Testy owulacyjne - stosujecie?

No a mnie po poście Brown i po tym moim wyniku testu owulacyjnego coś tchnęło i pomimo, że to był dopiero 23dc, więc do @ jakieś 4 dni, to zrobiłam wieczorem test ciążowy. Wyszedł negatywnie, ale go zapomniałam wyrzucić i po godzinie wracam do kibelka i się przyglądam pod światło i tak coś mi sie zdaje, że jest druga, ale taka prawie jakby jej nie było. Nic nie mówiłam mężowi, bo po takim czasie się nie odczytuje wyniku, ale dzisiaj rano mu pokazałam, żeby tylko potwierdził czy ją widzi i widział. Dzisiaj, jakieś 2 godziny temu zrobiłam sobie drugi test ciążowy i już po niecałej minucie ukazała się druga kreska. Nie dowierzam i nie chcę się nakręcać, ale jak mały wstanie to idziemy do apteki po testy jakiś dwóch różnych firm i jak będą pozytywne to jutro lecę na betę i od razu piszę do mojej gin...
zaraz wkleję z telefonu ten test

wiem, wiem, jeszcze bladziutka, chociaż na żywo jest bardziej różowa, tutaj ten flesz tak ją rozjaśnia, no ale dzisiaj dopiero 24 dc, zobaczymy co z tego wyjdzie... ehh, szkoda, że ciągle trzeba na coś czekać, a to na owulkę, a to na @, a to na wynik kolejnego testu a ja jestem strasznie niecierpliwa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No prosze, ile kreseczek Malinki owulkowe i najwyrazniej ciazowe tez Marszem na bete, trzymam kciuki

NEFRI no ja też widzę tą twoją drugą kreseczkę hi oby była to fasolka :* kolejny brzuszek do zarażania nas hi hi Daj znać jak już się potwierdzi :*

u mnie z moich obliczeń zbliża się owulka, nawet już sama daje znać o sobie

Joanna to do dzieła jak się zbliża
kurcze, jeśli się udało, to chyba tak jestem skonstruowana, że zachodzę w 4 cyklu, po uprzedniej wizycie u moje doktor albo ten castagnus jednak, to jest pierwszy, niecały cykl, kiedy go biorę, oczywiście jak mi dzisiaj kolejny test wyjdzie pozytywnie to go odstawiam. I już się nakręciłam niestety, to jest silniejsze ode mnie. Nie dobrze. bo jak jednak nie wyszło, to będzie rozpacz, mąż tego nie wytrzyma

Nefri po takim czasie się testu ciążowego już nie odczytuje bo może fałszywie wychodzić pozytywny. a ta druga kreska to tam zawsze jest i jak pod światło popatrzysz to też ją widać oby to była fasolka ale powtórz test z rana i nie zaglądaj na niego po godzinie

i trzymam kciuki bardzo mocno !!

Aggi tak jak napisałam w poprzednim poście, wiem, że nie odczytuje się go po takim czasie i też napisałam, że dzisiaj powtórzyłam test i to zdjęcie jest z dzisiaj, kreska pojawiła się w niecałą minutę po zrobieniu go...

Nefri wybacz ja dzisiaj nie myślę o czym czytam w takim razie może leć na betę ????

Nefri ja też widze kreseczke moge tylko poradzić to co sobie-beta, moje wyniki za 3-4dni, ale rano zrobiłam znowu ciązowy i 2 kreska, blada ale mocniejsza niż wczorajsza .Jak bede miala wyniki w przyszłym tyg ide do gin. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i po mojej myśli ehh
A co do testów z allegro to nie wiem czy różnią się dużo niż te apteczne, robiłam tez z apteki i rozwaliłam to plastikowe opakowanie z ciekawości, a tam co, zwykly test paskowy, identyczny jak z all..

Cześć dziewczyny! Ja już na starych śmieciach, wszystko poszło zwarcie i po mojej myśli,w pracy wziełam sobie wolne znaczy L4 gdyż pstrykło mi coś w plecach i stwierdziłam że sobie to wyleże w domciu! póki co spoko tylko trochę nuda gdyż domownicy w pracy a ja sama ale układam,przekładam i jakoś leci!
Mam 4dni do @,ciekawa jestem nie nastawiam się na nic,gdyż ominełam owulke niestety prawdopodobnie przez świąteczne zamieszanie! Tylko nie pokoi mnie ból hmm takie dziwne uczucie nie umiem go określić taki kłucie coś takiego,cycuchy też nie bolą na @,no cóż może też mi się przestawiło przez to zamieszanie ze zmianą zamieszkania!

Gratki dla pozytywów! Zarażać,zarażać mnie tu już!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam i doczytuje reszte co tam u was

Zapowiada się ładnie Trzymam kciuki

NEFRI staramy się staramy hi cały czas powiem wam że brakuje mi w tym miesiącu testów owulacyjnych i tak mnie korci żeby polecieć do apteki
Wariatka ze mnie obiecałam sobie że w tym miesiącu postaram się bez pomocy testów, ale to silniejsze ode mnie...

A powiedzcie mi bo ja z mężem będę miała konflikt serologiczny ja mam grupę krwi 0Rh- a mój mąż 0Rh+ czy to jakoś wpływa na poczęcie?


PATI oo jak szybko po przeprowadzce może teraz trochę się odstresujesz Nie martw się kochaniutka wszystkie się zarazimy od naszych forumowych mamusiek :* i później to my będziemy zarażały hi hi

BROWN trzymam kciuki :*

Wow! Chwile mnie tu nie ma i takie wieści

Nefri, Brown ciche gratki i czekam na betę! Trzymam kciuki żeby się Wam udało, bo juz za duży dystans sie zrobił za mną i Chudzinką! Nadganiać! Nadganiać!

U nas dzisiaj piękna pogoda 20stopni w cieniu! Jutro ma byc jeszcze cieplej. Musiałyśmy z Ala wrócić do domu z ogródka, bo aż za ciepło nam było. Posadziłam dziś na nowo ogórki na dworzu, bo cis było na tyle chamskie i mi zeżarło ostatnie! Stawiam na ptaki. Powtykalam teraz patyki koło sadzonek i przywiązałam wstążeczki. Mam nadzieje, ze to pomoże. Jak nie, to sie poddaje i wiecej nic nie sadze

Brown ja jutro rano idę na betę i przy okazji cały komplet badać, typu morfologia, mocz, wid D, toksoplazmoza, glukoza na czczo itp. dostałam takie skierowanie od mojej lekarz i zamierzam od razu wszystko zrobić. zastanawiam się też nad progesteronem.
dzisiaj zrobiłam kolejny test, tym razem PINKTEST, co prawda nie z porannego moczu, bo ok 17 robiłam, ale wyszedł pozytywnie Na teście jest napisane, że można wykonać o każdej porze dnia, a rano po prostu jest najwyższe stężenie. Jutro rano też zrobię a potem lecę na betę. Jakby się naprawdę udało, to będzie między moimi dziećmi prawie równo dwa lata różnicy, tak jak chciałam