- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- TyszAnka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Bianka jest już z nami :)
Mniej Więcej
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #219901 przez Dorciaition
He he bo tak ładnie i długo ściskasz te nóżki, że tak mi się wydaje. Miałaś być druga, a tu nie wiadomo czy czwarta będziesz

Temat został zablokowany.
- zaguś
-
- Wylogowany
- Użytkownik jest zablokowany
-
Mniej Więcej
- Posty: 72
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #219902 przez zaguś
Dorcia, ja ostatnio kilkakrotnie w nocy mam takie bóle w dole brzucha, że nawet nogą nie mogę ruszyć, ale po kilkunastu sekundach przechodzi i powolutku się próbuję poruszyć.
Dzisiaj w nocy nawet minuty nie przysnęłam, dopiero o 8 rano usnęłam jak mąż pojechał do pracy i pospałam do 11. Pytałam się gina czy może mi coś przepisać na tą bezsenność bo co drugą noc tak się męczę i niestety tylko naturalne środki typu spacer i mleko przed snem, odstawić herbatę, (kawy od czerwca w ustach nie miałam, nawet capucino) i wogóle to przyzwyczajać się do bezsennych nocy.
A tak w ogóle to po wizycie OK, wyniki wszzytkie dobre, już nie będę kuta jupi
, mam grzecznie czekać na objawy zbliżającego się porodu a i pokazać się za tydzień na wizycie.
chciałabym rodzić tak jak Suari- szybciutko, po cichutku- a może tylko my to tak widzimy- już się nie mogę doczekac aż wszytko opisze minuta po minucie.
Dzisiaj w nocy nawet minuty nie przysnęłam, dopiero o 8 rano usnęłam jak mąż pojechał do pracy i pospałam do 11. Pytałam się gina czy może mi coś przepisać na tą bezsenność bo co drugą noc tak się męczę i niestety tylko naturalne środki typu spacer i mleko przed snem, odstawić herbatę, (kawy od czerwca w ustach nie miałam, nawet capucino) i wogóle to przyzwyczajać się do bezsennych nocy.
A tak w ogóle to po wizycie OK, wyniki wszzytkie dobre, już nie będę kuta jupi

chciałabym rodzić tak jak Suari- szybciutko, po cichutku- a może tylko my to tak widzimy- już się nie mogę doczekac aż wszytko opisze minuta po minucie.
Temat został zablokowany.
- TyszAnka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Bianka jest już z nami :)
Mniej Więcej
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #219910 przez kima
Zaguś, ciesze się, że po wizycie wszystko dobrze 
TyszAnka, a tą herbatą to nie wiem, bo nie słyszałam, ale o sexie tak, że podobno jak kobieta przeżywa orgazm, to macica się obkurcza i łatwiej dostać skurczy, podobno nie jedna jak sie bzykała zaczęła rodzić
mi niestety teraz nie wolno, zresztą z taaakim brzucholem to chyba i przyjemność średnia
Dorcia, może masz racje, strasznie bym chciała doczekać do listopada, byle nie 1, bo wtedy urodziła się babcia mojego P., której mocno nie lubie i nie toleruje

TyszAnka, a tą herbatą to nie wiem, bo nie słyszałam, ale o sexie tak, że podobno jak kobieta przeżywa orgazm, to macica się obkurcza i łatwiej dostać skurczy, podobno nie jedna jak sie bzykała zaczęła rodzić

mi niestety teraz nie wolno, zresztą z taaakim brzucholem to chyba i przyjemność średnia

Dorcia, może masz racje, strasznie bym chciała doczekać do listopada, byle nie 1, bo wtedy urodziła się babcia mojego P., której mocno nie lubie i nie toleruje

Temat został zablokowany.
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
- anyanka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 6 miesiąc temu #219923 przez anyanka
Tyszanka liście z malin podobno działają na przyspieszenie porodu ze krocej trwa, ile w tym prawdy to nie wiadomo. Lepiej chyba zaczac chodzic po schodach bo to podobno bardziej pomaga 
A mnie zaczyna rozbierac coraz bardziej przeziebienie
zaczelam kaszlec a to tez pobudza skurcze

A mnie zaczyna rozbierac coraz bardziej przeziebienie


Temat został zablokowany.
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #219937 przez Dorciaition
Anyanka to herbata to podobno z tych patyków z krzaka malin 
Wypróbuję ją dzisiaj to moze jutro urodze.
A seksik słyszałam, że najlepiej działa od tyłu.
Ale nie wiem, nie próbowałam 
Zaguś no to moze to są skurcze przepowiadające. Dokładnie tak samo je odczuwałam jak Ty.
Ze snem nie miałam problemów. A jak się zdarzały to zawsze czytałam książkę w łóżku i pomagało.
Fajnie, że z Malutkim wszystko ok. Teraz wielkie wyczekiwanie
Kima też 1go bym nie chciała. Jednak to smutna data.
Dzowniła do mnie właśnie kuzynka. W zeszłym roku termin miała na połowę listopada. Gin twierdził i cały czas jej mówił, że urodzi na początku, a urodziła 1.12
Kima he he, też nie potrafię w łóżku jeść
Anyanka marsz do wyrka!

Wypróbuję ją dzisiaj to moze jutro urodze.

A seksik słyszałam, że najlepiej działa od tyłu.


Zaguś no to moze to są skurcze przepowiadające. Dokładnie tak samo je odczuwałam jak Ty.
Ze snem nie miałam problemów. A jak się zdarzały to zawsze czytałam książkę w łóżku i pomagało.
Fajnie, że z Malutkim wszystko ok. Teraz wielkie wyczekiwanie

Kima też 1go bym nie chciała. Jednak to smutna data.
Dzowniła do mnie właśnie kuzynka. W zeszłym roku termin miała na połowę listopada. Gin twierdził i cały czas jej mówił, że urodzi na początku, a urodziła 1.12

Kima he he, też nie potrafię w łóżku jeść

Anyanka marsz do wyrka!
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #219939 przez vestusia
TyszAnia, Dorcia zaprasza nas wszystkie na herbatkę z liści (patyków?) malin, bo jej tato przyniósł mega ilości
O ile wszystkiego nie wypiła, to jeszcze się załapiemy.
Wchodzenie po schodach to coś, co opanowałam do perfekcji, więc osobiście wątpię, że akurat ta metoda podziała na mnie - chyba organizm przez całą ciążę przyzwyczaił się do tego 4 piętra. U Dorci może być inaczej - bo ona ma windę, a dziś wlazła na 9 piętro ze swoją Szlachcianką
Zobaczymy czy będzie jeszcze wchodzić 
A co do seksu to powiem tak. Moja kumpela (ta od tych moich podkładów) mi dziś powiedziała, że jak najbardziej. Ona w przeddzień porodu rozmawiała z Hanią w brzuszku i tatuś Hani również. Oboje ją namawiali na przyjście na świat następnego dnia. Do tego dołożyli mocnego seksa z "tankowaniem do pełna" (bo sperma ma właściwości takie, że chyba pobudza macicę do skurczów?? No w każdym razie coś w niej jest). No i o 4 nad ranem odeszły jej wody. Jako dowcip dodam, że obudziła tatę Hani i mówi, że odeszły jej wody i że muszą jechać do szpitala, a on zaspany zapytał "a nie możemy później? Przecież jest środek nocy". Ha, ha, ha
No ale zebrał się i pojechali 
Ja powiedziałam wczoraj Piotrkowi, że o ile teraz jest spokojnie w "tych" sprawach, to jak po wizycie dostanę "zezwolenie" na rodzenie, to będę go męczyć do oporu. Aż Zuzia wyjdzie
Przeraził się i zrobił wielkie oczy he, he, he 
Kima, ja też byłam pewna, że będziesz druga w kolejce. A tu jednak psikus. Jak będziesz 4 to będzie sukces, ale ja stawiam, że teraz posypie się w końcu Iva
Ja nie wiem, jak jest z tymi cc. Generalnie Dorcia, jeśli czułabyś się bezpieczniej, to myślę sobie, że o ile jest to wskazaniem do cc (urodzenie martwego dziecka), to moim zdaniem powinnaś zrobić tak, abyś Ty czuła się dobrze i bezpiecznie. Abyś mogła uniknąć stresu związanego z porodem naturalnym. To samo Luska. Nio a TyszAnia chyba z powodu złego przechodzenia cc wolałaby naturalnie. U każdej z Was jest to sprawa indywidualna i myślę, że macie prawo "wybrać" sobie to, jak chcecie rodzić. Akurat Wy, moim zdaniem, macie do tego jak najbardziej prawo i żaden lekarz nie powinien próbować postąpić inaczej, niż Wy chcecie.
Batmanik, ja Ci powiem, że generalnie i tak Cię podziwiam. Bo jakbym miała iść na wizytę, choćby samo ktg, to wolałabym być taka... no przezorna. Bo nigdy nie jest wiadome co się wydarzy. Ja na co dzień się nie zapuszczam, co najwyżej 3 dni zarostu, a potem maszynka idzie w ruch, bo jakoś nie wiem, co mnie czeka i nie chciałabym się siebie wstydzić
Ale jak ten papier tam został, to sama jestem ciekawa

Wchodzenie po schodach to coś, co opanowałam do perfekcji, więc osobiście wątpię, że akurat ta metoda podziała na mnie - chyba organizm przez całą ciążę przyzwyczaił się do tego 4 piętra. U Dorci może być inaczej - bo ona ma windę, a dziś wlazła na 9 piętro ze swoją Szlachcianką


A co do seksu to powiem tak. Moja kumpela (ta od tych moich podkładów) mi dziś powiedziała, że jak najbardziej. Ona w przeddzień porodu rozmawiała z Hanią w brzuszku i tatuś Hani również. Oboje ją namawiali na przyjście na świat następnego dnia. Do tego dołożyli mocnego seksa z "tankowaniem do pełna" (bo sperma ma właściwości takie, że chyba pobudza macicę do skurczów?? No w każdym razie coś w niej jest). No i o 4 nad ranem odeszły jej wody. Jako dowcip dodam, że obudziła tatę Hani i mówi, że odeszły jej wody i że muszą jechać do szpitala, a on zaspany zapytał "a nie możemy później? Przecież jest środek nocy". Ha, ha, ha


Ja powiedziałam wczoraj Piotrkowi, że o ile teraz jest spokojnie w "tych" sprawach, to jak po wizycie dostanę "zezwolenie" na rodzenie, to będę go męczyć do oporu. Aż Zuzia wyjdzie


Kima, ja też byłam pewna, że będziesz druga w kolejce. A tu jednak psikus. Jak będziesz 4 to będzie sukces, ale ja stawiam, że teraz posypie się w końcu Iva

Ja nie wiem, jak jest z tymi cc. Generalnie Dorcia, jeśli czułabyś się bezpieczniej, to myślę sobie, że o ile jest to wskazaniem do cc (urodzenie martwego dziecka), to moim zdaniem powinnaś zrobić tak, abyś Ty czuła się dobrze i bezpiecznie. Abyś mogła uniknąć stresu związanego z porodem naturalnym. To samo Luska. Nio a TyszAnia chyba z powodu złego przechodzenia cc wolałaby naturalnie. U każdej z Was jest to sprawa indywidualna i myślę, że macie prawo "wybrać" sobie to, jak chcecie rodzić. Akurat Wy, moim zdaniem, macie do tego jak najbardziej prawo i żaden lekarz nie powinien próbować postąpić inaczej, niż Wy chcecie.
Batmanik, ja Ci powiem, że generalnie i tak Cię podziwiam. Bo jakbym miała iść na wizytę, choćby samo ktg, to wolałabym być taka... no przezorna. Bo nigdy nie jest wiadome co się wydarzy. Ja na co dzień się nie zapuszczam, co najwyżej 3 dni zarostu, a potem maszynka idzie w ruch, bo jakoś nie wiem, co mnie czeka i nie chciałabym się siebie wstydzić


Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #219948 przez vestusia
A i miałam jeszcze napisać, bo któraś pytała jak uniknąć e-maili na skrzynce. Oprócz usunięcia tych subskrypcji w profilu trzeba zrobić następującą rzecz:
1. Gdy chcecie odpisać na posta dajecie na dole "Odpowiedz na temat".
2. Po napisaniu tekstu, na dole macie m.in. "dołącz obraz", "dołącz plik" i "subskrybuj ten temat" - i tutaj macie zaznaczone ptaszkiem "Zaznacz to pole, jeśli chcesz być informowany o odpowiedziach w tym temacie." Za każdym razem, gdy "odpowiadacie na temat" musicie tego ptaszka odhaczać, inaczej, mimo usuniętych subskrypcji w profilu, one pojawią się na nowo, bo ten ptaszek jest tu zaznaczony automatycznie.
3. i potem dajecie "dalej" chcąc wkleić swoją odpowiedź na forum
1. Gdy chcecie odpisać na posta dajecie na dole "Odpowiedz na temat".
2. Po napisaniu tekstu, na dole macie m.in. "dołącz obraz", "dołącz plik" i "subskrybuj ten temat" - i tutaj macie zaznaczone ptaszkiem "Zaznacz to pole, jeśli chcesz być informowany o odpowiedziach w tym temacie." Za każdym razem, gdy "odpowiadacie na temat" musicie tego ptaszka odhaczać, inaczej, mimo usuniętych subskrypcji w profilu, one pojawią się na nowo, bo ten ptaszek jest tu zaznaczony automatycznie.
3. i potem dajecie "dalej" chcąc wkleić swoją odpowiedź na forum

Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 6 miesiąc temu #219951 przez Dorciaition
Vestusia jeszcze nie piłam tej herbatki. Jakos stracha mam. Niby chce urodzić, ale jednak się boję.
Za chwilę idę ze Szlachcianką i tym razem zejdziemy na dół

Fajna historia tej Twojej koleżanki.
Krzysiowi pewnie też nie chciałoby się wstać w nocy 
Vestuśka
Mam nadzieje, że moja ginka tez będzie miała takie podejście i jednak wypisze mi to skierowanie. Chyba byłabym spokojniejsza. Sama nie wiem.
Wiesz co wynalazłam??? Ostatnio zastanawiałyśmy się jak ten masaż krocza się robi hi hi no i w gazecie "Mam Dziecko" jest instrukcja
A więc:
"Masaż krocza sprawia, że mięśnie pochwy stają się elastyczne i podatne na rozciąganie. Jednak nie daje gwarancji, że przyszła mama uniknie nacięcia. To, czy jej krocze zostanie ochronione czy nie zależy od wielu czynników, m.in. od umiejętności i doświadczenie położnej, wielkości dziecka i różnych sytuacji występujących w trakcie porodu. Mimo to zachęcam przyszłe mamy do wykonywania masażu krocza. Dzięki niemu kobieta rzeczywiście może łatwiej znieść poród.
Stojąc, opieramy jedną nogę na krześle. rozcieramy w rękach trochę olejku do masażu i smarujemy nim okolicę krocza oraz wargi sromowe od wewnątrz. Olejek trzeba wcierać ruchami okrężnymi, ąz się wchłonie. Potem wkładamy palec do pochwy i lekko uciskamy nim w kierunku odbytu i na boki. Masaż warto robić 3 razy w tygodniu przez 5 minut"
Za chwilę idę ze Szlachcianką i tym razem zejdziemy na dół


Fajna historia tej Twojej koleżanki.


Vestuśka

Wiesz co wynalazłam??? Ostatnio zastanawiałyśmy się jak ten masaż krocza się robi hi hi no i w gazecie "Mam Dziecko" jest instrukcja

"Masaż krocza sprawia, że mięśnie pochwy stają się elastyczne i podatne na rozciąganie. Jednak nie daje gwarancji, że przyszła mama uniknie nacięcia. To, czy jej krocze zostanie ochronione czy nie zależy od wielu czynników, m.in. od umiejętności i doświadczenie położnej, wielkości dziecka i różnych sytuacji występujących w trakcie porodu. Mimo to zachęcam przyszłe mamy do wykonywania masażu krocza. Dzięki niemu kobieta rzeczywiście może łatwiej znieść poród.
Stojąc, opieramy jedną nogę na krześle. rozcieramy w rękach trochę olejku do masażu i smarujemy nim okolicę krocza oraz wargi sromowe od wewnątrz. Olejek trzeba wcierać ruchami okrężnymi, ąz się wchłonie. Potem wkładamy palec do pochwy i lekko uciskamy nim w kierunku odbytu i na boki. Masaż warto robić 3 razy w tygodniu przez 5 minut"

Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona