zostanę mamą w maju 2011 roku :)

dobry wieczór

agi a tego Drafta to wszędzie można kupić, jest w marketach?

Sylka jak się Kubuś teraz czuje?

Ja śpiworek z owczej wełny zamieniłam na polarowy, który miałam przy sankach

Tata dzwonił, że właśnie wyjeżdża z Krakowa, mama już jest po operacji

Ja dziś praktycznie cały dzień byłam sama z Paulinką, bo rodzice rano wyjechali, T był w pracy a potem na 16 jechał na to spotkanie klasowe. Poszłyśmy go odprowadzić na tramwaj i myślałam, że pospacerujemy troszkę ale tak wiało, że zaraz uciekałyśmy do domku.
Jeszcze po drodze jakiś ptaszor paskudnik narobił mi na wózek

Moja córcia jest kochaniutka, zauważyła że cały dzień jest tylko z mamusią, że nikt mnie nie odciąży nawet na chwilkę i była wyjątkowo grzeczna, nie marudziła, a nawet jak nie spała to ładnie się bawiła. Wykąpałam ją a po kąpieli podczas ubierania, czesania itp. również nie fisiowała jak to zwykle ma miejsce. Dałam jej mleczko i teraz już sobie śpi, moje kochane słoneczko
Mężu jeszcze imprezuje, ciekawe o której w końcu wróci

Miłego wieczorku i spokojnej nocki

Od 20.00 spi ale kaszle, jak odkasłuje to az czasem mnie opluje. Słychactaki mokry kaszel, zobaczymy jak nocka. W dzien brak apetytu jedyny posiek zjedzony w całości to rano i wieczorem mleczko (240 ml) oraz 160 ml twarożku z mango z hippa. obiad skubnał to samo jajecznica na śniadanie i kaszka. Syropu niechce pić P. podstepem mu podaje porcjami, doszedł katar, też mu coś sie porobiło i niechce odciągac więc dosłownie na siłe trzeba

Agusiak super że malutka tak grzeczna i dała odpocząć mamie. Ciekawe jak mężuś pewnie dobrze się bawi bo fajnie po latach spotkać znajomych

Miłej nocki

Dobry wieczór Kochane
Agusiaczku super , ze Paulineczka taka grzeczniutka była Nie ma co kochana z niej dziewczynka I jak tam Mężuś ??? Wybawił się ? A Mama jak się czuje ?
A Drefta można kupić wszędzie .Ma zieloną butelkę . Będziesz zadowolona . Bardzo ładnie pachnie , super dopiera ciuszki i są takie delikatne później .Mi go kumpela poleciła i jestem zadowolona .

Sylka jak Kubuś dzisiaj ? Kurcze z tego co piszesz , to nie am poprawy Wybieracie się jutro do lekarza ?

A My wczorajszy wieczór u znajomych spędziliśmy bardzo miło Amula jak zwykle w gościach była Aniołem i budziłą zachwyt Panowie dali do wiwatu A dzisiaj byliśmy na zakupach i u Mamci na obiadku Amelka jak zwykle obłowiła się na zakupach,i ma zapas chusteczek,pampersów i deserów . Jak używacie pampersów sleep&play , to w Realu jest promocja . Za 49,99 zł są 2 paczki . Ja kupiłam rozm 4 , opak po 50 szt . A ja kupiłam sobie aparat fotograficzny , zwykły , mały i poręczny

Teraz Ami zasypia , bo dzisiejszy dzień ciężki miała . Spąc nie chciała prawie wcale .

A i lapka odebraliśmy . Nasz program antywirusowy nie działał jak należy i zainfekowany komp był w całości . Miał tyle wirusów , ze aż przestał działać . Nawet się nie przyznałam , ze z Naszym forum coś się dzieje i wirus tu panuje Ważne , ze mamy teraz dobry program i oby nic się nie przyplątało .

A tu chyba weekendowa cisza , albo wirusowa

Spokojnego wieczorku

Dziś lepszy dzień mieliśmy. Kuba zjadł placki z jabłkami na śniadanie. Na obiad pogardził rosołem i buzi nawet nie chciał otwierać, ale wciągnął całe spaghetti i na deser 1/2 lubisia i budyn.Humor mu dopisuje, gorączki nie ma tylko stan podgorączkowy. Nadal kaszle i odrywa mu się flegma, z noska też cieknie. Takze chyba idzie ku lepszemu. Nockę przespał całą bez płaczu. Budził się trochę przez kaszel ale już nie płakał.

dobry wieczór

agi cieszę się, że u znajomych spotkanie się udało Faktycznie fajna ta promocja na pampersy ale nam te akurat jakoś nie służą. Powiem Wam, że my od dłuższego czasu używamy Helen Harper z KERFURA i jak dla nas są super i cena też fajna bo coś 21 zł za 50 pieluszek rozm 4 a jak jest promocja to 19zł. Są też w Realu ale tam są ok 29 zł.
Fajnie, że zakupy mieliście udane i że Amelka została obkupiona we wszystkie potrzebne rzeczy
Dobrze, że laptop naprawiony no i czekamy na pierwsze fotki z nowego aparatu

agi dziękuję, mama ma się dobrze, najprawdopodobniej jutro będzie już w domku. Ale ten szpital w Krakowie ponoć jest rewelacyjny, opieka na poziomie i ogólnie jest bardziej jak w luksusowym hotelu i mamie się podoba, ale już chce do domku

A mężu wrócił ok 23 oczywiście nabombiony, ale widziałam zdjęcia ze spotkania i wygląda na to ,że było udane. Chociaż i tak nie obyło się bez nerwów z mojej strony bo ja tego nie rozumiem, czy chłopom tak trudno jest zadzwonić lub wysłać smsa o której będę w domu?? No ale zostało wyjaśnione więc odpuszczam mu grzechy

agi a Amelka po tym Drafcie nie ma żadnego uczulenia, nic się nie dzieje?


Sylka super, że Kubuś czuje się już lepiej i oby tak dalej Ale wiesz może gdzie on się mógł tak przeziębić?

Spokojnej nocki

Agusiak nie mam pojęcia. P. przed imprezą urodzinową był podziębiony wieć moze dopiero po tygodniu Kuba złapał. Na dwór nie wychodziłam jak mielismy bardzo wietrzne dni z nikim innym podziębionym nie miał kontaktu. W sumie to pierwsza jego choroba, może przez te ząbkowanie był organizm trochę osłabiony i dlatego załapał.

Witajcie

Kubusiu kochany buziaczki dla Ciebie oby to co się przyplątało już się odplątało Dużo ciepełka przesyłamy

U nas jak na razie bez chorób choć wszyscy dookoła po przeziębiani Dziś byliśmy podpisać umowę z tą restauracją na chrzciny i roczek cieszę się że wszystko już prawie załatwione A z nów dostał jakieś uczulenie na rączkach na zgięciach ale myślę że to od tych wałeczków i ma takie delikatne małe 3 krostki na buźce ale pewnie sobie o coś obtarł czekam jak się powiększy znów lekarz...
A dziś miałam dzień sprzątaczki narobiłam się tak że nawet nie jestem zmęczona tylko jakiegoś dziwnego powera dostałam i mogłabym jeszcze pucować mieszkano
A tak to u nas bez większych atrakcji młody sypia dobrze. Śpi do 7 i do 8 czasem 8.30 bawi się w łóżeczko że nawet nie wiemy że już wstał Gdybyśmy mu butli z mlekiem nie pokazali to nie wiem czy przypomniał by sobie że jest głodny
Przed wczoraj zaliczyliśmy pierwszą krew - Matek po obiadku leżał w bujaczku(jak to się mówi 5 minut dla brzuszka ) Po chwili znudziło mu się oglądanie książeczki odchylił się a że był przypięty pasami to się tak jak by obsunął i wyrżnął noskiem w tą końcówkę bujaczka. Matka oczywiście narobiła paniki po pogotowie już chciała dzwonić a moje dziecię co .......ja mu ręcznik mokry przykładam a on się ze mnie śmieje Przez cały dzień chodziłam i dotykałam noska czy na pewno go nie boli i czy nie jest złamany A on co go za noska to się ze mnie śmiał Ale stracha się najadłam ...

A mam problem od jakiś paru dni młody był na spacerze ale albo w nosidełku albo na rączkach i byłam z nim ostatnio na spacerze po 30 minutach zrobił mi taką arie że myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok. Wczoraj pojechaliśmy do sklepu i też po 10 minutach w wózku histeria nie wiem czy się odzwyczaił czy co no po prostu dramat. Choć dziś byliśmy i było spokojnie ajj mam nadzieje że to tylko jakieś gorsze dni trafiliśmy

Co do proszku to ja od miesiąca piorę młodemu ciuszki w normalnym proszku tylko ze my używamy niemieckiego Dascha tylko płyn do płukania ma dla dzieci sensitiv eden. I też jego piorę oddzielnie i nasze oddzielnie.

A agi zdjęcia z basenu super Amelcia widać zadowolona na maksa

Dzień dobry
Nadal nie mogę sie tu zalogować z lapka Zawirusowana ta str .

Agusiak super , ze Mama ma w K-wie taką dobrą opiekę , ale wiadomo w domku najlepiej .
Co do Drefta , to nie ma żadnych uczuleń Na początek kupiłam opakowani litrowe , żeby pzretestować . Tylko koniecznie kup to sensitive , na opak jest mama z dzieckiem . Ta znajoma pierze ciuszki Igorka od dawna w drefcie i też zadowolona .
Oj Kochana ja też nieraz stoczyłam batalię z Mężem o sms'y lub telefony . Faceci jakoś tego nie kumają Ale poprawa jest , wiec tyle dobrze
Muszę kolejnym razem spróbować te pampersy , o których piszesz . Te sleep&play kupiłyśmy z koleżanką na pół . Też ich jeszcze nie kupowałam .

Sylka super , ze jednak jest jakaś poprawa Kubuś już apetyt odzyskuje , więc wszystko na dobrej drodze jest Coś mi sie wydaje , ze rzeczywiście moze przez ząbkowanie był osłabiony i temu łatwiej złapał chorobę . Tym bardziej , ze ząbki mu tak szybko wychodzą i hurtowo. Ale Kuba odporność i tak am dobrą , skoro to jego pierwsze przeziębienie .

Kozłowska mi dzisiaj szykuje się dzień sprzątania , ale coś mi się wydaje , ze powera od tego nie dostanę Wręcz przeciwnie . Całe szczęście , ze historia z noskiem zakończyła się dobrze . Matek to twardziel i nawet śmiał sie z tego Kochany Ale wyobrażam sobie ile stresu Ciebie to kosztowało .
Sala zarezerwowana , to teraz zostało szykowanie kreacji Masz już coś upatrzone ?

Amcia zasnęła właśnie , wiec szybko pościelę łóżko i nastawię pranie , Potem szybkie sniadanie i zaczynam sprzątanie . Najpierw górę ogarnę ....
Mam nadzieję , ze dziś pogoda będzie w miarę i chociaż na spacer się wybierzemy .

Miłego dzionka Mamusie

dzień dobry

Sylka dobrze, że Kubusiowi się poprawia i tak jak piszesz pewnie to osłabienie przez ząbki było powodem tego przeziębienia. Faktycznie Kubusiowi dosyć szybko idą zęby i to jeszcze kilka na raz to ma prawo organizm się troszkę osłabić.
Kurcze u nas będzie wychodził jeden ząb na miesiąc chyba Załamka...

agi to przy najbliższej wizycie w sklepie zakupię tego drefta sensitive
A jeśli chodzi o te sleep&play to słyszałam, że to są najmniej chłonne z pampersów. Kiedyś nam je rodzice w Makro kupili bo były właśnie tanie ale po wypróbowaniu potwierdzam to co słyszałam. Też zależy jaką dziecko ma wrażliwość na mocz. Moja Paulinka jest bardzo wrażliwa na tym punkcie i nawet w nocy musiałam jej zmienić pieluszkę bo się tak zasikała.
W tych Helen Harper przesypia całą noc, tylko na noc mam rozmiar większe.
Oj współczuję sprzątania, mnie ono także poweru nie dostarcza jakoś, hehe No ale wiadomo, sprzątać trzeba.
A jeśli chodzi o kompa to mi netbook też od paru dni strasznie zamula, pewnie przez tego wirusa. Denerwuje już mnie to strasznie. Nie dość, że nie można normalnie na forum funkcjonować to jeszcze psują nam się komputery SKANDAL

Kozłowska dobrze, że tak to się dobrze jednak z tym noskiem skończyło. Buzi dla Mateuszka za to, że taki dzielny
Fajnie, że salę już macie załatwioną czyli spory kłopot z głowy

Miłego dnia

hej dziewczynki

Jak Wam mija dzionek? agi odrobiłaś się już ze sprzątaniem?

Mama już jest w domu i trzeba było powoli wszystko zorganizować i przeorganizować, tak żeby było dla niej wygodnie. Przeniosła się do łazienki na dole gdzie jest prysznic, ta łazienka u nas przyjęła się, że jest Panów, rządzi tam mój tata i T A tym samym kochane ja zyskałam wyłączność na łazienkę z wanną u góry

U nas dziś sypał śnieg i nawet przez chwilę było całkiem biało, ale śnieg zaraz niemal całkowicie stopniał, wyszło słonko i powiało wiosną. Wybrałyśmy się więc na spacerek i chociaż mocno wiało to było bardzo miło

Udanego popołudnia

Dobry wieczór
Agusiaczku ale Ci fajnie ...prywatna łazienka i to z wanną !!! Swoją drogą ile Wy tych łazienek macie Super sprawa
U Nas dzisiaj też padał śnieg , ale przelotnie na szczęście .
Posprzątałam ile mogłam , przemeblowałam sypialnie i nawet u kumpeli byłam . Była w ciucholandzie i upolowała dla Amelki super bluzeczki,same firmówki ,świetny gatunek,piękne kolorki Mam 8 bluzeczek z dł i kr rękawem i spodenki dresowe , a wszystko za 10 zł !!!!

Jutro znowu prasowanie mnie czeka,bo 2 suszarki dziś zapełniłam . A w środę jadę w odwiedziny do znajomej i jej 6 m-cznej córeczki Zosi Przeprowadzili sie z Krakowa do Cieszyna , wiec teraz mamy do siebie bliżej

Dzisiaj Amelka pospała na polu pod domkiem prawie 2 godz Ale była już tak padnięta , że kąpiel byłą skrócona i teraz już smacznie spi a dopiero 19-sta .
Idę pod prysznic , zjem kolację i może piwko sobie strzelę (karmi ) . Jakoś mnie wczoraj naszło i sobie kupiłam .Nigdy tego nie piłam , więc spróbuję . Bezalkoholowe oczywiście .

Powiem Wam , ze wchodzę na forum ,ale już mam stracha . Z lapka nadal nie mogę się połączyć , a ten netbook już zamula , więc pewnie też długo nie pochodzi . Widzę , ze forum coś mniej oblegane , wiec pewnie większość dziewczyn ma problem . Podobno w marcu ma być już wszystko lepiej . Musimy jakoś do marca przeczekać . Byle nam kompy nie popadały

Spokojnego wieczorku i kolorowych snów Mamusie

dobry wieczór

agi ale fajnie z tymi ubrankami dla Amelki Ci się udało, a cena rewelacyjna

oj jak Ci zazdroszczę tego długiego spania Amelki na dworze. no ale jakby Paulina jeszcze w dzień mi tak pięknie spała to to byłby już szczyt szczęścia
Smacznego karmi

Ja jeszcze jakoś na forum wchodzę, ale strasznie wolno mi już ten netbook chodzi i chyba będę musiała się do tego kolegi odezwać w sprawie naprawy i wgrania jakiegoś mocarnego antywirusa.

A łazienki to mamy dwie

Udanego wieczorku i spokojnej nocki

EDIT:
To zdjęcie z przed chwili czyli ok 22.00, tak śpi moje dziecię
I ona tego szczebelka się faktycznie trzyma

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień dobry
Agusiaczku Paulinka ma świetną pozę do spania Ona na kołderce śpi? sama się tak przemieszcza? Trzyma łóżeczko , żeby jej nikt nie zabrał I ile Ona ma już włosków ... cudownie . Ja to czekam i czekam , a tu parę piórek na krzyż .

Z tymi ciuszkami to fakt udało mi się . Ja nie lubię chodzić po ciucholandach . Byłam moze parę razy i nie kupiłam prawie nic . Ten specyficzny zapach sprawia , że zaraz mi gorąco i niedobrze . Ale np 2 koleżanki to mają taką rękę do grzebania , ze zawsze nakupują całe siaty naprawdę fajnych rzeczy .

Karmi w końcu nie wypiłam Może dzisiaj się uda . Ale wieczór był bardzo przyjemny

Aguś lepiej szybko daj netbooka do tego kolegi , szkoda kompa . Po kolei dziewczynom padają systemy . U Nas na czerwcówkach jednej też stało się tak jak mi .

Dzisiejsza noc , to było całkowite przegięcie ze str Amelki . Wybudzała się tak często,że jestem nieprzytomna . Nawet już straciłam rachubę ile razy wstawałam do Niej . Dziś przez dzień spróbuję coś odespać .Ale nie lubię spania w dzień , bo potem jestem nie do życia .

Kozłowska jak tam u Was ???

Moja wojownicza Księżniczka ,mimo ciężkiej nocy wygląda na bardzo zrelaksowaną i właśnie pastwi się nad pluszową myszką . Chyba nie w głowie jej spanie Ale coś katarek dostała czyszczę jej nosek , ale kicha mi tu strasznie i katarek jej leci Pierwszy w jej życiu .

Nic uciekam , zaglądnę później Miłego dzioneczka

dzień dobry

agi już za późno, cały netbook totalnie nam padł
Nie da się na nim absolutnie nic zrobić, jest tylko tapeta na pulpicie, nie ma żadnych ikonek, folderów, nawet paska startu.
Dzwoniłam już do kolegi ale on będzie dopiero w przyszły piątek, chyba że wcześniej szwagier coś zaradzi. Kurcze jak nie uda mi się oddzyskać tych wszystkich folderów to się nieźle wku...rzę
To forum zaczyna być jakąś kpiną, a administratorzy chyba sobie z nim w ogóle nie radzą
Teraz piszę z kompa stacjonarnego ale nie będę tu raczej zaglądać, bo chociaż ma on lepsze systemy to nie będę ryzykować.

Trzymajcie się Kochane, mam nadzieję, że szybko naprwią mi mój komputer i będziemy mogły poklikać. Buziaki dla wszyztkich dzieciaczków :*:*:*:*

Mam nadzieję, żę wezmą się w końcu odpowiednie osoby za ten portal i będzie można zacząć normalnie tu funkcjonować.

Oj Aguś szkoda netbooka U mnie jak lapek padł , to też najbardziej bałam się , ze utracę zdjęcia i filmiki Amelki . Na szczęście wszytko udało się odzyskać Mam nadzieję , że i u Ciebie wszystko będzie ok .
Ja teraz zaglądam na forum tylko rano i wieczorem . Mężuś nawet nie wie ,że to przez forum takie jaja są , bo by było .
Podzielam Twoją opinię , że to co się tu dzieje to już przegięcie . Cąły czas obiecują , że będzie lepiej , a poprawy nie widać
Mam nadzieję , ze jednak coś zaradzą i wszystkie tu powracamy .

Agusiaczku oby szybko Ci wszystko naprawili , i zebyś tutaj wróciła

Ami mimo kataru , ma świetny humorek Śmieje się i wygłupia . Kicha co chwilę i wtedy leci jej z noska , ale dzielna jest . Nakupowałam olejków i odświeżam powietrze , zeby jej się lepiej oddychało . Maść majerankowa non stop pod nosek i gruszka w użyciu . Wywietrzyłam domek i mam nadzieję , ze jutro będzie lepiej .

Teraz Ami się kąpie z Tatusiem i zaraz w kimonko walnie Mało dziś spała , więc już zmęczona jest .

Miłego wieczorku i do szybkiego spisania Kochane