze ten wnuczek kolegi Twojego Męża wyzdrowiał . Dzieciaczek miał silną wolę życia ...super :) Dobrze , ze takie sytuacje kończą się też dobrze :)

Mój mały Diabełek właśnie zasnął , więc ide na śniadanko :)
A jak mi sie kawki chce .... Bombel,Aniamaj Wy pijecie kawę ? Ja się boję ... moja Ama już jest tak podudzona i absorbująca , ze po kofeinie może w ogóle jeszcze mniej spać , a wtedy ja chyba w zombi się zamienię :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231349 przez sylka
agi-p ja też kawy niepiję :) jak wypiję anatola zbożowego jest ok, ale po zwykłej z mleczkiem Kuba jest podudzony że szok. Bez tego to istny wulkam energii a po kawie to huragan :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231354 przez agi-p
sylka napisał:

agi-p ja też kawy niepiję :) jak wypiję anatola zbożowego jest ok, ale po zwykłej z mleczkiem Kuba jest podudzony że szok. Bez tego to istny wulkam energii a po kawie to huragan :)


Hahaha już sobie wyobraziłam ten Huragan :) Dlatego ja chyba też nie będę ryzykowała .Swoją drogą to te Nasze dzieciaczki mogłyby nam oddac troszkę tej energii :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231358 przez Kozłowska
Dzień dobry:)
Na razie bez widocznych zmian, ale też się nie pogarsza :) Nocka minęła bez niespodzianek :blink: Choć ja jej nie przespałam cały czas dochodziłam do łóżeczka i patrzyłam czy spokojnie śpi i czy oddycha. Była jedna pobudka o 3 ale smok i spał do 6. O 6 zasnął przy mleczku, ale stwierdził że już wyspany i dopiero teraz zasnął. Ale taki biedny zmęczony że nawet nie płakał jak mu kropelki dałam i czopka wsadziłam. Co do biegunki to chyba na razie ok, co prawda kupki jeszcze nie było :dry: ale jak by miał dostać to pewnie w nocy by już dostał ;) ?
Wycałowałam go od Was :silly:
Dobra jak on usnął to wstawię pranko i zrobię sobie kawkę ;)- wypije też za te co jeszcze nie mogą :blink: Śpiąca jestem strasznie ale i tak już nie usnę :dry:

agi-p fajnie że spacerek się udał :lol: :silly: :woohoo:
Buziaki :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #231370 przez bombel779
agi-p napisał:

Bombel,Aniamaj Wy pijecie kawę ? Ja się boję ... moja Ama już jest tak podudzona i absorbująca , ze po kofeinie może w ogóle jeszcze mniej spać , a wtedy ja chyba w zombi się zamienię :P

Ja piję ;) I nie zauważyłam żeby to jakoś wpływało na Jasia. Jak zdarzy się tak dzień że nie zdążę wypić kawy to tak samo śmiga po całym mieszkaniu jak wtedy kiedy piję :P


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231419 przez sylka
czyli wszystko zależy od dziecka, mojego kawa wyssana z cycka pobudza. Chodzi nakręcony, spać niechce w ciągu dnia. Każde dziecko jest inne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231422 przez bombel779
Nooo i zapomniałam dodać że Jaś NORMALNIE sypia ;)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #231424 przez Monix
U mnie podobnie jak u sylki. Kiedyś wypiłam filiżankę kawy i mocno tego pożałowałam. Nadia prawie nie spała w dzień, a i z zaśnięciem na noc był niemały problem :S Od tamtej pory juz nie skusiłam sie na małą czarną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl