Mamy Kwietniowe 2013

No to Mikuś też ma porządne drzemki. 2 godziny? Adaś ostatnio tak długo spał pewnie ze 3 mies temu. U nas drzemki godzinne to max, w domu zazwyczaj jedna godzinna a druga 40-min.

Creo wyobrażasz sobie znieść taką choinkę nie pierwszej świeżości z 3 piętra? Z każdym stopniem byłaby lżejsza gubiąc igły, a z klatki pewnie wyszedłby drapak Jakby mi kazali zamiatać to wszystko to sama bym z balkonu skoczyła chyba

o matko co ja tu robie o tej porze Mlody mi sie obudzi po 5, to mi sie odechce ogladania snookera do polnocy ale mam nadzieje ze bedzie łaskawy dla matki i pospi tak jak dzis do 7 prawie

u nas ostatnio najczesciej dwie drzemki, pierwsza jest dwie godziny po przebudzeniu i trwa od 1 do 1,5, a druga po mniej wiecej 4 godzinach aktywnosci i tez mniej wicej tej samej długosci, no i spanie na noc w granicach 18, jak jest trzecia drzemka wtedy spanie nocne okolo 19

nasz kot nazywa sie Jadwiga, ale wołamy na nia Tipi, Puma, Citka, Misio,

nie no nie ma zartów uciekam dobranoc kolorowych snów

Dzień dobry
Niezłe macie te imiona-przezwiska dla zwierzaków U mnie jeszcze choinka stoi- ale pewnie dziś lub jutro ją rozbiorę.
U mnie nawet przez chwilkę nie było śniegu ani dziś ani wczoraj, nawet deszczu nie było- taka przedwiosenna pogoda.U nas są nadal 3 drzemki z racji tego, że Emisia wcześnie wstaje ale zwykle zasypia już przed 20
Kochane co dajece maluszkom na noc przed snem, mleko czy kaszki? Emi jeszcze pije pierś ale myślę nad wprowadzeniem czegoś sytszego.
Lecę ogarniać domek póki maleńka śpi.

Fajna nocka za nami, pierwsza pobudka o 6.20, mleczko i spanko dalej do 8.30 Cud miód

Ilonko Adaś na noc dostaje mm z dodatkiem kaszki, ale nie wiem czy dobrze robię. Sama kaszka ma w sobie mm, a ja to rozrabiam na porcji mm i nie wiem czy nie za dużo mm w mm

Po 14 zawożę Adasia do rodziców i jedziemy do Warszawy. Aaaaaa, boję się

witam

u nas tez nocka super pierwsza pobudka o 5 i pospalismy do 7, Misio chyba wyczuł ze mama pozno sie polozyła i był łaskawy

ja na noc Jaskowi daje kaszke mleczno-ryzowa z bobovity, a w nocy jak sie budzi dostaje mm

Agat napewno bedzie dobrze i Adaś nawet nie pozna ze rodziców nie ma, dziadkowie dobrze sie nim zajma

hej

Azja, nawet sie zastanawialam dziś nad ranem czy Jasinek się ulitował i czytam, ze łaskaw był

Agat, identiko dziś godzinowo Miku zgrał się z Adaskiem , dokładnie o tej samej porze pierwsze śniadanko i pobudka
Nie bojaj Warsiawki nie bojaj wprawdzie pogodę tu mamy nieciekawą bueee, ale poza tym krzywdy nie robimy

My pospacerowaliśmy sobie dzisiaj ze 2godz i mimo ze temperatura raptem 0 st, to ubralam sie jak na Sybir, myśląc ze z pewnością przegięlam, a tu.....no moze nie zmarzlam,,ale nie zdjęlabym z siebiie NIC!!!! Ciekawe jak to bedzie jak przyjdą zapowiadane mrozy, W CO WTEDY się trzeba będzie przyodziac, żeby spacerek przetrwać?

"Nadejszla wielkopomna chwila" creMoniu....... Fotelik został zakupiony
Chyba Dave mnie ostatecznie zmobilizowała swoim zakupem....

ilonka, przed snem na noc Mikuś najpierw zjada ze 220ml kaszki jaglanej z owocami ( takiej na gęsto, łyżeczką ) jaglanej Holle lub jpszenno -owsianej z suszonymi śliwkami bobovity ona jest chyba,chyba ze nie jest moze nestle, w kazdym bądź razie robię te kaszki na naszym alergikowym "mleczku", zaś przed samym spaniem juz z butelki wciąga jeszcze ze 150ml "mleka" lekko zagęszczonego kaszką jaglaną Holle ( 1-1.5 miarki mleczkowej ) i na tym "dociąga"do 5-6 rano
Zauwazylam, ze Mikołaj zdecydowanie woli malo słodkie lub wręcz zaledwie lekko słodkawe jedzonko,,jeśli coś jest wyraźnie slodkie, to pluje i nie chce tego. Sinlac np juz po pierwszej łyżeczce wywolywal odruch wymiotny i zdecydowanie odsuwał łyżeczkę ( patrz: walił łapką w lyzeczkę rozchlapując zawartość po okolicy i po karmicielce ). Kaszki Holle na naszym prawie nieslodkim "mleczku"sa bardzo mile widziane



Dzis idziemy w gości po raz drugi, wlasnie Miki z tatusiem "łapią kondycję"a ja mialam myć glowę, a co robię......?

To narazie, pa

Aaaaaaaaaaaa, musialam edytować, bo mi znowu ten Niemiec zamieszał i zapomnialam sie pochwalić, ze calkowicie niepostrzezenie wykluł się nowy ząbek !!! Dolna lewa dwojka!
Więc, na dole mamy juz 4 a na gorze 2

Ale tu cicho
Emilka śpi, dziś dałam jej kaszkę przed kąpielą a później jeszcze poprawiła piersią, zobaczymy czy to coś da Muszę jeszcze ugotować jedzonko Emi na jutro i poprasować ciuszki bo już wyschły i mnie wzywają a tak mi się nie chce

Suzi jakie owoce dajesz do kaszki słoiczkowe czy jakieś "surowe" ? U nas przez Sinlac Iga się do słodkiego przyzwyczaiła ale odstawiłam Sinlac już z tydzień i próbuję jutro znowu Holle ile dajesz łyżek na ile mleka jak byś mogła mnie poinstruować i ile owoców

Pauluska ja dodaję Emilce surowe owoce do kaszki np: kilka malinek, borówek ( mam zamrożone więc rozmrażam i rozcieram widelcem), banana, jabłka i gruszki a ostatnio Emi zjadła nawet kiwi

Mojemu Dawidkowi wyszla druga jedyneczka na dole

Suzi napisał:

creMoniu to cudowny plan dnia wypracowaliście z Leosiem

Że wypracowaliśmy to za dużo powiedziane, raczej tak samo wychodzi

creMoniu, loty tudzież skoki choinek z balkonow to jeden z ulubionych sportow zimowych mieszkańcow blokow, skoro go nie znasz toby znaczylo ześ nigdy w bloku nie zamieszkiwala

Wydało sie nie, no zdarzyło mi się mieszkać w bloku na studiach i emigracji, ale festiwal spadających choinek mnie omiął

Ja tez dodaje do jaglanka owoce lub sok, a owoce raczej słoiczkowe, tylko pora kaszy została przesunięta na ok.17, bo Leo tak się najadałi, że źle mu się spało- potrafi wypić 300ml kaszy z owocem na rzadko i odkąd kaszka jest wcześniej, to i sen jest spokojniejszy. Śniadań nam się nie udało wprowadź, gdyż Leonek rano toleruje tylko pierś, ale obiad mamy wcześnie- koło południa, przed spacerem zazwyczaj.

Suzi, show off jaki fotelik???? Zadowolona?

Dzis robiłam te bombonierki dla swoich dziadków, bo jutro do nich idę, i o ile trufle szły mi super, to czekoladki z nadzieniem wypruly mi flaki..... Chocolatierem to ja napewno nie będę

pauluska, kaszka Holle na gęsto....hmmm, zawsze robię "na oko" ale spróbuję....
Więc zazwyczaj jest to tak mniej więcej 150ml mleczka ( 70-80 stopni ) i do tego 1.5 kopiastej łyzki stolowej kaszki jaglanej i do tego jeszcze zazwyczaj dodaję plaską łyzkę stołową tej kaszki pszenno-owsianej z suszoną śliwką Nestle i do tego ze 2-3 łyżeczki śliwek suszonych Gerbera i 2-3 łyzeczki śliwek niesuszonych Hipp. nie wiem ile wychodzi z tego mililitrow finalnego dania bo serwuję z miseczki bez podzialki, ale oceniam ze ze 220 jest

Jak z butelki, to na 200 ml mleczka daję 2 pełne miarki kaszki jaglanej Holle, juz bez domieszek innej kaszki i pije to smoczkiem 4 ( Avent)

creMoniu, kupiony nie znaczy ze go juz mam spodziewam sie dostawy next week - the winner is. ....................................... ............. ................ ............................... ................... ....................... .............. .................................................... Roemer vel Britax Dualfix

Dawidku Mikusiu gratulujemy ząbków
U nas psy nie jedno imię mają
Roxi vel Ciapa vel Ka. Ciapa od opadającego ucha tata ją tak nazwał i jest Ciapucha Pieszczocha jak ich mało.
Gutek vel Gaga nasza znajda wierna Mama nazwała Go tak bo jest jak Gucio z Pszczółki Mai
Sonia i Edek vel Edward.
Suzi to ja na moje psiny nie narzekam idą zrobić co swoje poszczekają pod ogrodzeniem i wracają do domu z brudnymi łapkami i Roxi z podwoziem

Monia, u nas Mikuś podłogę namiętnie liże dosłownie, więc sama rozumiesz, poza tym Twoje to drobinki, jedną reką zlapiesz pod brzuszek a drugą w całosci wykąpiesz jak trzeba a do mojej sznaucerki olbrzymki to potrzebuję wózka widlowego z podnośnikiem hydraulicznym, litra szamponu i 4 ręcznikow , swoją "firanką"na podwoziu i pioropuszami na lapach jest w stanie ubłocić wiatrołap i pól salonu bo nasza ulica i okolice nie mają zrobionej nawierzchni a ona idzie jak taran, po kałużach, po błocie, wodzie .....jej bez rożnicy, niestety. Bubcia ma problem , bo nie lubi sie moczyć ani brudzić, ale i tak sie ubrudzi przez te nasza blotnistą okolicę. ....
Coż , musimy przetrwać i one i ja, bule do wiosny

szosteczka, co tam u Ciebie czerwcowko? jak Pawełek? Nie podglądaj tak bez slowa, napisz cos!

Zjadła Iga kaszę jaglaną dzięki Suzi. Wcześniej robiłam na wodzie to jej nie smakowało a teraz 150 ml wody 5 miarek mleka 4 płaskie łyżki kaszki Holle i 8 łyżeczek deserku i zajadała Mycha super bo ten Sinlac to tylko do słodkiego ją przyzwyczajał mam nadzieję że będzie wcinała codziennie