Testy owulacyjne - stosujecie?

brown możesz zrobić jutro... ale jeśli coś tam jeszcze jest to beta może chyba dalej rosnąć, ale nieprawidłowo... szukaj gin... leć na betę... ehhh

Dzieki dziewczyny że podnosicie mnie na duchu, powtorze badania i wtedy bede miala porównanie. A starać się i tak miałam zamiar odrazu, więc co bedzie to bedzie...

brown tu pewnie nie jedną ciąża już zaskoczyła.. także nic straconego! ...idź spać i działaj jutro... dalej zaciskamy kciuki :*

CHUDZINKA twoje maleństwo jakie już widoczne :* zdrówka :*

ZANCIK mamuśka ale poszalałaś z zakupami :* piękne

NEFRI no jak byk na tym teście są dwie krechy czekam na twoją betę

BROWN przytulam :* miejmy nadzieję że jednak wszystko będzie po twojej myśli :* zrobisz powtórkę bety i się upewnisz :*

No to jutro według mych obliczeń powinna być owulka, jak na złość jutro wracam do pracy i na dodatek na popołudnie ale z moim mężem to nic straconego hi hi nawet od rana ma chęci na Przytulanki

Dziewczyny napiszcie mi proszę coś o tym costangusie, bo zastanawiam się czy nie zacząć tego brać. Miałyście jakieś skutki uboczne po nim?

popycham

Nefri, gratuluję, kreska jak nic widoczna
Brown, gdyby nie ten niski progesteron, tez bym już skakala z radości, a tak to biorę się zapeszac. Powtórz badanie I postaraj się skonsultować jak najszybciej wyniki. Trzymam za Ciebie kciuki.
Dziękuję za miłe słowa odnośnie Maleństwa
Patikiert, na razie planujemy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Brown - przytyłam mocno i trzymam kciuki

Nefri - widzę różową kreskę wow! Gratulacje

Zancik - piękne ubranka dla małej księżniczki. Ja juz tez troche kupiłam, bo była akurat wyprzedaż w nextcie wiec stwierdziłam czemu nie - i tak bedzie trzeba kupic. Ale uniwersalne wzięłam, nie mogłam tak poszaleć jak Ty

Chudzinka - dzieciatko piękne. Uwielbiam te zdjęcia z usg. A z imionami, to 100% trafiasz w moje typy. Mam już Alicję, a Artura też planowałam rezerwowo w poprzedniej ciąży. Teraz mamy dylemat, bo nie wiemy czy dać polskie imię czy angielskie. Fajnie jakby Ala wymyśliła jakieś.

Nat - coś wiem o tych odraczanych szczepieniach. Ala powinna miec szczepienie pod koniec stycznia, bo tu dają wiecej dawek przypominających i jeszcze nie byliśmy. Przysłali mi juz pismo z przychodni z miesiąc temu, ze mamy zaległe szczepienia, a Ala była cały czas chora. Teraz niby wyzdrowiała, ale mówi, że gardło ją boli i nie wiem co myśleć. Czy iść z nią jutro do przychodni? Nie wiem. Najgorzej jak ja zaszczepia bez badania...nie wiem czego się spodziewać.

Aggi - dzięki za radę. Bede zbierać butelki plastikowe i wieszać na tych patyczkach chociaż wstążki też chyba podziałały, bo dzisiaj żadnych szkód nie odnotowałam.
A jak Maksiu? Minęło mu?

Pati - fajnie,że już po przeprowadzce. Ja już się przeprowadzałam 5 razy w życiu i jak pomyślę o kolejnej przeprowadzce, która mnie kiedyś czeka, bo teraz wynajmujemy, to krew mnie zalewa. Z każdą przeprowadzką coraz więcej rzeczy do przewiezienia. Nawet mam już zboczenie żeby nie kupiwać dużych gabarytowo rzeczy, które nie są niezbędne...

Joanna - działaj, działaj! Może akurat w takim cyklu bez spiny ciś zafasolkuje... Dobrze, że już wracasz do zdrowia, będziesz miała wiecej energii do działania

Joanna do dzieła

aklim no u nas dalej katar, także zobaczymy jak po wknd... Ja z katarem nie szczepie... Teraz taki u nas okres katarów, Włada kuzynostwo przedszkolne i szkolne i co rusz któreś chore.. Obserwuj Alicję, jeśli jest mocno przeziebiona przeczekaj... Jeśli nie to idź i zaszczep

brown dziś myślami jestem z Tobą... Daj znać później co i jak...

Ale mnie dziś głową boli :/// chyba musze szybko wyskoczyć do apteki, bo do 15 nieogarne..

dzień dobry
u nas nocka taka sobie, nawet OK dobrze że mąż usypiał małego, jakoś ja ostatnio nie mam cierpliwości jak on tak ciągle krzyczy i kopie
u mnie 27dc, 6 dni do @


brown beta jest dość wysoka, niestety nie znam się na tych wartościach w odniesieniu do tygodni, ale powtórz ją i idź do gina by dał coś na progesteron tak jak dziewczyny piszą - tak będzie najprościej i najbezpieczniej

joanna trzymam kciuki za staranka

MARI to sie bierze przez 90dni non stop no chyba że pojawi się ciąża to się odstawia. Ja żadnych skutków ubocznych nie miałam

aklim a pytałaś Alę o imiona? Maks nadal terroryzuje, usypianie to katorga, śmieje się a za chwilę wrzeszczy Masakra jednym słowem, mam nadzieję że mu tak nie zostanie........ wysypki nie ma, a jedzenie już ciut lepiej mu wchodzi

ja już sobie meliskę wypiłam coby nie zwariować

aggi a karmisz piersią? Ja karmiłam do 12 miesiąca i dzięki temu problemów z usypianiem nie bylo, kładłam go przy cycku i odpływał a ja sobie w tym czasie odpoczywalam teraz po prostu sobie leżymy razem, ja go głaszczę po piersi i śpiewam po cichu "aaa, kotki dwa" i też ładnie usypia. Ale był taki czas, jakby był mniejszy, a ja jeszcze nie wpadłam na pomysł, że mogę go karmić na leżąco, że usypianie było dla nas koszmarem, ale to też dla tego, że ja na siłę próbowałam usypiać go na rękach i też nie miałam wypracowanej rutyny, odkąd wprowadziliśmy w miarę stały rytm dnia, problemy się skończyły. Zresztą teraz on jest większy, więc to inna bajka, bo już dużo rozumie i sam wie, że jest śpiący i musi iść spać.

Mari ja brałam castagnus jeden cykl, na razie odstawiłam, bo testy ciążowe wyszły pozytywnie, więc zobaczymy co dalej. Ale żadnych skutków ubocznych nie miałam, zapytałam się mojej lekarki o ten lek jak już zaczęłam go brać i tylko mi powiedziała, że śmiało mogę, że na pewno nie zaszkodzi. Nawet czułam się po nim lepiej jakoś psychicznie, pewnie to placebo, ale grunt, że działa

dzisiaj zrobiłam betę, wieczorem powinien być wynik, pewnie nawet jakoś ok 18. zrobiłam też progesteron, ale się denerwuję...

Nefri nie, nie karmię Jak karmiłam to najpierw był cyc a potem dojadał butelką moje mleko i zazwyczaj zasypiał przy jedzeniu i go odkładałam. Potem zaczął pić mm i też był 'odkładalny' a teraz od kilku dni się mu coś poprzestawiało i obraził się na butelki i mleko i na spanie i w ogóle masakra trzymam kciuki za betę

U nas w sumie nigdy nie było problemów ze spaniem... Miał czasem też jakieś swoje,, widzi mi się,, ale przechodziło... Może Zęby? Na to najlepiej zwalić heh

Nefri będzie.dobrze, zaciskam kciuki

Wzięłam 2 tabletki i ból głowy poooowoli ustępuje zmiana pogody się szykuje, a ja reaguje jak stara baba :/

Nefri trzymam kciuki za bete i za progesteron
Moje kolejne wyniki pewnie dopiero jutro, ale rano zrobiłam jeszcze test ciążowy i juz negatyw ehh.. więc mysle że wyniki tylko potwierdzą moje przypuszczenia o ciąży biochemicznej.. na dodatek dziś zaczął mnie leciutko pobolewać jajnik, a licząc od 1 dni tego krwawienia/poronienia dziś 13 dzień cyklu a zazwyczaj w tych okolicach zawsze boli mnie jajnik , później przestaje i dopiero koło 18 już kłuje na owulke. Mam nadzieje że wystąpi w tym miesiącu. W poniedziałek lub czwartek wybieram się do mojego gina bo wtedy tylko przyjmuje.
Aggi, Nat, Aklim, Chudzinka, Joanna dziękuje za wsparcie

Witam
dzis słonce świeci alwe wieje jak cholerka o 16.30 wizyta juz nie moge sie doczekać
Joanna to działajcie działajcie

Mari tak Jak Aggi pisze o Castangusie ja tez bralam tylko jedec cykl i zaszłam a skutków ubocznych nie miałam

Aklim no mam nadzieję,że dzis sie nie okaże,że siusiorek urósł hahahah :

Nafri zaciskam mocno kciuki i dawaj nam tu znac

Brown u mnie pierwsza beta wynosiła 61 a po dwóch dniach ponad 200.Cykl wczesniej miałam własnie sytuacje,że pojawiały się kreski na ciążowym tak jak u Ciebie a za jakiś 3 dni dostałam @ tyle,że wtedy nie robiłam bety i nie wiem czy była to ciaża biochemiczna Trzymam kciuki nadal