zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Bombel kurtka świetna, Jasiulek będzie rządził na mieście

My też nic nie wiertaliśmy ale chodzi mi o to ile faktycznie poziomów ma Twoje łóżeczko? Bo wychodzi na to że tylko dwa i że niżej się już nie da? Czy Ty obniżałaś o jeden czy dwa?



tak miałam na początku a potem obniżyliśmy o jeden poziom, na te otwory co są poniżej, a potem już nic nie ma

Agusiaku my obniżaliśmy 2 razy łóżeczko - jak zaczął siadać i klękać obniżyliśmy na środkowy poziom, a jak zaczął wstawać obniżyliśmy na sam dół.

no to ja mam chyba pecha do tego łóżeczka bo u nas po poziomie środkowym nie ma już niżej żadnych otworów żeby obniżyć, chyba mnie zaraz szlag trafi


a sms na bloga już poszedł, jak wróci T to wyślę też z jego komórki

Agusiak ja mam takie łóżeczko i chyba aby obniżyć łóżeczko najniżej trzeba wyjąć płytę zasłaniającą szufladę (tak mi się wydaje).

Kozłowska dzięki przeglądałam te ogłoszenia, na razie jeszcze nikt nie odpisał.

ona19 tylko, że ja nie mam szuflady i żadnych otworków na najniższy poziom też nie ale mężu powiedział że przewierci

Co prawda mam inne łóżeczko i tak jak pisze ona19 wyjeliśmy płytę osłaniającą łóżeczko i jest zamontowane tuż nad szufladą. Otwory mieliśmy i nie musieliśmy przewiercać wystarczyło przełożyć niżej.

tylko, że my nie mamy szuflady a co za tym idzie żadnej płyty osłaniającej łóżeczko też nie.

przed chwilą dosyć mocno sypał śnieg ale już przestał

Witajcie
Póki pamiętam któraś pisała że zamawia Emolium przez Allegro możesz podać sprzedającego jak sprawdzony dzięki z góry
Agi i jak zadowolona jesteś z fotelika ja wybrałam ten jasno brązowy kolor

Dziękuje w imieniu mojego Szkraba za życzonka i przesyłamy buziole
Wózeczek odebrany może później zrobię jakieś zdjątko o ile mój szkrab będzie dziś w lepszym humorku Ojj to że temperaturka go męczy to już mnie przygnębia ale do tego od paru dni bardzo źle sypia Kładzie się o 21 i do 4 wierci się, przebudza z płaczem strasznie męczą go pierduszki, wygina się zupełnie jak by kolka wróciła Dziś zamiast kaszki na śniadanko chciałam mu dać butle bo może za często dostawał kaszkę sobie pomyślałam, ale zjadł niecałe 100ml i znów się zaczął wyginać. Mężu zapakował się w samochód i pojechał do sklepu po Bebilon bo jednak chyba Bebiko mojemu szkrabowi nie przypadło do gustu. W sklepie co oczywiście Bebilonu brak była tylko 3 i w nowej superowej cenie 47zł więc mężu wziął Hiippa zobaczymy koleżanka daje małej i jest zadowolona mam nadzieję że u nas też będzie ok. Któraś podaj to mleczko. Tak teraz pomyślałam że jest jeszcze bebiko z kleikiem i może tego powinnam spróbować? Ojj kurcze przegięli z ceną Bebilonu ale jak po Hippie też będzie źle to wrócę do Bebilonu. Jednak to bardzo dobre mleczko:)
Ojj muszę uciekać bo moja maruda się obudziła z płaczem jak zwykle ostatnio

U nas też raz sypie śnieg, a raz świeci słońce pogoda do du...py

My pijemy Hippa i u nas jest oki.
U nas śniegu ani widu ani słychu. Mamy za to mocny wiatr ale na spacerze aż tak nam nie przeszkadzał.

Rano zadzwoniła koleżanka , żebym wpadła na kawkę . Pojechałam i mimo , ze to tylko 6 km , to myślałam , ze nie dojadę . Taka zamieć śnieżna była ... ale trwało to może 15 min i juz po śniegu . Normalnie okropna ta pogoda . Wybrałyśmy sie z dzieciakami na spacer i przemarzłyśmy na kość Ale Amelka pospała przynajmniej przez godzinkę
Teraz też byłam na spacerku i Amelka ślicznie śpi na polku . Zapatulona w śpiwór

Rany jak ja czasami tęsknie za mieszkaniem w bloku Kaloryferki i woda zawsze cieplutkie , bez zbędnego chodzenia , dokładania do pieca , brudzenie się i nerwów !!! Wieje dziś jak cholera i tak mi wyziębiło domek , ze musiałam iśc do pieca Oczywiście Mężuś mnie telefonicznie przeszkolił ...ale hmm...tylko sie nadenerwowałam a efektów brak Musze jednak poczekać aż Mężuś wróci z pracy

Kozłowska może rzeczywiście bebiko Matkowi nie służy . Kurcze byle po hippie się poprawiło.
Ale ta jego temperaturka to dziwna sprawa . Albo zębolki , albo 3 dniówka . Jak długo utrzymuje się ta gorączka ? 2 dni ?

Agusiaczku to masz pecha do tego łóżeczka Cobrze , ze Mężuś zaradzi problemowi .Ale ja to bym się wkurzyła ... powinny być otwory i tyle . Kasę sie wydaje a tu takie coś
To przyjemnego popołudnia u Teściów ... i smacznego


Pędzę robić obiad , Paulinka juz wraca ze szkoły , a ja od rana nawet zupy nie zrobiłam

dobry wieczór

my już po kąpieli ale Paulinka się jeszcze bawi i czekamy aż się zmęczy

Kozłowska u nas też na początku Paulinka jakby więcej pierdzioszkowała ale się uspokoiło i u nas jest w porządku, kupki fajne i jest Ok (tfu tfu tfu, odpukać ) ale jeśli u Was to faktycznie po bebiku to lepiej zmienić mleko. Też słyszałam, że Hipp jest bardzo dobrym mlekiem. Oby Mateuszkowi smakowało i pomogło na brzuszek.
Kozłowska to ja zamawiałam to Emoilium z tej strony:

allegro.pl/emolium-emulsja-do-kapieli-40...rum-i2010856769.html

u mnie w aptekach w tej cenie są opakowania 200 ml więc ja od razu kupiłam 3
Czekam na zdjęcia Twojego nowego wózka


agi to fajnie, że byłaś u znajomej chociaż mam nadzieję, że się po tym zimowym spacerku nie przeziębisz.
Oj jak ja dobrze znam tą tęsknotę za mieszkaniem w bloku, ale tylko zimą bo latem to za żadne skarby. Chociaż my mamy ogrzewanie gazowe i system pogodowy, który steruje temperaturą w całym domu więc nie jest źle, ale w salonie też muszę palić dodatkowo w kominku.


Miłego wieczorku

Dobry wieczór
Mój mały Diabełek zasnął dziś pięknie po kąpieli . Od paru dni po karmieniu wieczornym odkładam ją do łóżeczka a ona rozkosznie obraca sie na boczek , chwyta się szczebelek i zasypia Zobaczymy jaka nocka będzie ...

Agusiaczku ogrzewanie gazowe świetna sprawa , ale potem rachunki też wysokie . My mieliśmy właśnie w mieszkaniu tylko gazowe i po zimie jak przychodziło wyrównanie to czasami za głowę się chwytaliśmy . Ale nie ma co , to wygoda niesamowita .

Kozlowska jak tam wózeczek ? Mateuszkowi lepiej po Hippie ? gorączkuje nadal ?

Do jutra kochane Rzucę jeszcze okiem na allegro i zmykam spać

My na 99% też będziemy mieć ogrzewanie gazowe. Zastanawiamy się nad kominkiem.już w sumie było ustalone że robimy ale jak byliśmy u moich dziadków, zobaczyłam ile się przez to brudzi w domu....powiedziałam że nie chce tego szitu!
T mówi że najwyżej teraz olejemy sprawę, ale tak wsio przygotuje że jak kiedyś zmienię zdanie to mi zrobi

my mieszkamy w domu prawie 5 lat i jak na razie nie mamy brudno przez kominek, za to jest cudny klimat jak się tam tak ślicznie pali ogień

Agusiak napisał:

my mieszkamy w domu prawie 5 lat i jak na razie nie mamy brudno przez kominek, za to jest cudny klimat jak się tam tak ślicznie pali ogień

Jak wnosisz drewno to ci się nie brudzi??
Ja doszłam do wniosku że jak mam palić w kominku raz w roku i generalnie ma mi stać tylko na ozdobę - to go nie chcę
Ale zobaczymy jeszcze, temat do obgadania, mamy na to jeszcze czas